SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kiedy spadnie pierwszy śnieg

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 344

Opis produktu:

Ona z odzysku, on po przejściach. Hanka i Kajetan - oboje poturbowani przez życie i partnerów, ona bardziej, ale to Kaj nie umie, a może nie chce, odmrozić swojego serca. Nieufny, zraniony, pełen podejrzliwości wobec kobiet, zaszył się na odludziu i czeka nie wiedzieć na co, podczas gdy ślepy los właśnie podsuwa mu pod nos wielką szansę.

Oboje mają swoją gorzką przeszłość, sekrety i tajemnice, niektóre bolesne, inne wstydliwe. Czy pierwszy śnieg, który idealną bielą, pokryje wszystko wokół, również im przyniesie nowy początek? Kiedyś serce Kaja musi odtajać, przecież nieustannie bije, a Hanka, jak mało kto, zasługuje na szczęście.

Nowe życie, nowy dzień, nowa czysta karta.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Prezent świąteczny 🎄,  Walentynki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 140x210
Liczba stron: 344
ISBN: 9788382660234
Wprowadzono: 08.11.2021

Beata Majewska - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Kiedy spadnie pierwszy śnieg - Beata Majewska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 7 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

jus************************

ilość recenzji:30

31-03-2022 20:34

Dobry wieczór! ... Hanka - Przeszła w swoim życiu naprawdę wiele, przez 6 lat była żoną mężczyzny, który stosował wobec niej przemoc, fizyczną psychiczną oraz ekonomiczną. Małżonkowie rozwiedli się kobieta kupiła dom wyposażyła go wprowadziła się i myślała, że zostawiła przeszłość za sobą, ale to tylko cisza przed burzą.
Pewnego dnia Hanka odkryła siedlisko pleśni, nie bardzo wiedziała, jak sobie z nią poradzić, ale jak to mówią koniec języka za przewodnika. W miejscowym sklepiku dostała namiary na fachowca, który zajmuję się takimi rzeczami kobieta postanowiła skorzystać z jego pomocy.

Kajetan - Niegdyś mieszkaniec stolicy bogaty zaradny, lubił mówić wprost to co myśli, ale po tym, jak Kalina ówczesna narzeczona dopuściła się zdrady z jego najlepszym przyjacielem. Kaj opuścił stolicę i zaszył się, jak to mówili jego znajomi, a raczej znajome na odludziu. Przez okolicznych mieszkańców był uważany za dziwaka i ponuraka. Kiedy Hanka przyszła do niego z prośbą o pomoc nie spodziewała się, że to spotkanie zmieni ich życie. Kajetan od razu zauważył, że kobieta, którą widzi przed sobą jest inna, niż wszystkie kobiety, które do tej pory znał.
Podczas usuwania pleśni nie wiadomo kiedy Kajetan i Hanka polubili się on imponował jej zaradnością, a ona imponowała mu swoją innością. Z upływem czasu, Kajetan stopniowo otwierał się przed Hanią, można by rzec, że zaczęło się rodzić między nimi uczucie, jeśli tak, to czy Kajetan zmieni myślenie i Hanka stanie się dla niego kimś więcej? Jak potoczy się historia tych dwojga...
-
Pierwszy raz miałam przyjemność czytać książkę Beaty Majewskiej vel Augusta Docher. Historia Hanki i Kajetana skradła moje serce od pierwszej kartki tak naprawdę mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam tę książkę. Sam styl pisania Beaty jest taki normalny przyjemny bez trudnych słów, nad których znaczeniem musisz się zastanawiać jestem zauroczona Beatą i jej książką. Naprawdę, jeśli ktoś jeszcze nie czytał Kiedy spadnie pierwszy śnieg polecam z całego serca. Dodam tylko, że przy dwóch ostatnich rozdziałaś serce waliło mi jak oszalałe, ale więcej wam nie zdradzę...
Bardzo się cieszę, że miałam przyjemność poznać tę historię Moc buziaków dla Beaty, a dla was zaczytanego wieczoru kochani

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

izzi.79

ilość recenzji:387

2-01-2022 01:11

To moje trzecie spotkanie z piórem autorki, za którym przepadam i już w ciemno chwytam za jej książki. Muszę przyznać, że dodatkowo do sięgnięcia po te pozycję, skusiła mnie piękna okładka jak i opis, który intryguje.

