SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2020
Oprawa miękka
Ilość stron 128
  • Wysyłamy w 24h - 48h

Opis produktu:

W 1930 roku w Anglii powstał Klub Detektywów zrzeszający najlepszych autorów powieści kryminalnych tamtych czasów. Jego członkowie musieli złożyć specjalną przysięgę, a w swoich książkach trzymać się określonych zasad, tak zwanych Dziesięciu Przykazań powieści kryminalnej.

Koncentrowały się one wokół logiczności zagadki i przestrzegania zasad fair play wobec czytelnika. Wykluczone były na przykład wszelkie ingerencje sił nadprzyrodzonych, czy obsadzanie w roli mordercy detektywa bądź narratora.

Członkowie klubu spotykali się raz w tygodniu, by dyskutować i pojedynkować na zagadki, a wsród jego założycieli znaleźli się m.in. Agatha Christie, G.K. Chesterton, John Dickson Carr, Dorothy L. Sayers, major Alfred Mason, baronowa Emma Orczy, czy wielebny Ronald Knox.

Wszyscy oni spotykają się także na kartach komiksu Jeana Harambata, który przygotował dla nich największe wyzwanie życia. Ekscentryczny milioner zaprasza członków klubu do swojej posiadłości położonej na prywatnej wyspie, gdzie zamierza zaprezentować prawdziwy cud techniki - robota, który po opisaniu mu szczegółów dowolnej zbrodni z ich powieści bezbłędnie wskaże jej sprawcę!

Ale co wydarzy się, gdy naprawdę dojdzie na wyspie do morderstwa? Kto z wielkich twórców kryminalnych zagadek będzie prowadził dochodzenie i jakich metod użyje? `Klub Detektywów` to niezwykle dowcipna, wciągająca i przewrotna zabawa konwencją klasycznych kryminałów z ich autorami w rolach głównych!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: komiks,  kryminał
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 195x260
Ilość stron: 128
ISBN: 9788366500587
Wprowadzono: 06.07.2020

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Gdy zapada zmrok Tom 2 Książka 27,05 zł
Dodaj do koszyka
Falconspeare (twarda) Książka 39,99 zł
Dodaj do koszyka
Aniołowie zbrodni Tom 2 Książka 26,49 zł
Dodaj do koszyka
Aniołowie zbrodni Tom 6 Książka 26,49 zł
Dodaj do koszyka
Aniołowie zbrodni Tom 7 Książka 26,49 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Klub detektywów - Jean Harambat, Jean Jacques-Rouger

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1070

24-08-2020 10:30

Klub detektywów to elitarne stowarzyszenie założone w 1930 roku w Wielkiej Brytanii, którego członkami byli najznamienitsi pisarze kryminałów. To właśnie owa organizacja stała się bodźcem dla Jean?a Harambata do stworzenia komiksu kryminalnego, gdzie główne role ogrywają twórcy kryminałów. Brzmi dość przewrotnie? Po części tak właśnie jest, dzięki czemu tytuł naprawdę jest godny uwagi.

Akcja komiksu przenosi czytelnika do drugiej połowy lat 30-tych XX wieku, kiedy członkami wspomnianego klubu (który notabene funkcjonuje do dzisiaj) byli: GK Chesterton, John Dickson Carr, Dorothy L. Sayers, Major A.E.W. Manson, Baronowa Emma Orczy, ojciec Ronald Knox i Agatha Christie. Śmiem przypuszczać, że większość z tych nazwisk niewiele mówi przeciętnemu rodzimemu czytelnikowi, musi więc ona na słowo uwierzyć, że były to persony literackie, które wniosły ogromny wkład w rozwój i popularyzację gatunku kryminałów. Wymienione towarzystwo zostaje zaproszone na prywatną wyspę pewnego mocno ekscentrycznego bogacza. Krezus prezentuje autorom poczytnych powieści detektywistycznych robota Eric?a (autentyczny twór technologii z 1928 roku), który jest zdolny rozwiązać każdą kryminalną zagadkę. Twórcy niezbyt przychylnym okiem patrzą na dzieło umiejące na podstawie tylko kilku wskazówek rozwiązać ich długo przygotowywane literackie kryminalne intrygi. W niezbyt dobrych nastrojach udają się oni na spoczynek, który będzie dla nich ostatnią chwilą wytchnienia przez kolejnymi czekającymi ich poważnymi wyzwaniami. Następnego dnia okazuje się bowiem, że gospodarz posiadłości, został zamordowany, a jednym z podejrzanych jest właśnie robot. Nic nie jest jednak takie proste i grupa światłych umysłów, będzie musiała przeprowadzić wnikliwe śledztwo prowadzące do rozwiązania tej tajemnicy.

Jean Harambat tworząc graficzną powieść detektywistyczną z autorami poczytnych kryminałów w rolach głównych, sięga po pewne sprawdzone cechy gatunku (szczególnie te charakterystyczne dla twórczości lat 30-tych). Cały zaserwowany tutaj wątek kryminalny jest dobry, jednak na pewno nie można o nim napisać rewelacyjny. Na rynku znajdziemy całą masę innych o wiele lepszych komiksów detektywistycznych, które o wiele bardziej przypadną do gustu miłośnikom tego segmentu popkultury. Twórca w wielu miejscach idzie tutaj na łatwiznę, sięgając po sprawdzone schematy, które nie zawsze wszędzie pasują. Ogromnym plusem owego wątku jest za to próba pokazania znanych literatów w sytuacji, kiedy starają się oni być równie błyskotliwi, jak i własne twory, co nie zawsze im wychodzi.

