SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kolekcja nietypowych zdarzeń

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Wielka Litera
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Ilość stron 400
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Pokochaliście go jako Forresta Gumpa, teraz pokochacie go jako pisarza.

Debiut literacki wybitnego i uwielbianego aktora to arcyciekawy zbiór opowiadań - eleganckich, poruszających, zabawnych, niekiedy figlarnych, czasami melancholijnych i zawsze zaskakujących.

Pisząc o weteranie drugiej wojny światowej i jego rodzinie, czy o rozwódce szukającej nowego miejsca w życiu, albo o skomplikowanej relacji nastoletniego surfera z ojcem i o niespodziewanej podróży na Księżyc Tom Hanks dowodzi, że potrafi wniknąć w istotę przyjaźni, rodziny, miłości i zwykłego codziennego życia. Szlachetność i wrażliwość, którymi zasłynął jako aktor, w równej mierze biją z jego prozy.

Z opowieści Hanksa bije radość tworzenia, przyjemność ze snucia opowieści o życiu, przyjaźni i rodzinie, a proza jest tak inteligentna, porywająca i ludzka jak jej autor. Do tego należy dodać szczególną spostrzegawczość i podszytą współczuciem inteligencję, które zawsze wyróżniały Toma Hanksa.

- Stephen Fry (brytyjski aktor, komik i pisarz)
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Opowiadania,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Wielka Litera
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x205
Ilość stron: 400
ISBN: 978-83-8032-196-0
Wprowadzono: 27.06.2018

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Dzień wyzwolenia (twarda) Książka 38,48 zł
Dodaj do koszyka
Szpinakowa Staruszka Książka 31,34 zł
Dodaj do koszyka
As i murcio   Książka 20,20 zł
Dodaj do koszyka
Master of the ship w.ukraińska (twarda)   Książka 36,84 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Kolekcja nietypowych zdarzeń - Tom Hanks

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 34 oceny )
  • 5
    25
  • 4
    3
  • 3
    3
  • 2
    2
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Magdalena Borkowska

ilość recenzji:326

brak oceny 22-12-2017 23:45

Zaskakująco udany, smaczny literacko debiut wspaniałego aktora, teraz też wyrafinowanego, bardzo dobrego pisarza. 18 niebanalnych, oryginalnych opowiadań, w których autor porusza się w wielu płaszczyznach. Jest i historia trzytygodniowego związku zrodzonego z przyjaźni, i wycinek z życia małego chłopca, który musi odnaleźć się po rozwodzie rodziców, i los Bułgarskiego imigranta w USA rozpoczynającego nowe życie. Hanks przenosi nas w różne zakamarki 20 i 21 wieku i tworzy różnorodnych bohaterów, obdarzonych ludzkim słabościami i ludzką siłą. Subtelne, czasem zabawne, czasem wzruszające, melancholijne, ale nie przesłodzone - takie są opowieści Hanka, a elementem spajającym tę różnorodność jest pojawiająca w każdym opowiadaniu maszyna do pisania. Do tego dochodzi niebanalna forma opowiadań. Szczerze polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2408

19-09-2020 17:28

Kurczę, zauroczyła mnie ta książka. Podeszłam do niej z niejaką ostrożnością, niczym pies do jeża. Przecież nie można od gwiazd filmu oczekiwać zachwycających opowiadań. A tu się okazuje, że Tom Hanks potrafi przykuć uwagę czytelnika. Czym? Różnorodnością formy. Jest i scenariusz filmowy, są felietony, opowiadania. ?Wielością treści. Mamy opowieści z historią w tle, mamy trochę fantastyki, mamy romans, obyczajówkę. A przede wszystkim szerokim spektrum bohaterów i narratorów. Na dobrą sprawę nie wiadomo czego się należy spodziewać w kolejnym opowiadaniu. Jedno tylko jest pewne - będzie w nim się pojawiał jakiś model maszyny do pisania. Mniej lub bardziej staroświecki. Taki ceniony przez właściciela lub zapomniany, leżący wśród szpargałów. Zagra główną rolę lub epizod, ale niemniej jednak będzie. Zatem polecam lekturę z czystym sumieniem. 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

