Kobieta w oknie

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Wydanie 2018.

Anna Fox spędza dni, pijąc za dużo wina, oglądając stare filmy, wspominając szczęśliwsze czasy... i szpiegując sąsiadów. Pewnego wieczoru widzi coś, czego nie powinna. Wie, co widziała? A może to tylko jej wyobraźnia? Kto jest w niebezpieczeństwie? Kto jest niebezpieczny?

W tym diabolicznie porywającym thrillerze nikt - i nic - nie jest tym, czym się wydaje! Kobieta w oknie jest inteligentną, wyrafinowaną powieścią psychologiczną, która przypomina najlepsze z dzieł Hitchcocka! On sam od ręki kupiłby prawa do filmu!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 24.03.2021

RECENZJE - książki - Kobieta w oknie

4.6/5 ( 37 ocen )
  • 5
    30
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    2
  • 1
    1

Janielka

ilość recenzji:88

brak oceny 22-01-2018 08:10

Anna Fox to psycholożka, zajmująca się dziećmi. Kiedyś miała wielu pacjentów.
Obecnie sama musi się leczyć, po ciężkich przeżyciach, zmaga się z agorafobią. Agorafobia (stgr. ??????????) ? irracjonalny lęk przed przebywaniem na otwartej przestrzeni, wyjściem z domu, wejściem do sklepu, tłumem, miejscami publicznymi, samotnym podróżowaniem, wywołany obawą przed napadem paniki i brakiem pomocy. Częstą cechą epizodu jest występowanie lęku napadowego.
Jej świat to obecnie telewizor, komputer, gdzie na forum udziela porad jako psycholog, oraz obserwowanie sąsiadów. Szczególnie upodobała sobie dom Russellów nowych sąsiadów, którzy wprowadzili się niedawno.
Jednak jeden szczegół, dodam, że przerażający, który zauważa Anna, nakręca wiele niebezpiecznych sytuacji.
Jednak Anna jako osoba chora bierze wiele leków, które często łączy z alkoholem. Czy w takim razie to, co się wydarzyło, jest prawdą? A może to tylko wytwór jej chorej i nadwerężonej lekami wyobraźni?
Czy można komuś ufać, czy może wszyscy są wrogami? A może nikt nie jest wrogiem?
Książka jest thrillerem psychologicznym utrzymany w klimacie zagmatwanych relacji międzyludzkich. Tu świat realny miesza się czasem z wyimaginowanym światem głównej bohaterki. Fabuła jest tak genialnie skonstruowana, że wciąga nas bez reszty już od samego początku. Wszystkie zdarzenia nakręcane są, przez pryzmat życia głównej bohaterki. Nie wiemy w zasadzie nic o głównej bohaterce, w trakcie czytania dowiadujemy się ważnych szczegółów z jej życia, które doprowadziły ją, tu gdzie teraz jest.
Autorka bardzo zgrabnie prowadzi czytelnika przez kolejne etapy książki. Nie pozwala nam na odkrycie wszystkich tajemnic od razu. Jednak powoli i w bardzo dyskretny sposób podrzuca nam tropy, które zaprowadzą nas w końcu do rozwiązania zagadki.
Akcja toczy się w zasadzie w jednym miejscu, jest to dom głównej bohaterki. Jest to dość klaustrofobiczne miejsce akcji, ale według mnie potęguje to nasze doznania związane z fabułą.
Nie sposób się tu nudzić, wszystkie zdarzenia są ze sobą w jakiś sposób powiązane, wszystko jest tu potrzebne, każdy szmer, sygnał czy niedopowiedzenie. Autorka stara się skupić naszą uwagę już od samego początku do samego końca.
Książka jest bardzo dobrze napisana, uważam, że jest to bardzo udany debiut autorki. Co prawda jedną z tajemnic odkryłam bardzo szybko, ale reszta była zagadką do końca i powiem szczerze, że zakończenie mnie zaskoczyło.
Ciekawa jestem czy Wam uda się rozwiązać zagadkę Anny Fox?

Tygrysica

ilość recenzji:220

brak oceny 10-07-2018 20:35

Sięgając po ?Kobietę w oknie? w ogóle nie spodziewałam się, że tak bardzo przypadnie mi do gustu. Słyszałam o niej co prawda wiele pozytywnych opinii, jednak moje doświadczenie podpowiadało mi, że te najbardziej polecane pozycje niestety zbyt często okazują się być zupełnym nieporozumieniem. Dlatego do ?Kobiety w oknie? podeszłam z dużą rezerwą. Nie chciałam już na początku nastawić się, że przeczytam dobrą książkę, aby potem się nie rozczarować. Na szczęście debiutancka powieść A. J. Finna okazała się być jedną z tych, które bez względu na nastawienie czytelnika nie rozczarowują.

?Szaleństwo jest wtedy, Fox - przypomniał mi Wasley, parafrazujący Einsteina - kiedy wielokrotnie powtarzasz tę samą czynność, za każdym razem oczekując innego rezultatu.?

Moim zdaniem ?Kobieta w oknie? jest naprawdę niezłym thrillerem psychologicznym, z którym można bardzo przyjemnie spędzić czas. Intryguje, trzyma w napięciu i nie raz jest w stanie mocno zaskoczyć czytelnika. Co prawda zaczyna się dość spokojnie, przez co początek niektórym może wydawać się odrobinę nużący, aczkolwiek kiedy akcja rozkręci się już na dobre to nie można się od niej oderwać. Autor naprawdę sprytnie stopniuje akcję i przez prawie cały czas bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę, podsuwa mu mylne tropy, zachęca do spekulowania, a wszystko po to by na sam koniec okazało się, że nic z tego w co wierzył nie było prawdą.

