Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,99 zł

Jane Eyre Autobiografia (twarda)

książka

Wydawnictwo MG
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Najsłynniejsza powieść Charlotte Brontë, która przyniosła jej międzynarodową sławę.

Brontë opowiada historię młodej dziewczyny, która po stracie obojga rodziców, trafia do domu brata swojej matki. Nie potrafi jednak obudzić uczuć u ciotki, która - gdy tylko nadarza się okazja - pozbywa się dziewczynki, wysyłając ją do szkoły dla sierot, słynącej z surowego rygoru. Jane daje sobie jednak radę, zdobywa wykształcenie i wreszcie znajduje pracę jako guwernantka, w domu Edwarda Rochestera, samotnie wychowującego przysposobioną córkę. Wydawałoby się, że tu wreszcie znajdzie prawdziwe szczęście. Jednak los upomni się zadośćuczynienia za winy z przeszłości jej ukochanego pana. Jane nocą ucieka szukać swojej własnej drogi...

To j e s t autobiografia - być może nie w ujęciu nagich faktów i okoliczności, lecz prawdziwego cierpienia i doświadczenia - pisał angielski filozof, George H. Lewes - to właśnie nadaje książce jej urok: dusza przemawia tutaj do duszy; jest to wypowiedź z głębin wewnętrznego zmagania i bólu ducha, który wiele przeszedł.

Jane Eyre to powieść, o której wnet po jej opublikowaniu gazety angielskie pisały codziennie, do tego - niemal w samych superlatywach, a taki publiczny zachwyt nie zdarza się często. Książka Charlotte Brontë rzeczywiście porwała tłumy. Po ponad stu sześćdziesięciu latach nadal pozostaje powieścią kultową i choć epoka wiktoriańska dawno przeminęła, Jane Eyre wciąż żyje w umysłach czytelników. W czym tkwi jej fenomen? Wydaje się, że w wierności samemu życiu. Charlotte Brontë była pisarką, której nigdy nie myliło się ono ze sztuką. Bez względu na epokę, w której człowiek żyje, samotność, tęsknota i cierpienie są zawsze te same i zawsze tak samo przeżywane. Zwłaszcza jeśli jest to samotność wśród ludzi, tęsknota za zwykłym ciepłem drugiego człowieka i cierpienie wynikające z odtrącenia przez innych. Czy działo się to dawno temu, czy działo się wczoraj - trauma odrzucenia pozostaje ta sama, a lekcja miłości do odrobienia. Tymczasem Jane Eyre ukazała tę drogę nie tylko jako możliwą do przezwyciężenia, ale pewną, przykładem własnej osoby ręcząc, że sprawiedliwość istnieje, a cierpienie zostaje wynagrodzone.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: MG
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wprowadzono: 14.08.2013

RECENZJE - książki - Jane Eyre Autobiografia

4.7/5 ( 10 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Anna Karowicz

ilość recenzji:350

brak oceny 29-03-2017 12:23

Nie jestem kobietą, która lubi czytać romanse, jednak ten zawładnął całą moją duszą i sercem! Pokochałam tę książkę przede wszystkim za język jakim została napisana... Cała powieść uświadomiła mi w jak zupełnie innych czasach żyjemy! Kto dziś się przejmuje małżeństwem czy romansem ze służbą?
Główna bohaterka - Jane już od narodzin nie miała w życiu szczęścia. najpierw została osierocona przez rodziców, a później musiała mieszkać pod jednym dachem z wujenką, która wychowywała ją tylko z obowiązku. Przyrzekła bowiem swojemu zmarłemu mężowi, że zajmie się tym biednym dzieckiem. Jane nie mogła być tam jednak szczęśliwa - pomiatana przez wszystkich i niesłusznie karana była wciąż przerażona i smutna. Jej życie miała odmienić szkoła, w której spędziła całe 10 lat swojego życia - jako uczennica, a później nauczycielka. Postanowiła jednak wprowadzić jakąś zmianę i została guwernantką 8 letniej dziewczynki - podopiecznej pana Rochestera.

Dopiero w tym momencie na dobre się zaczyna książka... Z każdą stroną rośnie wzajemne przyciąganie pracodawcy i naszej biednej Jane. Później wszystko toczy się szybko i zaskakująco, a od liter nie można się oderwać.

Dawno żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia - chciałam czytać non stop, jednak łzy mąciły mi wzrok i musiałam robić przerwy na otarcie mokrych policzków...