subiektywnik literacki

ilość recenzji:1

brak oceny 12-01-2018 13:00

Zbiór 17 opowiadań/felietonów, to bardzo amerykańskie spojrzenie człowieka przenikającego na wskroś myśli i uczucia. Wszystkie je, co widać już z okładki, spaja maszyna do pisania. Raz jest to przedmiot, stojący gdzieś na biurku. Innym razem jest to wspomnienie, kogoś, kto używał maszyny. Jeszcze innym jest wspomniana np. w pytaniu w teleturnieju. Za każdym razem pojawia się mimochodem i łączy ze sobą opowieści, bo sama muszę przyznać, że w kolejnych wyczekiwałam momentu, gdzie będzie treść dotycząca właśnie maszyny do pisania.
- Niech ta maszyna stanie się częścią pani życia. Częścią pani dnia. Nie chcę, żeby popisała pani na niej kilka razy, a potem potrzebowała miejsca na stole i zamknęła ją z powrotem w walizce, po czym postawiła na półce z tyłu szafy. (...) Maszyny do pisania muszą być używane. Tak jak żaglówka musi pływać, a samolot latać. Po co komu pianino, na którym nikt nie gra? s. 231
Poza samym elementem spajającym jest to 17 osobnych historii, w których autor pokazuje swój sposób obserwacji świata. Mnie najbardziej spodobało się kilka, wspomnę o dwóch: "Wigilia 1953" to wspomnienie weteranów wojennych, którzy jak co roku dzwonią do siebie w wigilijny wieczór składając sobie życzenia, oraz "Niezwykły weekend", to weekend z życia 11 letniego Kennyego, który po rozwodzie rodziców mieszka z ojcem, ale matka ma zabrać go na dwa dni do siebie zgodnie z planem opieki po rozstaniu.
Virgil skończył piwo, poszedł do przedpokoju i wyciągnął z szafy przenośną maszynę do pisania Remington. Delores kupiła ją dla Virgila zupełnie nową, kiedy była w szpitalu polowym na Long Island w stanie Nowy Jork./ Pisał na niej listy do żony swoją sprawną dłonią, aż terapeuci nauczyli go, jak on to nazywał, bezwzrokowej metody pisania pięcioma i połówką palca. s. 43
Polecam Wam serdecznie, bo nawet jeśli nie lubicie opowiadań, to przekonacie się do nich za pośrednictwem Toma Hanksa. Ja przyznam, że na początku przeszkadzało mi wszechobecne amerykańskie wszystko, czyli nazwy, których tak naprawdę nie sposób przetłumaczyć na język polski, wtrącenia itd. Ale jak już się przyzwyczaiłam do stylu, to opowieści pochłonęły mnie całkowicie i żałowałam, że jest ich tylko 17. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?

ThievingBooks

ilość recenzji:1

brak oceny 4-12-2017 19:08

Odnoszę wrażenie, że pisanie książek jest teraz modne. Wszyscy postanowili zabrać się za swoje debiutanckie dzieła i nadać karierom innego obrotu. Kiedy ktoś robi to z pasji - wychodzi mu mniej lub bardziej, ale zawsze czuje się w podobnych powieściach serce autora. W przypadku aktorów, modelek i innych gwiazd show biznesu zawsze będzie na pierwszym planie pojawiało się pytanie, czy ich książki powstają z pasji, czy może po to by dodać postaci koloru?

Nie jestem wielką fanką opowiadań. Co prawda przeczytałam kilka i nawet mam ulubione zbiory do których wracam, ale zdecydowanie stawiam na pełnowymiarowe powieści fabularne. Jednak nie mogłam się oprzeć "Kolekcji nietypowych zdarzeń", która po prostu była wszędzie gdzie spoglądałam. Pierwszym plusem jaki dostrzegłam, jeszcze przed zaznajomieniem się z treścią książki była fabuła - nawet opowiadania są lepsze od kolejnej nudnej i przekłamanej biografii. Więc postanowiłam zaryzykować, przeczytać i sama ocenić czy faktycznie szum medialny wokół tej publikacji jest słuszny.

Siedemnaście opowiadań zawartych w książce Toma Hanksa to zbiór różnych, niepołączonych ze sobą historii. Każda z nich niesie pewne przesłanie możliwe do wychwycenia dla tych, którzy lubią czytać między wierszami lub po prostu jest dobrą zabawą dla każdego odważnego czytelnika sięgającego z otwartym umysłem po opowiadania. Autor - bo w tym momencie tylko tak go widzę - pochwalił się całkiem niezłym debiutem napisanym z lekkością i pomysłem, w którym humor zaskakuje i miejscami wywołuje szczery uśmiech na twarzy. To subtelne, dawkowane poczucie humoru pozytywnie wpływa na czytelnika i umila mu - i tak już dobrze napisaną - historie różnych osób, w których każdy znajdzie kawałek siebie.

