SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kazimierzu, skąd ta forsa?

Ale historia...

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Data wydania 2016
z serii Ale historia
Oprawa miękka
Ilość stron 224

Opis produktu:

`Cześć, jestem Zuzka. Mam dwanaście lat i mnóstwo marzeń. Moi rodzice są łapaczami słońca, czyli naukowcami, którzy badają cząsteczki światła słonecznego. Jeśli nie wiecie, o czym mówię, znaczy, że żyjecie trochę dawniej niż ja. Pewnie jesteście z pokolenia moich dziadków i myślicie, że takie rzeczy jak łapanie słońca czy podróże w czasie nie są możliwe. Otóż są...`

Grupa nastolatków przenosi się do czasów panowania Kazimierza Wielkiego. Mają sprawdzić, w jaki sposób król zdobył środki na zamki, miasta, mury obronne, drogi. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej... Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.

Bogato ilustrowana seria `Ale historia...` z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z drugiej części, przybliżającej czasy panowania Kazimierza Wielkiego, dowiecie się między innymi, do czego przydawały się kiedyś siki, czym różnił się zbój od rycerza, co przyczyniło się do powstawania `plakatów reklamowych` w średniowieczu, dlaczego książka mogła wtedy ważyć nawet kilkadziesiąt kilogramów i wielu innych rzeczy.

Grażyna Bąkiewicz - historyk, nauczycielka, pisarka. Łodzianka. Ukończyła wydział filozoficzno-historyczny na Uniwersytecie Łódzkim. Autorka kilkunastu książek. Za debiutancką powieść `O melba` otrzymała I nagrodę IBBY - Książka Roku 2002. Dwie kolejne: `Stan podgorączkowy` (2003) i `Będę u Klary` (2004), także skierowane do młodego odbiorcy, równie dobrze przyjęte zostały przez dorosłych czytelników. `Korniszonek` (2004), powieść dla dzieci, został uhonorowany przez Poznański Przegląd Nowości Wydawniczych i Bibliotekę Ossolińskich jako Książka Jesieni 2004 r. `Muchy w butelce`, powieść przeznaczona dla nastolatków, nominowana została do nagrody literackiej `Srebrny kałamarz 2008`. Grażyna Bąkiewicz pisze z ogromną przyjemnością zarówno dla dorosłych, jak i młodych czytelników. Prowadzi też warsztaty pisania bajek.

Artur Nowicki - jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.

Więcej książek z serii Ale historia
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2016
Wymiary: 140x192
Ilość stron: 224
ISBN: 978-83-10-12975-8
Wprowadzono: 16.03.2016

RECENZJE - książki - Kazimierzu, skąd ta forsa?, Ale historia... - Grażyna Bąkiewicz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 21 ocen )
  • 5
    17
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Dereim

ilość recenzji:111

23-04-2020 08:12

Druga część nauki historii za pomocą przygody. Tym razem bohaterowie przenoszą się w czasy Kazimierza Wielkiego. Po raz drugi historia opowiedziana w książce wciąga od pierwszej do ostatniej strony! Dla wszystkich młodych miłośników historii a także dla tych, których chcemy do niej zachęcić.

Czy recenzja była pomocna?

Roberto

ilość recenzji:1

22-04-2020 11:24

Solidna dawka historii w niecodziennym wydaniu, na pewno zachęci też do nauki, polecam!

Czy recenzja była pomocna?

AM96

ilość recenzji:1

21-04-2020 11:41

Dużo humoru , a zarazem całe mnóstwo ciekawostek. Ale historia ! Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Sebastian

ilość recenzji:1

17-04-2020 13:54

Kolejna świetna część z serii Ale historia, czytając tą książkę czytelnik czuje jakby sam był w czasach panowania Kazimierza Wielkiego. Gorąco polecam.!

Czy recenzja była pomocna?

