Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Kochanka księcia

Royals, Tom 1

książka

Wydawnictwo Kobiece
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Pierwsza część bestsellerowej trylogii "Royals", która urzeknie każdą kobietę.

Na przyjęciu z okazji ukończenia studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim Clara Bishop spotyka intrygującego mężczyznę o demonicznym spojrzeniu. Chociaż ich znajomość miała skończyć się na jednym pocałunku, to nie może o nim zapomnieć. Mężczyzna wydawał się jej bardzo bliski, jakby skądś go znała. Kiedy do drzwi Clary pukają paparazzi, okazuje się, że tajemniczym przystojniakiem był książę Alexander. Prawowity następca tronu to niebezpieczny bad boy, który słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego pragnie. Jego najnowszym kaprysem staje się Clara. Alexander proponuje jej układ, w którym dziewczyna zostanie jego sekretną kochanką.

Czy zdołają utrzymać swój związek w tajemnicy? Czy niebezpieczny książę poczuje do Clary coś więcej?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 05.03.2018

RECENZJE - książki - Kochanka księcia, Royals, Tom 1

4.6/5 ( 20 ocen )
  • 5
    17
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    3
  • 1
    0

Girl from Stars

ilość recenzji:39

brak oceny 23-07-2018 22:23

Zapewne większość z nas kobiet, w dzieciństwie marzyło, by zostać księżniczką, mieć własny zamek i oczywiście księcia na białym rumaku. Marzenia te często mają również bohaterki literackie, zwłaszcza w romansach.
Motywem tym, posłużyła się również Geneva Lee w swojej serii pt. ?Royals?. Jednak ta historia zdecydowanie nie jest przeznaczona dla małych dziewczynek?

Pierwsza część bestsellerowej trylogii ROYALS, która urzeknie każdą kobietę.
Na przyjęciu z okazji ukończenia studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim Clara Bishop spotyka intrygującego mężczyznę o demonicznym spojrzeniu. Chociaż ich znajomość miała skończyć się na jednym pocałunku, to nie może o nim zapomnieć. Mężczyzna wydawał się jej bardzo bliski, jakby skądś go znała. Kiedy do drzwi Clary pukają paparazzi, okazuje się, że tajemniczym przystojniakiem był książę Alexander.
Prawowity następca tronu to niebezpieczny bad boy, który słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego pragnie. Jego najnowszym kaprysem staje się Clara. Alexander proponuje jej układ, w którym dziewczyna zostanie jego sekretną kochanką.
Czy zdołają utrzymać swój związek w tajemnicy? Czy niebezpieczny książę poczuje do Clary coś więcej?

Na kolana to ta historia mnie nie powaliła. Nawet przyznam, że oczekiwałam czegoś więcej. Autorka miała ciekawy pomysł na fabułę, ale zupełnie nie umiała wykorzystać jej potencjału. Weźmy na przykład takiego Alexandra. Niby książę, następca tronu i te sprawy, ale tak naprawdę gdyby autorka na wstępie nie wspomniała o jego tytułach, to nikt z nas nie byłby świadomy kim on jest. Bo równie dobrze mógłby być biznesmenem, prawnikiem czy budowlańcem. Po co skupiać się na czymś takim jak życie królewskie, praca władcy itp. Przecież lepiej skupić się na? seksie. I tylko seksie.

Seks jest w tej historii praktycznie opisany kilka razy w rozdziale. Opisy same w sobie nie były powalające, czytałam dużo lepsze erotyki. I w tym momencie nasuwa mi się na myśl kolejny zgrzyt. Autorka wprowadza w swoją historię motyw BDSM, prawdopodobnie po to, aby stworzyć kolejnego literackiego Grey?a. No cóż.
Ale wracając do tematu ? autorka po raz kolejny coś wprowadza do fabuły, ale nie potrafi tego rozbudować, sprawnie wpleść w historię. Ten sam problem tyczy się zlekceważenia postaci pobocznych, m.in.: rodziny Alex?a czy Clary, na rzecz? seksu głównych bohaterów. Ileż można?