Mnogość bohaterów i miejsc akcji równa jest samym opowiadaniom. Jedyna rzecz będąca tu spoiwem łączącym jest maszyna do pisania. Tom Hans zabiera nas w emocjonującą podróż poprzez czasy, w której na pierwszym planie ujawniają się ludzkie słabości, marzenia i nadzieje. Autor z precyzją podszedł do kreacji każdego bohatera, ukazał braciszka uparcie podtrzymującego wiarę siostry w świętego Mikołaja, chłopca pierwszy raz lecącego awionetką, dziewczyny marzącej o karierze aktorki. "Kolekcja niefortunnych zdarzeń" to miejsce otwarte dla każdego - dojrzałego wiekiem, młodego poszukiwacza, wielkiego człowieka czy zwykłej jednostki. W gronie tych osobistości znaleźli się ludzie z którymi bez problemu utożsami się czytelnik poszukujący odzwierciedlenia własnych marzeń i ambicji w bohaterze książki, którą właśnie czyta. To spodobało mi się w powieści Hanksa najbardziej - nawiązanie do prawdziwego życia, wiarygodność i swoboda płynąca z prawdy i zwykłych chwil.

Muszę być jednak z Wami szczera - to historie, które nie zapadają na długo w pamięć. Dobrze się je czyta i może ktoś poczuje chęć powrotu do nich po czasie, ale dla mnie to książka którą warto przeczytać i podarować dalej. Autor pisze dobrze i angażuje się w swoje dzieło co można wyczuć w każdym opowiadaniu, ale jest to debitu pewien niedociągnięć w tekście. Hanks odnalazł się w roli pisarza i nie ukrywam, że chętnie przeczytam coś jeszcze spod jego pióra jeśli kiedyś ukaże się kolejna książka, a "Kolekcję nietypowych zdarzeń polecam" - jako lekturę nie tylko dla fanów gwiazdy, bo opowiadania świetnie sprawdzą się jako lektura na wieczór, po ciężkim dniu.

Czy recenzja była pomocna?

ogrodksiazek.blogspot.com

ilość recenzji:187

brak oceny 2-12-2017 21:06

Czego można się spodziewać, gdy znany aktor sięga nagle po pióro i zaczyna pisać? Wielu celebrytów wykorzystuje po prostu kolejne medium, by się promować. I zazwyczaj tematem ich twórczości są wtedy oni sami. Tom Hanks natomiast ewidentnie się do tej grupy nie zalicza. W ramach literackiego debiutu oddaje w ręce czytelnika nie autobiografię czy wspomnienia wielkiej gwiazdy, lecz zbiór krótkich opowiadań. Łączy je jedno - motyw maszyny do pisania.

W tych krótkich opowieściach autor przedstawia nam całą gamę najróżniejszych postaci. I tak poznajemy m.in. paczkę najlepszych przyjaciół - narratora opowiadania, Stevea Wonga, MDywiza i Annę. Ta ostatnia posiada niewyczerpane pokłady energii i wymyśla coraz to nowe atrakcje dla pozostałych, np. wycieczkę na Antarktydę czy okrążenie Księżyca we własnym pojeździe kosmicznym. Steve i jego gra doskonała zasłużyli nawet na osobne miejsce na kartach książki. Spotkamy również miłośników surfowania - nastoletniego Kirka i jego ojca. Z kolei Virgil, weteran wojenny, w świąteczną noc wspomina czas walki na froncie i przyjaciół utraconych na zawsze. Sue Gliebe wyrusza na podbój aktorskiego świata. Okazuje się jednak, że nie tak łatwo dostać rolę na Broadwayu. 10-letniego Kennyego czekają niezapomniane urodziny - po raz pierwszy w życiu będzie leciał samolotem. Dramatyczna sytuacja w kraju skłania Assana do ucieczki, ale czy Bułgar zdoła sobie poradzić w Ameryce?