Podsumowując - Jane Eyre to wyjątkowe i wzruszające dzieło literackie napisane pięknym językiem! Czytając żałowałam, że ludzie już tak nie mówią i że kultura już nie ma takiego znaczenia. Przeczytawszy te 500 stron żałowałam również, że książka już się skończyła! Mimo tego jeszcze długo pozostała w moich myślach i sercu!

PS. Po przeczytaniu polecam film z 2006 roku - jest zrobiony pięknie i bardzo zgodnie z powieścią.

Aga CM

ilość recenzji:415

brak oceny 18-07-2014 12:32

Jane Eyre to opowieść o sierocie, nad którą opiekę ma sprawować brat jej zmarłej matki. Jane jest źle traktowana przez jego żonę, która pragnie się jej pozbyć i wysyła ją do rygorystycznej szkoły dla sierot. Dzięki swej wewnętrznej sile dziewczyna zdobywa wykształcenie i nie poddaje się mimo wielu ludziom, którzy chcą zniszczyć jej niezależność i siłę woli...

Po ukończeniu edukacji nasza bohaterka przyjmuje posadę guwernantki. Ma nadzieję, że wreszcie odnajdzie swą równowagę w życiu. Jednak zakochuje się we właścicielu posiadłości - panu Rochesterze. Ich uczucie napotyka wiele przeszkód, które wykraczają poza melodramat przedstawiający kobietę namiętnie poszukującą czegoś więcej niż było dozwolone w tradycyjnym wiktoriańskim społeczeństwie.

Jane Eyre to skomplikowana, niezwykła postać, o bardzo silnym charakterze. Nauczyła się niezależności poprzez samotność, trudy życia, prześladowanie, utratę bliskich i przerażające dzieciństwo. Przetrwała cierpienie. Zawsze odpłacała dobrem za zło. Polubiłam tą niezależną, inteligentną kobietę.

Zaniedbywane dziecko, śmierć bliskich, odrobina realizmu magicznego, moc miłości, bezsilność ubogich, rywalizacja seksualna, tajemnice, szaleństwo. Nie jestem pewna, co sprawia, że ta książka jest tak niesamowita. Jednak to tajemniczość powieści Charlotte Brontë sprawiła, że mocno zaangażowałam się w losy bohaterki.

Myślę, że każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie: smagane wiatrem zamki, trudni i neurotyczni członkowie rodziny, mroczne tajemnice o tragicznych dawnych kochankach, walkę dobra ze złem. To wszystko sprawia, że jest to romantyczna historia. Pisarka w niezwykły sposób połączyła pasję romansu, gotycką tajemnicę, komentarz społeczny i humor. Książka jest intensywna, mroczna, inna. Niepokojąca, ekscytująca, napisana głosem niemal klaustrofobicznym, samoświadomej młodej bohaterki.

Książka przekracza granice epoki. Zobaczyłam część siebie w jej boju, poczuciu humoru, wściekłości, szczerości i jej zimnej odmowie względem bogactwa i uznania społecznego. "Jane Eyre. Autobiografia" to feministyczna doktryna w przebraniu powieści. Podkreśla niesprawiedliwość podziałów klasowych. To subtelny akt oskarżenia ślepego fanatyzmu religijnego. Krytykuje uprzedzenia społeczeństwa wiktoriańskiego i odsłania pustkę w życiu swojej szlachty. Charlotte Brontë stworzyła w niej wieczny symbol kobiecej siły, która przetrwała próbę czasu i wpłynęła na społeczeństwo i literaturę.

Podsumowując utwór ten to częściowo autobiograficzna mistrzowska opowieść o poszukiwaniu wolności i miłości. Uważam, że to lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce świętować nieposkromioną siłę woli.

www.przychylnym-okiem.blog.onet.pl

ilość recenzji:189

brak oceny 19-02-2014 12:03

Do tej pory moje doświadczenie z dziełami sióstr Brontë ograniczało się do dwóch pozycji: ?Agnes Grey? oraz ?Lokatorki Wildfell Hall? autorstwa Anne, dlatego postanowiłam to zmienić i zapoznać się z twórczością najstarszej siostry, czyli Charlotte. Moją uwagę od razu przykuła książka ?Jane Eyre. Autobiografia? ( znana także jako ?Dziwne losy Jane Eyre? ), która zdobyła wiele entuzjastycznych recenzji i doczekała się kilku ekranizacji filmowych. Czy historia rozrysowana na kartach powieści Charlotte Brontë spełniła moje czytelnicze oczekiwania?

