SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Lawless

King Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

Opis produktu:

Trzeci tom szorstkiej, pełnej seksownych i bardzo niebezpiecznych bad boyów serii T.M. Frazier! Historia Beara, na którą fani czekają ze szczególną niecierpliwością!

Bear jest kompletnie zagubiony. Kiedyś miał klub i przyjaciół, a teraz jest sam. Kiedy uznał, że jedyne, co nadaje sens jego życiu to zatracenie, nagle pojawia się ona. Dziewczyna z przeszłości, dziewczyna o różowych włosach, której jest coś winien, której coś kiedyś obiecał.

Thia potrzebuje pomocy, potrzebuje kogoś, kto ją ocali. Zwraca się więc do jedynej osoby, która może jej pomóc... do Beara. Jednak mężczyzna nie jest teraz w dobrym momencie życia, które popadło w ruinę, podobnie jak jego serce. Czy jedna obietnica z przeszłości wystarczy, żeby Bear podjął decyzję? Czy to on ocali dziewczynę, a może to ona ocali jego?

Będzie grzesznie, seksownie, niebezpiecznie. T.M. Frazier po raz kolejny nie zawiodła swoich fanów!

Uwaga: aby w pełni cieszyć się tą historią, najpierw warto sięgnąć po pierwsze tomy z serii: `King` i `Tyran`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść erotyczna,  Romans,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 135x205
Ilość stron: 304
ISBN: 978-83-65740-25-0
Wprowadzono: 17.05.2018

RECENZJE - książki - Lawless, King Tom 3 - T. M. Frazier

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 9 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    4
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Małgorzata Sk.

ilość recenzji:40

brak oceny 16-02-2019 11:49

"King" i "Tyran", czyli dwie pierwsze części serii, opowiadające losy Kinga i Doe wywarły na mnie tak ogromne wrażenie, że z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych dwóch tomów poświęconych historii Beara. Styl autorki trafił do mnie w 100% a i tematy jakie porusza trafiły w mój gust. Przed zaczęciem "Lawless" miałam lekkie obawy czy dorówna poziomowi swojemu poprzednikowi. Jak się okazało obawy były bezpodstawne, bo Beara pokochałam równie mocno, chociaż to King dalej jest moim ulubieńcem.

Bear, jeden z dwóch najlepszych przyjaciół Kinga przeszedł piekło. Odejście z klubu stacza go na samo dno. Właściwie jedyne co w tym momencie ma w głowie to imprezy, alkohol i narkotyki. Zatracony w uzależnieniu nagle na swojej drodze spotyka młodą kobietę. Kobietę, której 10 lat temu złożył pewną obietnicę. Dla niego nic nie znaczącą.
Thia również nie ma łatwego życia. Tracąc brata, jej matka popada w chorobę psychiczną i depresję. Kobieta podejmuje się dramatycznego czynu, planuje zbiorowe morderstwo i samobójstwo. By jej rodzina znów była razem. Thia cudem unika śmierci i ucieka. Do jedynej osoby, która może jej pomóc, która jej to obiecała. Po drodze jednak wpada w sidła gangu, gdzie znów zostaje skrzywdzona. W końcu jednak spotyka się ze swoim wybawcą. Szybko jednak odkrywa, że obietnica, która utrzymywała ją przy życiu przez 10 lat, okazała się nic nie znaczącymi słowami.

Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak poczuła się bohaterka odkrywając, że złożona jej obietnica, była tylko pustymi słowami. Współczułam tej dziewczynie przez to co musiała przechodzić i nie dziwie się, że trzymała się tej jednej pozytywnej rzeczy. Jak się okazuje, ludzie są w stanie zrobić i obiecać wszystko byle tylko uratować swój tyłek.
Beara natomiast polubiłam już we wcześniejszych tomach. Tyle że Bear nosi maskę. Z zewnątrz jako zabawny, beztroski i z niewyparzonym językiem facet, tak naprawdę umiera od środka. Nawet nie zliczę ile razy miałam ochotę krzyknąć "weź się w garść człowieku!"

