Koszmarny Karolek. Arcycuchnąca bomba

Ta część serii przygód Karolka była pierwszą, którą kupiłam swojemu synkowi. Tego samego wieczoru położyliśmy się oboje do spania i zaczęłam mu czytać. Na początku byłam trochę zszokowana.. opisem zachowania Karolka, jednakże z każdą kolejną stroną przekonywałam się do tego małego urwisa ;) Mój Antek był zachwycony poczuciem humoru bohatera, a najbardziej cieszyły go jego psoty. Od razu zamówił sobie kolejną część!

Muszę przyznać, że na początku spoglądałam na Koszmarnego Karolka z dystansem. Od kiedy dowiedziałam się, że jego fragmenty czytane są w akcji ,, Cała Polska czyta dzieciom". Zaczęłam się zagłębiać w te książeczki i sama zapałałam do Karolka wielką sympatią. Dlatego polecam teraz wszystkim bardzo serdecznie!

Zawsze byłam fanką Koszmarnego Karolka, ale ta jubileuszowa seria sprawiła, że jeszcze bardziej pokochałam poczucie humoru F. Simon :)

Jest to jedna z ulubionych książek mojego 8 letniego synka. Zagościła w Naszym domu stosunkowo niedawno. Nigdy wcześniej mój syn nie czytał ksiązek o Koszmarnym Karolku, to była jego pierwsza. I teraz już wiem, że na pewno nie oststnia! Bardzo wciągnęły Go opowiadania o tym niesfornym chłopcu, czytał je z ogromnym zainteresowaniem i nie raz wywoływały one gromki śmiech:) Teraz mój syn postanowił uzbierać całą kolekcję 20 książek z urodzinowej serii Koszmarnego Karolka, a ja bardzo się cieszę, że moje dziecko spędza swój wolny czas czytając książki:)

Potwierdzam słowa mojej poprzedniczki. W naszym domu Karolek tez jest stałym domownikiem. Jest przed śniadaniem i po śniadaniu, pod poduszka i w plecaku do przedszkola. Nasz syn go uwielbia. Polecam Karolka, bo dzieci za nim przepadają.

Ta książka jest chyba naszą ulubioną o przygodach zwariowanego Karolka. Czytając ją, zanosimy się od śmiechu i łez radości. Córka, pomimo że ma dopiero 5 lat, uwielbia słuchać o niesamowitych przygodach tego chłopca. Karolek pomaga jej czytać i to właśnie ta książeczka służy jej też do nauki czytania. Świetnie jej idzie! Tekst jest napisany w bardzo przyjazny i łatwy sposób, więc tym bardziej nauka jest miła i przyjemna. Cieszę się, że Karolek zagościł w naszym domu. Można napisać, że został nawet domownikiem :).