Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,99 zł

Jej wszystkie życia

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

  A gdybyśmy tak mogli przeżywać nasze życie raz za razem, żeby wreszcie zrobić to jak należy? Czy to nie byłoby wspaniałe?
  W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, przychodzi na świat dziewczynka. I umiera, zanim zdąży zaczerpnąć pierwszy oddech. W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, rodzi się ta sama dziewczynka. I żyje, snując swoją opowieść.
  Jak by to było, otrzymać od losu drugą szansę? A potem trzecią? Mieć nieskończoną liczbę możliwości, aby przeżyć swoje życie? Czy za którymś razem udałoby się ocalić świat przed przeznaczeniem, jakie jest mu pisane? I czy ktokolwiek chciałby to w ogóle uczynić?
  Czytelnik podąża tropem Ursuli Todd, która raz po raz przeżywa najbardziej dramatyczne wydarzenia pierwszej połowy dwudziestego wieku.
Dowcip i wrażliwość Kate Atkinson pozwalają odnajdywać urok nawet w najbardziej ponurych momentach naszej historii, a jej niezwykły talent pisarski sprawia, że przeszłość ożywa wprost na naszych oczach. 
 "Jej wszystkie życia"  to najwybitniejsza i najbardziej oryginalna powieść tej autorki, w której składa ona hołd temu, co najlepsze i najgorsze w człowieku.


Kate Atkinson - laureatka Nagrody Whitebread (obecnie Costa Book Award) w kategorii Książka Roku, przyznanej za jej debiutancką powieść "Za obrazami w muzeum", jest cenioną przez krytykę autorką książek tłumaczonych na całym świecie. Bohaterem jej czterech bestsellerowych powieści jest były prywatny detektyw, Jackson Brodie (Historie jednej sprawy, One Good Turn, When Will There Be Good News? oraz Started Early, Took My Dog).
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 19.03.2014

RECENZJE - książki - Jej wszystkie życia

4.4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Lidka

ilość recenzji:38

brak oceny 8-10-2015 20:47

Tematem powieści ?Jej wszystkie życia? Kate Atkinson są losy Ursuli Todd. Nie jest to odważna, przebojowa bohaterka, która musi stawić czoło każdej mrożącej krew w żyłach sytuacji. Ursula to zwykła dziewczynka, a później kobieta, której jedyną przeszkodą jest samo życie. Ma ona bowiem pewne zdolności. Po każdej śmierci odradza się na nowo. Powraca do punktu wyjścia, czyli do chwili narodzin. W ten sposób ma szansę na poprawienie swoich błędów w kolejnym życiu, ponieważ jej losy w głównej mierze zależą od jej wyborów. Stajemy się świadkami wielokrotnej śmierci bohaterki. Jednak przyczyna za każdym razem jej inna, a kolejne życie również jest odmienne od poprzedniego.
Ta powieść aż do głębi przesiąknięta jest śmiercią. Autorka ukazuje czytelnikowi jak niewiele potrzeba, by wpaść w ramiona tej mrocznej postaci. Na nasz los składa się wiele czynników, lecz najwięcej konsekwencji pociągają za sobą nasze wybory. Mogą one prowadzić do szczęścia, ale i do katastrofy. Charakter człowieka kształtowany jest poprzez wydarzenia i doświadczenia, jakie go w życiu spotkały. Z czasem uczymy się podejmować te właściwe wybory, ale zawsze choćby jeden zły krok może zniweczyć nasze starania. Tak jest w przypadku Ursuli Todd. Dziewczyna z każdym kolejnym narodzeniem, podświadomie ma większy bagaż doświadczeń. To pozwala jej uniknąć śmiertelnego losu z poprzedniego życia. Ponadto opisywane wydarzenia rozgrywają się w trakcie I i II wojny światowej czy epidemii hiszpanki. Czarny jak kir woal śmierci otulę Ursulę, a ona nie może się od niej wyrwać. Książka porusza również inne ważne wątki- nieudanego małżeństwa, gwałtu, samotności. Zostały w niej ujęte chyba wszystkie możliwe scenariusze, jakie może napisać życie. A mimo to fabuła tej książki nadal jest otwarta. Bohaterka znowu może wyjść na spotkanie ze śmiercią. A wtedy, kto wie, jak potoczą się losy Ursuli Todd w jej kolejnym życiu?