Jakież było moje zdziwienie, gdy w środku nie znalazłam zimowego klimatu, ani nic związanego ze świętami. Jednak pod koniec lektury zrozumiałam, dlaczego obwoluta jest właśnie taka a nie inna i do czego nawiązuje tytuł.

Fabuła skupia się na dwójce bohaterów mocno pokiereszowanych przez życie. Hanka po zakończeniu traumatycznego małżeństwa kupuje domek i się do niego wprowadza. Okazuje się, że niestety potrzebuje on remontu, dlatego kierowana przez mieszkańców trafia do Kajetana, który wprawdzie jest opryskliwy i gburowaty, ale za to uchodzi za świetnego fachowca. Kaj zgadza się pomóc dziewczynie i tak zaczyna się ich wspólna przygoda.

Jak potoczy się ta znajomość? Czy sekrety jakie ukrywają staną na ich drodze do szczęścia? Czy mężczyzna przejrzy na oczy i zapomni o dręczących go demonach?

Powiem wam, że powieść jest cudowna, oczarowała mnie i przypadła mi do gustu. Siadając w fotelu nie myślałam nawet, że ta historia zaciekawi mnie do tego stopnia, że wstałam z niego dopiero po dotarciu do finałowych kart.

Znalazłam tu wszystko co lubię, czyli świetną opowieść, prawdziwe życie, które nie jest bajkowe, rzeczywistych bohaterów po przejściach, z problemami i lękami, rodzące się uczucie, ale także elementy zaskoczenia oraz zabawne sceny.

Wczułam się w postaci, odbierałam ich cierpienie, rozterki, pragnienia i radość. Emocje ogarnęły mnie z ogromną intensywnością i długo trzymały w swych szponach.

Ta książka idealnie nadaje się by przy niej odpocząć, odświeżyć umysł i miło spędzić wolny czas. Uświadamia, że nie należy wyciągać zbyt szybko pochopnych wniosków, a szczera rozmowa to skarb, która może zdziałać cuda. Zatajanie prawdy, niedomówienia i przypuszczenia mogą tylko zaszkodzić i mocno namieszać w życiu.

Ze swej strony szczerze zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę. Jestem pewna, że wpasuje się ona w wasze gusta czytelnicze i zachwyci w tym samym stopniu co i mnie. Zaczaruje was ta historia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

18-12-2021 09:06

O tym, że proza Beaty Majewskiej jest mi już znana, pisałam przy okazji recenzowania innych jej powieści. Dziś przyszła jednak pora na to, bym opowiedziała Wam coś więcej na temat najnowszej premiery autorki, czyli Kiedy spadnie pierwszy śnieg. Książka ta okazała się moją ostoją i wsparciem w ostatnich dniach, jednak może nie uprzedzajmy faktów. O wszystkim opowiem Wam za chwilę.

Hania i Kajetan. Oboje zostali dość mocno poturbowani przez życie, choć to ona odczuwa tego skutki do dzisiaj. Mimo wszystko Kaj wciąż nie potrafi (a może wcale nie chce?) otworzyć swojego serca na nowe miłości. Każde z nich ma swoje tajemnice i mroczne wspomnienia, ale los ma dla nich zupełnie inny plan. Co się wydarzy, gdy tych dwoje spotka się na swojej drodze i zacznie spędzać ze sobą coraz więcej czasu? Przekonajcie się sami.

Powiem szczerze, że gdy zaczynałam lekturę tej powieści, miałam małe obawy. Bałam się tego, że książka ta nie przypadnie mi do gustu i co gorsza - nie poczuję w związku z nią żadnych cieplejszych uczuć. Nawet nie wie, jak bardzo mi ulżyło, gdy okazało się zupełnie inaczej! Powieść Beaty Majewskiej wciągnęła mnie już od pierwszej strony (i to nie żart), a co więcej: odkładając ją, chociażby na chwilę, nie mogłam przestać o niej myśleć.

