ISIS Państwo islamskie

Autor stara się przeprowadzić dogłębną analizę tematu. Zaczyna od początków, wyjaśnia skąd się wywodzą dżihadyści, jak się przekształcali i co sprawiło, że udało im się na terenach Syrii i Iraku proklamować Państwo Islamskie. Wygłasza zdecydowane sądy, winą za obecną sytuację obarcza łagodną i niekonsekwentną politykę państw Zachodu, a przede wszystkim pozoranckie działania prezydenta Obamy. Dowodzi, że Arabia Saudyjska i Iran, również ponoszą winę za zaistniałą sytuację. Te państwa zaangażowały się w działania ISIS, tajnie wspierały je finansowo, a w chwili obecnej dżihadyści wymknęli się spod kontroli sponsorów. Reporter starał się dotrzeć do samego centrum wydarzeń. Rozmawiał z uchodźcami, ludnością cywilną, która zdecydowała się na pozostanie na terenach zajętych przez ISIS oraz żołnierzami uczestniczącymi w działaniach wojennych. Spotykał się z Irakijczykami, Syryjczykami, Kurdami, Turkami, żeby poznać stanowiska wszystkich stron konfliktu. Wczytywał się w oświadczenia kalifatu, analizował ich fachowe podejście do współczesnych środków przekazu, a zwłaszcza umiejętne korzystanie z Internetu, ich ideologię i sposoby na pranie mózgów najmłodszych. Zastanawiał się nad motywami skłaniającymi ludzi z Zachodu do dołączania do wojsk ISIS. ?Rozmawiałem z dezerterami, którzy byli zaszokowani brutalnością obcokrajowców. Kieruje nimi żądza krwi, nie mają żadnych oporów przed zabijaniem i zadawaniem bólu. Wielu bardzo słabo zna Koran, a część całkiem niedawno została muzułmanami lub ?ponownie odkryła? islam?. Można się z autorem nie zgadzać, można z nim polemizować, ale moim zdaniem jego książkę przeczytać należy. Pozwoli na szersze spojrzenie, na refleksję. A na koniec ostrzeżenie. ?Jeśli dżihadyści chcą eksportować ideę kalifatu muszą trafić na zdestabilizowane, upadłe państwo muzułmańskie, bogate zasoby, które można kontrolować oraz kanały przerzutowe, umożliwiające ich sprzedaż lub przemyt, wreszcie łatwe do przejęcia składy broni, które pozwolą na szybkie uzbrojenie wojska?. Takim krajem jest Libia.

Problem jak najbardziej aktualny, choć nie wiele o nim wartościowych pozycji. To co dopływa do nas z mediów to tylko strzępki informacji na temat ISIS ? prawdziwego zagrożenia dla współczesnego świata. Wielki szacunek dla autora za odwagę, którą wykazał się przy kompletowaniu materiałów do stworzenia tego reportażu. Ksiązka, którą trzeba przeczytać!