Różnice, które wyróżniają jednostkę z tłumu często, a nawet bardzo często były i nadal są postrzegane jako coś złego oraz wzbudzają one nieokreślony strach. Mimo, że żyjemy w XXI wieku i świat stał się trochę bardziej tolerancyjny, to jednak wciąż osoby odmienne pod jakimkolwiek względem mają z tego powodu różne nieprzyjemności. Na własnej skórze doświadczyłam jak bardzo może boleć odmienność oraz jaką wzbudza ona agresję i nieprzychylność otoczenia. My, ludzie, jesteśmy gatunkiem stadnym, by żyć potrzebujemy obecności drugiego człowieka, jednak gdy wyróżniasz się, skazany jesteś na samotność. No chyba, że wśród tego tłumu jest osoba taka jak ty. W powieści Jej wysokość P. Joanne Macgregor porusza właśnie ten temat: różnic, które przytłaczają otoczenie oraz sprawiają, że przez to jaki jesteś, jesteś się kimś? wyjątkowym i niepowtarzalnym.
[...]
Powieść Joanne Macgregor okazała się nie tylko przezabawną i przyjemną historią o wysokiej nastolatce z kompleksem wzrostu, ale też? niezwykle głęboką, przemyślaną oraz poruszającą opowieścią z trudnymi, rodzinnymi przejściami w tle. Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy to wspomniany przeze mnie nieprzeciętny wzrost bohaterki będący kluczowym, aczkolwiek nie najważniejszym tematem powieści. Przysparza on Peyton nie mało kłopotów, szczególnie dotkliwym są ubrania, a raczej ich brak? [...] Druga rzecz, jaką autorka porusza w swojej powieści, to różnice, które sprawiają, że na tle ?zwyczajnych? ludzi jest się na tak zwanym na celowniku. Joanne Macgregor podkreśla w książce, iż nie powinno się przejmować nieprzyjemnymi reakcjami ludzi na nasz wygląd i zachowanie odbiegające od przyjętej ?normy?, bo dzięki temu jesteśmy kimś wyjątkowym oraz niepowtarzalnym. Nasza odmienność po prostu ich przytłacza i nie potrafią się w tej sytuacji odnaleźć. Złośliwości, docinki i głupie żarty, na jakie narażeni są nieprzeciętne osoby mogą wynikać również z? zazdrości lub przypodobania się otoczeniu. Owszem, jest to przykre, lecz autorka przypomina nam, że powinniśmy być dumni z tego, co dostaliśmy od losu: przede wszystkim skupiać się na pozytywnych stronach, czyli tym co daje nam bycie takim, a nie innym. Trzecią i ostatnią sprawą, jaką znajdziemy w Jej wysokość P. to choroba matki Peyton, która pojawiła się po rozpadzie rodziny dziewczyny. Pierwszy raz spotykam się w książce z tym problemem, zrobiło ono na mnie bardzo duże wrażenie (i to pozytywne), ponieważ Joanne Macgregor przedstawiła go starannie i dokładnie.[...] Autorka moim zdaniem bardzo dobrze przedstawiła ów problem, ponadto wiąże się z tym niezwykle duży ładunek emocjonalny, który może dosłownie ?rozwalić? czytelnika na łopatki? [...] O jakim problemie piszę? Wybaczcie, ale nie mogę Wam tego zdradzić, nie chcę psuć Wam dobrej lektury.
Mimo, że książka porusza wiele trudnych tematów to jest ona ciepła i urocza, której trudno nie polubić. Ponadto uczy i pozwala odprężyć się po ciężkim dniu, myślę, że każdy kto lubi powieści z morałem, okraszone humorem, odrobiną dramatu i miłości będzie się przy niej dobrze bawić. Autorka posługuje się prostym i plastycznym językiem, a wartka akcja nadaje tempo Jej wysokości P. W przypadku tego tytułu nie ma mowy o nudzie!
Joanne Macgregor stworzyła niezwykle różnorodne postaci i szczerze powiedziawszy wszyscy, z wyjątkiem kilku osób, są cudowni. Bohaterowie, którzy występują w roli czarnych charakterów dodają powieści smaczku i wyrazistości, bez nich Jej wysokość P. byłaby przesłodzona. Główna bohaterka jest zabawna, urocza, pomysłowa oraz jak cebula: ma wiele warstw, pod którymi znajdziemy niesamowitą osobowość i? wrażliwość. Bije od niej typowa nieśmiałość dotykająca ludzi wyróżniających się na tle innych. Peyton to fajna dziewczyna, trochę roztrzepana, ale która potrafi zaimponować swoim zachowaniem. [...]
Cóż mogę więcej napisać o tym tytule? Jej wysokość P. to kolejna fantastyczna, przezabawna i mądra powieść dla młodzieży (i nie tylko!), która gwarantuje naprawdę dobrą zabawę oraz chwile wzruszeń. Dodatkowo jest ona napisana w sposób niezwykle realny, a bohaterowie dopracowani są pod każdym względem i trudno szukać w książce ?przypadków?: wszystkie zabiegi autorki są z konkretnego powodu. Myślę, że wiele osób może się utożsamić z postaciami, a historia przedstawiona w Jej wysokości P. może nawet w pewien sposób pomóc uporać się ze swoimi ?mankamentami? urody. Książka nie dość, że bawi, to jeszcze uczy, co jest przeważnie świetnym połączeniem. Z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnych powieści Joanne Macgregor, jestem pewna, że jeszcze nie raz mnie zaskoczy, rozbawi i doprowadzi do łez. Joanne, masz nową fankę ? mnie! A Wam gorąco polecam lekturę Jej wysokości P., szczególnie tym osobom, które są dla innych ludzi za wysokie, za niskie, za szczupłe, za grube, po prostu ?za?.
Opinia bierze udział w konkursie