Hanks wykreował swoich bohaterów, czerpiąc pełnymi garściami z szerokiej gamy możliwości. Nie ograniczały go wiek, płeć, profesja, status społeczny czy narodowość. W jego opowieściach spotykamy dorosłych, dzieci i nastolatków, osoby biedne i zamożne, te o ugruntowanej pozycji zawodowej i te stojące dopiero u progu kariery, Amerykanów, Bułgarów czy Greków. Każda postać i każda opowieść intryguje czymś innym. Czasem akcja toczy się szybciej, czasem wolniej, a czasem dostajemy jedynie garść refleksji. Wszystkie teksty roztaczają swoisty czar, zachęcając do kontynuowania lektury poznania kompletu okazów tworzących "Kolekcję nietypowych zdarzeń".

Debiut literacki Toma Hanksa to z pewnością lektura godna uwagi. Różnorodność bohaterów i poruszanych tematów sprawia, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Na mnie największe wrażenie wywarła historia z podróżami w czasie, choć bawiłam się dobrze i przy szeregu innych, a wszystkie bez wyjątku skłaniały do refleksji. Te krótkie i niewątpliwie dokładnie przemyślane teksty pozwalają też poznać ich autora jako człowieka obdarzonego wyjątkowym zmysłem obserwacji i poczuciem humoru, a przy tym dysponującym naprawdę lekkim piórem. Jego zbiór opowieści jest jak piękny - choć nietypowy - bukiet, ułożony z wielu różnych kwiatów. Mimo to urzeka swoim aromatem, tworząc spójną, niezwykłą kompozycję. Polecam!


Za egzemplarz książki dziękuję serdecznie portalowi CzytamPierwszy!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytanie Naszym Życiem

ilość recenzji:117

brak oceny 2-12-2017 14:24

Nie da się zaprzeczyć, że Tom Hanks to wspaniały człowiek, który już niejednokrotnie udowodnił jak wielki posiada talent. Większość osób zna go m.in. z roli Forresta Gumpa czy Paula Edgecomba z "Zielonej Mili". Ale czy niezwykły aktor może z dnia na dzień stać się niezwykłym pisarzem? Sprawdźmy.

"Kolekcja nietypowych zdarzeń" to zbiór siedemnastu opowiadań, które łączy motyw maszyny do pisania. Choć motyw to zbyt duże słowo... Sięgając po książkę Hanksa spodziewałam się raczej czegoś bardziej oryginalnego i atrakcyjnego. A jednak są w tym zbiorze takie opowiadania, które z maszyną do pisania nie mają wiele wspólnego. Czy jedno wplecione do opowiadania zdanie, w którym występuje określenie "maszyna do pisania" wystarczy, aby określić to jako motyw? Moim zdaniem nie bardzo.

Co do samych opowiadań - poruszają one różnorodne tematy. Znajdziecie tu wszystko, co tylko Hanksowi przyszło na myśl. Niektóre z tych krótkich form są zabawne, inne smutne, a jeszcze inne dziwne czy nawet denerwujące. Występują wątki autobiograficzne, ale są one subtelnie poruszone i żeby je wyłapać trzeba wcześniej wnikliwie zapoznać się z biografią Hanksa. Przejdźmy do konkretów. Czy "Kolekcja nietypowych zdarzeń" jest wartościową lekturą? Z pewnością dla fanów Toma Hanksa tak, natomiast dla mnie nie jest to lektura obowiązkowa ani taka, którą mogłabym polecić "wyrobionym" czytelnikom. Styl Hanksa nie różni się niczym od innych przeciętnych książek, a treść opowiadań niczym Was nie zaskoczy. Jest to typowa książka dla niewymagających miłośników krótkich form literackich - i tyle! Podziwiam Hanksa za jego zaangażowanie i niezmienną chęć do tworzenia, działania, bycia kreatywnym... Ale nie zmienia to faktu, że jego powiadania nie chwyciły mnie za serce.