www.przychylnym-okiem.blog.onet.pl

ilość recenzji:189

brak oceny 8-04-2014 18:38

Kate Atkinson to ceniona brytyjska pisarka, która zadebiutowała powieścią ?Za obrazami w muzeum? w 1995 roku. Ma już na swoim koncie kilka pozycji, ale do tej pory nie miałam jeszcze przyjemności zapoznać się z jej twórczością, dlatego postanowiłam to jak najszybciej zmienić. Moją uwagę przykuło jej najnowsze dzieło, czyli ?Jej wszystkie życia?, które zawitało niedawno na naszym rynku wydawniczym. Czy spełniło moje oczekiwania?
Akcja powieści rozpoczyna się w 1910 roku i jest to kluczowy moment, bo właśnie wtedy na świat przychodzi niezwykła dziewczynka imieniem Ursula, która umiera i rodzi się ponownie. Tak, w tym samym momencie i w tych samych okolicznościach. Nie ma tu więc mowy o reinkarnacji ani żadnej innej formie wędrówki dusz, jeżeli takowa istnieje, gdyż bohaterka zawsze powraca w tej samej postaci. Ursula, nie do końca świadoma takiego stanu rzeczy, chociaż stale doświadczająca efektu déj? vu, przeżywa swoje życie raz za razem, zmieniając bieg wydarzeń i rozpoczynając wszystko od nowa, w zupełnie innej wersji. Tylko, czy można uniknąć pisanego nam przeznaczenia? I co z życiem innych ludzi?
Sięgając po ?Jej wszystkie życia? byłam pełna obaw, ponieważ nie miałam jeszcze styczności z piórem Kate Atkinson, ale gdy tylko zagłębiłam się w lekturze moje wątpliwości szybko się rozwiały. Autorka z niezwykłą wprawą snuje przed nami opowieść o Ursuli Todd, kobiecie, która miała okazję przeżyć życie na wiele różnych sposobów, cofając się do przeszłości i zmieniając lub zapobiegając wydarzeniom, które prowadziły do jej śmierci. Muszę przyznać, że zaintrygowała mnie ta koncepcja i z ogromną ciekawością śledziłam losy głównej bohaterki mimo, że nie zaskarbiła sobie mojej sympatii. Na szczęście nie przeszkadzało mi to w odbiorze książki, choć jej ignorancja w pewnych kwestiach często mnie irytowała. Kate Atkinson dobrze się jednak sprawdziła w kreacji innych bohaterów; bardzo polubiłam siostrę Ursuli ? Pamelę, ich ojca - Hugh oraz doktora Kelleta i żałuję, że nie było go więcej w tej historii, bo według mnie był jedną z najbardziej interesujących i zagadkowych postaci. To, co najbardziej mnie urzekło, to cudowne pióro autorki; opowieść rozrysowana na kartach tej pozycji bez wątpienia nie byłaby tak wciągająca, gdyby nie barwne, plastyczne opisy i inteligentne, naturalne dialogi. Dzieło autorstwa Kate Atkinson to jedna z tych książek, w których smakuje się każde słowo; gdzie samo czytanie sprawia niebywałą przyjemność.
?Jej wszystkie życia? to wielowątkowa, przyzwoicie skonstruowana powieść z wojennymi realiami w tle, która porusza różne zagadnienia i ukazuje kruchość ludzkiej egzystencji, prowokując jednocześnie do myślenia. ?Czy to nie byłoby wspaniałe przeżywać nasze życie raz za razem?? ? książka nie udziela jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, za to dobitnie nam uświadamia, że nasze życie i sposób, w jaki nim pokierujemy ma także nieodwracalny wpływ na życie innych. Wciąż pozostaję pod wrażeniem dzieła brytyjskiej pisarki i myślę, że jeszcze długo będę o nim myśleć, chociaż jego lektura pozostawiła po sobie pewien niedosyt i masę pytań bez odpowiedzi. Mimo to jestem pewna, że za jakiś czas chętnie wrócę do tej pozycji, chociażby po to, by ponownie rozkoszować się niebanalnym talentem pisarskim Kate Atkinson.

keskese87

ilość recenzji:32

brak oceny 8-04-2014 09:02

W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, przychodzi na świat dziewczynka. I umiera, zanim zdąży zaczerpnąć pierwszy oddech. W 1910 roku, podczas szalejącej w Anglii śnieżycy, rodzi się ta sama dziewczynka. I żyje, snując swoją opowieść.