K.

ilość recenzji:1

17-04-2020 13:33

Oto kolejna wyprawa uczniów pana Cebuli. Okazuje się, że średniowiecze to nie tylko zamki i rycerze. Jak poradzą sobie młodzi bohaterowie w czasach Kazimierza Wielkiego? Dynamiczna, pełna ciekawostek i żartów książka jest kolejną cenna lekcją historii dla każdego . Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

2PM

ilość recenzji:1

15-04-2020 07:46

Jak zachęcić dzieci do uczenia się historii? Na świetny pomysł wpadł nauczyciel z przyszłości, pan Cebula. Dzięki wehikułom czasu zamontowanym w szkolnych ławkach, dzieci przenoszą się w wybrany okres i na własne oczy poznają życie w bardziej, lub mniej odległych czasach. Bohaterowie książki to grupa nastolatków, uczniów pana Cebuli. Śledząc ich przygody świetnie się bawimy, a przy okazji poznajemy fakty historyczne i ciekawostki. W tej części grupa przyjaciół przenosi się w czasy panowania Kazimierza Wielkiego, aby dowiedzieć się jak król sfinansował przemianę Polski z drewnianej na murowaną.

Czy recenzja była pomocna?

WOjtas

ilość recenzji:1

13-04-2020 18:28

"Kazimierzu, skąd ta forsa?" to świetnie pomyślana i napisana historia. Zderzenie współczesnych dzieciaków ze średniowieczna rzeczywistością, ich pomysłowość i poczucie humoru sprawiają, że czyta się tę książeczkę niemal jednym tchem.

Czy recenzja była pomocna?

Mateusz

ilość recenzji:1

12-04-2020 14:13

Drugi tom serii historycznej "Ale historia...", przeznaczonej dla nieco starszych dzieci. W tej części grupa nastolatków przenosi się do czasów panowania Kazimierze Wielkiego, a ich zadaniem jest sprawdzenie skąd Władca zdobył środki na budowę zamków, miast i innych budowli. Tak jak w poprzednim tomie, tu również znajdziemy fajnie napisaną historię, która dostarcza wielu ciekawostek i faktów z przeszłości, a okraszona jest bogatymi ilustracjami.

Czy recenzja była pomocna?

Paulaa

ilość recenzji:1

4-04-2020 21:53

W drugim tomie serii "Ale historia " przemierzamy szlaki średniowiecznej Polski w której panował Kazimierz Wielki. Podczas podróży w czasie poznajemy interesujące fakty z życia Kazimierza i w jaki sposób dysponował pieniędzmi. Książka jest napisana w przystępny sposób dla dzieci z elementami komiksu.

Czy recenzja była pomocna?

Malaga123

ilość recenzji:1

3-04-2020 18:22

Genialna książka, która łączy opowiadanie historyczne z powieścią przygodową, a nawet komiksem. W sposób zabawny są przedstawione fakty historyczne, które zachęcą młodego czytelnika i zaciekawią. Bardzo przyjemna lektura. Polecam !

Czy recenzja była pomocna?

radzio

ilość recenzji:1

1-04-2020 13:54

W drugim tomie serii ponownie spotykamy się z ekipą przyjaciół, kutych znamy z Mieszko, ty wikingu!
Kolejna lekcja historii z profesorem Cebulą przynosi kolejne przygody. Tym razem główną bohaterką jest Zuzka, która wraz z grupą przyjaciół przenoszą się w czasy panowania Kazimierza Wielkiego. Celem tej lekcji historii jest potwierdzenie powiedzenia, że ?Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną? i skąd on na to wszystko miał pieniądze?
Książka w humorystyczny sposób przybliża historię, poznajemy z niej obyczaje i zwyczaje w czasach panowania Kazimierza Wielkiego. Dowiadujemy się o wprowadzonych reformach, co to jest pręgierz, kim jest czeladnik. A wszystko zilustrowane w formie komiksu!
Książka, jak i inne z serii, łączy w sobie przyszłość, przeszłość, dużo historii, a całość opatrzona wielką dawką humoru. Przy tych książkach nie można się nudzić!

Czy recenzja była pomocna?

Anna Nawrot

ilość recenzji:41

brak oceny 13-04-2016 09:52

Kazimierz Wielki wybitnym władcą był - tę prawdę wszyscy nauczyciele historii wciskają w głowy swoich uczniów. Budował zamki, istniejące już miasta otaczał murami, hurtowo zakładał nowe, lokował wsie na prawie magdeburskim, założył Akademię Krakowską - jego sukcesy można by jeszcze długo wymieniać. Wszyscy podziwiają rozmach ostatniego Piasta na polskim tronie i tylko nieliczni zastanawiają się skąd król miał środki na finansowanie swoich pomysłów.