Główną bohaterką jest tytułowa Jane Eyre, 18-letnia sierota, której ciotka pozbyła się, gdy miała 10 lat, umieszczając ją w rygorystycznej szkole, prowadzonej przez surowego i szorstkiego duchownego. Przeciwności losu nie złamały jednak ducha dziewczyny, której udaje się zdobyć należyte wykształcenie i znaleźć pracę guwernantki dla córki ekscentrycznego pana Rochestera. Czy zdoła zaznać choć trochę szczęścia w nowym domu?

?Jane Eyre. Autobiografia? to pozycja, do której zabierałam się od dłuższego czasu, a gdy już to zrobiłam, nie mogłam się oderwać. Chłonęłam każde słowo z takim entuzjazmem, jakbym nie miała w rękach książki od bardzo dawna. Nie pamiętam kiedy ostatnio czytanie sprawiło mi taką przyjemność! Bo tym właśnie było śledzenie losów głównej bohaterki ? przyjemnością samą w sobie. Charlotte Brontë stworzyła wielowątkową i przejmującą historię, traktującą o samotności, cierpieniu i cieniach przeszłości, z którymi musimy się w końcu zmierzyć. Jest to też jednak opowieść o nadziei, miłości i szczęściu, które jest na wyciągnięcie ręki, jeśli tylko odważymy się po nie sięgnąć. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu, jak autorce udało się do tego stworzyć tak wyraziste, tak prawdziwe postacie, które sprawiają, że nie sposób nie zaangażować się w ich losy. Tak świetnie dopracowane sylwetki bohaterów są po prostu idealnym dopełnieniem fabuły. Nie wspominając już o wątku miłosnym, który nie zdominował treści, ale subtelnie wkomponował się w historię Charlotte Brontë ? muszę przyznać, że czuję wręcz lekki niedosyt i bardzo chętnie poczytałabym o dalszych losach Jane i pana Rochestera ;)

Nigdy nie przypuszczałam, że znajdę historię, która wywrze na mnie takie wrażenie, która wzbudzi we mnie tak szeroką gamę emocji! ?Jane Eyre. Autobiografia? Charlotte Brontë oficjalnie wpisuje się na listę pozycji, które podbiły moje serce ;) To wielowymiarowa i niezwykle barwna powieść, która przeszła moje najśmielsze oczekiwania! Bezapelacyjnie jest to perełka klasyki literatury angielskiej, do której z przyjemnością będę powracać. Niewiele jest historii, które chce się przeżywać po raz kolejny, ale Jane Eyre jest tak niesamowita i fascynująca, że pragnie się ją wciąż odkrywać na nowo! Polecam, polecam i jeszcze raz serdecznie polecam, zwłaszcza miłośnikom gatunku. To po prostu pozycja, z którą trzeba się zapoznać ;)

