`Już taki jestem zimny drań` Eugeniusz Bodo (twarda)

(Nowe, poszerzone wydanie)

książka

Wydawnictwo REBIS
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Drugie, uaktualnione wydanie książki, z licznymi dodatkowymi zdjęciami i nowym materiałem, m.in. o serialu TVP Bodo.

`Gra pan jak Bodo! Dlaczego? Bo do du...`. To tylko żartobliwy kalambur Adolfa Dymszy, prawda bowiem była zupełnie inna. Eugeniusz Bodo grał `jak z nut`, chociaż ich nie znał. Dwa etapy jego życia upłynęły mu śpiewająco. Otaczała go wtedy miłość rodzinnego domu, sława zdobyta w warszawskich kabaretach, wreszcie uwielbienie kinowej widowni za ekranową wszechstronność. I kto wie, jak potoczyłyby się jego artystyczne losy, gdyby nie wojna. Tragiczna, niesprawiedliwa i okrutna. O tym właśnie opowiada ta książka.

`Sądziłam, że będzie to jeszcze jedna biografia w dorobku Ryszarda Wolańskiego. Nie miałam wątpliwości, że będzie świetna i bardzo rzetelna, bo autor słynie z dokładności, skrupulatności i umiłowania archiwaliów. Jednak to jest coś więcej niż doskonała biografia Eugeniusza Bodo, to książka, która ujawnia fakty zupełnie nieznane. Rozdział o wojennych losach Bodo jest wstrząsający. Protokoły z przesłuchań aktora przez NKWD obnażają całą podłość sowieckiego systemu. Nie chce się wierzyć, że to mogło się zdarzyć.
Moja babcia była zafascynowana międzywojenną Warszawą, nazywała ją `Paryżem północy`. Czytając książkę Wolańskiego, wierzy się, że tak rzeczywiście było. Udało mu się uchwycić atmosferę i czar tamtego miasta, którego Bodo był królem. Już nic więcej Państwu nie powiem. Trzeba to koniecznie przeczytać. Gratulacje, Rysiu!.`
Maria Szabłowska
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: REBIS
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 01.03.2016

RECENZJE - książki - `Już taki jestem zimny drań` Eugeniusz Bodo, (Nowe, poszerzone wydanie)

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Erna

ilość recenzji:175

brak oceny 9-03-2016 18:47

Zaczytujemy się w biografiach amerykańskich amantów, pochłaniamy wieści o ich barwnych życiach. Pomyślmy tylko, że w Polsce żył człowiek, którego historia mogłaby stać się osią dla mnóstwa filmów?

Eugeniusz Bodo to dla mnie postać niezwykła. Od lat interesuję się jego życiem. Tym bardziej czuję zachwyt, gdy wspomnę sobie, że powstała tak świetna biografia, pełna ciekawostek i fantastycznych słów. Ostatnio Bodo przechodzi kolejną popularność, a wszystko za sprawą serialu. Między innymi z tego powodu ukazało się rozszerzone wydanie książki autorstwa Ryszarda Wolańskiego, wzbogacone o zdjęcia z planu filmowego i przedstawienie aktorów. Przyznam, iż jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy. Praktycznie każdy Polak zna jakiś utwór wykonywany przez Eugeniusza, a teraz może bliżej go poznać. Tak, moment otrzymania przesyłki był magiczny ? od razu zakochałam się w okładce! Dlaczego? Widnieje na niej także Sambo! A musicie wiedzieć, że ten psiak swego czasu był prawdziwą gwiazdą! Teraz już domyślacie się, prawda? Opowieść o Eugeniuszu Bodo to prawdziwa gratka.

Bogdan Eug?ne Junod przychodzi na świat w Szwajcarii, ale swoje losy wiąże z Polską. To w Łodzi stawia pierwsze aktorskie kroki, gdy występuje w teatrze należącym do ojca. Z czasem kariera nabiera tempa, gdy przenosi się do Warszawy. Gra w filmach, poznaje piękne kobiety, staje się rozpoznawany i szanowany. Trudno stwierdzić, że jest ?typowym przystojniakiem?. Ale posiada niesamowity urok, wdzięk, poczucie humoru. Wśród barwnych czasów nie spodziewa się, że swoje życie zakończy tak wcześnie i okrutnie. Bal trwa, a czas ucieka nieubłaganie?

Przepadam za wszelkimi biografiami, ale zawsze obawiam się suchości lub przeintelektualizowania. Ryszard Wolański mnie nie zawiódł i stworzył książkę wspaniałą, zapewniającą rozrywkę na długie godziny. Na wielką uwagę zasługuje wydanie. Pełno fotografii, wycinków, plakatów ? całość prezentuje się fantastycznie! A jak z treścią? Podobnie. Zawsze wydawało mi się, że wiem sporo na temat Eugeniusz, jednak nieco się pomyliłam. Wolański skrupulatnie zebrał same interesujące fakty, odrobinkę domysłów. Przy okazji pokazuje tez sylwetki wielu osób związanych z Eugeniuszem. Przyjaciół, ukochane, a przede wszystkim Sambo! Tak, mam małą obsesję na punkcie tego psiaka. Musicie jednak wybaczyć ? sami widzicie, że był uroczy!

Książka jest mocno zróżnicowana. Pośmiałam się w czasie lektury, powzruszałam, a przede wszystkim zasmuciłam. Tak, nie ma sensu ukrywać ? życie Eugeniusza Bodo było wspaniałe, ale spotkał go tragiczny finał. Najgorsze, że przez tyle lat prawda pozostawała w ukryciu. Ten wspaniały artysta nie zasłużył na pozbawione dowodów i absurdalne oskarżenia. Okrutne czasy, przy każdej takiej historii opanowuje mnie gniew. Jednak czuję wdzięczność za mnogość uczuć, bo dzięki temu czytanie sprawiło, iż mogłam bardziej pochylić się nad ostatnimi latami Eugeniusza.

Wróćmy na nieco weselsze tory. Wolański pisze w sposób łatwy, przystępny. Nie zapomina o przedstawieniu tła ? pomyśleć, że ta historia działa się tyle lat temu, a czasy mało się różnią od współczesnych. I wtedy ludzie przepadali za plotkami. Gdyby Bodo tworzył i żył teraz, to niewątpliwie pojawiałby się na okładkach tabloidów. Taka myśl towarzyszyła mi przy czytaniu. I Was zachęcam do podobnego spojrzenia, bo wypada całkiem zabawnie. Przez moment zapomnijcie o różnicy lat, a sami stwierdzicie, że ludzie zawsze kochali, płakali, szukali sensacji, ale potrafili zatrzymać się przy granicy prywatności. Ciekawe, czy Bodo korzystałby z mediów społecznościowych?

Komu polecę biografię autorstwa Wolańskiego? Miłośnikom kina, przede wszystkim. Również osobom, które lubią historię, a także tym zainteresowanym serialem. To świetny moment, aby poszukać informacji przed niedzielnymi seansami. Idealne wprowadzenie, a historia Eugeniusza Bodo bardzo fascynuje ? mimo upływu lat?