Czytając opinie na temat tej powieści bardzo często można spotkać się ze stwierdzeniem, że sposób w jaki została poprowadzona narracja albo sama fabuła przypomina coś co już gdzieś było. Jest to bardzo słuszna obserwacja, bo jak sam autor w jednym z wywiadów wspomniał w tej książce bawił się różnymi motywami oraz schematami charakterystycznymi dla tego gatunku, przez co nie jest ona zbyt oryginalna czy odkrywcza. Moim zdaniem jednak w żaden sposób nie umniejsza to przyjemności z czytania, a nawet wręcz przeciwnie. Uważam ten zabieg za naprawdę ciekawy.

?Gdybym miała wszystkie te lata pracy z dziećmi, całe to doświadczenie skondensować do jednej nauki, brzmiałaby ona tak: dzieci są wyjątkowo odporne. Są w stanie znieść zaniedbanie i przeżyć wykorzystywanie, wytrzymują, a nawet rozwijają się w sytuacjach, w których dorośli łamią się jak drzewa podczas burzy.?

Jeśli zamierzacie sięgnąć po ?Kobietę w oknie? to moim zdaniem warto sobie najpierw zarezerwować dzień lub dwa na spokojne czytanie, bo książkę te jest naprawdę ciężko odłożyć i jeszcze ciężej o niej zapomnieć. Gorąco polecam!

Aleksandra
Wszystkie cytaty pochodzą z książki ?Kobieta w oknie? autorstwa A.J. Finn.

Szukaj mnie na:
http://tygrysica.tumblr.com/
https://www.instagram.com/tygrysicaa/

Kianne

ilość recenzji:5

brak oceny 16-05-2018 09:45

Zobaczyła coś, lecz nikt jej nie uwierzył. Ona jednak wie, co widziała? Anna Fox jest psychologiem dziecięcym. Ma męża, wspaniałą córeczkę i mieszka w dużym domu w Nowym Jorku. Od miesięcy jednak nie przekroczyła progu budynku, gdyż cierpi na agorafobię. Dni upływają jej na surfowaniu po Internecie, oglądaniu starych filmów na DVD i podglądaniu sąsiadów za pomocą aparatu fotograficznego. Nie mając lepszego pomysłu na zabicie nudy, między kolejnymi dawkami leków i kieliszkami ulubionego wina, śledzi okolicę, wychwytując kłamstwa, przyłapując na zdradach, poznając rutynę i nawyki rodzin mieszkających na jej ulicy. Pewnego dnia do domu obok wprowadza się rodzina Russellów, małżeństwo z nastoletnim synem. Anna postanawia dowiedzieć się o nich czegoś więcej i zaczyna się im uważniej przyglądać. Pewnej nocy, budzi się w swoim salonie z okropnym bólem głowy, wygląda przez okno i widzi coś, czego z całą pewnością nie powinna była zobaczyć. Ktoś został zaatakowany i potrzebuje pomocy! Dyspozytor numeru alarmowego zadaje za dużo pytań, lokator, mieszkający w suterenie, wyjechał dzień wcześniej z miasta, a po drugiej stronie ulicy ktoś właśnie znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Anna musi coś zrobić. Ale jak, skoro nie może wyjść z domu? Czy aby na pewno? Gdy na drugi dzień Anna budzi się w szpitalnej sali i próbuje wyjaśnić funkcjonariuszom policji, co się właściwe stało, odkrywa, że wszystko, co widziała, było najprawdopodobniej jedynie złudzeniem, halucynacją, wywołaną przez zmęczenie, zażyte leki i wypite wcześniej wino. Dlaczego jednak tak wiele faktów przeczy tej teorii i dlaczego nikt nie chce jej uwierzyć? Czyżby Anna zaczęła tracić zmysły? I co stało się z nową sąsiadką, która kilka dni temu złożyła jej wizytę? Dlaczego w domu obok mieszka teraz zupełnie obca kobieta, która podaje się za panią Russell? Pytań i wątpliwości jest coraz więcej i nikt nie chce udzielić Annie odpowiedzi. Musi sama odkryć przyczynę dziwnego zachowania sąsiadów i udowodnić wszystkim, którzy wątpią w jej jasność umysłu, że tamtej feralnej nocy nic się jej nie przewidziało. Jednak nie tylko sąsiedzi skrywają tajemnice. Co takiego się stało, że Anna nagle z dnia na dzień zaczęła unikać otwartych przestrzeni i zamknęła się w czterech ścianach wielkiego domu? Dlaczego kontaktuje się z bliskimi jedynie za pośrednictwem telefonu i jak doszło do tego, że jej mąż i córka już z nią nie mieszkają? Choć Anna ukrywa się za szczelnie zamkniętymi drzwiami i wydaje jej się, że sąsiedzi jej nie zauważają, ona także jest obserwowana. ?Kobieta w oknie? to jedna z książek, które wymagają cierpliwości i sowicie ją wynagradzają. To ciekawie skonstruowany thriller psychologiczny, od którego, zgodnie z zapowiedziami, naprawdę ciężko się oderwać. Jednak by osiągnąć taki stan, trzeba poświęcić książce odrobinę uwagi, a mówiąc ściślej, około 100 stron, by doczekać się momentu, w którym wypowiemy magiczne ?No, nareszcie!?. Tempo akcji powieści, poprzez zastosowanie narracji pierwszoosobowej, zostało poddane ciekawemu zabiegowi, gdyż uzależnione jest od stanu emocjonalnego, w którym aktualnie znajduje się główna bohaterka, dzięki czemu czytelnik wraz z rozwojem fabuły, nie ma szans, by dowiedzieć się czegoś więcej, niż wie sama Anna. Gdy kobieta jest zmęczona, rozkojarzona, nieregularnie bierze leki lub łączy je z alkoholem, trafiają do nas chaotyczne strzępy informacji, w których na początku ciężko jest się zorientować i które z trudem można złożyć w logiczną historię. Stan bohaterki, a zarazem jakość przekazywanych przez nią treści o okolicy i sąsiadach, zmienia się wraz z ilością zażywanych przez Annę tabletek i wypitych kieliszków wina. Akcja nabiera barw, tempa i jasności, gdy leki zostają odstawione na bok, a Anna bierze się w garść i za wszelką cenę próbuje dowieść prawdy. Jedno jest pewno, nie będzie łatwo. Będzie się za to przyjemnie czytało. Element zaskoczenia gwarantowany! Jeśli zdecydujecie się sięgnąć po ?Kobietę w oknie?, przygotujcie się również na dręczące Was nieustannie wątpliwości, które będziecie dzielili wraz z bohaterką, której w pewnych momentach będziecie współczuć, w innych ją znienawidzicie, a może stanie się i tak, że doczekacie chwili, gdy będziecie jej kibicować. Kto wie, może to będzie jednak tylko złudzenie? Opowieść A. J. Finna to naprawdę udany debiut, który pozostawia czytelnika w pełni usatysfakcjonowanego. Po kilkunastu leniwych stronach, czeka nas miła niespodzianka w formie pełnej napięcia historii z zaskakującym zakończeniem.