Sosenka

ilość recenzji:222

brak oceny 27-11-2013 12:03

Wiele jest książek kultowych, klasycznych, które są wręcz wzorem gatunku, zapadają w pamięć i sprawiają, że pomimo upływu wielu lat, wciąż znajdują się na szczytach bestsellerów, kochają je czytelnicy na całym świecie. Jedną z takich powieści jest właśnie "Jane Eyre". Nie przesadzę, jeśli napiszę, że chyba nie ma na świecie osoby, która nie słyszałaby o tej kobiecie. Powstało o niej mnóstwo filmów, seriali, poświęcono jej wiele artykułów, recenzji i co najważniejsze, pomimo, że język książki jest już "przestarzały" i dziś prawie w ogóle nie używany, "Jane Eyre" wciąż zachwyca w niezmienionej formie. Nikogo nie rażą trudne, dziś już nieznane zwroty i język, styl, jakim napisana została ta książka.
O tym kto jest autorką tej klasycznej powieści, nie muszę chyba wspominać. To znana, ceniona i uwielbiana Charlotte Bronte, która niezmiennie od lat świeci tryumfy w literaturze i słusznie, bo każda jej powieść jest coraz lepsza, bardziej wciągająca, a przede wszystkim, jej historie są życiowe, trafiają do czytelników bez względu na płeć czy wiek. Jednak moim zdaniem, książka recenzowana dzisiaj, jest jej najlepszą, jednocześnie moją ulubioną spośród wszystkich jej autorstwa, a tych przeczytałam już wiele.
Bohaterką jest młoda dziewczyna, która po śmierci rodziców trafia pod opiekę swojej ciotki, Sary Reed. Jest pełna bólu i żalu po stracie obojga rodziców, nie może się z tym pogodzić, jej życie jest pełne smutku. W pogodzeniu się z sytuacją i rozpoczęciu nowego etapu w swoim życiu zdecydowanie nie pomaga jej nowe otoczenie. choć zdawałoby się, że powinna w końcu zaznać ciepła i spokoju, Jane spotyka się z brakiem miłości i moim zdaniem wręcz odrzuceniem. Ciotka nie traktuje ja jak bliską osobę, raczej jak intruza, który wtargnął w jej życie niszcząc jej plany i rutynę dni. Życie dziewczyny jest okropne, spotykają ją niesprawiedliwości i przykrości, a przy pierwszej nadarzającej się okazji, Sara od razu wysyła Jane do szkoły z internatem, w której panują rygorystyczne zasady, a uczennice traktowane są jak przedmioty, nie ludzie. Na szczęście po skończeniu edukacji, Jane, już jako guwernantka, rozpoczyna prace w domu Edwarda Rochestera, który samotnie wychowuje córkę. Między nią a pracodawcą wytwarza się uczucie, którego nie powinno być, ale historia nie zawsze jest łatwa, para spotyka wiele trudności, a Edwarda ścigają cienie z przeszłości, które zmuszają Jane do ucieczki.
Historia Jane Eyre jest przede wszystkim wzruszająca. To dobra dziewczyna, która zaznała w życiu wiele zła i upokorzeń, a gdy już wydaje się, że wszystko zaczyna się układać, Jane w końcu zaczyna dorosłe życie na własną rękę i spotyka miłych ludzi, nagle autorka zrzuca na nią i zarazem na czytelnika kolejne ciosy, które znowu skazują bohaterkę na tułaczkę i nieprzyjemne uczucia. To jedna z powieści, które przeżywa się wręcz podwójnie za bohaterkę i siebie, bo czytając nie sposób nie wczuć się w jej rolę, to zasługa stylu autorki i niezwykłych wątków emocjonalnych, o których aż się roi w Jane Eyre. Nie jednokrotnie czytając denerwowałam się i bulwersowałam z Jane, było mi jej żal i jeszcze długo po skończeniu lektury jej przygody zostały ze mną.
Myślę, że "Jane Eyre" to zdecydowanie książka, która wyznaczyła standardy w literaturze pięknej i po prostu trzeba ją przeczytać, a każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Ja zdecydowanie ją polecam, bo na pewno nie można się przy niej nudzić, a język, którego wiele osób się obawia w przypadku takich powieści, nie jest tutaj wadą, tylko główna zaletą, bez której książka straciłaby swój urok.

