SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Lucky Luke Klondike

Tom 65

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2020
z serii Lucky Luke
Oprawa miękka
Liczba stron 48
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Kolejna z humorystycznych opowieści o kowboju strzelającym szybciej od własnego cienia. Angielski dżentelmen Waldo Badmington (znany czytelnikom z albumu `Żółtodziób`) prosi Lucky Lukea o pomoc w odnalezieniu swojego kamerdynera, który zaginął w Jukonie podczas wielkiej gorączki złota nad rzeką Klondike. Dwaj bohaterowie wyruszają na odległy kraniec Kanady. Przed nimi szalenie trudna przeprawa przez góry i śniegi. Na miejscu okazuje się, że cały region wydobycia złota znajduje się w rękach groźnego bandyty. Czy jest on odpowiedzialny także za zniknięcie kamerdynera? Waldo i Luke będą musieli przejrzeć sprytną grę łotra, aby rozwikłać kryminalną zagadkę! Seria `Lucky Luke` została stworzona przez dwie legendy frankofońskiego rynku komiksowego: pisarza Rene Goscinnego (1926-1977) oraz rysownika Morrisa (właśc. Maurice de Bevere, 1923-2001). Po śmierci Goscinnego scenariusze kolejnych odcinków serii były tworzone przez kontynuatorów takich jak Jean Leturgie (`Bzik`, `Percevan`) czy Yann Le Pennetier (`Thorgal - Młodzieńcze Lata`, `Thorgal - Louve`).

Więcej książek z tej seriiLucky Luck
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 216x285
Liczba stron: 48
ISBN: 9788328198074
Wprowadzono: 16.04.2020

RECENZJE - książki - Lucky Luke Klondike, Tom 65 - Maurice de Bevere, Yann Le Pennetier

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ilo99

ilość recenzji:2408

29-09-2020 20:14

Lucky Luke oparty na faktach autentycznych, czyli historii poszukiwaczy złota na Jukonie, na przełomie XIX i XX wieku. Opowieść niesamowita jeśli wziąć pod uwagę trudności, jakie musieli pokonywać ci ludzie. Mróz, śnieg, oszuści, kradzieże i rozboje to chleb ?powszedni. Jeżeli zaś chodzi o sam komiks, to raczej przeciętny. Niby śmieszy, ale tak nieśmiało. Może młodych czytelników ubawi bardziej, ci starsi nie będą szczególnie zachwyceni. Koń gada dużo i ciągle się mądrzy, policjant konny jest co najmniej męczący a sam Lucky Luke - przemądrzały. Jedynie sir Badminton zdobył moje serce, ta angielska flegma. Nie da się ukryć, że autorem nie jest Rene Goscinny. Zatem poczytać można, lecz nie należy spodziewać się wybitnego dzieła. 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Robert

ilość recenzji:1

28-05-2020 15:54

To już ponad siedemdziesiąt lat, kiedy to rysownik, ukrywający się pod pseudonimem Morris, stworzył rewolwerowca szybszego od swojego cienia. Z miejsca zyskał uznanie i sympatię czytelników. W późniejszym czasie głównym scenariuszem przygód Lucky Lukea został Rene Goscinny, twórca Asteriksa, czy Mikołajka.
Na podstawie komiksów powstało kilka filmów fabularnych, seriali aktorskich, oraz parę animowanych. Wydawnictwo Egmont Polska co jakiś czas wznawia albumy z przygodami rewolwerowca. Niedawno zaznajomiłem się z tomem ?Klondike?.

O komiksie możemy przeczytać, że:
Angielski dżentelmen Waldo Badmington (znany czytelnikom z albumu "Żółtodziób") prosi Lucky Luke?a o pomoc w odnalezieniu swojego kamerdynera, który zaginął w Jukonie podczas wielkiej gorączki złota nad rzeką Klondike. Dwaj bohaterowie wyruszają na odległy kraniec Kanady. Przed nimi szalenie trudna przeprawa przez góry i śniegi. Na miejscu okazuje się, że cały region wydobycia złota znajduje się w rękach groźnego bandyty. Czy jest on odpowiedzialny także za zniknięcie kamerdynera? Waldo i Luke będą musieli przejrzeć sprytną grę łotra, aby rozwikłać kryminalną zagadkę!