dwiestronykultury.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 9-03-2018 09:25

Znacie to uczucie, kiedy jakaś rzecz was prześladuje? Wychodzicie z autobusu, a tam ONA. Włączacie Facebooka, a tam ONA. Idziecie do pracy, a na biurku szefa znów ONA. Moja prześladowczyni, czyli Kobieta w oknie - A.J. Finna, długo musiała mnie śledzić i zachęcać bym zdecydowała się po nią sięgnąć. W końcu, trochę dla świętego spokoju, by móc wyrobić sobie zdanie o tak popularnym tytułu zaczęłam ją czytać i oto moja opinia.

Przyznam szczerze, że po jej przeczytaniu musiałam chwile poczekać z napisaniem tej recenzji. Myślałam, że jestem odporna na czynniki zewnętrzne jednak zachwyty, których byłam świadkiem sprawiły, że dość krytycznie podeszłam do tej lektury. Stąd potrzebowałam kilka dni i odcięcia się od tego co myślą o niej inni. Dla mnie była to książka po prostu dobra. Nie wybitna, nie okropna. Bardzo zgrabny debiut, który skłania mnie do śledzenia poczynań autora, gdyż kolejna pozycja może dorównać reklamie, którą zafundowano Kobiecie w oknie.

Moją ulubioną częścią książki jest jej początek. Poznanie bohaterki, jej świata i pobocznych postaci. Autor napisał go w taki sposób, że dość naturalnie odkrywał przed nami wszystkie fakty dotyczące Anny i jej życia. Dzięki temu rozglądałam się po otoczeniu i snułam domysły. Czy w tym momencie poznałam mordercę czy ofiarę? Czy Anna mnie okłamuje? Co ma oznaczać to wydarzenie? Ze szczerym zainteresowaniem śledziłam pierwsze rozdziały, by dojść do punktu, w którym jedna z ważniejszych tajemnic się rozwiąże i dowiem się kto umrze. Niestety późniejsze rozdziały nie okazały się zbyt ekscytujące. Dużo informacji zostało podanych na tacy, przez co zabrakło możliwości pobawienia się ciut dłużej w detektywa.

Najgorszym jednak wydarzeniem z drugiej części książki okazał się fakt, że naprawdę przestałam lubić Anne. Jak też ona mnie denerwowała. Cały szacunek, który żywiłam do niej na poczatku książki uleciał. W którymś momencie już nawet mnie interesowało czy bohaterka miała rację, chciałam po prostu żeby przestała biadolić.

Na szczęście pod koniec rozwiązania zagadki znów wróciła Anna z początków, dzięki czemu zakończenie było naprawdę wbijające w fotel. Zastanawiam się, czy wcześniejsze ujawnienie różnych faktów nie miało sprawić, że czytelnik miał stracić czujność. Dzięki temu ostatecznego rozwiązania nie dało się przewidzieć, bo skoro wcześniej dość logiczne okazały się odpowiedzi na różne zagwozdki, to czemu w ostatecznym rozrachunku miałoby być inaczej?

Stąd biorąc pod uwagę wszystkie jej wady i zalety stwierdzam, że był to dobry thriller. Nie czułam, że jest nieodkładalny (chociaż dzięki krótkim rozdziałom wyjątkowo szybko się go czytało). Jednak spełnił moje warunki dla tego gatunku, więc miło spędziłam przy nim czas. Z pewnością mój odbiór by się zmienił, gdyby ta książka nie została przed premierą uznana ?książką roku?. Jednak może dla niektórych ten tytuł okażę się słusznie przyznany.

Zatracona w słowach

ilość recenzji:61

brak oceny 8-02-2018 14:59

Anna Fox jest wrakiem człowieka. Straciła wszystko, co w życiu było dla niej najważniejsze: rodzinę, pracę oraz zdrowie. Od miesięcy nie opuszcza domu, rozmawia tylko ze swoim psychologiem, rehabilitantką oraz sporadycznie z mężem i córką, którzy nie mieszkają razem z nią. Dnie spędza w internecie, który jest jej oknem na świat oraz przed telewizorem oglądając stare thrillery. Uwielbia również śledzić życie sąsiadów za pomocą aparatu fotograficznego. W sąsiedztwie pojawia się rodzina Russellów, która zyskuje jej szczególne zainteresowanie, gdyż przypomina Annie o życiu, które niedawno sama prowadziła. Pewnej nocy widzi coś, czego nie powinna. Nikt jej nie wierzy, a ona sama nie jest pewna, co jest prawdą, a co wytworem jej wyobraźni. Co próbują ukryć Russellowie? Czy Anna znajduje się w niebezpieczeństwie? Kto tak naprawdę sprawuje kontrolę nad sytuacją?

