W ostatnich kilku tygodniach przeczytałem bardzo dużo o kosmosie i każda kolejna książka odnosiła się do tego zagadnienia zgoła inaczej. Carl Sagan - profesor astronomii i nauk kosmicznych w Laboratorium Badań Planetarnych w Cornell University postanowił przyjąć ton bardzo swobodny, pełen dygresji, niczym opowieść przy ognisku a zarazem bogaty w wiedzę, ciekawostki nie tylko o samym kosmosie.
Carl Sagan na przełomie lat 80 i 90 uczestniczył w tworzeniu serialu oraz książki o tym samym tytule - Kosmos. Od 1980 roku oba te dzieła zabrały w niezwykłą podróż niezliczone rzesze ludzi - nie tylko naukowców, czy nauczycieli, ale przede wszystkim przeciętnego człowieka, dzięki czemu mógł on poznać pasjonujący świat kosmosu w sposób niezwykle przystępny i ciekawy. Autor w swojej książce omawia m.in. działalność starożytnej Biblioteki Aleksandryjskiej, pochodzenie życia oraz materii, gwiazd i planet, podstawy teorii ewolucji oraz misje sond kosmicznych. Snuje rozważania na temat najnowszych odkryć dotyczących życia poza Ziemią i sposoby ewentualnego porozumiewania się z istotami zamieszkującymi inne planety. Jak pisze we wprowadzeniu jego żona, Carl chciał, żeby wszyscy ludzie wzięli udział w jego podróży, żeby doświadczyli potęgi naukowego punktu widzenia i odkryli cuda, jakie pokazuje. Zamiar ten niewątpliwie dokonał się, ponieważ Biblioteka Kongresu USA uznała Kosmos za jedną z 88 książek, które "ukształtowały Amerykę", co jest niesłychanym zaszczytem.
Mając za sobą lekturę dwóch książek Hawkinga, miałem obawy, czy Kosmos Carla Sagana jest w stanie mnie zaskoczyć i być przyjemną lekturą. Materiał w wielu miejscach pokrywał się, obaj autorzy omawiali podobne zagadnienia, czy teorie. Jednak styl oraz sposób opowiadania o nich jest bardzo różny i ciężko byłoby mi wybrać, kogo bardziej polubiłem jako współczesnego barda opowiadającego o kosmosie. Niewątpliwą zaletą książki Sagana jest jej styl - autor w sposób niezwykle umiejętny przechodzi od jednego zagadnienia, do drugiego, lawirując pomiędzy znanymi prawami ze szkoły a tymi nieznanymi dla przeciętnego człowieka. W wielu momentach może się wydawać, że autor zupełnie odszedł od tematu, opowiadając z pozoru o niezwiązanych rzeczach, by na sam koniec wszystkie elementy opowieści świetnie ze sobą połączyć i wysnuć interesujące wnioski. Jest to niebywała sztuka, ponieważ wymaga ogromnej wiedzy i doświadczenia w tworzeniu i pisaniu książek popularnonaukowych. Autor ma niewątpliwie niezwykły dar do rozbudzania w czytelniku niezwykłej chęci do odkrywania tego co leży poza naszą Ziemią a on sam jawi się jedynie jako przewodnik po kosmosie.
Kosmos nie jest jednak wędrówką jedynie po otaczającym nas Wszechświecie, wówczas tak mocno by mnie nie zachwycił. Jest to także opowieść m.in o wielu słynnych a niekoniecznie powszechnie znanych odkrywcach, których dzięki Saganowi mamy okazję poznać. Nie wspomina ich jedynie z imienia i nazwiska, lecz często przytacza interesujące fakty z ich życia. Książka ma jednak pewną wadę, albo nazwijmy to ograniczenie. Carl Sagan tworzył ją ponad 30 lat temu i od tamtej pory postęp, jeśli chodzi o badania kosmosu bardzo się rozwinął. Dlatego nie dziwcie się, jeśli przeczytacie o jakieś misji kosmicznej, bądź planach wysłania satelity, które obecnie dawno są już zrealizowane.
Kosmos jest pozycją książkową z pewnością wyjątkową. Carl Sagan posiadał niebywały talent do opowiadania w sposób interesujący o rzeczach trudnych jak i pięknych, prostych i zawiłych. Nie jest to bynajmniej tylko książka o otaczającym nas wszechświecie, lecz wspaniała podróż pełna wybitnych uczonych, osiągnięć nauki, dzięki którym obecnie wiemy tak wiele na temat kosmosu. Polecam!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka!
hrosskar.blogspot.com