Kolejny świetny album, który nie tylko bawi, ale i uczy. Bowiem nie od dzisiaj wiadomo, że w przygodach naszego rewolwerowca często występują historyczne postacie. W tym tomie prym wiedzie Soapy Smith ? zawodowy oszust i szuler, a także Mattie Silks, słynna ze swojego zamiłowania do złota, które bez ceregieli wyciągała od poszukiwaczy. I o wiele więcej. Polecam zatem ten, jak i pozostałe tomy, a jest ich już całkiem sporo.

Czy recenzja była pomocna?

Froszti

ilość recenzji:1079

8-05-2020 10:30

Po krótkiej przerwie, wydawnictwo Egmont w swoim kwietniowym wypuście tytułów powraca z kolejnymi przygodami legendarnego Lucky Luke?a. Jak zawsze w ofercie pojawiają się dwie pozycje, z czego jedna należy do ścisłej klasyki, drugi zaś do odrobinę nowszego nurtu. Na pierwszy ogień zajmiemy się tym drugim komiksem ? który przenosi czytelnika do bardziej mroźnych klimatów.
Co prawda Luke i jego ogier lubują się od zawsze w cieplejszych klimatach, jednak kiedy sprawa tego wymaga, potrafią działać nawet w niższych temperaturach. Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy Waldo Badminton, traci kontakt ze swoim kamerdyner, który w Jukonie postanowił poszukać szczęścia i bogactwa. Kowboj nie może odmówić pomocy znajomemu, dlatego tez oboje wyruszają w drogę na daleką północ, gdzie nad rzeką Klondike zebrało się całkiem spore towarzystwo poszukiwaczy złota. Wyprawa do najłatwiejszych nie należy, szczególnie kiedy matka natura rzuca pod nogi i kopyta solidne porcje świeżego śnieżnego puchu. Dotarcie do odległych zakątków Kanady, nie oznacza jednak końca przygoda. Waldo i Luke będą musieli rozwikłać zagadkę zniknięcia kamerdynera, przekonać do siebie niezbyt życzliwą lokalną społeczność i przeciwstawić się grupie groźnych bandytów ? czyli kolejny zwykły epizod w życiu bohaterskiego kowboja.

?Rozrywka w westernowych klimatach? określenie doskonale pasujące do każdego albumu z serii Lucky Luke. Nie inaczej jest i tutaj, chociaż tym razem cała akcja przenosi się do Kanady. Scenarzystom (Yann, Jean Léturgie) udało się zawrzeć klasycznego ducha ?LL? w odrobinę innych realiach, będących interesującą odmianą dla czytelnika. Nie można zapomnieć również o dość standardowych zaletach serii, którymi są wartka akcja, świetnie nakreśleni bohaterowie, spora dawka sarkastycznego humoru i pewna wartość edukacyjna (krótka notka historyczna na końcu albumu), które występują tutaj w solidnych porcjach.

Jeśli chodzi zaś o oprawę graficzną, to nie można na jej temat napisać nic innego jak tylko ?doskonała?, nie mogło być przecież inaczej, skoro odpowiada za nią sam Morris.

Na sam koniec nie pozostaje nic innego jak tylko kolejny raz zachęcić do lektury nie tylko każdego fana przygód Lucky Luke?a, ale również miłośników komiksowych westernów. Oczywiście w przypadku takiej tytułu, wiek odbiorcy nie ma żadnego znaczenia i doskonale będzie się tutaj bawił zarówno starszy, jak i młodszy czytelnik.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

26-04-2020 03:02

Gorączka złota.

Złoto - największa fatamorgana Dzikiego Zachodu. Nie zawsze jednak była to ułuda, o czym przekonać się możemy w najnowszej reedycji komiksu z Lucky Lukeiem w roli głównej. W trakcie gorączki złota w kanadyjskim Jukonie zaginął pewien kamerdyner. Jego chlebodawca prosi Lukea o pomoc w jego odnalezieniu.

Co czeka nas w komiksie? Zima, mróz i wszelkiego rodzaju niewygody. Gorączka złota w czasach Dzikiego Zachodu (a wszak on jest zawsze tłem opowieści o Samotnym Kowboju) miała czasem tę zabawną cechę, że wybuchała w najmniej sprzyjających pogodowo okolicznościach. Tak właśnie jest i tym razem. Waldo Badmington, chlebodawca pewnego kamerdynera, bardzo pragnie go odszukać. Ten bowiem zaginął. Czy Lukeowi uda się go odnaleźć wśród kanadyjskich pustkowi? Być może... Nie będzie to jednak łatwe, albowiem teren ogarnięty gorączką złota wpadł w ręce szalenie groźnego bandyty, z którym Luke w nieuchronny sposób będzie musiał się zmierzyć.