T.M. Frazier tworzy wyraziste postacie, które zamiast użalać się nad sobą, stają z życiem twarzą w twarz. Bohaterzy jej książek są niesamowicie silni i zaradni, przez co akcja jest dużo ciekawsza i nieco bardziej dramatyczna. Lubię to, że nie owija w bawełnę, tylko wykłada karty na stół, dzięki czemu nie musimy czekać do końca książki, by dowiedzieć się niektórych istotnych faktów. Wie również jak zaciekawić czytelnika i nie pozwolić mu się nudzić, przez zwroty akcji w najmniej spodziewanych momentach.

Uwielbiam to że pisarka nie koloryzuje świata gangów, wręcz przeciwnie, dosadnie je pokazuje. Bohaterów tworzy z krwi i kości, z wadami i nie przerysowuje ich charakterów. Przed sięgnięciem po "Lawless" koniecznie zaopatrzcie się również w następną część, bo T.M. Frazier lubi dręczy czytelników zaskakującymi zakończeniami, które zmuszają do natychmiastowego sięgnięcia po kontynuację.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

ilość recenzji:282

brak oceny 2-09-2018 12:28

Mówią, że do trzech razy sztuka. Jeśli chodzi o Frazier, wystarczył mi pierwszy raz, a potem szło jak burza. Po prostu czekam sobie spokojnie na kolejne pisane przez nią książki. Do Kinga siadłam za namową koleżanki. Drugi tom czytałam już z czystej ciekawości, bo musiałam wiedzieć co dalej. Co do "Lawless" to pomyślałam, że losy drugiego z trzech muszkieterów też chcę poznać. Także jak widzicie, potoczyło się samo i to w szybkim tempie. Na tyle szybkim na ile pozwala tempo pisania autorki.

Tym razem poznajemy Beara - jednego z dwóch najlepszych przyjaciół Kinga. Młody mężczyzna ma za sobą dramatyczne przeżycia i jest na prostej drodze, by stoczyć się na samo dno, do którego niewiele mu trzeba. Odszedł z klubu i jedyne co utrzymuje go przy życiu (jakkolwiek to brzmi) są imprezy, alkohol i narkotyki. Chce wegetować by nic nie czuć. Chce być martwy fizycznie i psychicznie. Jednak do czasu...

Thia to młoda osoba, która w swoim życiu przeszła dużo więcej niż na to zasługiwała. Śmierć brata, choroba psychiczna matki, która w jej następstwie zabiła męża i chciała zabić córkę. Dziewczyna, by wyjść z tego cało, dokonuje makabrycznego czynu. Pomocy szuka u jedynej osoby, która przychodzi jej do głowy, a która ją jej obiecała...

Drogi tych dwojga skrzyżowały się dawno temu. Ona miała zaledwie dziesięć lat, gdy kumpel Beara napadł na stację benzynową, gdzie przebywała. Podarował jej wtedy pierścień, dał obietnicę, że pomoże, jeśli ta sytuacja zostanie między nimi.

Dziś Thia wie, że mężczyzna jest jedyną osobą, która może jej pomóc. Niestety nie wie, jak wygląda sytuacja mężczyzny i że w klubie gdzie się udała ani on, ani ona nie są mile widziani.

Sytuacja obojga nie jest łatwa. Każde z nich ma swoje tajemnice i koszmary. Ale okazuje się, że są sobie potrzebni, choć początki ponownego spotkania wyglądają zgoła inaczej.