Tom Hanks spróbował swoich sił i, jak widać, nie udało się. Wiem, że są zwolennicy tego zbioru i nie zamierzam się z nimi kłócić. Jednak moim zdaniem pisanie należy pozostawić tym, którzy znają się na rzeczy. Jeżeli jesteście niewymagającymi czytelnikami lub po prostu macie ochotę na coś "odmóżdżającego", zbiór opowiadań Hanksa będzie odpowiednią lekturą. Jednak wykwintnym czytelnikom odradzam czytanie książki tego wybitnego aktora.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mojabooktopia

ilość recenzji:3

brak oceny 1-12-2017 18:48

Ostatnio mamy ogromny wysyp książek pisanych przez aktorów oraz celebrytów i przyznać muszę, że zazwyczaj takie twory omijam szerokim łukiem. Tom Hanks jest jednak osobą, która sprawiła, że najpierw mocno się zastanowiłam nad tym, czy mam postąpić tak, jak dotychczas. W końcu jest to persona bardzo charakterystyczna i znana ze swojej wyśmienitej gry aktorskiej w kinowych hitach, takich, jak chociażby Forrest Gump. Dlatego też postanowiłam się temu tytułowi bliżej przyjrzeć, choćby po to, by sprawdzić co takiego Hanks ma nam do przekazania.

Kolekcja nietypowych zdarzeń to zbiór kilkunastu opowiadań z pozoru ze sobą nie powiązanych. Każde z nich rozgrywa się bowiem w różnych czasach, okolicznościach i społecznościach. Kiedy jednak przyjdzie nam się dokładnie w przedstawione historie zagłębić, zauważymy, że we wszystkich z nich pojawia się nawiązanie do maszyny do pisania. Oczywiście za każdym razem pełni ona zupełnie inną funkcję - niekiedy jest zaledwie drobnym wspomnieniem, czy narzędziem pracy. Czasem zaś wrotami do spełnienia dziecięcych marzeń. Warto nadmienić, iż w dalszym ciągu przedstawiana jest jako przedmiot, gdyż autor nie posuwa się do nadawania jej nadrzędnych funkcji, dostosowując do niej opowieść. Wygląda to tak, jakby starał się nam uświadomić, że to my dajemy wartość danej rzeczy i miarą tej właśnie wartości jest nasz wkład emocjonalny. To człowiek nadaje duszę przedmiotom i tylko on sprawia, że w jego rękach stają się czymś niezwykłym.

Tom Hanks pisze w sposób prosty, bez zbędnych udziwnień. Widoczne jest tutaj nadanie priorytetu przekazowi, choć tytuł bogaty jest również w różnorakie zabiegi literackie. Nie jest to może literatura najwyższych lotów, aczkolwiek zdecydowanie posiada swój urok. Podzielenie Kolekcji nietypowych zdarzeń na opowiadania nie dość, że pozwoliło autorowi rozwinąć skrzydła i sprawdzić się w opisywaniu różnych sytuacji, to dodatkowo przyniosło korzyść dla czytelnika, ponieważ osoby nie mające specjalnie dużo czasu na lekturę mogą sobie na spokojnie czytać po jednej historii na dzień, zupełnie nic nie tracąc. Łatwo jest też zrelaksować się przy przyswajanej treści, więc dobrze sprawdza się także jako lektura do łóżka przed snem. Sama dokładnie w taki sposób czytałam - zupełnie bez pośpiechu, delektując się nią kawałek po kawałeczku.

Kolejny tytuł trafił właśnie na moją listę zaskoczeń tego roku, urzeka on bowiem prostotą i takim przyjemnym uczuciem spokoju, które pojawia się podczas czytania. Kto by pomyślał, że kilka niepozornych opowieści potrafi tak wkręcić człowieka? Kolekcja nietypowych zdarzeń to świetny debiut aktora, nie przekombinowany i bezsprzecznie warty uwagi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaczytana_owca

ilość recenzji:8

brak oceny 29-11-2017 22:28

Jedne opowiadania Toma Hanksa podobały mi się bardziej, inne mniej, ale wszystkie przeczytałam z zainteresowaniem. Autor jak mało kto potrafił uchwycić codzienne chwile i przedstawić je jak prawdziwe perełki. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że w ?Kolekcji nietypowych zdarzeń? celebruje on takie chwile ze zwyczajnego życia.

Czytając ?Kolekcję nietypowych zdarzeń? odnosiłam wrażenie, że autor czerpał prawdziwą radość z pisania, ale również zasiadał do niego z pewną zadumą. Podczas lektury naprawdę odpoczywałam i doświadczałam spokoju ? wyraźnie czułam, jak schodzi ze mnie napięcie po ciężkim dniu.

