Pamiętam moje początki, jak zaczęłam czytać i z ciekawości sięgnęłam do książek paranormal. Po serii Lux i Szeptem, które w większości pewnie u wielu z Was wywołały pociąg do tych tematów. Zmiennokształtni są u nas rzadkością, więcej wychodzi ich za granicą i są to przeróżne zwierzątka i przeróżne historie. Dosyć często rzucała mi się w oczy książka ?indygo? Camille Gale. Już sama okładka mówi, że może to być coś nie z tego świata, a jako że koniecznie chciałam coś w tym stylu, bez wahania zabrałam się za czytanie.
Wcześniej sięgała po książki angielskie, więc mam już trochę doświadczenia, jeżeli chodzi o tę tematykę. Więc powiem Wam co myślę i jak wyszło w wykonaniu polskiej autorki. Ale troszkę o fabule.
Skye jest kobietą, która ma za sobą rozstanie z mężem, ale ona nie płacze w poduszkę. Jest kobietą biznesu, prowadzi firmę zajmującą się nieruchomościami i pewnego dnia, niczego się nie spodziewając pojawia się przystojny, pewny siebie mężczyzna ? Daniel. Jednak on nie jest człowiekiem i zdecydowanie działa na Skye. Ale czy Skye tak łatwo mu się podda ? Czy nie przerazi ją aby czasami perspektywa przyszłości i zmian ? Co jeżeli okaże się, że ona jest im bliższa, niż ktokolwiek inny.
?Czasami wystarczą sekundy, by stwierdzić, że chcesz kogoś w swoim życiu.?
Ale żeby nie było tak łatwo i pięknie ? są wrogowie, są konkurenci, ale także inni mężczyźni walczący o jej względy. Czy wybór, który na początku, był taki oczywisty teraz będzie taki sam ? Co mówi jej rozum, a co serce ?
Jest to pozytywne zaskoczenie. Bo akcja jest dokładnie opowiedziana, logiczna i wciągająca. Nie ma tutaj jakiś niedokończonych wątków, które zostały porzucone. Bohaterowie mają różne charaktery i każdemu przypadnie do gustu inny. Co do głównej bohaterki, mocna babka, jednak momentami była irytująca i napalona jak małolata. Ogólnie nie oceniam jej jakoś srogo, ale baba trzydziestopięcioletnia, mogłaby się zachowywać już jak przystało na jej wiek, a nie latać za chłopami i nie wiedzieć na kogo się zdecydować. To jest jedyny zarzut z mojej strony. Ale pewnie taki był zamysł autorki, więc to negatywnie nie wpływa na moją ocenę.
Sam pomysł i różnorodność wątku paranormal oceniam bardzo dobrze, bo tak jak już podkreśliłam wyżej dobrze się czytało, człowiek nie gubił się, co jest pozytywnym zaskoczeniem, zważywszy na to, że w takich książkach akcja jest dynamiczna i sam autor czasem się potrafi pogubić, tutaj czegoś takiego nie było.
Jeżeli czytając ?paranormal? i ?zmienni? myślicie, że tu są jakieś obleśne sceny seksu, czy inne czortostwa nie z tego świata, to zdecydowanie nie musicie się tego obawiać. Jest chemia, jest wątek miłości, ale jest on solidnie wyważony.
Myślę, że jeżeli chcesz spróbować czegoś nowego, czegoś innego to warto sięgnąć po ten tytuł. Jest zdecydowanie dobry i jest to miła odskoczna od pisanych często na jedno kopyto romansów.
Opinia bierze udział w konkursie