Opis ?Kobiety w oknie? bardzo mnie zainteresował, a dodatkową zachętą do sięgnięcia po książkę okazał się również fakt, że zyskała ona dużą popularność i to jeszcze przed jej oficjalną premierą. Prawa do wydania kupiono w ponad czterdziestu krajach, natomiast za możliwość zekranizowania książki zapłaciło studio Fox. Mimo to podchodziłam do tej książki z rezerwą, ponieważ przyzwoita reklama czyni cuda i nie zawsze oznacza to, że treść powieści okaże się równie dobra. Zdarzały się już podobne sytuacje i choć uwielbiam thrillery psychologiczne, to nie żywiłam wobec tej książki wielkich nadziei, aby w razie najgorszego oszczędzić sobie zawodu.

?Kobieta w oknie? liczy sobie ponad czterysta stron. Nie jest to książka, w której akcja gna w zawrotnym tempie, a zwroty akcji wbijają czytelnika w fotel. To powieść, w której zgłębiamy psychikę bohaterów, a intryga przedstawiona na jej katach wymaga czasu, aby się rozwinąć. Dopiero po mniej więcej stu pięćdziesięciu stronach zaczyna się coś dziać, dlatego początek tej książki bardzo mi się dłużył. Historia wciąga, jednak uważam, że autor niepotrzebnie aż tak ją rozciągnął. Pojawiały się bardzo często te same lub bardzo podobne sceny, a czytanie w kółko, że bohaterka ponownie nie weźmie odpowiednich lekarstw i zamiast tego napije się merlota robi się po jakimś czasie naprawdę nudne. Na plus zaliczam jednak liczne nawiązania do literatury, a także starego kina oraz nieco mroczny i przygnębiający klimat tej powieści.

Anna Fox jest bohaterką specyficzną, której nie da się w łatwy sposób ocenić. Czytelnikowi z pewnością jest jej żal, gdyż kobieta znalazła się w nieciekawej sytuacji, która jednak po części jest jej winą. Rezultatem podjętych w przeszłości błędnych decyzji i zbiegu okoliczności jest jej odseparowanie od ludzi i świata zewnętrznego. Kobieta cierpi na agorafobię, czyli boi się przebywać na otwartej przestrzeni. Nabawiła się tego lęku po wypadku, który miał miejsce kilka miesięcy temu. Oczywiście nie wiemy na początku, co się wydarzyło i z czasem dzięki retrospekcjom Anny poznajemy dokładny przebieg wydarzeń. Warto wspomnieć, że przedtem bohaterka pracowała jako psycholog. Anna jest więc kobietą wykształconą, dlatego bardzo trudno mi uwierzyć, że aż tak bardzo się stoczyła. Wie, że ma poważny problem, jednak celowo nie stosuje się do zaleceń lekarza i miesza lekarstwa z alkoholem. Trochę trudno mi również uwierzyć, że kobieta prowadząca normalne życie nie miała żadnych przyjaciół, którzy by się nią zainteresowali.

?Kobieta w oknie? to bardzo dobry thriller psychologiczny, jednak nie aż tak dobry, ani w żadnym przypadku przełomowy jak można tego oczekiwać. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, ale sama intryga nie jest tak interesująca i ciekawa jak mogłoby się wydawać po przeczytaniu opisu. Rozwiązanie całej zagadki moim zdaniem nie było takie trudne. Po pojawieniu się kilku dość wyraźnych wskazówek trudno było raczej nie dostrzec, kto jest sprawcą całego zamieszania. Według mnie ta historia miała wielki potencjał, który jednak nie został do końca wykorzystany. Jeżeli szukacie dobrej książki na jeden czy dwa wieczory to śmiało sięgajcie po ?Kobietę w oknie?, ale nie miejcie wobec niej zbyt wygórowanych oczekiwań.

subiektywnik literacki

ilość recenzji:1

brak oceny 7-02-2018 23:52

" WIEM, CO WIDZIAŁAM..." - Powtarza jak mantrę Anna, główna bohaterka książki. Dlaczego musi się tłumaczyć z tego co widziała? Czy to co widziała jest prawdą? Zapraszam na recenzję przedpremierową książki, która zostanie wypuszczona na rynek 2 lutego 2018. Zapamiętajcie tę datę!


Anna Fox, główna bohaterka książki znalazła się w ciężkiej sytuacji życiowej. Tak można powiedzieć po tym, czego dowiadujemy się z kart powieści. Mieszka sama w wielki domu, piwnice wynajmuje, aby mieć z czego zapłacić rachunki. Z wykształcenia jest psychologiem, ale nie pracuje w zawodzie od czasu, gdy wydarzył się pewien wypadek... Anna cierpi na agorafobię, czyli paniczny lęk przed tym co na zewnątrz domu. Od miesięcy nie wyszła nawet za próg, a jej jedyne zajęcie to obserwowanie z okien sąsiadów.

Jane wraca w kadr, ale idzie powoli, dziwnie. Słania się. W górnej części bluzki ma ciemną szkarłatną plamę. Na moich oczach szkarłat rozlewa się na brzuch. Jane rozpaczliwie próbuje chwycić coś, co wystaje jej z piersi. Coś srebrnego i smukłego, co wygląda jak rękojeść. s. 138

Pewnego dnia Anna zauważa, że w domu obok dochodzi do zbrodni. Postanawia powiadomić policję, tak jak każdy obywatel by postąpił. Natomiast kiedy służby docierają na miejsce następuje pierwszy zwrot akcji. nagle to ona staje się ofiarą własnej słabości. Wszystko wskazuje na to, że kobieta ma omamy, ponieważ nadużywa leków, które popija dużymi ilościami alkoholu.

