Pamiętam, kiedy czytałam po raz pierwszy książkę ?Kaprysy przeznaczenia? autorstwa K. G. Lewis, wiedziałam, że ta historia będzie czymś, o czym szybko nie zapomnę. Czytałam i czytałam, a zakończenie sprawiło, że chciałam natychmiast przeczytać kolejny tom. Ucieszyłam się, kiedy w końcu miałam okazję to zrobić, po długim oczekiwaniu książka trafiła w moje ręce stając się moim patronatem. ?Kaprysy przeznaczenia. Tom II? przedstawiał dalsze losy poznanych wcześniej bohaterów. Jak się potoczy ich dalsza droga?
Główną bohaterką książki ?Kaprysy przeznaczenia. Tom 2? jest Delia Rossi to córka capo Cosa Nostry, jest niezwykle silną kobietą, która będzie zmuszona wyjść za mąż za człowieka, którego dla niej wybiorą. Tak w życiu dziewczyny pojawiły się zmiany. Został dla niej wybrany bezwzględny mężczyzna, który ma się stać głową Camorry, nazywa się Iwo Accardi. To mężczyzna niezwykle pewny siebie, a teraz przyszła pora, aby umocnić pozycję Camorry i Cosa Nostry, została mu wybrana przyszła małżonka, która nie tylko nie była z tego faktu zadowolona, ale także nie wysiliła się nawet odrobinkę, aby ukryć niechęć do mężczyzny. Od tego czasu wiele się wydarzyło, w wyniku pewnych komplikacji Delia została zraniona, rozstanie z Iwem nie należało do przyjemnych, ani łatwych. Kobieta ponad wszystko chciała się na nim odegrać, chciała się zemścić, aby poczuł to, co ona. Kobieta uknuła własny plan, jednak nie przypuszczała, że największym rywalem w tej rozgrywce może się okazać jej własne, wciąż mocno kochające serce. Zdeterminowana Delia kontra uparty Iwo, to starcie wywoła falę emocji, gwarantuję. Kobieta ma zamiar zwodzić Accardiego, po czym zniknąć z jego życia, jedno jest pewne, on jej na to nie pozwoli. Co będzie, kiedy wszystkie sekrety wyjdą na jaw? Czy dla bohaterów będzie jeszcze szansa na pojednanie i wspólną przyszłość?
?Kaprysy przeznaczenia. Tom 2? zabiera nas do Włoszech, gdzie stajemy twarzą w twarz z dobrze znanymi nam bohaterami. K. G. Lewis po raz kolejny to zrobiła, pokazała nam mieszankę wybuchową charakterów oraz to, że przeznaczenie naprawdę potrafi być kapryśne. Autorka świetnie pisze, jej styl jest poprawny, przyjemny, plastyczny i sprawia, że przez historię naprawdę się płynie. Nie odczułam tego, że połykam książkę, która posiada ponad czterysta stron, czytałam i czytałam, stapiałam się z tym niebezpiecznym światem Camorry stając jej częścią. K. G. Lewis znalazła złoty środek, potrafi połączyć mafijny świat, niebezpieczeństwo, i jego brutalność, problemy z pożądaniem, które wręcz spala Delię i Iwo od środka. Delia jest specyficzną bohaterką, działa spontanicznie, ma świetny humor i nie łatwo daje się obłaskawić. Jest jak granat, którego zawleczkę łatwo naruszyć, taka wybuchowa panienka, która potrafi postawić na swoim. Jest także wrażliwa, jest zakochana i stopniowo zdaje sobie z tego sprawę jak silnym uczuciem darzy Iwo. ?Kaprysy przeznaczenia. Tom 2? to świetna książka, która na końcu daje nam wstęp do czegoś nowego i gorącego, już nie mogę się doczekać, aby sięgnąć po nową książkę K. G. Lewis.