Kajko i Kokosz, dwa archetypy komediowe - tj. gruby i chudy, dzielni wojowie Mirmiła, zwykle stawiający czoła pragnącym ich podbić Zbójcerzom i przewodzącym im Hegemonowi, tym razem muszą zmierzyć się z... Dniem Śmiechu. Jak nazwa mówi sama z siebie - z dniem obfitującym w radosne zdarzenia, dzień pełen wesołości i dobrego humoru. To dobry dzień... aby zapoznać z tymi dwoma, legendarnymi w polskim światku komiksowym, postaciami. Z Kajkiem i Kokoszem. Z głupkowatym obżarciuchem, który jest wiecznie głodny, oraz z mądrzejszym od niego kurduplem, który zawsze stara się znaleźć jakieś sensowne wyjście z sytuacji, w której się znaleźli. Oczywiście to nie wszyscy bohaterowie tej kolorowej opowieści, wszak jest tutaj i fajtłapowaty Mirmił z zaradną żoną Lubawą, jest i ciocia Jaga będąca wiedźmą, jest i silny Łamignat napadający podróżnych, wbrew pozorom człowiek o miękkim sercu... Każda postać nie tylko o charakterystycznym wyglądzie, ale i sposobie bycia, o sposobie życia, o mocno specyficznym charakterze. To dodatkowo "ubarwia" ten komiks, nadając mu jeszcze bardziej interesującego tonu. "Dzień Śmiechały" to teoretycznie "tylko kolejna" z przygód Kajko i Kokosza, ale zarazem podobnie jak każda inna przygoda - jest barwna, kolorowa, pełna niezwykłych przygód, które wciągają nawet najbardziej zajadłego przeciwnika komiksu. Kajko i Kokosz to magia, nasza swoista starosłowiańska magia, która mimo upływu wielu lat, wciąż działa bezbłędnie. Polecam!