Dla tych, co czytali Kinga oraz Tyrana pozycja jest zdecydowanie obowiązkowa. Fajnie poznać kolejnego członka męskiego trio, który pojawia się w poprzednich tomach. Podoba mi się fakt, że autorka nie owija w bawełnę. Pokazuje świat przestępczy jakim jest, bez koloryzowania, mydlenia oczu czy słodzeń. Jest siła, brutalność i mrok. A gdzieś wśród tych czarnych emocji znajduje się miejsce i czas na te dobre. Miłość, tęsknota i samotność. Frazier pokazuje, że choćby nie wiem, jak bardzo człowiek wypierał ludzką naturę, to ona go odnajdzie. Choćby w drugiej osobie, którą potrzebujemy do życia. Ja lada dzień siadam do kolejnej części. No i jak na nic innego nie mogę się doczekać tomów o Preppym!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia

ilość recenzji:146

brak oceny 1-07-2018 22:47

Zanim sięgniecie po Lawless (pl. bezprawny), mroczny romans z niegrzecznym chłopcem w roli głównej, najpierw zapoznajcie się z poprzednimi tomami serii, aby w pełni cieszyć się lekturą. Choć Lawless opowiada osobną historię, to występują w niej postaci i zawiera odniesienia do poprzedniej serii poświęconej Kingowi. Choć w prawdziwym życiu od takich facetów jak Bear lub King uciekałabym jak najdalej, to w literaturze nie mam do nich nic przeciwko, bo książki mają za zadanie oderwać nas od codzienności i przenieść do innej rzeczywistości.

Obietnica

Thia miała jedenaście lat, gdy w jej życiu pojawił się przystojny i uroczy motocyklista, który złożył jej pewną obietnicę. Minęło 7 lat a ona nadal o niej pamiętała. Życie dziewczyny nie należało do łatwych. Thia, aby utrzymać rodzinę podjęła pracę w sklepie Stop-N-Go, kiedy rodzinna farma pomarańczy przestała przynosić zyski. Jej rodzice przestali ze sobą rozmawiać, a tragedia z przeszłości odmieniła jej matkę. Rozmowę zastąpiły nieustające kłótnie. Gdy pewnego dnia Thia wróciła do domu od razu zrozumiała, że coś jest nie tak. W domu panowała cisza. W ułamku sekundy jej świat się zwalił. Jedyną osobą, która może jej pomóc jest motocyklista z Beach Bastards sprzed lat. Bez namysłu wyrusza prosić go o pomoc, lecz zamiast pomocy otrzymuje piekło. Jej życie w ciągu jednego popołudnia zawala się po raz drugi?

Zagubiony "misiaczek"

Bear zrezygnował ze swojego dziedzictwa, jakim był klub motocyklowy. Bez wahania wyrzekł się wielu lat spędzonych z członkami gangu by ruszyć z pomocą Kingowi. Ta decyzja kosztowała go więcej niż początkowo mu się wydawało. Strata klubu, który był dla niego sensem życia i dziewczyny, którą kochał sprawiły, że jego pocieszeniem stał się alkohol i kobiety, których imion nawet nie pamiętał. Bear tkwiłby w tym letargu i alkoholowym zamroczeniu nadal, gdyby nie jeden telefon od Kinga. Jeden telefon, który odmienił jego życie. Bear ponownie staje twarzą w twarz z dziewczyną z różowawymi włosami. Nadszedł czas wypełnienia obietnicy.

Uczucie bez kontroli

Bear i Thia przeszli w życiu wiele i tyle samo stracili. Oboje wpadli w kłopoty. Thię ściga policja, a Beara ojciec. Mimo początkowej niechęci Bear nie potrafi oprzeć się dziewczynie. Kiedy są w pobliżu siebie ich uczucia wymykają się spod kontroli, serca trzepoczą się jak ptaki uwięzione w klatce. W jego obliczu stają się bezradni, pozwalają mu się ponieść, zatracają się w pasji i namiętności. Razem muszą stawić czoło przeciwnością losu i swoim mrocznym duszom. Thia ma szansę wyciągnąć Beara z jego własnego piekła, pokazać mu, że jest wart jej miłości i bez względu na jego przeszłość, akceptuje go takim człowiekiem jakim jest. Jednak, czy zagubiony motocyklista otworzy dla niej serce i pozwoli się uratować?

W świecie gangów

Bohaterowie serii stworzonej przez Frazier żyją w przestępczym środowisku. Bear naraził się ojcu, który pragnie jego śmierci. Ludzie, którzy niegdyś byli dla Beara rodziną, teraz pragną jego śmierci. W świecie gangów narkotykowych i klubów motocyklowych nie ma miejsca na litość, nie ma także wybaczenia. Bohaterowie nie mogą czuć się bezpiecznie, a ta niepewność udziela się także czytelnikowi.