Po jakimś czasie ta historia zrobiła się dla mnie wybitnie monotonna, a jej lektura bezsensowna. Nie wspomnę już o tym, że męczyłam ją chyba tydzień. Po stu stronach totalnej nudy człowiek ma po prostu dość. Pierwszy tom liczy sobie pięćset stron. I przez te PIĘĆSET STRON NIE DZIEJE SIĘ NIC, oprócz tego, że główni bohaterowie współżyją ze sobą jak zwierzęta: o każdej porze dnia i nocy, w samochodzie, na sianie, łące, na koniu? Długo by wymieniać.

Praktycznie nic nie zostało w tym tomie wyjaśnione. Żadne tajemnice, królewskie sekrety. Nothing. Najwidoczniej autorka próbowała w ten sposób zaciekawić czytelników i postanowiła odpowiedzieć na wszystkie pytania zapewne w ostatnim tomie. Ja niestety nie mam ani ochoty, ani cierpliwości, by po kolejne części sięgnąć. Autorka nie pisze źle, ale tą historią zdecydowanie mnie do siebie nie przekonała. Nie polecam, ale też nie odradzam. Wybór pozostawiam Wam.


Moja ocena: 5/10

Red Girl Books Recenzje

ilość recenzji:161

brak oceny 13-04-2018 18:21

"Kochankę księcia" można potraktować nieco jak współczesną i seksowną wersję kopciuszka. Oczywiście dla tych bardziej niegrzecznych dziewczynek .
Historia jest poprowadzona głównie za sprawą Clary, która podczas imprezy z okazji ukończenia uniwersytetu poznaje przystojnego i władczego mężczyznę, z którym wymienia pocałunek. Na drugi dzień kobieta dowiaduje się, że wylądowała na pierwszych stronach tabloidu. Własnym oczom nie wierzy, że tajemniczym mężczyzną był nieposkromiony Alexander, książę Cambridge, który proponuje jej układ bez zobowiązań. Kobieta kierowana pożądaniem do niego - zgadza się. Zdaje sobie sprawę, że to nie jest baśń, gdzie wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. Wie, że Alexander zwiastuje kłopoty, ale to nie powstrzymuje jej.
Czy zgadzając się na romans z księciem, podejmuje dobrą decyzję czy będzie to jej największy, życiowy błąd?

"To nie była żadna bajka, a Alexander w niczym nie przypominał baśniowego księcia."

Clara to kobieta, która z początku utrzymuje, że nie wchodzi w żadne związki. Faceci nie są jej do szczęścia potrzebni, a jedyne czego chce to skupić się na swojej karierze. Jest ambitna i powoli uczy się pewności siebie. Chce być niezależną kobietą.
Alexander to mężczyzna, który nosi ze sobą bagaż ciężkich doświadczeń oraz jarzmo obowiązków królewskich, przez które będzie musiał zrezygnować z samego siebie.
Obydwoje staną przed wieloma trudnymi wyborami.

Ostatnio dręczył mnie zastój czytelniczy, przez który kompletnie nie miałam ochoty sięgać po książki. "Kochankę księcia" to brałam do czytania, to odkładałam - i tak przez jakiś tydzień. Nie doszłam nawet do 10 strony. W końcu spięłam pośladki i biorąc ją ponownie do rąk, postanowiłam, że tym razem nie ma bata - przeczytam. I tak się stało. Początek był dosyć nudny, ale wraz z rozwijającą się relacją pomiędzy głównymi bohaterami, również akcja w książce nabierała tempa.

Najpierw napiszę, co mnie trochę denerwowało w tej książce, bo za nim przejdę do plusów to wolę wymienić minusy.

Mianowicie drażnili mnie główni bohaterowie, którzy sami nie wiedzieli czego chcą. Mówili jedno, robili drugie. Było między nimi wiele niedomówień, a oni zamiast rozmawiać woleli skoczyć do łóżka. Nie raz miałam ochotę pacnąć ich i siebie w głowę :D. Samą Clare miałam za masochistkę, ale dlaczego? Musicie sami się przekonać.

Również wraz z porównaniem tej książki do Greya, oczekiwałam, że znajdzie się tu wątek z BDSM. Jednak wcale tak nie było, co nieco mnie zawiodło, bo jestem zaintrygowana tym tematem.

