Decydując się na napisanie biografii Józefa Piłsudskiego, podjął się Włodzimierz Suleja zadania niezwykle trudnego, któremu nie każdy, nawet wybitny znawca polskiej historii najnowszej byłby w stanie podołać. Przede wszystkim, jak to zresztą zwykle bywa w przypadku postaci największych mężów stanu, bohater ksiązki, choć powszechnie uważany za postać wielkoformatową i niezmiernie dla Ojczyzny zasłużoną, pomimo przeszło siedemdziesięciu lat od śmierci, wciąż budzi skrajne emocje, często zresztą katalizowane przez aktualny dyskurs polityczny. Zmierzenie się z sylwetką historyczną Pierwszego Marszałka Polski rodzi także wiele pytań, od których nie może uciec żadem jego biograf. Jaka jest rola Piłsudskiego w odbudowaniu polskiej państwowości? Dlaczego Marszałek obalił demokrację parlamentarną i wprowadził autorytarny system sprawowania władzy? Czy Polska pod rządami piłsudczyków była krajem w którym szalał terror polityczny? To tylko niektóre z problemów, na jakie odpowiedzi poszukać musiał Włodzimierz Suleja.
Praca ta jest zasadniczo biografią Piłsudskiego-polityka, w mniejszej dużo mierze Piłsudskiego-wodza, a już w znikomej niemalże Piłsudskiego-osoby prywatnej. Podział taki musi być postrzegany jako świadomy wybór Autora. Wszak przedstawienie całości aktywności życiowej poszczególnego człowieka jest rzeczą wręcz niemożliwą, a co dopiero gdy przychodzi do zamknięcia na kilkuset kartach rysu żywota tak wielowymiarowej i frapującej postaci jaką był Piłsudski!
Suleja nie stara się ustawić w roli obiektywnego obserwatora, na zimno relacjonującego ówczesny przebieg zdarzeń. Z góry zakłada, że sądy historyka częściowo muszą być warunkowane jego stosunkiem emocjonalnym do opisywanej postaci czy zjawiska. Wynika z tego jasno, że przedstawiana przez uczonego interpretacja wypadków musi zawierać sporą dozę subiektywizmu. Nie znaczy to, że książka Suleji jest panegirykiem, cielcem ulepionym z historycznej gliny. Autor, choć nie ukrywa sympatii jaką darzy Piłsudskiego, nie unika także skrzętnego wynotowania czynów czy decyzji chwały Marszałkowi nie przynoszących. Dodatkowym atutem pracy jest znakomity język jakim jest ona napisana. Choć zachowana zostaje konieczna w tym wypadku precyzja opisu, to książkę czyta się lekko, z przyjemnością. Doprawdy, mamy do czynienia z popularyzacją historii najwyższej klasy.