Największą zaletą komiksu Klub detektywów nie jest więc sprawa kryminalna, a bohaterowie, którzy przez swoją różnorodność charakterów, mocno ze sobą kolidują. Każdy z nich skrycie zazdrości innemu, jednocześnie będąc przeświadczonym o swojej wyższości, co prowadzi do licznych paradoksów, gdzie sarkazm staje się bronią obusieczną. W towarzyskiej mieszance indywidualności, gdzie cynizm miesza się z typowo brytyjskim poczuciem humoru, mocno wyróżnia się para GK Chesterton i Agatha Christie. Dwójkę z pozoru różnych postaci łączy zarówno wspólne współzawodnictwo ?pisarskie?, jak i pewna nic sympatii, do której żadne z nich się nie przyznać. Słowne przytyki (wielkie brawa dla tłumacza, za świetne dostosowanie tekstu do naszego runku) wypływające z ich ust i kierowane w swoją stronę, stają się tutaj podstawą naprawdę dobrej warstwy humorystycznej. Harambat wykorzystuje więc w 100% brytyjski komizm postaci, wplatając go w sensacyjny wymiar dzieła, dzięki czemu całość czyta się niebywale przyjemnie, zdając sobie sprawę, że niczego nie można tutaj traktować nazbyt poważnie.

Jeśli chodzi o oprawę graficzną, prezentuje ona tutaj styl prasowy, gdzie prostota rysunków staje się ich siłą i dodaje pozycji dodatkowej warstwy satyrycznej. Niczego złego nie można również napisać na temat palety barw, która jest dobrze doprana z lekko widocznym gradientem. Całość naprawdę bardzo dobrze współgra z treścią pisaną.

Klub detektywów to naprawdę ciekawa i warta przeczytania historia, która stara się jednocześnie zaserwować poprawnie napisany wątek kryminalny, jak i masę dowcipnej statystycznej treści. Całość łączy się w nietuzinkową popkulturową masę, z której Jean Harambat tworzy komiks warty swojej ceny.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Michał L

ilość recenzji:1979

10-07-2020 12:24

PISARZE NA TROPIE


?Klub Detektywów? to komiks w ciekawy sposób łączący przygodową historię detektywistyczną historycznymi elementami, nutą staromodnej fantastyki i metafikcji. Nie jest szczególnie odkrywczy, ale tak dobrze wykonany, że czyta się go z dużą przyjemnością. Szczególnie, jeśli cenicie sobie literaturę kryminalną z przełomu XIX i XX wieku (a patrząc na poziom współczesnych kryminałów warto czytać tylko klasykę).


Akcja opowieści zabiera nas do lat 30. dwudziestego stulecia. To wtedy działa założony pod koniec lat 20-tych Klub Detektywów ? stowarzyszenie zrzeszające najważniejszych brytyjskich autorów powieści detektywistycznych, w tym takich legend, jak Agatha Christie czy G.K. Chesterton. Jego członkowie nie mają jednak najmniejszego pojęcia, co wkrótce ich czeka.

Pewnego dnia zostają zaproszeni na prywatną wyspę przez ekscentrycznego milionera, który chce im pokazać coś niesamowitego. Owym czymś jest szczyt współczesnej techniki: robot zdolny rozwiązywać zagadki kryminalne. Wkrótce jednak bohaterowie staną przed iście szalonym wyzwaniem, kiedy dochodzi do morderstwa. Od teraz ci, którzy zawsze wymyślali skomplikowane zagadki kryminalne, sami będą musieli się wykazać i spróbować przeprowadzić dochodzenie!



Jak już pisałem podobnych opowieści w świecie komiksu nie brakuje. Alan Moore stworzył ?Ligę niezwykłych dżentelmenów:, gdzie bohaterowie wiktoriańskich powieści musieli rozwikłać zagadkę mogącą zagrozić światu, Grant Morrison zaserwował nam opowieść ?Batman: Czarna rękawica?, w której Mroczny Rycerz i grupa bohaterów na odciętej od świata wyspie musieli odkryć sprawcę morderstwa, a to tylko dwa z tytułów, z którymi kojarzy się ?Klub Detektywów?. Najbardziej jednak całość kojarzy się z ?I nie było już nikogo? Agathy Christie, powieścią która zainspirowała niezliczoną ilość dzieł, a która tutaj doczekała się iście postmodernistycznej otoczki, ocierającej się wręcz o metafikcję.



Jak na postmodernistyczne podejście przystało, rzecz podana jest z humorem, puszczaniem oka do odbiorcy, a zarazem zachowaniem gatunkowych schematów i dostosowaniem całości do wymogów konwencji. ?Klub Detektywów? jest więc rasową opowieścią detektywistyczną, której urok polega głównie na zaangażowaniu w fabułę postaci, które na co dzień takimi dziełami się zajmowały. Zagadka jest ciekawa, postacie nieźle nakreślone, a lekkość i dowcip dodają całości pewnej swobodnej nuty. Wszystko zaś wieńczy prosta, ale sympatyczna szata graficzna, która posiada swój urok.


Lubicie kryminały? Cenicie dobre opowieści graficzne z zagadką w tle? Macie ochotę zobaczyć znanych Wam autorów w nowych szatach? Sięgnijcie po ?Klub Detektywów|?, bo warto.

Czy recenzja była pomocna?