Z wielu opowiadań wyniosłam mądre refleksje ? np. jak ważne jest w związku partnerstwo (nie można ?ustawiać? drugiej osoby według własnych upodobań), że ciężko jest się przebić, aby móc zrealizować własne marzenia, ale nie wolno się poddawać, itp. Nie brakowało także smutnej konkluzji o paradoksie, jakim jest to, że tak naprawdę elektronika (np. coraz to nowsze telefony czy komputery) zamiast ludzi do siebie zbliżyć, czasami ich od siebie wręcz oddala. Nie zabrakło również tzw. polskich akcentów. Nie były one znaczące (jednym z nich są słowa: ?Czym mogę służyć młodej damie? - zapytał z lekkim akcentem, prawdopodobnie polskim?), jednakże wywoływały uśmiech na mojej twarzy.

Wszystkie historie z tej książki spaja niejako jeden element, a mianowicie maszyna do pisania, która pojawia się w każdym opowiadaniu. Dodatkowo przed każdym z nich pojawia się zdjęcie przedstawiające inną maszynę. Pojawia się ona także na samej okładce książki. Obecność tegoż urządzenia w "Kolekcji nietypowych zdarzeń" dowodzi wg mnie fascynacji autora nimi, jak również swego rodzaju tęsknoty za ich powszechnym stosowaniem. Mi szczególnie przypadł taki pomysł do gustu ? w dobie wszechobecnych gadżetów elektronicznych człowiek czasem z nostalgią wraca do czasów, kiedy nie zdominowały one jeszcze ludzkiego życia...

Podsumowując - uwielbiam Toma Hanksa jako aktora, a teraz polubiłam go szczeze jako pisarza. Mam nadzieję, że coś jeszcze napisze oraz że będę miałą okazję to przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Noella

ilość recenzji:1

brak oceny 26-11-2017 21:39

https://kacikmilosnikowksiazek.wordpress.com/2017/11/26/kolekcja-nietypowych-zdarzen/

Tom Hanks to osoba, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest reżyserem, producentem filmowym, wybitnym aktorem znanym z ról w filmach takich jak Zielona mila, Forrest Gump, Kod da Vinci oraz wielu innych. Teraz również spróbował swoich sił jako pisarz w debiutanckiej powieści Kolekcja nietypowych zdarzeń.

Jest to zbiór siedemnastu opowiadań, na pozór różniących się tematyką, lecz łączy je wspólny szczegół, jakim jest maszyna do pisania. W niektórych jest tylko szybko wspomnianym, nic nie wnoszącym elementem, w innych natomiast cała fabula obraca się wokół tego rekwizytu. Poznajemy losy młodego mężczyzny trwającego w toksycznym i wykańczającym związku, byłego żołnierza, który w dzień Bożego Narodzenia wypomina lata strasznej wojny, rozwódki i jej tajemniczego sąsiada oraz wielu innych barwnych bohaterów. Parę z opowiadań jest przedstawionych jako wycinki felietonów, są też takie, które mają charakter fantastyczny, lub dzieją się w niedalekiej przeszłości. To zróżnicowanie pod względem gatunkowym definitywnie dodaje książce ciekawszego klimatu.

Nie jest to pozycja dla osób, które nie lubują się w zbiorach opowiadań. W takim wypadku będzie bardziej nudziła, niż ciekawiła. Niestety niektóre opowiadania bardzo powoli nabierają tempa, a gdy już to nastąpi, autor kończy je w najlepszych momentach, zostawiając otwarte zakończenie, byśmy sami mogli dopisać sobie ciąg dalszy. Chociaż muszę przyznać, że parę z nich jest naprawdę dobrych i godnych zapamiętania. Jeśli oczekujesz wielu ciekawych, życiowych cytatów, to niestety również Cię rozczaruję. Jest ich tu bardzo mało. Jak w innych książkach zaznaczam ich dużo, to tutaj miałam z tym nie lada problem.

Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ponieważ nie czytam książek wydanych przez celebrytów, ale nadarzyła się okazja, więc postanowiłam sprawdzić, czy naprawdę jest taka świetna, jak wszyscy mówią. Niestety trochę się zawiodłam, ponieważ zamiast fascynujących i wciągających historii, dostałam miłe i szybkie do czytania opowiadania. Jednak myślę, że mimo wszystko warto przeczytać książkę Toma Hanksa. Jest to przyjemna, lekka pozycja, która nie wymaga od nas wiele. Idealnie sprawdzi się podczas jesiennych wieczorów.

Czy recenzja była pomocna?

