To książka, która nie jest prosta w odbiorze i z pewnością nie nadaje się do czytania byle jak i byle gdzie. To kolejna spowiedź Dyckiego, który razem z czytelnikiem przechodzi przez swoje życie, zagląda w głąb siebie i rozbiera na czynniki pierwsze swoje wspomnienia. Te dobre, te nijakie i te najgorsze. Kochanka Norwida to uwielbienie czułości i wrażliwości wpisanych na stałe w bardzo trudny charakter autora budowany przez chorą psychicznie matkę. Książka o zaskakującym i tajemniczym człowieku, którego koniecznie należy poznać.