Pomimo tych paru minusików, to samą książkę pochłonęłam w parę godzin. Wciągnęła mnie, a ja nie mogłam się od niej oderwać. Czytałam ją z wypiekami na twarzy im bardziej głębsza stawała się relacja pomiędzy Clarą a Alexandrem. Byłam ciekawa jak potoczą się losy bohaterów tym bardziej, że pomiędzy nimi stały obowiązki i oczekiwania innych. A ostatnie strony? Złamały mi serce i sprawiły, że z niecierpliwością będę oczekiwać kontynuacji.


"Kochanka księcia" to napisana w lekkim i przyjemnym stylu książka, która pomimo przewidywalności jest idealną lekturą, przy której można się odprężyć. Dzięki niej udało przełamać mi się zastój. Sama książka jest dosyć często porównywana do Greya, ale ja z racji tego, że nie czytałam trylogii E.L. James, nie odczułam tego i czytanie tej powieści nie było dla mnie powtórką tej samej historii. Więc jeśli macie ochotę sięgnąć po tę książkę to miejcie to na uwadze.

Tygrysica

ilość recenzji:220

brak oceny 5-04-2018 23:32

Czytając ?Kochankę księcia? miałam nieodparte uczucie, że gdzieś czytałam już historię podobną do tej. Momentami odnosiłam nawet wrażenie, że niektóre wątki są kropka w kropkę takie jak w innej książce. Bardzo mnie to zastanawiało, jednak dopiero po chwili uzmysłowiłam sobie z czym mi się to kojarzy. To niewiarygodne, ale co najmniej połowa wątków oraz motywów w tej książce była mocno inspirowana historią Pana Szarego, czyli ?Pięćdziesięcioma twarzami Greya?. Przyznam szczerze, że kiedy już sobie to uzmysłowiłam to strasznie te podobieństwa raziły mnie w oczy. Zwłaszcza motyw z nieściąganiem koszulki oraz niedotykaniem torsu. Czyż nie brzmi znajomo?

?Po co czekać, aż słońce samo wyjdzie zza chmur, skoro możesz zapalić światło??

Warto wiedzieć nim sięgnie się po tą książkę, że jest ona czystym erotykiem, więc osoby szukające jakiejś głębszej fabuły czy w ogóle czegokolwiek innego mogą być trochę zawiedzione. Doznania erotyczne głównych bohaterów zdecydowanie zdominowały tą historię. Mnie osobiście ciężko było się do tego przyzwyczaić i z czasem odczuwałam straszliwy przesyt tym, jednak kiedy zaakceptowałam taki stan rzeczy to ?Kochankę księcia? czytało mi się już całkiem przyjemnie. Zwłaszcza ostatnie sto stron, które trzymały naprawdę w wielkim napięciu. By nie zdradzać szczegółów nie będę przytaczać tutaj fabuły, aczkolwiek powiem tylko, że dużo więcej się tutaj wydarzyło.

Odnoszę jednak wrażenie, że autorka w ogóle nie wykorzystała potencjału tej książki. Bądź co bądź monarchia daje duże pole do popisu, dzięki czemu można by niezwykle wzbogacić tą historię. Niestety Geneva Lee potraktowała wątek monarchii bardzo po macoszemu. Niby gdzieś jest ten król i królowa babka wraz z całym dworem, ale to tyle. Również gdzieś w tle istnieje jakaś niesnaska między ojcem, a synem, lecz jest tylko szczątkowo wspomniana. Po pewnym czasie nawet jej się zauważa, bo nie jest rozwijana i tak naprawdę nic nie wnosi do historii Alexandra i Clary. Trochę szkoda.

Sami bohaterowie sprawiają, że nie wiem co mam o nich myśleć. Clara momentami zachowywała się jakby dopiero wypuszczono ją z pod klosza, a potem naglę wyciągała pazury i pokazywała, że ma jednak charakter. Natomiast o Alexandrze ciężko cokolwiek powiedzieć. Jest on bardzo enigmatyczną postacią, o której zadziwiające niewiele można się dowiedzieć oprócz tego, że jest egoistyczny, skryty i ma jakieś mroczne tajemnice. Bezsprzecznie jednak o obydwojgu można powiedzieć, że myśleli i mówili wyłącznie o jednym. Rozumiem, że ich układ opierał się tylko na wspólnym współżyciu, aczkolwiek zabrakło mi tu jakiegokolwiek drugiego dna, które często pojawia się w przypadku takich historii.