Wrotka Czyta

ilość recenzji:1

brak oceny 26-11-2017 19:51

" To są refleksje mojego serca"

Każdy z nas ma w swoim życiu chwile, kiedy to nagromadzone emocje, myśli czy obrazy domagają się ujścia. Można je wykrzyczeć, można je przenieść na płótno, można też o nich napisać. Tom Hanks, znakomity amerykański aktor, zdecydował się na tą trzecią możliwość, ujął w słowa to co utworzyły jego myśli. W 17 opowiadaniach zamknął fragmenty życia różnych osób, żyjących w różnych czasach. Mamy tutaj grupkę przyjaciół, dziesięcioletniego chłopca, nielegalnego emigranta po przejściach, miliardera cofającego się w czasie czy rozwódki samotnie wychowującej dzieci. Elementem spajającym całość jest maszyna do pisania. Czasami jest ona ważną częścią opowiadania, czasami tylko dekoracją, ale niezmiennym faktem jest to, że jej pojawienie się w życiu bohaterów zapowiada zmiany.
Autorzy bardzo często podkreślają fakt, iż pomysły na napisanie opowiadania pojawiły się nagle, pod wpływem rozmowy, mijanego krajobrazu za oknem czy konkretnego zdarzenia. Mam jednak nieodparte wrażenie, że w przypadku "Kolekcji nietypowych zdarzeń", historie napisane przez Toma Hanksa były doskonale przemyślane. To maszyny do pisania stanowią rdzeń opowiadań, to wokół nich autor budował swoje historie. Historie różnorodne, dziejące się zarówno w czasach nam współczesnych, jak i w przeszłości czy w przyszłości. Na początku każdego opowiadania umieszczona jest fotografia konkretnej maszyny do pisania, bohaterki każdej historii. Czytając często wracałam do tych fotografii, przyglądałam się detalom i zachwycałam tym, jak pięknie autor je opisuje, jak dużo o nich wie, z jakim namaszczeniem je traktuje. Nie każde opowiadanie mnie zachwyciło, nie każde wyzwoliło we mnie emocje, ale są wśród nich i takie, które bardzo mi się podobały. I jak to często z dobrymi opowiadaniami bywa, mam nadzieję, że w przyszłości staną się zaczątkiem wspaniałych powieści. Tom Hanks ma potencjał, jest doskonałym obserwatorem rzeczywistości, dobrym narratorem. Czytając opowiadanie o grze w kręgle, obserwacji nieba czy o starych maszynach do pisania, czujemy, że autor odrobił lekcje, dogłębnie zapoznał się z tematem. Nie serwuje nam skrótów czy zasłyszanych opowieści, ale konkretne fakty. Jest profesjonalny w tym co robi. Stworzył piękny zbiór poruszających, szczerych i mądrych opowiadań. Każdemu życzę takiego debiutu.

"Maszyna do narzędzie, które w rękach właściwej osoby może zmienić świat"

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 23-10-2017 10:58

Z MASZYNĄ DO PISANIA PRZEZ ŻYCIA

Żyć we współczesnym świecie i nie znać Toma Hanksa po prostu się nie da. Aktor kultowy, odtwórca ról, które przeszły do historii kina, drugi w historii zdobywca dwóch Oskarów z rzędu, na cześć którego nazwano nawet asteroidę! Wymieniać można by długo. To on dał nam Forresta Gumpa, Chucka Nolanda - niezapomnianego pracownika FedExu, który na bezludnej wyspie zaprzyjaźnia się z piłką - swoją interpretację Langdona w ekranizacjach powieści Dana Browna, Paula Edgecombea w "Zielonej mili" czy kapitana Millera w "Szeregowcu Ryanie". Był twarzą wielu kultowych komedii romantycznych, gdzie niejednokrotnie grywał u boku Meg Ryan, a w ostatnim czasie został posiadaczem Fiata 126p. Teraz pokazuje nam się jako pisarz, autor zbioru opowiadań ? całkiem udanego zresztą, choć nie wybijającego się szczególnie na tle podobnych dzieł ? w których pobrzmiewają echa nie tyle jego życia, co filmów, w których zagrał.