King czy Bear?

Sięgając po Lawless sądziłam, ze Bear skradnie moje serce podobnie jak King. Niestety nie udało mu się tego dokonać (jeszcze). Nie oznacza to, że Bear to zła postać. Wręcz przeciwnie. Każda postać wykreowana przez Frazier jest dobrze sportretowana, z niepowtarzalną historią kształtującą jej charakter. Bohaterowie muszą stawić czoło swoim słabościom by zawalczyć o lepsze jutro.

Podsumowanie

T.M Frazier po raz kolejny napisała wciągającą i mroczną historię, w której pożądanie walczy z rozsądkiem. Lawless to bardzo dobra kontynuacja serii King, która zaskakuje od pierwszej strony. To historia o zagubieniu, odkupieniu, akceptacji i szukaniu własnego miejsca w świecie. Thia i Bear to dwie zagubione dusze, które potrzebują siebie, aby wyrwać się z własnego piekła. Pod koniec powieści Bear nieoczekiwanie i pozytywnie mnie zaskoczył (myślę, że Ciebie także zaskoczy) a do tego autorka zaserwowała świetny cliffhanger, którego zupełnie się nie spodziewałam. Teraz pozostaje mi jedynie czekać na kolejny tom zatytułowany Soulless (premiera w 17.08.2018).

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Kat

ilość recenzji:352

brak oceny 21-06-2018 21:55

Tej serii nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. T.M. Frazier konsekwentnie szokuje czytelnika kolejnymi częściami Kinga. "Lawless" to kontynuacja "Tyrana", jednak pisana oczami Beara.
Bear to najlepszy przyjaciel Kinga, który porzucił niesławny klub motocyklistów, za co spotkała go okrutna kara. Całe jego życie - to moje osobiste zdanie - było bardzo trudne i doświadczyło go w mocny sposób. Jednak mam wrażenie, że następna część będzie o wiele, wiele lepsza. "Lawless" to wprowadzenie w przeszłość mężczyzny oraz mała dawka jego przyszłości, która swoje rozwinięcie będzie miała w części Soulless, której osobiście nie mogę się doczekać. Autorka idealnie trafia w moje gusta czytelnicze. W tej książce znajdziecie ogrom miłości, przemocy, brutalności, możemy również dowiedzieć się co słychać u naszych ulubionych bohaterów, czyli Kinga i Ray. Poznajemy również nową postać - Thię, jak łatwo się domyśleć, będzie to nowa miłość zbuntowanego mężczyzny. Ale czy ich związek przetrwa zemstę opuszczonego gangu motocyklistów? Pamiętajcie, że z pewnością nie zabraknie Wam tutaj mocnych wrażeń. Autorka nie oszczędza swoich bohaterów i jest w stanie wyrządzić im najgorsze rzeczy, tylko po to, aby zrzucić na nich w późniejszym czasie dużą dawkę szczęścia - oczywiście ku zadowoleniu czytelnika. Bear to postać szczególna, dlatego myślę, że wreszcie jego życie znajdzie się na dobrym torze ku dobrym życiu, jednak najpierw będzie musiał uporać się ze swoimi demonami jednocześnie broniąc kobiety, której w przeszłości (jako dzieciak) obiecał pomoc. To wszystko doprowadzi ich do niesamowitego zwrotu akcji oraz pojawienia się kolejnej całkowicie niespodziewanej osoby.
Nie trać czasu na ckliwe romanse. Jeśli jeszcze nie poznałaś/łeś tej serii, czas najwyższy nadrobić zaległości i sięgnąć po "Lawless". Zdecydowanie nie będziesz żałować!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:161

brak oceny 19-06-2018 15:06

?Lawless? to kolejna po ?Kingu? i ?Tyranie? powieść T.M. Frazier wydana w Polsce. Jak wypadła na tle wcześniejszych? Zapraszam :)

Bear jest kompletnie zagubiony. Kiedyś miał klub i przyjaciół, a teraz jest sam. Kiedy uznał, że jedyne, co nadaje sens jego życiu to zatracenie, nagle pojawia się ona. Thia, różowo włosa dziewczyna z przeszłości, której jest coś winien, której coś kiedyś obiecał. Thia potrzebuje pomocy i zwraca się więc do jedynej osoby, która może jej pomóc? do Beara. 

