Kłopoty rodu Pożyczalskich (twarda)

Wydawałoby się, że to straszna ramota. Że nie ma po co dręczyć dziecka takim starociem, kiedy jest tyle ciekawych książek. Że maluch nie zrozumie, bo autorka używa słów, którymi aktualnie już się nie posługujemy. Nie zrażona wątpliwościami, zapoznałam dziecko z historią rodu Pożyczalskich pamiętając, iż była to dla mnie ciekawa lektura. Okazało się, że historia Arietty i jej rodziców pochłonęła córkę całkowicie. Była niesamowicie przejęta ich mieszkaniem, znajomością jaką zawarła mała istotka z Chłopcem, a także kłopotami jakie z tej przyjaźni wynikły. Zatem nie wahajcie się i sięgnijcie po powieść. Niech wasze pociechy też uwierzą w małych ludzi. A te trudne słowa zawsze można dziecku wyjaśnić. Polecam.

Piękne wydanie z ilustracjami Emilii Dziubak. Książka w magiczny sposób pobudza wyobraźnię, nie tylko dziecka, ale i dorosłego. Czy w naszym domu też mieszkają małe ludziki, rodzina Pożyczalskich? Może zgubiona skarpetka służy za dywanik Pożyczalskim? A ulubione autko syna, którego nie ma od kilku dni, gdzie się podziało? Syn powiedział, że to chyba Arietta uczy się jeździć. Szczerze polecamy!