Mój stosunek do książek jest dwojaki: albo do mnie trafiają, rozbudzając wiele emocji, albo nie. Przytoczone przeze mnie zdanie z opisu wydawcy powieści Kate Atkinson ?Jej wszystkie życia? podziałało właśnie tak ? wbiło się we mnie i czułam, że pokocham tę opowieść, że spędzę z nią kilka fascynujących popołudni. Czy się udało?

Ursula Todd dostaje od losu coś, co można uznać zarówno za najwyższą nagrodę, jak i przekleństwo. To możliwość powtórnego przeżywania swoich dni, raz za razem. W momencie gdy Ursula umiera (?zapada w ciemność?) - jako niemowlę, dziewczynka, dorosła kobita, staruszka - dzieje się coś niesłychanego. Czas zatacza koło, bohaterka jest sprowadzana powtórnie na świat i ma szansę naprawić błędy, pokierować życiem tak, by uchronić siebie lub bliskich. Ursula nie jest świadoma mocy, jaką jej dano. Co prawda nachodzą ją dziwne przeczucia, deja vu, posiada jakby wrodzony szósty zmysł i często bezwiednie robi coś, by zmienić bieg wydarzeń, ale nie jest do końca świadoma roli, jaką może odegrać. Czasem wydaje jej się, że wiodła już takie życie, że doświadczała podobnych sytuacji albo znała ludzi, którzy w nowej teraźniejszości są jej obcy, ale pozostaje z tym zupełnie sama, nie ma u kogo szukać pomocy.

Jednak to, co ją spotyka, musi dokądś prowadzić. W trakcie lektury można zadać sobie wiele ważnych pytań ? czy ingerencja w przeszłość ma sens? Czy jest dobra? Czy może powinniśmy pozostawić dzieje własnemu losowi? Wybory Ursuli często mają tragiczny finał. Zdarza się, że dziewczyna przychodzi na świat parokrotnie by utknąć w tym samym punkcie, nim uda jej się osiągnąć sukces. Ścieżki jej życia również biegną w różnorakie strony. Może zostać starszą, samotną kobietą, opłakującą śmierć brata, może też wychowywać córkę pod nosem samego Hitlera u progu II wojny światowej. Wyobraźnia Atkinson nie zna granic. Tu może zdarzyć się wszystko.

Pomysł jest genialny. Co prawda nie jest niczym oryginalnym ? mieliśmy już podobne przypadki w literaturze czy kinie (?dzień świstaka?, ?Efekt motyla?), jednak pisarka poprowadziła swoją historię w mistrzowski sposób. Całość nie nuży, choć historia często wraca do początku. Jest spójna, drobiazgowa, warto zwrócić uwagę na detale. Czegoś jednak mi zabrakło. Narracja trzecioosobowa odsunęła nieco główną bohaterkę na bok. Zabrakło mi głębokich emocji i pokazania tego, co działo się we wnętrzu Ursuli, o czym myślała, jaka była. Paradoksalnie wiem o niej wciąż za mało. Ten drobiazg przyćmił trochę moją ocenę, nie zdołałam się zżyć z bohaterką, a przez to jej losy nie poruszyły mnie tak, jak powinny. Potencjał był naprawdę duży, jednak pozostał niedosyt.

