Jak zareagowałabyś gdyby z Twojej pamięci nagle zniknęło dziesięć lat życia? Nie pamiętałabyś swoich dzieci, a wyobrażenie o Twoim małżeństwie byłoby zupełnie inne niż jego stan realny?
Taki los spotyka tytułową Alice. Bohaterka podczas ćwiczeń upada, uderza głową o podłogę i traci pamięć. Po przebudzeniu wydaje jej się, że ma dwadzieścia dziewięć lat, spodziewa się pierwszego dziecka a jej małżeństwo to cudowna sielanka. Tymczasem jest trzydziestodziewięcioletnią, obrzydliwie bogatą kobietą, z trójką mniej lub bardziej uroczych dzieci, na dodatek w trakcie rozwodu. Z dnia na dzień poznawania nowej Alice jest coraz bardziej zniesmaczona i nie przepada za swoją osobą.
Poszczególne wydarzenia poznajemy z narracji trzech osób: siostry Alice borykającej się z poważnym problemem, babci Frannie, która na blogu dzieli się swoimi przemyśleniami z internautami oraz samej Alice, która usiłuje przypomnieć sobie kim była.
Swoista amnezja Alice jest jakby drugą szansą na naprawę i przewartościowanie swojego życia. Autorka przeplata elementy komedii z poważną problematyką powieści a pominięcie medycznego aspektu wypadku nadaje utworowi lekkości i nieprzewidywalności.