?Lawless? opowiada historię Beara, bohatera którego polubiłam prawie na równi z Preppym. Już w Kingu zapałałam sympatią do tego wielkiego, wytatuowanego faceta, który jako jedyny okazał serce zagubionej Doe. ?Lawless? jest fabularnie bardzo zbliżone do ?Kinga?. Czytając miałam niekiedy wrażenie deja vu, ponieważ kilka scen było podobnych do tych z pierwszej odsłony cyklu The King, czy to wada? Mnie nie przeszkadzało, więc może i dla Was to nie będzie przeszkoda. :) Autorka pokazała przeszłość Beara, jego rodzinę, którą od małego był gang motocyklowy Beach Bastard. To ciekawy zabieg, bo możemy w ten sposób poznać i trochę lepiej zrozumieć pewne zachowania ?Miśka?. A jest to mężczyzna, który pod wyglądem twardziela skrywa bardzo poranioną duszę.

Książki T.M. Frazier mają oderwać nas od rzeczywistości i bardzo dobrze się do tego sprawdzają. Cały cykl to kilka godzin w niesamowitej podróży po brutalnym świecie, gdzie rządzą twarde reguły. Język, którym posługują się bohaterowie ?Lawless? jest wulgarny, nawet chyba bardziej niż w dwóch wcześniejszych częściach. Króluje przemoc, brutalność i seks. Autorka od początku budowała pełnokrwiste postaci, silne i niezależne. Mężczyźni w skórach, brutalni i nieprzebierający w słowach, strzelają niekiedy szybciej niż uzyskają odpowiedź na pytanie. Kobiety w powieściach (główne bohaterki) to również babki z charakterem, choć nie można im odmówić wrażliwości. Środowisko, w którym toczy się akcja jest specyficzne dlatego trzeba podchodzić z dystansem do pewnych określeń czy zachowań. Książkę czyta się bardzo szybko, wciąga od I rozdziału i ciężko ją odłożyć przed poznaniem zakończenia. Początek mnie nie zachwycił, mam wrażenie, że pierwsze spotkanie Beara i Thii obfituje w zbyt dorosłe stwierdzenia czy podteksty, jak na rozmowę jedenastolatki z dorosłym facetem. Bardziej przypomina mi to dyskusję dojrzewającej nastolatki, która robi maślane oczy do nowo poznanego chłopaka, ale może to tylko moje odczucie, chętnie poznam inne głosy w tej sprawie. :) Dużym plusem jest to iż autorka nie zapomina o swoich wcześniejszych bohaterach, nadal świat Kinga i Beara przenika się wzajemnie, a oni są dla siebie oparciem. Widzimy zmiany jakie zaszły w domu Kinga, jego przemianę pod wpływem dzieci i to jak odnajduje się w zupełnie innej dla siebie roli.

Czy polecam Wam ?Lawless?? Zdecydowanie tak, to książka, która aż kipi emocjami ? złość i wyciszenie, brutalność i łagodność, a przede wszystkim namiętność. T. M. Frazier buduje sceny erotyczne bardzo dosłownie, co również jest znakiem rozpoznawczym jej powieści. Końcówka niczego nie rozwiązuje, dlatego czekam na sierpień kiedy to pojawi się ostatnia odsłona Beara ? Soulless. Jednak mam nadzieję, że to nie będzie koniec cyklu The King w Polsce, ponieważ bardzo chciałbym poznać historię Preppyego.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Anielka

ilość recenzji:27

brak oceny 18-06-2018 11:46

Zaczęło się od zwykłej nic nieznaczącej obietnicy. Obietnicy zupełnie nic niewartej dla Beara i znaczącej wszystko dla Thii. Dziewczyna w momencie, kiedy nie ma już nikogo i nie ma na kogo liczyć, zwraca się z prośbą o pomoc, do gangu motocyklowego mając nadzieję, że tam spotka Beara i on jej pomoże.