- Jesteś pewna... - zaczyna, a ja się spinam, bo wiem, co chce powiedzieć. - Jesteś absolutnie pewna, że wszystko to nie jest jednym wielkim nieporozu...
- Wiem, co widziałam. s. 187

Czy Anna widziała zbrodnię? Kto stoi po jej stronie? Czy może zaufać obcym osobom? Czy wszystko po prostu działo się w jej wyobraźni? Wreszcie, czy grozi jej niebezpieczeństwo? Tego dowiecie się czytając "Kobietę w oknie" A.J. Finn.

Książka, to bardzo zgrabnie napisany thriller psychologiczny. Mamy tutaj stopniowanie napięcia, zwroty akcji, które w końcowej części nabierają na sile. Przyznam, że zaskoczyłam się pozytywnie, ponieważ książka przez 320 stron właściwie skupia się na problemach Anny, wyjaśnia co się stało, że tak się zachowuje, dlaczego zachorowała i nie wychodzi z domu. Po czym, gdy właściwie wszystko jest jasne następuje finał, na który przyznaję czekałam, bo wiedziałam, że to nie może się tak po prostu skończyć. i na końcu mamy wielkie BUMM!

Polecam Waszej uwadze, bo to naprawdę bardzo wciągająca lektura. Czytelnik, przynajmniej ja, uczestniczyłam w tym co działo się w książce, próbowałam kalkulować, usprawiedliwiać i zrozumieć główną bohaterkę, a ostatnie 70 stron, to już jazda bez trzymanki, nie da się odłożyć, bo chce się poznać koniec.

Marta

ilość recenzji:54

brak oceny 7-02-2018 17:27

Początkowo powieść A.J. Finna mocno przypominała mi swoim klimatem i sposobem narracji "Dziewczynę z pociągu", której, ku zdumieniu wieku osób, nie byłam w stanie przebrnąć. Sen zawsze był górą. Ta historia przypominała mi także kultowe ?Okno na podwórze? Hitchcocka. Ale, kiedy, zaczynałam już powoli zgrzytać zębami i odczuwać irytację, że to już było, nagle mnie wciągnęło!
Okazało się, że Kobieta w oknie jest wciągającą i intrygującą lekturą jednocześnie. A główna bohaterka ? Anna, samotna i cierpiąca na agorafobię kobieta ? frapuje mnie coraz bardziej.
Ten thriller może nie jest ciężki od napięcia, ale umiejętnie pobudza naszą ciekawość i prowokuje do zadawania pytań. Na końcu może się okazać, że wszyscy mamy dość mgliste pojedzie o naturze ludzkiej?
Książka zdecydowanie warta uwagi. Nie tylko dlatego, że pochwalił ja sam Stephen King. Ale też dlatego, że ja - bloger wielki sceptyk, który mimo obaw i niepewnego pierwszego wrażenia, po zakończeniu lektury powiem Wam ? CZYTAJCIE TO!
domowaksiegarnia.blogspot.com

Czytaczyk

ilość recenzji:221

brak oceny 29-01-2018 20:11

Anna Fox z zawodu jest terapeutka dziecięcą. Mająca niegdyś wielu małych pacjentów, teraz pozostająca praktycznie bez pracy. Kobieta cierpi na wyjątkowo uciążliwą chorobę, jaką jest agorafobia. Na myśl o wyjściu na zewnątrz i znalezieniu się na otwartej przestrzeni, odczuwa wręcz irracjonalny lęk. Z tego też powodu od wielu miesięcy nie wyściubiła nosa z domu. Niedawno przeżyta tragedia doprowadziła do tego, że oprócz napadów lękowych kobieta przyjmuje leki popijając je alkoholem. Jej jedynymi zajęciami po stracie szczęśliwej rodziny i pracy, są Internet, telewizor bądź aparat fotograficzny, za którego pomocą szpieguje swoich sąsiadów. Pozbawiona własnego życia coraz bardziej przeżywa i wczuwa się w cudze. Jej szczególną uwagę przyciąga rodzina mieszkająca naprzeciwko i stosunkowo nowa w tej okolicy, Russellowie. Bardzo przypominają jej oni rodzinę, którą jeszcze do niedawna sama posiadała. Życie sąsiadów zdaje się być idealne, bez żadnej skazy. Jednak pozory mylą. Pewnej nocy, przez okno ich domu dostrzega coś przerażającego, coś czego na pewno nie powinna była ujrzeć. Od tego momentu Anna już sama nie wie co jest prawdą, a co wytworem jej otępiałej lekami wyobraźni ? jak sugerują inni.


A.J. Finn stworzyła naprawdę fajny psychologiczny thriller, z iście mrocznym klimatem. Daje nam możliwość choć po części zasmakowania życia Anny, powolnie i mozolnie przedstawia jej życie, rzeczywistość, nękające ją lęki. Dlatego też początkowa akcja jest dość ospała, ale po czasie rusza z kopyta. Autorka rozpoczyna z czytelnikiem grę w kotka i myszkę, początkowo uspokaja naszą czujność, żeby później podrzucać nam jakieś tropy, które sprawiają, że mamy wrażenie jakobyśmy rozwikłali tę zagadkę. Nic bardziej mylnego, wszystkie spekulacje i domysły zostają rozwiewane. Finalny obrót sprawy i rozwiązanie tajemniczych wątków naprawdę zaskakuje. Autorka uzmysławia nam, że sprzed naszych oczu umyka wiele pozornie nieistotny rzeczy i, że nawet najdrobniejszy szczegół może wiele znaczyć. Koniec końców, jest to naprawdę emocjonująca i porywająca lektura.

Bookendorfina

ilość recenzji:1518

brak oceny 20-01-2018 07:37

"Obserwuję, jak wokół mnie przewala się życie, i nie mam siły, by się w nie włączyć."

