Jedwab

Trudno odmówić tej książce nastrojowości i poetyckiego klimatu. Autor wyczarowuje słowami przepiękne krajobrazy, cudowne widoki, piękno świata. A obok snuje historię o miłości, niebanalnej, trudnej, tajemniczej. To uczuciowy trójkąt - mąż, żona i ta prawie nieznana kobieta na drugim końcu świata. Nie jest to jednak opowieść jedna z wielu, z przewidywalnym zakończeniem. Zdecydowanie nie. Czytelnik będzie raz po raz zaskakiwany, a największe zaskoczenia spotka go pod koniec powieści. Podoba mi się nieprzewidywalność akcji, liryczny klimat, ukazanie miłość wielkiej lecz pozbawionej dramatu, do którego przyzwyczaiły nas romantyczne komedie i powieści wzorowane na nich. Warto jednak też wspomnieć o filmie, nakręconym na jego podstawie. I choć wielu zarzuca mu nudę, brak akcji, to właśnie na tym polega jego urok - to co dzieje się naprawdę dzieje się w bohaterach, ich umysłach, emocjach. Nie potrzeba tu miliona zwrotów akcji, wystrzałowych efektów. Wystarczy to co niesie życie i w tym właśnie jest prawda.

Jedwab to kolejna powieść dowodząca, że nie ilość, a jakość ma znaczenie. Ta niewielka, bo licząca 120 stron książka jest ze wszech miar wyjątkowa.
To pięknie odmalowana poetycka, lekka niczym tytułowy jedwab opowieść. Bohaterem jest młody kupiec handlujący jedwabiem i jedwabnikami, Hervé Joncour. Gdy światowemu handlowi tym drogocennym surowcem zagraża niebezpieczeństwo, Herve postanawia opuścić kochającą żonę i przytulny dom w małej wiosce, by przemierzyć Syberię i dotrzeć na sam kraj świata ? do egzotycznej Japonii. Nawet nie przypuszcza, co go tam czeka, jak ta podróż zmieni jego życie, dosłownie i w przenośni.
Nie zdradzę wam, co spotkało Joncoura. Nie chce spojlerować. Gwarantuję, że będziecie zdziwieni. Autor snuje wręcz bajkową opowieść w dużej mierze o miłości, ale innej niż ta znana nam w XXI wieku w Europie. Poza tym to nie tylko opowieść o miłości, a o czymś zdecydowanie więcej.
Nie jest to lektura dla szukających erotycznych, mocnych wrażeń. Jedwab jest oparty na miłości, uczuciu, nie tylko ludzi między sobą. Poza miłością osią historii jest symbolika, poetyckość, ułuda i coś, co trudno jednoznacznie zdefiniować. To opowieść o miłości prawdziwej, niezwykle trudnej, wręcz nierealnej, takiej o której się marzy, a która na zawsze dla większości pozostaje w sferze marzeń.
Mistrzowsko napisana historia pełna niedomówień i niedopowiedzianych emocji. Krótka powieść udowadniająca, iż można stworzyć coś, co nie idzie na jakość, nie powala ilością słów, za to rozkłada całkowicie jeżeli chodzi o jakość tekstu, jego wymowę. Polecam.120 stron wyjątkowej prozy.