Główna bohaterka powieści, Hania, bardzo przypadła mi do gustu i jestem pewna, że śmiało mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Jest to kobieta, która mimo swoich przejść i trudnych doświadczeń, potrafi czerpać ze swojego życia i przywoływać na swoją twarz szeroki uśmiech. Oczywiście, duży wpływ na to ma obecność innych, przyjaznych dla niej ludzi, ale już sam ten fakt zasługuje na uwagę.

Kaj również wzbudził moją sympatię, choć przy nim jestem raczej zdziwiona. Spodziewałam się raczej tego, że niekoniecznie będę w stanie go polubić, a jego zachowanie okaże się niezbyt pozytywne. No cóż, kolejne pozytywne zaskoczenie - nie dość, że ten bohater okazał się bardzo dobrze wykreowany, to jeszcze autorka sprawiła, że Kajetan nie jest kolejnym mężczyzną, któremu zależy tylko na tym, by pójść do łóżka z nowo poznaną laską i potem ją wyrzucić za drzwi.

Historia Hanki i Kaja, jak wspomniałam wyżej, pochłonęła całkowicie moją uwagę, ale również sprawiła, że często śmiałam się w głos. Beata Majewska wywołała u mnie taką reakcję komizmem sytuacyjnym i językowym, który nie był zbyt wymuszony, a wychodził bardzo naturalnie z opisywanych zdarzeń. Bardzo lubię takie elementy w powieściach obyczajowych/romansach, więc i tutaj muszę to docenić. Sprawiło to, że tytuł ten staje jeszcze wyżej w moich oczach - aż nie wiem, czy jest to możliwe jeszcze bardziej.

Kiedy spadnie pierwszy śnieg to zdecydowanie powieść, którą warto poznać. Choć może nie odnalazłam w niej za wiele zimowej atmosfery, to jednak cała historia zdecydowanie mi to wynagradza. Jeżeli niestraszne Wam powieści polskich autorek lub powieści obyczajowo-romantyczne, to zdecydowanie powinniście poznać i ten tytuł.

Czy recenzja była pomocna?

boo***********************

ilość recenzji:863

28-11-2021 11:22

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to pozycja, która z pewnością Was zaskoczy i to pozytywnie. Czyta się ją w mgnieniu oka, dzięki niepowtarzalnemu stylowi Autorki. Ci, którzy znają już twórczość Pani Beaty doskonale wiedzą, że mogą liczyć na mnóstwo humoru w jej książkach i tak jest także w tym przypadku. Dostajemy także mnóstwo dialogów, bez niepotrzebnej sztampy i wyniosłości, zwyczajnych, takich, jakie naprawdę mają miejsce między ludźmi. Właśnie dzięki tym elementom, oraz oczywiście wciągającej opowieści, jest to naprawdę ciekawa i warta zauważenia propozycja. Co ciekawe, moment pojawienia się pierwszego śniegu w tej historii jest kluczowy dla całej fabuły. Ale tak naprawdę wydarzenia dzieją się na przestrzeni różnych pór roku, dzięki czemu mamy czas by poznać zarówno bohaterów jak i ewoluującą między nimi relację. I choć głównym tematem książki jest- jakże by inaczej!- romans, to Autorka zgrabnie wplata w tę historię tematy naprawdę istotne, które mogą być przedmiotem codzienności każdego z nas lub osób z naszego otoczenia. Zawsze doceniam w powieściach zamieszczanie innych, życiowych wątków i tak jest właśnie w tym przypadku.
Hanka to kobieta z przeszłością. Po rozwodzie stara się zacząć wszystko od nowa, zarówno w kwestii miejsca zamieszkania jak i zatrudnienia. Nie jest otoczona przyjaciółmi, a nawet z rodziną nie utrzymuje zbyt ciepłych kontaktów. Trudno uwierzyć w to, że jest tak samotna, biorąc pod uwagę jej dobre serce, uczynność i emanujące z niej pozytywne wibracje. Niestety, w swoim dotychczasowym życiu nie miała zbyt dużo szczęścia. Zarówno dzieciństwo jak i nieudane małżeństwo odcisnęły na niej swoje piętno, a z obawą, że zawodzi innych ludzi stale przychodzi jej się mierzyć. Czy kobieta po takich przejściach jest w stanie otworzyć się na nowych ludzi i dać sobie szansę się zakochać?
Kajtek to duże dziecko, chociaż akt urodzenia wskazywałby już raczej na całkiem poważnego mężczyznę. Majętny, nie obnosi się swoim statusem, jednak nie odmawia sobie przyjemności, gdy ma na to ochotę. Jest ogromnie empatyczny i bezinteresowny, jednak nawet on nie postrzega siebie w ten sposób. Swoje również już przeszedł, a echo złamanego serca odzywa się aż do teraz, co odbija sobie w weekendowych spotkaniach z różnymi kobietami. Kaj to zdecydowany przeciwnik jakichkolwiek związków, nawet jego relacja z kotem jest skomplikowana. Czy Hance, zwyczajnej dziewczynie, tak dalece odbiegającej od wizerunku kobiet, w których gustuje, uda się przedrzeć przez jego skorupę?
Podczas lektury przygotujcie się na wiele, zróżnicowanych emocji. Z pewnością bohaterowie zapewniają całą paletę atrakcji i nie ma mowy o nudzie. Równie ciekawe są postaci poboczne, które wiele wnoszą do toku wydarzeń ale i też odrobinę tłumaczą kolejne wybory Hanki i Kaja. Ogromnym plusem tej historii jest wolny rozwój uczuć między bohaterami, dużo bardziej oddający to, co dzieje się w większości związków. Tak naprawdę książka jest idealna do przeczytania przez cały okrągły rok ale im szybciej po nią sięgnięcie tym szybciej będziecie zadowoleni z lektury, więc po co czekać? ;-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mar*********************