Beara pokochałam już w drugiej części serii. Od samego początku wzbudzał moje zainteresowanie, ale to właśnie w "Tyranie" zawładną moim sercem i tak już pozostało. Słodki, urocz i wielki "miś". Niegdyś członek klubu motocyklowego, teraz zagubiony człowiek, który nie wie, w którym kierunku ma zmierzać.

Cieszę się, że autorka postanowiła również wspomnieć o bohaterach poprzednich części. Miło było poczytać i zobaczyć co u nich słychać. Nawet odrobinę zdążyłam się za nimi stęsknić. Nie ma też co ukrywać, że Doe i King odegrali dość kluczową rolę w tej książce.

Serię "The King" zdecydowanie należy czytać w kolejności, w jakiej zostały wydane, aby nie zaspoilerować sobie niczego co pojawiło się w poprzedniej części. Bardzo podoba mi się jak autorka przedstawiła przyjaźń między Bearem i Kingiem. Było to już widoczne w poprzednich częściach, ale ja odczułam to tak naprawdę mocno dopiero teraz.

T.M. Frazier tak jak w poprzednich częściach trzyma poziom i nie pozwala, aby czytelnik się nudził. Historia jest równie mroczna, dynamiczna i brutalna jak dwie poprzednie książki. W najmniej oczekiwanych momentach autorka potrafi zaskoczyć. Niestety jak dla mnie odrobinę przewidywalne zakończenie, ale mimo wszystko złamało mi serce i z niecierpliwością czekam na kontynuację historii Beara i Thii.

T.M. Frazier jak na autorkę tego gatunku przystało, wyróżnia się całkiem lekkim językiem. Mimo że książka jest momentami brutalna język, w jakim jest pisana, nie jest wyszukany i zostanie zrozumiany przez większość czytelników. Jeśli więc lubicie erotyki z nutką kryminału zdecydowanie Wam polecam serię "The King.

~Zaczytana Anielka~

Czy recenzja była pomocna?

1991monika

ilość recenzji:34

brak oceny 14-06-2018 13:34

Bear należał kiedyś do gangu motocyklowego, a jego członków traktował jak braci. Musiał jednak podjąć decyzję i jego wyborem było odejście z Beach Bastards. Kompletnie zagubiony nie potrafi poradzić sobie z traumą z przed paru miesięcy, kiedy był okrutnie torturowany. I wtedy pojawia się w jego życiu Thia ? dziewczyna, którą poznał 7 lat temu, a teraz jest w tarapatach i potrzebuje jego pomocy. Czy obietnica z przeszłości pomoże mu stanąć na nogi i poradzić sobie z traumą?

?Lawless? to trzeci tom serii ?King?. Poprzednie dwa tomy dotyczyły historii Kinga i Doe/Ray, a Bear był postacią drugoplanową. Tutaj natomiast jest zupełnie na odwrót i byłam ciekawa jak taka zmiana wyjdzie autorce. Po tym, co ta postać przeżyła w poprzedniej części byłam nią zaintrygowana, a także chciałam się dowiedzieć, co dalej u pary, którą wcześniej tak polubiłam.

Bear to postać, która zyskała moją sympatię już w drugim tomie. Wykazał się odwagą oraz tym, że dla bliskich jest w stanie zrobić wszystko. Jednocześnie było mi go bardzo szkoda z powodu tego, co go spotkało. Tutaj dowiadujemy się również więcej o jego dzieciństwie. Jako, że jego ojciec Chop przewodził motocyklistom, Bear był uczony pewnych rzeczy od małego, m.in. traktowania kobiet bez szacunku. Mimo, że nie wszystkie jego postępki są dobre, to ciężko go nie polubić i nie docenić tego, że dla osób, na których mu zależy jest w stanie poświęcić wszystko.