Thriller psychologiczny utrzymany w ciekawym klimacie, szybko się w nim odnajdujemy, dostarcza frapującej rozrywki czytelniczej. Mocna intryga, interesująco zapleciona, inspirowana nawiązaniami do starego kina, czarno-białych obrazów. Napięcie i niepokój podsycane nie poprzez bezpośrednie przekazy, ale odkrywanie kolejnych klatek z życia głównej bohaterki. W trakcie zapoznawania się z historią pojawia się chęć sięgnięcia po kultowe filmy sprzed dziesiątków lat, aby odświeżyć je w pamięci, jeszcze raz poddać się ich wrażeniom.

Autor sprytnie zaskakuje czytelnika, nie pozwala, by fabuła była przewidywalna, zręcznie podrzuca tropy mające doprowadzić do rozszyfrowania zagadki morderstwa. Thriller z elementami kryminału, a także sensacji, choć mającej klaustrofobiczną aurę. Zamknięta i ograniczona do minimum przestrzeń, zaledwie kilku aktorów na scenie, a jednak wciągający scenariusz zdarzeń, brzmienie złowieszczych sygnałów, mrocznych manipulacji i kumulujących się niedopowiedzeń. Fabuła angażuje uwagę od pierwszej do ostatniej strony, porywa pomysłową przewrotnością incydentów, zaskakującą interpretacją postaw postaci, zmianą w nastawieniu do zafałszowanej rzeczywistości w miarę odkrywania faktów .

Udany debiut, zaledwie kilka aspektów powieści nie zabrzmiało w pełni przekonująco, choćby relacja kluczowej bohaterki z jej lokatorem, czy omawianie stanu psychicznego kobiety w obecności wrogich wobec niej świadków zdarzeń. Jednakże członkowie rodziny Russellów zostali wiarygodnie sportretowani. Na rozwiązania niektórych tajemnic wpadamy w miarę szybko, posiłkując się przypuszczeniami i intuicją wyrobioną podczas czytania kilkudziesięciu thrillerów, natomiast od innych błyskotliwie odciągana jest nasza uwaga, a wyjaśnienia pojawiają się dopiero w finalnej odsłonie książki.

Anna Fox, psycholożka dziecięca, dawniej mająca wielu pacjentów, cierpi na agorafobię, odczuwa irracjonalny lęk przed przebywaniem na otwartej przestrzeni, od dziesięciu miesięcy nie zdołała wyjść z domu. Jej niepewny stan zdrowia, fizycznego i psychicznego, występowanie lęków o napadowym charakterze, spowodowane jest przeżytą niedawno tragedią. Światem kobiety staje się telewizor, internet, media społecznościowe i obserwowanie życia sąsiadów, a zwłaszcza Russellów, nowych mieszkańców dzielnicy. Jeden przerażający epizod dostrzeżony przez okno sąsiadów nakręca spiralę niebezpieczeństwa. Czy to, co dostrzegła, faktycznie miało miejsce, a może to wytwór jej wybujałej wyobraźni, efekt przyjmowania w nadmiarze alkoholu i leków, jak sugerują inni? Co jest prawdą, a co kłamstwem, iluzją i mistyfikacją? Kto jest wrogiem, a komu można zaufać?

#MALINOWSKAK

ilość recenzji:97

brak oceny 19-01-2018 21:04

Jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku jest książka A.J. Finn Kobieta w oknie, do której to przylgnęło określenie, że jest ona książką "nieodkładalną". Sama do takich określeń i megapremier podchodzę zawsze z dystansem, a zwłaszcza po lekturze Dziewczyny z pociągu, która była naprawdę słaba konstrukcyjnie.


Anna Fox cierpi na agorafobię, czyli lęk przed otwartymi przestrzeniami. Od miesięcy próbuje to leczyć, jednak niestety nie jest w stanie zrezygnować z czerwonego merlota, który pogłębia jej lęki. Jej jedynym towarzyszem jest kot Punc, lokator David, fizjoterapeutka oraz psychiatra, który odwiedza ją w domu. Ponadto odbywa tajemnicze rozmowy przez telefon ze swoją rodziną, która z niewyjaśnionych przyczyn z nią nie mieszka. Jej rozrywką jest oglądanie starych filmów, a także obserwowanie sąsiadów. Pewnego dnia do domu po drugiej stronie skweru wprowadza się nowa rodzina, którą bacznie postanawia obserwować przez wizjer swojego nikona. w zapowiadający się w dość tradycyjny sposób wieczór jest świadkiem morderstwa u nowych sąsiadów. Postanawia za wszelką cenę udowodnić światu, że wydarzenie miało miejsce. Niestety połączenie psychotropów i alkoholu robi z niej osobę niewiarygodną dla policji.


O ile element alkoholu i morderstwa skojarzył mi się od razu z książką Pauli Hawkins, o tyle dalszy rozwój fabuły, jej logika spowodowały, że faktycznie od historii nie mogłam się oderwać. Pomijając fakt, że jest to książka, która pokazuje, że każdy może być wiarygodnym świadkiem i każdemu zgłoszeniu trzeba się wnikliwie przyjrzeć, powieść A.J. Finn pokazuje czym jest samotność. Mimo, że jest to thriller psychologiczny jest to piękna, mądra powieść, która z pewnością będzie jednym z najważniejszych tytułów tego roku.

Premiera książki zaplanowana jest na 2 lutego 2018 r., a ja już teraz zachęcam Wam do szukania tej książki w przedsprzedaży. Gwarantuję, że przegapicie niejedną śnieżycę za oknem.

www.ohnoitsmegan.wordpress.com

ilość recenzji:1

brak oceny 19-01-2018 10:53

Anna Fox straciła wszystko: szczęśliwą rodzinę, pracę oraz zdrowie. Od miesięcy nie postawiła stopy za progiem domu. Całe dnie spędza w Internecie, przed telewizorem lub szpiegując sąsiadów za pomocą aparatu fotograficznego. Pozbawiona własnego życia coraz bardziej zaczyna przeżywać cudze? Najwięcej uwagi poświęca Russellom, rodzinie nowej w tej okolicy i tak podobnej do tej, którą jeszcze niedawno sama miała. Jednak pewnej nocy widzi coś, czego nie powinna oglądać. Jej świat się rozpada, a na jaw wychodzą szokujące sekrety. Co jest prawdą, a co zmyśleniem? Kto jest w niebezpieczeństwie, a kto panuje nad sytuacją?