ilość recenzji:61

26-11-2021 22:22

...

Hania ma za sobą rozwód z mężem tyranem, od którego udało się jej uwolnić. Kupuje domek na wsi, gdzie poznaje Kajetana. Mężczyzna również ma za sobą bagaż doświadczeń. Żadne z nich nie szuka miłości, obydwoje próbują zapomnieć o przeszłości, która skrywa za sobą wiele sekretów. Co wyniknie z tej znajomości? Czy Hance i Kajetanowi uda się do siebie zbliżyć?

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to moje pierwsze spotkanie z Beatą Majewską. Piękna, zimowa okładka przyciągnęła mój wzrok i zainteresowała sobą na tyle, że pojawiła się na mojej liście must have tegorocznych powieści.

Magiczna okładka okazała się również magicznym wnętrzem. Mam w tym roku szczęście do cudownych historii, wręcz z życia wziętych. W tej książce nie brakuje problemów, trudnych decyzji, ale także uważności na drugiego człowieka. Jak to się mówi, przeciwieństwa się przyciągają, ale dodatkowo dają w pakiecie wiele emocji.

Nie jest to może zaskakująca fabuła, która zwali nas z nóg. Jest to po prostu przyjemna i ciepła historia, która otuli swoją aurą. Rozgrzeje Wasze serca do tego stopnia, że nie będziecie mogli się od niej oderwać! Proponuję od razu zarezerwujcie sobie cały wieczór.

Tytułowy "pierwszy śnieg" ma w tej powieści bardzo ważne znaczenie. Chcielibyście się dowiedzieć jakie? ????

Czy recenzja była pomocna?

mon*****************

ilość recenzji:357

24-11-2021 21:13

"Kiedy spadnie pierwszy śnieg" to historia dwóch poranionych dusz.
Hanka ma za sobą nieudane małżeństwo, Kajetan też nie miał szczęścia w miłości. Kiedy tych dwoje się spotyka, nikt by nawet nie przypuszczał, że może połączyć ich jakieś uczucie. Oboje zaszywają się na odludziu, żeby odciąć się od przeszłości.
Czy pierwszy spadający śnieg może przynieść coś dobrego? Czy okaże się początkiem czegoś nowego?
Świetna lektura na długie, zimowe wieczory. Czyta się szybko i przyjemnie. Nie można się od niej oderwać, mi wystarczył jeden dzień na poznanie historii Hanki i Kajetana.
Nie zabraknie tu gorących scen, jak również zabawnych, które rozbawią czytelnika.
Uwielbiam książki pani Beaty Majewskiej i mogę wam je polecić z czystym sumieniem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zlo***********************

