"Jestem Saudyjką" to zbiór przemyśleń kobiet mieszkających w Arabii Saudyjskiej. Znalazły się tam z różnych powodów, mają różne poglądy i różne statusy społeczne. Każda z osób przedstawia swoje spojrzenie na otaczającą ją rzeczywistość i stanowisko w temacie Islamu, zasad panujących i egzekwowanych przez policję religijną w kraju, roli kobiet w społeczeństwie, prawa do wolności i autonomii.
Tak jak różne są pozycje społeczne i losy bohaterek, różne są ich poglądy. Niektóre z nich chcą być bardziej niezależne i móc prowadzić samochód, inne czują się jak księżniczki kiedy są wożone przez kierowców i za nic nie chcą tego zmieniać. Niektóre są oburzone przymusem posiadania opiekuna płci męskiej, inne mówią, że dzięki temu czują się bezpieczne.
Czytałam już wiele książek na temat życia wyznawców Islamu, ale w żadnej z nich nie znalazłam tylu przydatnych informacji. Zdecydowanie usystematyzowałam i wzbogaciłam swoją wiedzę na ten temat. Poznałam historię i przyczyny wprowadzenia takich wymogów jak noszenie abai, czy wożenie kobiet przez kierowców. Według relacji bohaterek, niektóre z wymogów stosowanych w państwach islamskich nie są tożsame z zasadami Koranu, a zostały wprowadzone lata temu raczej z przyczyn politycznych. Od tamtej pory zmienił się sposób interpretacji Koranu na bardziej rygorystyczny, ale to nie znaczy, że właściwy.
Najbardziej cieszę się z tego, że poznałam tak różne opinie kobiet z Arabii Saudyjskiej na temat ich życia. Tak jak mówią bohaterki, kojarzyłam je głównie ze słabością i posłuszeństwem. Tymczasem one czują się silne i wiodą interesujące i udane życie, przynajmniej niektóre. Dzięki tej książce zaczęłam widzieć Islam w odcieniach szarości, zamiast czarno-biało. Teraz wiem, że nie każda kobieta z abają jest nieszczęśliwą i zniewoloną ofiarą przemocy domowej. Wiem też, że w ostatnich latach w Arabii Saudyjskiej zaszły ogromne zmiany, a kolejne to tylko kwestia czasu.
"Życie tak bardzo się zmieniło. Moja matka i babka nigdzie nie wychodziły. Siedziały w domu, gotowały, zmywały, prały. Dzisiaj kobiety pracują, wychodzą z domu, umawiają się na spotkania, mają swoje projekty, otwierają restauracje, centra handlowe".