Sylwia Węgielewska http://magicznyswiatksiazki.pl

ilość recenzji:490

brak oceny 29-03-2014 10:09

"- Skoro już mamy tylko jedno życie, powinniśmy je jak najlepiej wykorzystać. Nigdy nie zrobimy tego jak należy, ale zawsze można próbować. (...)
- A gdybyśmy tak mogli przeżywać nasze życie raz za razem (...) żeby wreszcie zrobić to jak należy? Czy to nie byłoby wspaniałe?" (s. 481)

Ludzkie życie nie jest linią ciągłą. Pełne jest rozgałęzień, labiryntów i ślepych uliczek. Wszystko zależne jest od tego, jakich dokonujemy wyborów, w którym kierunku podążymy stając na rozstaju dróg. Podejmowane przez nas decyzje pociągają za sobą odpowiednie konsekwencje. Mogą być one dobre, dzięki czemu nasze życie będzie spokojne i szczęśliwe, albo też złe i wówczas na naszej drodze piętrzyć się będą kolejne przeszkody. Człowiek u kresu swego życia bardzo często wspomina wydarzenia z przeszłości. Niejednokrotnie rozmyśla o tym, że to i owo by zmienił, postąpił inaczej, naprawił wyrządzone krzywdy, nie zaprzepaścił przegapionych szans. I teraz wyobraźcie sobie jak by to było móc naradzać się wielokrotnie, otrzymywać nieskończoną liczbę możliwości przeżywania swego życia... Byłoby to błogosławieństwem czy też może prawdziwym przekleństwem?

Coś takiego przydarza się Ursuli Beresford Todd głównej bohaterce powieści Kate Atkinson "Jej wszystkie życia". Przychodzi na świat w 1910 roku na angielskiej prowincji jako trzecie dziecko Hugh i Sylvie Toddów. Niestety nie dane jest jej nacieszyć się życiem. Krótko po porodzie umiera, aby narodzić się ponownie - w tym samym miejscu i czasie. Jednak tym razem unika śmierci dzięki temu, iż przy porodzie obecny był lekarz. I tak rozpoczyna się jej historia, a Czytelnik ma okazję śledzić przeróżne warianty jej życia. A jakie one będą? To zależy tylko od tego, jakich wyborów w swym życiu dokonywać będzie Ursula. Ciekawym elementem w historii jest to, iż przeżywając kolejne swoje życie i zbliżając się do chwili, w której poprzednim razem to życie dobiegło końca, główna bohaterka odczuwa pewien niepokój, coś, czego do końca sama nie rozumie, ale wie, że musi usłuchać tych podszeptów jeśli chce uniknąć prawdziwego nieszczęścia.

"Stań się, kim jesteś, poznawszy wpierw to wprzódy. Teraz już wiedziała, kim jest. Nazywała się Ursula Beresford Todd i była świadkiem." (s. 551)

Dokładnie tak. Śledząc losy głównej bohaterki przyglądamy się burzliwym wydarzeniom tamtych czasów. Jako mała dziewczynka jest świadkiem wybuchu I wojny światowej, zwanej Wielką Wojną, w której udział bierze jej ukochany ojciec. Będąc już dorosłą kobietą widzi, jak do władzy dochodzi Adolf Hitler, który doprowadza do wybuchu II wojny światowej. Za każdym razem znajduje się w centrum wydarzeń dając nam pełen obraz tego, co się wówczas działo, jaki koszmar zmuszeni byli przeżywać ludzie, i jak nie wiele było trzeba, aby utracić życie. Ukazuje nam obyczajowość ówczesnej socjety, a także biegnące w zupełnie innym rytmie życie mieszkańców prowincji. Dzięki Ursuli Czytelnik ma wgląd w to, jak zmieniała się ludzka mentalność, a nawet coś tak prozaicznego jak moda.

Ursula przeżywając raz za razem swoje życie napotyka na swej drodze całe mnóstwo przeróżnych ludzi. Wszyscy oni zostali mniej bądź bardziej szczegółowo przedstawieni przez autorkę powieści. Najwięcej dowiadujemy się o najbliższej rodzinie głównej bohaterki. Jej matka Sylvie wydaje się być kobietą wiecznie niezadowoloną ze swojego życia, rozpamiętującą swą nieszczęśliwą młodość, kiedy to jej rodzina utraciła majątek. Aż dziw, że jej mąż Hugh jest w stanie wytrwać u jej boku i znosić jej humorki, którym ulega nazbyt często. Najstarszy z braci Maurice już od najmłodszych lat był wyniosły i uważał się na lepszego od innych. Z biegiem lat te cechy niestety jeszcze bardziej się pogłębiły. Następna w kolejce jest Pamela wykazująca się zdrowym rozsądkiem, u której Ursula zawsze może liczyć na dobre słowo, radę i wsparcie w razie potrzeby. Jeśli chodzi o główną bohaterkę, to przez swych bliskich oraz znajomych uważana jest za osobę zagadkową, a nawet wywołującą pewien niepokój. Młodszy od niej Edward, zwany zdrobniale Teddym, jest ulubieńcem wszystkich, a już zwłaszcza siostry Hugh Izzie uważanej przez Sylvie za czarną owcę w ich rodzinie. Najmłodszym dzieckiem państwa Todd jest Jimmy, delikatny chłopak nie sprawiający nikomu żadnych problemów. Dzięki temu, że Ursula przeżywa swe życie wielokrotnie, każdego z nich poznajemy coraz bliżej, gdyż za każdym razem autorka powieści odkrywa coraz to więcej drobiazgów z życia każdego z nich.