Ech... komiks - klasyk :) Tak samo zresztą jak kreskówka ;) Wiele razy już o tym pisałem, ale kolejny raz chyba nie zaszkodzi - UWIELBIAM tę serię :) :) I mam szaloną nadzieję, że jeszcze niejedna jej część wpadnie mi w ręce.

Polecam.

Dziękuję Egmont Polska za...

Czy recenzja była pomocna?

M

ilość recenzji:1

21-04-2020 07:27

GORĄCZKA W ZIMIE Drugi z wydanych w marcu komiksów o Lucky Luke?u to rzecz zdecydowanie nowsza od klasycznego tomu ?Na tropie Daltonów?, ale wcale nie mniej warta uwagi. Jak bowiem na tę serię przystało, każda część to kawał świetnej komedii, w której nie brak czegoś ponad tylko rozrywkę. A co więcej zarówno dzieci, jak i dorośli znajdą tu coś dla siebie, choć oczywiście każda grupa, coś zupełnie innego i odbieranego na całkiem odmiennym poziomie. Pamiętacie Waldo Badmingtona, angielskiego dżentelmena, który pojawił się już w ?Żółtodziobie?? teraz powraca i chce pomocy. Jego kamerdyner zaginął w Jukonie podczas gorączki złota i trzeba go odnaleźć. A kto zrobi to lepiej, niż Lucky Luke? Dlatego też obaj wyruszają do Kanady, nad rzekę Klondike, gdzie skupili się rozgorączkowani chęcią zysku poszukiwacze. Ale jak to z gorączką bywa, przychodzi wraz z zimą i śniegiem i właśnie w takiej scenerii przyjdzie podróżować naszym bohaterom. Wyprawa przez góry i zaspy to jednak tylko część trudności, bo przecież trzeba odkryć sekret zniknięcia kamerdynera, a także zmierzyć się z bardzo sprytnym i niebezpiecznym bandytą, który przejął kontrolę nad złotym interesem? ?Lucky Luke? to seria, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Wymyślona kilka dekad temu przez Morrisa, najbardziej kojarzona jest jednak z albumów pisanych przez ojca ?Asteriksa? czy ?Iznoguda?, Rene Goscinnego. Kiedy więc autor ten odszedł z tego świata, zdawało się, że serie nad którymi pracował nigdy już nie będą takie same, o ile oczywiście jeszcze w ogóle będą. Na szczęście okazało się, że istnieją utalentowani kontynuatorzy, którzy przejęli po nim spuściznę (to samo zresztą stało się ze ?Smerfami? Peyo czy ?Ptysiem i Billem? Jeana Roby, że ograniczę się do tytułów znanych nad Wisłą) i zrobili to w naprawdę dobrym stylu. I takim komiksem ?w dobrym stylu? jest właśnie ?Klondike?. Ach już sam ten tytuł każdemu chyba kojarzy się z gorączką złota. I co z tego, że miejsce to znajduje się nie na Dzikim Zachodzie, a w Kanadzie, skoro tematyka i wydarzenia doskonale pasują do westernu. Zresztą Lucky Luke i Kanada całkiem dobrze do siebie pasują, o czym przekonaliśmy się w wypełnionym puszczeniem oka do zaznajomionych z popkulturą i kanadyjskimi artystami albumu ?Piękna Prowincja?. Tu takich smaczków jest mniej, jednak album wcale nie jest przez to mniej zabawny, a przy okazji humor tu się pojawiający prezentuje się naprawdę rozlegle. Oczywiście poza humorem mamy tu akcję, ciekawy klimat odświeżający nieco cykl, dobre tempo, udane dialogi, sporo satyry? Czyli to, czego od ?LL? się oczekuje. Do tego dochodzi świetna szata graficzna i dobre wydanie. Tradycyjnie więc polecam gorąco, nawet jeśli nie lubicie westernów ? ja nie lubię ? bo to nie tylko znakomity komiks dla wszystkich, ale i seria, którą po prostu znać trzeba. I warto.

Czy recenzja była pomocna?