Thia również jest ciekawą postacią. Jest siedemnastolatką, która pracuje na dwa etaty, aby utrzymać rodzinę, ponieważ jej rodzice wiecznie się kłócą z powodu śmierci ich syna przed kilkoma laty. Pewnego dnia, gdy dziewczyna wraca do domu, jej ojciec nie żyje, a ona i jej matka wkrótce mają do niego dołączyć. Życie nauczyło Thię, że musi być pracowita i zaradna oraz że jest zdana praktycznie na siebie. Współczułam jej tego, co jej się przydarzyło oraz obdarzyłam sympatią, bo nie użalała się nad sobą.

Książka mimo, że nie jest zbyt obszerna to zawiera sporo zwrotów akcji i nie ma tu ani chwili na nudę. Lekki styl autorki sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Tutaj ponownie (tak jak w drugiej części) pojawia się Preppy w postaci ducha, co wprowadza sporo humoru. Podoba mi się również, że King i Ray nie zniknęli całkowicie w tej książce i też mieli swój udział w opisywanych wydarzeniach. W tej części autorka postanowiła przybliżyć trochę mroczny świat gangu motocyklowego ? nie odchodzi się z niego żywym, więc Bear był w niebezpieczeństwie.
?Lawless? to udana kontynuacja. Sprawia, że ciężko się od niej oderwać, a kiedy się ją skończy to chce się od razu sięgnąć po kolejną część. Idealna lektura, kiedy oczekuje się czegoś lekkiego i niezobowiązującego.

Czy recenzja była pomocna?

Agaa

ilość recenzji:1

brak oceny 7-06-2018 16:28

Chociaż Bear nie był najbardziej lubianą przez mnie postacią w książce, byłam ciekawa jego własnej części. I teraz szczerze muszę przyznać, że zakochałam się w Bearze. Ale o nim opowiem Wam w dalszej części.

Książka jest dosyć krótka. Ma zaledwie 304 strony, a bardzo szybko mi się ją czytało i nawet nie wiem, kiedy ją skończyłam. Styl autorki jak zawsze był lekki, bylo kilka zwrotów akcji i to, co podobało mi się w tej części, było to, że autorka wplotła kilka retrospekcji. Jak zwykle świat przedstawiony w książce był brutalny, ale też piekielnie seksowny. Akcja dzieje się od pierwszych stron książki, aż do ostatniego zdania.

Jeszcze jedną mocną stroną książki jest oczywiście okładka. Jest tak piękną, że nie można oderwać od niej wzroku. Obrazuje dokładnie to, co dzieje się w głowie i sercu Bera. Na pierwszy rzut oka widać bez prawego mężczyznę, ale po przeczytaniu widać w niej też zbłąkanego chłopca.

Czy recenzja była pomocna?

Agaa

ilość recenzji:1

brak oceny 7-06-2018 16:27

Chociaż Bear nie był najbardziej lubianą przez mnie postacią w książce, byłam ciekawa jego własnej części. I teraz szczerze muszę przyznać, że zakochałam się w Bearze. Ale o nim opowiem Wam w dalszej części.

Książka jest dosyć krótka. Ma zaledwie 304 strony, a bardzo szybko mi się ją czytało i nawet nie wiem, kiedy ją skończyłam. Styl autorki jak zawsze był lekki, bylo kilka zwrotów akcji i to, co podobało mi się w tej części, było to, że autorka wplotła kilka retrospekcji. Jak zwykle świat przedstawiony w książce był brutalny, ale też piekielnie seksowny. Akcja dzieje się od pierwszych stron książki, aż do ostatniego zdania.

Jeszcze jedną mocną stroną książki jest oczywiście okładka. Jest tak piękną, że nie można oderwać od niej wzroku. Obrazuje dokładnie to, co dzieje się w głowie i sercu Bera. Na pierwszy rzut oka widać bez prawego mężczyznę, ale po przeczytaniu widać w niej też zbłąkanego chłopca.

Czy recenzja była pomocna?