Reasumując, ?Kochanka księcia? na pewno nie jest książką dla każdego i nie ma w sobie nic oryginalnego, a podobieństwa do innego bestsellera bywają wręcz rażące. Jednak można z nią naprawdę miło spędzić dzień lub dwa. Jest lekka, przyjemna, z czasem coraz bardziej wciągająca, a jej zaskakujące zakończenie sprawia, że nie można doczekać się drugiego tom. A przynajmniej ja nie mogę. Gorąco polecam!

Aleksandra
Wszystkie cytaty pochodzą z książki ?Kochanka księcia? autorstwa Geneva Lee.

onlypretender

ilość recenzji:1

brak oceny 26-03-2018 22:29

?Byłam bardzo ciekawa tej książki, ale też zaniepokojona porównaniem do Greya, z którym delikatnie mówiąc się nie polubiłam.
?Początkowy schemat przypominał Greya, ale później "Kochanka księcia" zaczęła zmierzać we własnym kierunku.
?Postaci mają własne charakterki. Polubiłam główną bohaterkę, Clarę, bo była prawdziwa. Natomiast książę Alexander wzbudził mieszane uczucia, a na początku niesamowicie mnie irytował.
?Autorka nie skupia się jedynie na romansie, ale stara się też pokazać rodzinę królewską od środka.
?Czytelnik czuje napięcie między bohaterami, na szczęście nie ma przesadnych opisów i wulgarności.
?"Kochanka księcia" to ciekawy początek serii. Ta książka nie zapadnie Ci w pamięć, ale poruszając okraszone nutką erotyzmu trudne tematy będzie przyjemnym oderwaniem się od codzienności.
Więcej: www.onlypretender.pl

jules.reads

ilość recenzji:3

brak oceny 26-03-2018 21:41

Kochanka księcia to debiut literacki Genevy Lee. Początki kariery mają to do siebie, że albo są świetne, albo po prostu kiepskie. Zaczynając pierwszy tom serii Royals, nie wiedziałam, czego się po nim spodziewać. Sam pomysł jednak od razu mi się spodobał. No bo która z nas nie marzy o własnym, niegrzecznym księciu? Do tego ten zakazany, przepełniony emocjami związek... Czego chcieć więcej?

Już od pierwszych stron książki odniosłam wrażenie, że autorka bardzo wzorowała się na Pięćdziesięciu twarzach Greya. Nie chodzi mi tylko o wątek dominacji w seksie, ale również kreacji bohaterów, a nawet niektórych wydarzeń. Podobieństwo między relacją Clary i Alexandra oraz Greya i Any jest wręcz rażące.

Sceny erotyczne napisane są z wyczuciem i nie są w żadnym stopniu gorszące. Jednocześnie zabrakło im pikanterii, której oczekiwałam. I tutaj pojawia się pewien problem. Kochanka księcia w ogóle nie wzbudza za wiele emocji. Nie tylko w scenach łóżkowych, ale także w całej historii. Mam wrażenie, że wynika to z tego, że fabuła jest po protu płytka. Nie mogę tego inaczej określić. Autorka bardzo skupiła się na relacji Alexandra i Clary, ale tym samym zapomniała o wprowadzenia wątków pobocznych. Co prawda próbowała wpleść motyw dotyczący brata księcia, Edwarda, ale było to nijakie. A szkoda, bo miało potencjał.

Kochanka księcia nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Nie mogę powiedzieć, żebym źle spędziła przy niej czas, ale dobrze też nie. Jest to taka typowa książka na "odmóżdżenie". Nie wniesie ona do Waszego życia absolutnie nic i niestety nie zapadnie w pamięć. Mimo to czekam na następny tom. Zdecydowanie zachęca do tego otwarte zakończenie książki. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że druga część okaże się lepsza.