Wiele ludzi. Wiele różnych żyć i czasów. Jedna rzecz wspólna - maszyny do pisania. To one łączą potomka europejskiego uchodźcy, który poszukuje dobrego prezentu dla człowieka zaczynającego życie, jako neutralizowany Amerykanin z Hankiem Fisetem piszącym felietony miejskie. Współlokatorki z niespełniającymi się aktorskimi ambicjami i dziesięcioletniego chłopca, który z okazji urodzin ma przelecieć się po raz pierwszy awionetką. Hanks zabiera nas w wyprawę przez ludzkie życia. Cofa się do roku 1953, gdzie trafiamy na Wigilię do pewnej rodziny i obserwujemy, jak chłopiec podtrzymuje wiarę siostry w Mikołaja, podczas gdy ich ojciec odbywa tradycyjną już rozmowę telefoniczna z przyjacielem, która budzi niechciane wspomnienia. Ukazuje nam losy mężczyzny zaangażowanego w dość luźny związek z maniaczką fizycznych treningów. Przedstawia nam też emigranta, muszącego poradzić sobie w Nowym Jorku bez znajomości języka. I wielu, wielu innych, których cechą wspólną są wspomniane już maszyny do pisania.

Ale dlaczego właśnie one? Każdy, kto choć trochę bliżej przyjrzał się samemu Tomowi Hanksowi na pewno zna już odpowiedź, ale dla niewtajemniczonych powiem, że jest kolekcjonerem tego właśnie sprzętu. Na maszynach stara się pisać niemal codziennie, ba, udostępnił także aplikację Hanx Writer ? symulator pisania na takiej klasycznej maszynie właśnie. I, jak nie trudno się domyślić, to właśnie z inspiracji swoją kolekcją stworzył zebrane tu opowiadania.

A jak prezentują się one same? Całkiem nieźle. Przed lekturą zastanawiałem się czy Hanks rzeczywiście będzie autorem zbioru czy też może jest to twór jakiegoś ghost writera, który miał się dobrze sprzedać z nazwiskiem autora na okładce ? zawsze mam takie wątpliwości sięgając po literackie dokonania sławnych ludzi ? ale w tym wypadku było to zbędne. Aktor szczególnie nie zachwyca. Ma trochę problemów z zakańczaniem swoich tekstów, stylistycznie też nie wybija się ponad przeciętność. To, co pisze jest lekkie, proste i gdyby nie padające tu i tam wulgaryzmy, sceny seksu czy śmierci, mógłbym polecić całość nawet młodzieży. Ma to swój klimat, urok także, a przy okazji fascynuje, ale nie wynika to z talentu Hanksa na tym polu.

Z czego zatem? Z faktu, że autor stworzył zbiór, który oferuje nam pewną wciągającą zabawę ? wyłapywanie smaczków. Każdy pisarz, nieważne jakby temu zaprzeczał (a już ci zaprzeczający w szczególności, spójrzcie tylko na Johna Irvinga), zawsze opisuje jakieś wątki autobiograficzne. Czytelnik zaznajomiony z jego losami będzie czerpał dodatkową przyjemność z odnajdywania ich, kojarzenia z konkretnymi historiami i wyciągania własnych dalszych wniosków. Podobnie jest w przypadku ?Kolekcji nietypowych zdarzeń?, z tym że Hanks, zupełnie jakby poza kinem prawie nie miał życia, opisuje tu głównie nie wspomnienia prywatne, a filmowe. To oczywiście ułatwia sprawę ? grupą docelową tej książki są miłośnicy aktora, a ci doskonale znają obrazy, w których zagrał i wyłapią analogie. Te zresztą są czasem aż nazbyt widoczne ? losy emigranta (?Terminal?), wspomnienia z linii frontu z walk w Normandii (?Szeregowiec Ryan?) czy związki niczym wzięte z komedii romantycznych, które stały się jego przepustką do sławy.

I dla tych właśnie rzeczy absolutnie warto jest niniejszy zbiór poznać. Oczywiście poszczególne opowiadania sympatycznie czyta się i bez tego, Hanks nie pisze w końcu źle ? po prostu zwyczajnie, choć nie bez talentu (eksperymentuje przy okazji, tworząc choćby scenariusz zamiast prozy). Całość też bardzo ładnie prezentuje się od strony edytorskiej, bo mamy tu i grafiki najróżniejszych maszyn do pisania, i przyjemną stylizację niektórych elementów. Jeśli lubicie kinowe dokonania aktora, polecam ?Kolekcję nietypowych zdarzeń? Waszej uwadze, będziecie zadowoleni.

Czy recenzja była pomocna?