http://all-you-need-is-book.blogspot.com

ilość recenzji:234

brak oceny 19-09-2013 17:28

Droga Charlotte,
w pierwszych słowach mego listu pragnę przeprosić, że kiedykolwiek zwątpiłam w Twój talent literacki. Niesłusznie zarzuciłaś mi, że przedkładam książki napisane przez mężczyzn nad te, których autorkami są kobiety. Poczułam się urażona, ale rozumiem Twoje wzburzenie. Nie powinnyśmy rozstawać się w gniewie. Jeszcze raz proszę o wybaczenie.
Serdecznie dziękuje Ci za jeden z pierwszych egzemplarzy Twojej najnowszej powieści. Przeczytałam ją z wypiekami na twarzy i postanowiłam Ci o tym jak najszybciej napisać. Doskonale udało Ci się uchwycić ten najtrudniejszy kawałek życia. Każdy człowiek pragnie szczęścia, miłości, przyjaźni, akceptacji, niezależnie od czasów i okoliczności w jakich przyszło mu żyć. Ze wzruszeniem śledziłam losy Jane Eyre. Idealnie ukazałaś jej emocje, a forma autobiografii okazała się godnym podziwu posunięciem. Razem z panną Eyre szczerze nienawidziłam wujenki Reed, czułam przejmujący chłód panujący w klasach szkoły w Lowood, płakałam po śmierci Helenki. Smutek Jane był niemal dotykalny. Aż trudno uwierzyć, ze sama przeżyłaś pobyt w podobnej szkole. Cieszę się, że Jane wyrosła na taką mądra i zaradną pannę. Serce chciało mi wyskoczyć z piersi w scenie, w której nasza droga guwernantka poznała właściciela Thornfield Hall. Ach, Pan Rochester! Cóż za tragiczna postać! Myślisz, że naprawdę są jeszcze na świecie tacy mężczyźni? Jeśli chodzi o innych męskich bohaterów, to trochę mi przykro, że losy St. Johna nie ułożyły się po mojej myśli. Dodatkową perełką i ozdobą fabuły jest przysposobiona córka pana Rochestera. Mała Adelka trochę przypomina mi moją siostrę. Nie wzorowałaś się czasem na Aleksandrze?
Dzięki Tobie Jane Eyre stała się moją najdroższą przyjaciółką. Fenomenalna kreacja. Polubiłam jej postać już od pierwszej strony, ale przecież wiesz, że zawsze darzę sympatia kobiety z charakterem. A natura panny Eyre jest zaiste intrygująca. Tak odważnej, szlachetnej i dobrej bohaterki już dawno nie spotkałam w żadnej powieści. Dzięki niej udało Ci się udowodnić, że uroda nie jest najważniejszą wartością kobiety.
Musisz wybaczyć chaos panujący w moim liście, ale nadal nie mogę zebrać myśli i opanować szalejących emocji, które towarzyszą mi od czasu lektury. Wspaniała powieść! Mogłabym rozprawiać o niej godzinami. Powiem Ci w sekrecie, że Twoja powieść wywołała nie lada zamieszanie i w damskich kręgach nie mówi się o niczym innym. Jestem pewna, że historia Jane Eyre będzie wzruszać kolejne pokolenia kobiet, a Twoje nazwisko będzie nie mniej sławne niż mistrza Shakespeare?a!
Żywię głęboką nadzieję, że wkrótce mnie odwiedzisz. A na razie ucałuj ode mnie siostry i przekaż ojcu wyrazy szacunku.

Twoja oddana przyjaciółka
M.

Sylwia Węgielewska http://magicznyswiatksiazki.pl

ilość recenzji:490

brak oceny 29-08-2013 11:57

Jak daleko sięgam pamięcią, tak od zawsze pragnieniem mego serca było przeczytanie książki autorstwa Charlotte Brontë o losach Jane Eyre. Jednakże jakoś tak się w życiu mym układało, że tytuł ten skutecznie umykał z mych rąk. Kiedy zobaczyłam w zapowiedziach Wydawnictwa MG, że zamierzają oni wydać akurat tę powieść, uznałam to za znak, iż nadszedł czas, abym i ja sięgnęła po najsłynniejsze dzieło autorki. Od razu też zwróciłam uwagę, jak piękne wydanie tej powieści zostało oddane w ręce czytelników. Cudowna okładka w twardej oprawie z miejsca przykuła moje oko. Lekkim zdziwieniem był dla mnie tytuł tej książki. Od zawsze sądziłam, że brzmi on "Dziwne losy Jane Eyre". W jakimże ja błędzie żyłam! Otóż ten tytuł nadano później i skutecznie przyjął się wśród czytelników. Zapomniano na długo o prawdziwym jego brzmieniu "Jane Eyre. An Autobiography." Pod tym właśnie tytułem powieść została wydana po raz pierwszy w 1847 roku (w trzech tomach) przez panią Brontë, która skryła się jednak pod pseudonimem literackim Currer Bell.

Zastanawiam się, jak zdołam przelać w słowa wszystkie te uczucia, które towarzyszyły mi podczas lektury powieści. Obawiam się, że nie zdołam wyrazić wszystkiego, co bym chciała powiedzieć o tej książce, choćbym nie wiem jak bardzo starała się to uczynić. Niemniej jednak, mój drogi czytelniku, postaram się uczynić to w miarę jak najlepiej, będąc jednakże świadomą, że i tak mogłabym powiedzieć na ten temat znacznie więcej, niż zawrę w kolejnych słowach.