ilość recenzji:837

8-11-2021 13:19

Hanna Górska przeszła nieciekawą sytuację z byłym już mężem. Teraz próbuje stanąć na nogi. Nowe miejsce ma być nowym startem, nowym życiem...
Kajetan Podolski również doświadczył sytuacji, która w powiem sposób zamknęła jego serce na miłość. Przez to stał się nieufny i podejrzliwy...
Czy dwoje poturbowanych przez życie ludzi znajdzie wspólny język? Czy tajemnice i sekrety skrywane w swoich sercach nie okażą się być przeszkodą nie do przeskoczenia? Czy czyhający na swą kolej biały puch okaże się być początkiem?

Jestem fanką autorki. Na swej półce mam wszystkie dotąd wydane powieści. Każda z nich jest inna. Indywidualna i wyjątkowa. Jak dotąd się nie zawiodłam, więc z przyjemnością sięgam po kolejne premiery Beaty. Tym razem powieść ze śniegiem w tle. Z białym puchem, który niesie zwiastun zmian.
Powiem Wam szczerze, że to nie jest typowo zimowa historia. Nie nastawiajcie się na wszędobylskie zimno i biel. Na ten klimat i atmosferę. To raczej taka historia życiowa. Skupiona na radzeniu sobie w nowej rzeczywistości, kiedy to cały czas w umyśle i pamięci tkwią wydarzenia z przeszłości. Szczególnie, kiedy nie ma się wsparcia najbliższych.
Oj, główna bohaterka nie miała lekko. Hania to dobra kobieta. Z sercem na dłoni. Empatyczna, skromna, naturalna. Nie jest harpią czekająca na dogodny moment by uszczknąć sobie swoją dolę. Jest prawdziwa. Fakt, że szczera, może do bólu ale mi to nie przeszkadzało. Nie grała, nie zakładała masek. Bardzo fajna postać. Ciekawa, ciepła, taka zwyczajna. Nie przekoloryzowana.
A Kaj? Oj, ten to potrafi podciąć skrzydła. Gburowaty, oschły, podejrzliwy i ponury. Zdolna złota rączka, czym mnie zaskoczył. Natomiast w miarę przekręcania kartek wypływały kolejne plusy. Okazał się finalnie troskliwy, zabawny, czuły i nawet romantyzm się znalazł.
Zacierałam łapki na ich znajomość. Na to, w jakim kierunku będzie ona rozwijać. Co zniesie im nawzajem do życia. A było bardzo zabawnie. Świetny humor, genialne teksty. Momentami ubaw po pachy. Uśmiech mi towarzyszył praktycznie przez całą powieść.
Znalazły się też chwile zwątpienia. Chwile smutku, lęku, niesprawiedliwości. Lektura trzymała w niepewności i napięciu.
Oczywiście sceny miłosne były i rozpalały oraz wyzwalały ogień. Naszpikowane emocjami, tak jak cała historia.
O ile główna para bohaterów bardzo mi się podobała, tak eks męża Hani, Karola, miałam ochotę udusić własnymi rękami. Co za typ. Ale mi ciśnienie skoczyło jak czytałam jego poczynania. Same niecenzuralne słowa ciągnęły mi się na usta. Zresztą do Piotra (kolejnej męskiej postaci podnoszącej mi ciśnienie) również się nie przekonałam. Dobrali się idealnie, brrr.
Najnowsza powieść autorki pertraktuje o życiu i dawaniu sobie drugiej szansy. O uchyleniu zamkniętej na cztery spusty bramy swego serca na nową znajomość. Na być może szansę na szczęście. Lekka, zabawna i przyjemna. Poruszająca istotne kwestie dotyczące związków. Ukazująca niesprawiedliwość i nieprzewidywalność losu. Jak również to, że karma powraca. Historia Hani i Kaja na każdym kroku mnie zaskakiwała i dostarczała wielu wrażeń. Emocjonalna i wciągająca od pierwszego zdania. Spędziłam z nią przyjemne chwile. Zachęcam do czytania. Warto.

Polecam. ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?