Ciekawa, porywająca i trzymająca w napięciu powieść, której nie sposób odłożyć. Pomimo, iż początek trochę się dłuży a nim cała akcja się rozkręci na dobre, mija trochę czasu, to całościowo historia bardzo fajnie poprowadzona. Miałam okazję czytać już bardzo podobną historię, jednak A.J. Finn dodał do swojej opowieść coś jeszcze. A co? Tego już będziecie musieli się dowiedzieć, sięgając po ten thriller.

Kolejny, w mojej ocenie, dobry debiut, który zasługuje na uwagę. Ma w sobie wszystko to, co powinna mieć dobra książka z tego gatunku. Jest akcja, jest dreszczyk emocji i to ciągłe pytanie w głowie : "co dalej"? Mam nadzieję, że autor nie siądzie na laurach i już niebawem będę mogła przeczytać coś jeszcze jego pióra.

Tak, jak to miało miejsce przy debiucie Magdy Stachuli, tak i tutaj zostałam wręcz pochłonięta. Polecam przekonać się na własnej skórze, czy tak faktycznie książka jest tak dobra, jak twierdzę, czy też nie.

Katia_14

ilość recenzji:1

19-01-2021 20:27

Czy to, co pamiętasz wydarzyło się naprawdę? Wszyscy w około zaprzeczają. Czy zaufać swojej intuicji skoro jest się nafaszerowaną lekami i merlotem? W końcu terapeuta wyraźnie podkreśla, iż nie można mieszać leków z alkoholem. Anna Fox sama wie to doskonale - w końcu też jest psychologiem. Główna bohaterka cierpiąca na agorafobię, która wkroczyła w jej życie po traumatycznych wydarzeniach zostaje uwikłana w bardzo nieprzyjemną historię z morderstwem w tle. Czy wiedza i doświadczenie zawodowe pomoże Annie odkryć prawdę i znaleźć drogę do szczęścia, a przynajmniej do normalności? Jednym z największych zalet książki jest zaskakujące zakończenie! ZNP

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 24-06-2018 23:08

Kolejna książka sensacyjna, w której więcej jest tajemnic i niedomówień niż pewności co do zdarzeń?

Anna Fox to młoda kobieta, która z dnia na dzień została pozbawiona wszystkiego. Jej spokój ducha i poczucie bezpieczeństwa zostało zachwiane do tego stopnia, że zachorowała na agorafobię. Jej jedynym zajęciem jest obecnie śledzenie życia sąsiadów przez aparat fotograficzny. Aparat, który może uchwycić największe, ludzkie dramaty.

Obiecujący thriller psychologiczny, który miał do ostatnich stron trzymać w niepokoju ? w rzeczywistości okazał się być przeciętną lekturą, która nie dostarczyła żadnych wyjątkowych wrażeń.

?Odwracam klepsydrę stojącą na biurku i przyglądam się, jak piramidka z piasku zdaje się pulsować, kiedy przesypujące się ziarenka żłobią w niej dołek. Mnóstwo czasu. Prawie rok. Od niemal roku nie wychodzę z domu.?

Początkowe zainteresowanie fabułą straciło na znaczeniu, gdy już w połowie książki zorientowałam się o co tak naprawdę chodzi w całej tej zagadkowej akcji. Pierwsze kłamstwo, czy potknięcie ? pierwsze uderzenie zdrowego rozsądku. Z każdym kolejnym było już tylko łatwiej o prawdę. Jestem zdania, że thrillery powinny stopniowo budować napięcie, by zakończenie wgniotło w fotel czytelnika. Zdobywać jego uwagę, mącić w głowie kolejnymi kłamstwami i tajemnicami, by sam już nie wiedział co jest prawdą, a co tylko manipulacją. Tutaj tego nie otrzymałam.

Ciekawym aspektem całej powieści jest sama postać Anny Fox, która mnie zafascynowała już od pierwszych stron. Ciekawiła mnie konstrukcja charakteru psycholożki, która sama potrzebuje leków, by móc normalnie (choć to nie jest odpowiednie słowo w tym przypadku) funkcjonować w społeczeństwie. Dr Fox na grupie internetowej dawała specjalistyczne porady ludziom w podobnej sytuacji, choć sama nie była w stanie rozwiązać swoich problemów i zaakceptować pewnych wydarzeń, które na zawsze zmieniły jej życie. Ponadto znając doskonale skutki uboczne i zastrzeżenia co do leków, skutecznie łamała przeciwwskazania lekarza.

Tym samym całą swoją uwagę skupiłam na głównym charakterze, zamiast poświęcać ją akcji, która powolnym krokiem doprowadza do rozwiązania. Powolnym, wręcz ślimaczym tempem brnęłam przez spokojną lekturę i tylko raz moje serce zabiło mocniej. Tylko jedna tajemnica zbiła mnie chwilowo z pantałyku. I choć muszę przyznać, że się jej nie spodziewałam, to chyba jednak bardziej mnie zasmuciła niż zszokowała.

Przez całą książkę współodczuwałam cierpienie bohaterki. Rozżalona śledziłam jej losy, choć momentami wstyd mi było, że myślę o niej jak o histeryczce, która jest kowalem własnego losu i sama przyciąga do siebie kłopoty, by później się bać. Całe szczęście takie chwile nie zdarzały się często, więc w większym stopniu jej współczułam niż obwiniałam.