Książka jest dość opasłym tomiszczem, bowiem liczy sobie nieco ponad 550 stron. Jednak nie przeszkadzało mi to. Dzięki temu dłużej mogłam przebywać w świecie Ursuli, przeżywać wraz z nią kolejne wydarzenia z jej życia. Specjalnie nie spieszyłam się z lekturą, nie chciałam bowiem rozstawać się przedwcześnie z bohaterami powieści. Na uwagę zasługuje również piękna okładka, a zwłaszcza te cudowne, wytłaczane śnieżynki, które z miejsca przykuły moją uwagę. Musicie wiedzieć, że umieszczone zostały one tam nie bez powodu, bo jak się okazuje padające z nieba płatki śniegu odgrywają nie małą rolę w całej historii.

Za "Jej wszystkie życia" Kate Atkinson otrzymała nagrodę Costa Book Award w kategorii powieść oraz South Bank Sky Arts w kategorii literatura. Uważana jest ona za najwybitniejszą i najbardziej oryginalną powieść tej autorki. Czy faktycznie jest najwybitniejsza nie jestem w stanie stwierdzić, gdyż nie miałam okazji czytać innego jej dzieła. Zgadzam się jednak z tym, iż jest ona oryginalna. Nigdy dotąd nie dane mi było czytać podobnej historii. Do tego jest pięknie napisana, przez co jej lektura była dla mnie prawdziwą przyjemnością. Jestem pewna, że jeszcze nie jeden raz do niej powrócę. Tego typu historii się nie zapomina. Dlatego też gorąco polecam Wam lekturę tej powieści. Jestem pewna, że się nie zawiedziecie.

"Życie jest tylko przechodnim półcieniem, nędznym aktorem, który swoją rolę przez parę godzin wygrywa na scenie, w nicość przepada." (s. 399)

Moja ocena: 5/6

Anna

ilość recenzji:871

brak oceny 24-03-2014 12:05

"Jej wszystkie życia" intrygowały mnie od chwili przeczytania blurba. Przeczytałam ją z zainteresowaniem, bardzo specyficzna lektura. Trudno ją jednym zdaniem określić i podsumować. Skojarzyła mi się z filmem "Dzień Świstaka", stale wracałam za Autorką do jednego miejsca, ale dalej historie były zupełnie różne.

Życie układa się rozmaicie. Czasami wystarczy jedna decyzja, jeden krok, aby wyglądało zupełnie inaczej. Nie jesteście ciekawi jak wyglądałoby wasze życie, gdybyście podjęli jedną inną decyzję. Życie szybko przemija, a meandry losu są nieodgadnione i nieprzewidywalne. Jak może wyglądać życie, kiedy zmieni się jeden jego element, możecie zobaczyć na przykładzie historii Ursuli Todd, głównej bohaterki powieści Kate Atkinson.

Książka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, a jej oryginalna forma ujęła mnie. Początek był zaskakujący, ale z czasem, z każdym jej kolejnym życiem, wczytywałam się i czekałam jak potoczy się jej los. Wrażenia niesamowite, a w głowie plątanina myśli.
Jak wyglądałoby moje życie gdyby?..?
Każdy na pewno przynajmniej raz zadawał sobie takie pytanie. Ale czy chciałabym przeżywać takie deja vu? Chyba jednak nie?.. za wiele mogłabym stracić?. A może i zyskać? Trudna kwestia.
Jeśli ciekawi was taka filozoficzna wizja przemijania ? polecam serdecznie ?Jej wszystkie życia?!