Jane Eyre poznajemy, kiedy ta ma zaledwie dziesięć lat. Od maleńkości przebywa w domu swej wujenki, gdyż jej rodzice odeszli z tego świata za sprawą epidemii tyfusu. Ciotka, zobowiązana przedśmiertną prośbą swego męża, zaopiekowała się małą Jane, choć nigdy nie traktowała jej jak swojej. Rosnąc u boku jej prawowitych dzieci, dziewczynka nieustannie odczuwała różnice w wychowaniu. Będąc dzieckiem zaledwie poznała czym jest poniżenie, karanie, niesprawiedliwy osąd, brak litościwego słowa oraz ciepłych uczuć, które tak bardzo potrzebne są młodym ludziom, kiedy dorastają. Samotna i nieszczęśliwa została oddana na dalsze wychowanie do zakładu dla dziewcząt utrzymywanego z dobroczynności publicznej. Spędziła tam kilka kolejnych lat, aż do osiągnięcia pełnoletności. Zaznała tam wiele bólu, poniżeń i innego rodzaju cierpień. Panowały tam twarde zasady, których wychowanki zakładu musiały bezsprzecznie przestrzegać. Stosowano kary zarówno cielesne, jak i psychiczne, mające na celu złamanie buntowniczych charakterów i wychowanie ich na usłużne, lojalne, pracowite i pobożne młode damy. Jednakowoż w tych ciężkich warunkach Jane poczuła też, czym jest prawdziwa przyjaźń oraz jak wiele można osiągnąć, jeśli sumiennie przykłada się do wytyczonych każdemu obowiązków. Jakby za sprawą samego Boga udało jej się znaleźć pracę guwernantki u pana Rochestera, który miał na wychowaniu przysposobioną dziewczynkę o imieniu Adela. Jane była pewna, że z dniem, w którym raz na zawsze opuściła mury zakładu i rozpoczęła nową pracę, jej życie ulegnie diametralnej zmianie. I początkowo tak faktycznie było. Swego chlebodawcę obdarzyła ciepłymi uczuciami, a i z resztą służby zaczęła łączyć ją rozwijająca się więź przyjaźni. Jednak jak to w życiu często bywa, nic nie trwa wiecznie, a już zwłaszcza ludzkie szczęście. Los Jane odmienia się z chwilą, w której na jaw wychodzą pilnie strzeżone tajemnice z życia pana Rochestera. Przeszłość zażądała spłaty zaciągniętego przed laty długu. Dziewczyna nie widzi już miejsca dla siebie w jego domu. Postanawia zbiec pod osłoną nocy bez słowa wyjaśnienia... Co się z nią stanie? Cóż to za straszna prawda ujrzała dzienne światło, która popchnęła ją do tak drastycznego kroku? Czy młoda kobieta ma jeszcze szansę zaznać szczęścia w swym życiu?

Mogę śmiało stwierdzić, że dawno już nie czytałam tak cudownej powieści. Me serce radowało się z każdą chwilą, kiedy mogłam zasiąść z książką w ręku i oddać się lekturze, aby móc poznać dalsze dzieje Jane Eyre, która okazała się iście niezwykłą kobietą. Tego było mi trzeba. Tego od dawna pragnęłam. Znaleźć powieść, która zawładnie nie tylko mym czasem, ale również sercem i umysłem. Emocje, które targały mną podczas lektury, są ciężkie do wyrażenia, było ich tak wiele. Z pewnością czułam współczucie, litość, matczyną troskę nad biednym dzieckiem, kiedy czytałam o jego losach. Jak okrutne było życie Jane, która niczym w swym życiu nie zawiniwszy, tak wiele cierpień doznać musiała. Serce mnie bolało, kiedy czytałam o krzywdach, jakie ją w kolejnych latach spotykały. Pałałam nienawiścią do osób, które były temu winne. Kiedy w jej życiu pojawiały się jakieś promyki szczęścia, drobna nadzieja, iż los jej się odmieni, uśmiech pojawiał się na moich ustach. A zaraz potem działo się coś, po czym me serce znów zamierało z trwogi nad jej dalszą przyszłością. Pojawienie się w jej życiu pana Rochestera odmieniło nie tylko ją samą, ale również jej chlebodawcę i osoby z najbliższego otoczenia. Jane była niczym rozkwitający pąk róży. Dojrzewała w posiadłości swego pana. Jej serce poczuło, czym jest prawdziwa miłość oraz lojalność sprawie. Jednakże za każdym razem, cokolwiek by się nie działo, nie ulegała pochopnym osądom, ani rozpalonym emocjom. Przez całe swe życie starała się podążać drogą rozsądku, wierna swoim zasadom, niezależnie, czy przy okazji dokonanego wyboru miałaby sama czuć się zraniona i ponownie nieszczęśliwa. Gotowa była poświęcić nawet romantyczne uczucie, ten pierwszy przebłysk szczęścia w jej dotąd nieszczęsnym życiu, aby żyć dalej w zgodzie z samą sobą i panującymi konwenansami. Podziwiałam ją za to. Była to oznaka prawdziwej odwagi, wewnętrznej siły i niezachwianej woli. Postawa godna naśladowania. Wątpię, czy sama dałabym radę udźwignąć tak wiele, ile ona zdołała w swym życiu. Jestem pewna, że podczas którejś z prób, jakimi doświadczał ją okrutny los, postanowiłabym się poddać i czekać na nieuniknione. Ale nie Jane! Ona taka nie jest. Każdą przeciwność losu starała się przyjąć jako należne jej dziedzictwo i nie dopatrując się w tym jawnej niesprawiedliwości żyć dalej tak, aby nie mieć do siebie żadnego żalu, by być zawsze w zgodzie z własnym sumieniem. Powtórzę się, ale nie sposób tego nie uczynić - jestem godna podziwu dla tej kobiety i mój podziw już chyba nigdy nie zdoła osłabnąć. Postać, którą powołała do życia pani Brontë, jest jedyna w swoim rodzaju. Nigdy dotąd nie spotkałam na kartach innych powieści bohaterów o tak wyraźnej osobowości, silnym charakterze i godnej podziwu postawie.