Nie wiem jednak, czy taka była funkcja tej książki. Miałam nie wierzyć głównej bohaterce, miałam się bać o jej życie i w każdym dostrzegać cień psychopaty, który chciałby ją skrzywdzić, by w ostateczności wytypować jednego podejrzanego. I to błędnie ? w końcu nie zawsze można wierzyć własnym oczom, a nic nie jest tym, czym się wydaje [słowa z okładki]. Niestety, nie tym byłam tutaj zainteresowana. I całe szczęście, bo nie miałabym większego problemu, by wskazać winnego.



W SKRÓCIE:
Plusy: Dobra charakterystyka psychologiczna bohaterów.
Minusy: Tylko jeden element zaskoczenia, duża przewidywalność i powolna akcja.
Dla kogo: Dla osób, które potrzebują oderwania od sensacyjnych pościgów, w których akcja goni akcję. Dla osób, które nie mają większego doświadczenia w thrillerach psychologicznych.

BooksFantazja

ilość recenzji:12

brak oceny 29-05-2018 22:59

Czy szpiegowanie jest czynem spostrzeganym negatywnie? To pytanie zadałam sobie po przeczytaniu ?Kobiety w oknie?. Główna bohaterka cierpi na bardzo uciążliwą chorobę ? agorafobię. To sprawiło, że została uziemiona w domu, bez pracy, bez rodziny, po prostu sama. Jednym z niewielu zajęć staje się szpiegowanie sąsiadów... ale co się dzieje, gdy pewnej nocy dostrzega coś przerażającego? Wytwór jej wyobraźni? Połączenie leków z alkoholem? A może to, co widziała wydarzyło się naprawdę?
Główna bohaterka była dla mnie bardzo intrygującą i pełną tajemnic postacią, którą obdarzyłam ogromnym współczuciem. Zagłębiając się w lekturę, zastanawiałam się, do czego zdolny jest człowiek, a mam na myśli kłamstwa, bezczelność, wrogość oraz sytuacje, w których Anna bez zastanowienia przekraczała próg drzwi i wychodziła na zewnątrz nie zwarzywszy na swój lęk. Zrozumiałam również, jak silne emocje są w stanie kierować ludźmi.
Książka pisana jest w formie dziennika. Powoli rozwijająca się akcja nie jest przypadkowa. Dzięki niej choć trochę możemy poznać życie Anny, a jak to mówią ?diabeł tkwi w szczegółach.? Dlaczego o tym mówię? Gdy już myślałam, że rozwiązałam zagadkę, to nagle okazywało się, że nie miałam racji. Skupiłam swoją uwagę na banalnych i podstawowych wątkach, co zgubiło moją czujność, dlatego po przeczytaniu tej książki wróciłam do pewnych scen, aby zobaczyć, gdzie popełniłam błąd.
?Kobieta w oknie? to niesamowity thriller psychologiczny. Pomimo nagonki medialnej, mogę stwierdzić, że książka jest bardzo emocjonującą lekturą, która niesamowicie wciąga. Co więcej. Autor bawi się z czytelnikiem w kota i myszkę, uświadamiając, że jest wiele istotnych rzeczy, których nie dostrzegamy.
BooksFantazja

vicky.vs.books

ilość recenzji:10

brak oceny 9-04-2018 15:28

"Wiem, co widziałam..."

Anna Fox, która z zawodu jest psychologiem dziecięcym, lubi podglądać swoich sąsiadów mieszkających po drugiej stronie skweru. Uwielbia robić im zdjęcia i po prostu wiedzieć co u nich słychać. Jednak kobieta nie pójdzie do sąsiadów w odwiedziny, ponieważ cierpi na agorafobię (boi się przebywania na otwartej przestrzeni). Pewnego dnia, zaglądając przez okna do nowych sąsiadów, Anna widzi kobietę dźgniętą nożem. Wydawałoby się, że już od roku jej życie było wywrócone do góry nogami, ale to wydarzenie znowu miesza Doktor Fox w głowie. I najgorsze w tym wszystkim jest to, że nikt jej nie wierzy...


"Kobieta w oknie" to książka, która bardzo mi się podobała i wciągnęła mnie w wir wydarzeń już od pierwszych stron. Narracja była prowadzona ciekawie, dlatego nawet jeśli przez dłuższy czas nie było dialogów, nie omijałam żadnych opisów - za co daję ogromnego plusa. Zdecydowanie zgadzam się z komentarzem Stephena Kinga, który jest na tyle okładki: "Nieodkładalna"!

Tajemnica martwej kobiety spędzała sen z powiek nie tylko Annie Fox, ale również mnie. Wciąż tylko bałam się, że zakończenie mnie nie zadowoli i niestety muszę przyznać, że nie jestem nim w 100% usatysfakcjonowana. Jednak z drugiej strony: skłamałabym gdybym powiedziała, że spodziewałam się dokładnie takiego obrotu spraw.

Jestem osobą, którą łatwo manipulować podczas thrillerów, chociaż staram się myśleć nieszablonowo. W przypadku "Kobiety w oknie" niektóre tajemnice rozwiązałam w połowie czytania książki, a pozostałe do końca zostały jedną wielką niewiadomą. Zapewne osoby bardziej doświadczone w czytaniu tego typu historii domyślą się zakończenia.

Myślę, że przeczytam kiedyś tę książkę jeszcze raz, ponieważ znając rozwiązania zagadek kompletnie inaczej spojrzę na zachowania bohaterów.

Podsumowując: nie jest to genialna powieść, ale na pewno warto jest dać jej szansę. Jeśli szukasz ciekawego thrillera, który dosłownie czyta się sam i jest napisany lekkim piórem, to "Kobieta w oknie" jest dla Ciebie!