Zbyszek Kwiatkowski

ilość recenzji:1

brak oceny 24-03-2014 11:24

Czy zastanawialiście się kiedyś jak by to było, gdybyście mogli przeżyć swoje życie jeszcze raz? Bo ja tak. To jeden z moich ulubionych tematów rozważań. Co by było gdyby? Los człowieka, przeznaczenie, dokonywanie wyborów życiowych, przemijanie, natura czasu itp. Czy istnieje w ogóle coś takiego jak przeznaczenie człowieka lub jego karma? Żyjąc cały czas musimy dokonywać wyborów, najczęściej błahych, w co się ubrać, co zrobić na obiad. Od czasu do czasu jednak stajemy przed decyzją, która może całkowicie zmienić nasze życie, a której skutków nie da się już odwrócić. A gdyby można było żyć wiele razy, uczyć się na własnych błędach pamiętając to co zrobiliśmy źle, zmieniać nasze wybory, unikać pewnych sytuacji, ludzi, niebezpieczeństw? Kto wie, może nawet za którymś tam razem udałoby się nam zmienić bieg historii świata.

Niedawno miałem przyjemność przeczytać książkę, która właśnie porusza wspomniane przeze mnie tematy. "Jej wszystkie życia" (Life After Life) Kate Atkinson, to historia pewnej dziewczynki, Ursuli Todd, która żyje wielokrotnie, rodzi się i umiera, a potem ponownie przychodzi na świat w tej samej rodzinie, tego samego dnia 11 lutego 1910 roku. Nie jest to reinkarnacja, ponieważ jej dusza wraca cały czas do tego samego ciała i momentu w czasie. Jest dziwnym dzieckiem, pamięta różne rzeczy, których jeszcze nie przeżyła, wydarzenia z przyszłości, przeżywa coś w rodzaju déja vu. Dziewczynka z każdym "nowym życiem" zdobywa pewne doświadczenia, starając się dowiedzieć kim jest i poznać siebie. Ursula uczy się co jest dla niej i jej bliskich najlepsze, aby w końcu podczas kolejnego ze swych "powrotów" odnaleźć sens życia w miłości.

Ursula przeżywa najbardziej dramatyczne wydarzenia z pierwszej połowy dwudziestego wieku, obserwuje skutki Wielkiej Wojny, a sama bierze udział w II Wojnie Światowej. Dlatego też jedną z głównych ról w tej książce odgrywa śmierć. Jest wszechobecna i nie da się jej oszukać. Dla mnie osobiście najbardziej poruszające były sceny śmierci i cierpienia dzieci oraz dosyć drastyczne opisy śmierci ludzi pod gruzami domów podczas bombardowań Londynu. Niezwykle łatwo można było wtedy zginąć. Kate Atkinson daje w swojej książce świadectwo tamtych czasów, heroicznej walki Brytyjczyków o przetrwanie, bohaterstwa zwykłych ludzi, którzy po prostu robili co do nich należało, składając hołd wszystkim mieszkańcom Londynu oraz służbom biorącym udział w ratowaniu ludzi i obronie miasta.

"Jej wszystkie życia" to także powieść o Anglii i Anglikach, o tym jak to jest być Anglikiem lub Angielką i co to jest w ogóle angielskość. Według mnie takim symbolem angielskości, przynajmniej w tamtym okresie, jest w książce rodzina lisów zamieszkująca Fox Korner, czyli Lisi Zakątek. Charakteryzuje ich bystrość umysłu, odwaga, zdolność przeżycia w trudnych i nieprzyjaznych warunkach, mimo tego, że się do nich strzela.

Powieść Kate Atkinson, to wyjątkowa książka, poruszająca do głębi, prowokująca do filozoficznych rozważań o przeznaczeniu, ludzkim losie, roli przypadku w życiu człowieka. Przypomina nam o tym, że przychodzimy na ten niezbyt przyjazny świat, ale jedyny jaki niestety mamy, po to aby się doskonalić, stawać lepszym, uczyć na swoich błędach. W przeciwieństwie do Ursuli, mamy tylko jedno życie i musimy je jak najlepiej wykorzystać, bo drugiej szansy, jak w grze komputerowej, już nie dostaniemy.