O panu Rochesterze nie będę się rozpisywała, ani poświęcała mu większej uwagi. Pragnieniem mym bowiem jest, abyście sami sięgnęli po powieść i poznali go osobiście. Zarówno jest zalety, jak i przywary. A wierzcie mi ma on nie jedno na swoim sumieniu. Jednakże cokolwiek ciąży na nim, muszę zdradzić, iż jest to doprawdy interesujący człowiek. Nie jeden raz Was zaskoczy, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. W ogóle nie dziwię się Jane, że zaczęła darzyć tego człowieka głębszym uczuciem, niż to przystało prostej guwernantce żyjącej na jego garnuszku. Sama znając już jego historię muszę przyznać, że uległabym jego wdziękowi. Jest w nim bowiem coś takiego, co przyciąga do niego drugą osobę, niczym ćmę do gorącej lampy. I nawet wiedząc, że podążając tą drogą można się dotkliwie sparzyć, nie zawahamy się i nie cofniemy z raz obranej drogi.

Pani Brontë napisała tę książkę z prawdziwą pasją. To widać oraz czuć z każdą kolejno przewracaną stroną. Czytane słowa, zdania, całe stronice niosą ze sobą taki ładunek emocjonalny, iż nie sposób przejść obok tego wszystkiego obojętnie. Niesamowity kunszt pióra. Styl, który może się niektórym wydać dość ciężki i być może specyficzny, dla mnie jest mistrzostwem świata. Piękno doboru słów przedstawiających zarówno świat otaczającej bohaterów przyrody, ich cech charakteru, ubioru i wszystkiego innego, jest wręcz niesamowite. Całość została opowiedziana z taką szczegółowością, że doskonale mogłam wyobrażać sobie wszystko to, o czym w danej chwili czytałam - czy to był opis jakiegoś urokliwego zakątka, wygląd domowego pomieszczenia, czy też uczucia uwidaczniające się pod wpływem emocji na twarzach bohaterów.

"Jane Eyre. Autobiografia" od teraz stanowi moją najukochańszą powieść. Historia głównej bohaterki już na zawsze pozostanie w mym sercu. Jestem absolutnie pewna tego, iż w swym życiu jeszcze nie raz wezmę do ręki tę książkę i dam się porwać słowom znajdującym się na jej stronicach. To prawdziwa klasyka! Tę powieść trzeba przeczytać, nie ma innej opcji. Zatem nie wahajcie się ani chwili, sięgnijcie po dzieło pani Brontë. Nawet jeśli nie jesteście miłośnikami gatunku, dajcie jej szansę. Dla takich historii warto łamać zasady i swe przyzwyczajenia, choćby wieloletnie. Niech Was poniesie opowieść o niezłomnej kobiecie, która wiele w swym życiu doświadczyła i która do samego końca pozostała wierna sobie.

Moja ocena: 6/6