I takie właśnie pytanie stawia swoim uczniom niejaki pan Cebula, jeden z bohaterów serii książek Grażyny Bąkiewicz pod wspólnym tytułem "Ale historia...". Kilka miesięcy temu pisałam o pierwszym tomie poświęconym Mieszkowi I ("Mieszko, ty Wikingu"), a dzisiaj przyszła kolej na Kazimierza Wielkiego.
Książeczka nosi tytuł "Kazimierzu skąd ta forsa?" a jej narratorką jest Zuzka, koleżanka Aleksa, którego poznali czytelnicy tomiku poświęconego Mieszkowi.

Zuzka żyje w przyszłości, a ponieważ dzięki specjalnym szkolnym ławkom dzieciaki mogą się przenosić w czasie, to lekcje historii często odbywają się "w terenie". Tak było i tym razem - Zuzka i jej koledzy przenoszą się do czternastowiecznej Polski, aby zbadać źródła finansowania rozbudowy kraju dokonanej przez króla Kazimierza.

Dzieciaki trafiają do Gniezna w którym właśnie budowana jest nowa gotycka katedra, a następnie ruszają w stronę Krakowa, aby w stolicy znaleźć odpowiedź na zadane przez nauczyciela pytanie. W czasie drogi spotykają ich rozmaite, często niebezpieczne, przygody, a napotykani ludzie udzielają im informacji na temat życia w ówczesnej Polsce. Z tych informacji wyłania się przy okazji obraz władcy, który ma niebywały talent do interesów, a przez racjonalne gospodarowanie posiadanymi zasobami oraz długofalowe planowanie pomnaża pieniądze w skarbcu.

"Kazimierzu, skąd ta forsa?" to świetnie pomyślana i napisana historia. Zderzenie współczesnych dzieciaków ze średniowieczna rzeczywistością, ich pomysłowość i poczucie humoru sprawiają, że czyta się tę książeczkę niemal jednym tchem. Autorka taktownie milczy na temat moralności króla Kazimierza (wszak to historia dla dzieci), stosuje pewne uproszczenia (z tego samego powodu) ale w przystępny sposób objaśnia zawiłości średniowiecznej rzeczywistości. Doskonałe uzupełnienie tekstu stanowią ilustracje Artura Nowickiego, który w zabawny sposób potrafi przedstawić nawet pracę... kata. Dodam, że jego mini komiksy, chociaż skierowane do młodego czytelnika mają ukryte przesłanie, którego znaczenie wyłapie dorosła osoba - tak więc, pomimo iż docelowymi czytelnikami są dzieciaki w wieku 10-13 lat, i dorosły powinien się dobrze bawić czytając tę książkę.

Czy recenzja była pomocna?

Joanna Korneta

ilość recenzji:315

brak oceny 23-03-2016 22:47

Bardzo bym chciała, żeby lekcje historii wyglądały właśnie tak. Ale że do szkolnych wypraw w czasie brakuje nam jeszcze odpowiednich technologii, mogę się zadowolić serią Grażyny Bąkiewicz i Artura Nowickiego. Serią historyczną, a i nowatorską, bo nikt do tej pory nie wpadł na to, by przerabiać treść szkolnych podręczników na przygodową powieść komiksową. Grażynie Bąkiewicz, do niedawna autorce powieści dla pań i dla młodzieży (szczególnie dla dziewczyn) ta sztuka udaje się bardzo. Po opowieści o Mieszku I przychodzi czas na Kazimierza i dość ważne pytanie - skąd władca wziął pieniądze na to, by zostawić Polskę murowaną. Cała klasa przenosi się do średniowiecza, żeby stworzyć listę prawdopodobnych źródeł dochodów. Większość dzieci jednak rezygnuje z przygody pod wpływem obserwowanych tam niedogodności, brudu, czarnej śmierci czy zbójców na drogach. Zuza postanawia odkryć zagadkę króla, zwłaszcza że staje się świadkiem fałszowania monet i poznaje bardzo sympatyczną dziewczynkę, córkę alchemika, która marzy o tym, by się uczyć i zostać lekarzem. Obok historycznego śledztwa jest tu więc przygoda małych bohaterek, a do tego - mnóstwo śmiechu. Zuza oczywiście spotka króla, chociaż kluczowego pytania mu nie zada. Przy okazji dowie się wiele na temat życia za czasów Kazimierza Wielkiego: część odkryć trafia do króciutkich komiksów, które działają lepiej niż jakiekolwiek ściągi na pamięć maluchów, oparte są bowiem na dowcipach, i tow wysokiej klasy. Cieszy takie opracowanie tematu, cieszy też, że można dzieciom zaszczepić miłość do historii przez proste rozrywki. Pozostaje mieć nadzieję, że Grażyna Bąkiewicz stworzy wielotomową serię i pozwoli jak najdłużej cieszyć się przygodami uczniów z dalekiej przyszłości wędrujących do odległej przeszłości.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bibi