Pomimo trudnego tematu i dramatycznych wydarzeń, książka ma swój urok i nie można się od niej oderwać. Napisana jest pięknym językiem, z dużą dawką angielskiego humoru, bez którego opowieść byłaby może zbyt przygnębiająca, a liczne cytaty z dramatów Szekspira i innych utworów literatury angielskiej dodają jej uroku i dodatkowego wymiaru. Jednym słowem "Jej wszystkie życia", to piękna, wyjątkowa i wieloznaczna książka, której lektura na długo pozostaje w pamięci, zmuszając nas do zastanowienia się nad sensem naszego życia.

Aga T

ilość recenzji:58

brak oceny 21-03-2014 11:59

Autorka zabiera czytelnika w podróż do Anglii początku XX wieku i wiedzie go przez najważniejsze i najbardziej dramatyczne wydarzenia zeszłego stulecia. Zaczyna się od I wojny światowej, epidemii grypy, po II wojnę światową i wyjątkowo brutalny Blitz. Wszystkie te zdarzenia w bardzo ciekawy sposób zostały wplecione w fabułę powieści i w znacznym stopniu wpłynęły na życie bohaterów.

Ursula Todd ma możliwość przeżywania swojego życia wiele razy i choć za każdym razem umiera, śmierć staje się dla niej nowym początkiem, stwarzającym nowe opcje. Jednak zmiany decyzji zawsze obarczone są mniejszymi lub większymi konsekwencjami nie tylko dla samej dziewczyny, ale także dla jej bliskich, a czasem większego grona osób. Okazuje się, że nawet najdrobniejsze modyfikacje mogą prowadzić na całkiem nowe i nieoczekiwane ścieżki życia.

Czytelnik wraz z główną bohaterką kroczy ku jej przeznaczeniu i odkrywa sekret jej odmienności. Początkowo jest zdezorientowany i podczas lektury sam doświadcza deja vu. Autorka bardzo sprytnie nim manipuluje i wprowadza chaos w jego myśli. Wydarzenia nie są ułożone w chronologicznej kolejności i przeplatają się ze sobą, wywołując wrażenie skoków w przeszłość i przyszłość bez gwarancji powrotu do tej samej chwili, w której poprzednio ?urwała? się fabuła. Epizody zostały zamienione w puzzle i choć wyszła z nich układanka, nie wszystkie elementy, które miały znaczenie weszły w jej skład.

Kate Atkinson skupiła się nie tylko na kreacji głównej bohaterki, ale też na postaciach drugoplanowych, które bardzo dobrze sprawdziły się w odgrywanych rolach. A poprzez swoje zachowanie i wypowiedzi nie pozostawiały odbiorcy wątpliwości na temat swoich poglądów i stosunku do zaistniałej sytuacji. Nie zabrakło rodzinnych dramów i czarnej owcy, która niejednokrotnie stawała się przyczyną utrapienia najstarszych członków rodu.

Pisarka posługuje się lekkim i przyjaznym w odbiorze stylem. Opisy są bardzo plastyczne i pobudzają wyobraźnię. I choć tłem wydarzeń jest jeden z najbardziej dramatycznych okresów w dziejach historii, autorka przedstawia go w niezwykle obrazowy, ale nie brutalny sposób, który mimo szczypty delikatności oddaje powagę tamtych dni. Nie zabrakło też dobrego humoru i trafnych spostrzeżeń pojawiających się najczęściej w przemyśleniach bohaterów.

?Jej wszystkie życia? to porywająca historia, która oprócz palety różnorodnych emocji i wrażeń odkrywa dwoistą naturę człowieka. Dostarcza czytelnikowi ciekawych i różnorodnych wrażeń. Zaskakuje i zmusza do refleksji. Wprawdzie autorka wykorzystała znany i pojawiający się w innych utworach pomysł, to sama realizacja sprawiła, że książka urzeka swoją oryginalnością, wyjątkowością i podejściem do tematu. I mimo że ta cegiełka liczy prawie 600 stron, to i tak zakończenie pozostawia czytelnika z niedosytem. Polecam.