ilość recenzji:153

brak oceny 19-03-2016 11:06

Książka jest fantastycznie napisana, akcja toczy się niepostrzeżenie, mali bohaterowie doznają mnóstwa przygód, przy okazji poznają historię Polski, a konkretnie czasy panowania Kazimierza i próbują rozgryźć, skąd czerpał dochody na rozbudowę kraju. Komiksy uczą i bawią. Ilustracje Artura Nowickiego znajdą wielbicieli wśród dzieci w wieku szkolnym, i nie tylko, dorośli też się z nich uśmieją.

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Ławicka

ilość recenzji:74

brak oceny 17-03-2016 08:06

Szkolna wycieczka do... średniowiecza, czyli "Kazimierzu, skąd ta forsa?" Grażyny Bąkiewicz
Zuza, lat 12, niepoprawna optymistka, pasjonatka historii, rezolutna i inteligentna uczennica, której największym marzeniem jest: "wiadro pełne słońca". I jak tu jej nie lubić? To niemożliwe! Zuza jest cudowna! Na dodatek chodzi do najlepszej szkoły na świecie, w której zajęcia historii są tak niezwykłe, że aż trudno je sobie wyobrazić, bowiem dzieciaki mają możliwość podróżowania w czasie i przenoszenia się do dowolnych epok, by z bliska przyjrzeć się wydarzeniom historycznym.
Nauczyciel historii, pan Cebula, prowadzi dość specyficzne lekcje historii i pozwala swoim uczniom na podróżowanie w czasie, wszystko dzięki specjalnym ławkom szkolnym, które są niczym wehikuły czasu, ale bardzo bezpieczne i uczniom nic nie grozi, nawet choroby panujące w dawnych epokach, bo chroni ich gamma, która jest jak tarcza i nic złego nie może przez nią przeniknąć. Każda lekcja historii to przygoda i mnóstwo interesujących wiadomości!
Znacie powiedzenie, że Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną? Na pewno tak, a potraficie odpowiedzieć na pytanie, skąd miał fundusze na liczne i kosztowne inwestycje? Hmm, z tym pewnie gorzej. Ale głowa do góry, bo wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu absolutnie fantastycznej pod każdym względem książki Grażyny Bąkiewicz, "Kazimierzu, skąd ta forsa?" Wraz z Zuzą i jej szkolnymi kolegami będziecie mieli możliwość przeniesienia się do odległego średniowiecza, a nawet zamienicie parę słów z królem, czyli Kazimierzem Wielkim. Czytałam tę książkę z synem i oboje doszliśmy do wniosku, że tak powinny wyglądać wszystkie lekcje, ile wiadomości zostałoby w głowach, słowo nuda można by wykreślić ze słownika i na pewno żaden przedmiot szkolny nie byłby powodem stresu i braku wiary we własne możliwości.
"Kazimierzu, skąd ta forsa?" to dynamiczna, pełna humoru opowieść, napisana współczesnym językiem i doskonale zilustrowana. Książka Grażyny Bąkiewicz to znakomita lekcja historii, która wyjaśnia wiele faktów historycznych i podaje mnóstwo ciekawostek, a wiadomo, że ilustracja i tekst to najlepsza forma przyswajania wiedzy.
na niezwykłą lekcję historii z bonusem w postaci podróży w czasie. "Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć. I już! Tyle to trwa." I jesteśmy w średniowieczu, wyruszamy na spotkanie z królem, by zadać mu pytanie: "Kazimierzu, skąd ta forsa?"

Czy recenzja była pomocna?