Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Idealna

książka

Wydawnictwo Znak
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Debiutancka powieść Magdy Stachuli to połączenie mrocznego thrillera i melodramatu. Główna bohaterka Anita coraz bardziej popada w depresję. Nieskuteczne starania o dziecko stają się główną przyczyną sporów z mężem, co powoduje, że coraz rzadziej wychodzi z domu i wypełnia swój czas obserwowaniem innych ludzi za pomocą miejskiego monitoringu. Nagle w mieszkaniu zaczynają pojawiać się obce przedmioty i mają miejsce dziwne incydenty sugerujące, że w domu przebywa ktoś jeszcze... Ktoś, kto wydaje się dobrze znać Anitę. Rozpoczyna się niebezpieczna gra, która doprowadzi czytelnika do zaskakującego zakończenia. Czytelnik znajdzie tutaj zarówno kryminalną intrygę, rozbudowane opisy charakterów oraz relacji rozpadającego się małżeństwa, jak i elementy thrillera psychologicznego.

"IDEALNA" - DEBIUT MAGDY STACHULI:

- Prawie 400 stron mrocznego kryminału,

- Powieść przedstawia losy czwórki bohaterów - małżeństwa Anity i Adama, oraz dwóch pozornie niezależnych bohaterów, które niespodziewanie łączą się w jedną, logiczną całość.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 17.08.2016

RECENZJE - książki - Idealna

4.4/5 ( 16 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Kto czyta - nie pyta

ilość recenzji:350

brak oceny 21-08-2016 13:13

Żyjemy w czasach, w których kamery obserwują nas niemalże z każdego zakątka - na skrzyżowaniach, w sklepach, w tramwajach i autobusach, na stokach narciarskich, a czasem nawet na własnym podwórku. Z tych samych kamer ktoś nas może obserwować i śledzić każdy nasz krok... Niemożliwe? Przekonajcie się, co o tym mówi Magda Stachula!

Akcję poznajemy z perspektywy paru bohaterów, wśród których jest małżeństwo - Adam oraz Anita. Między nimi rosną konflikty, mnożą się niedopowiedzenia, a w tle rozgrywają się dwa, pozornie nieistotne wątki. Autorka parokrotnie celowo wprowadza czytelnika w błąd, aby utrudnić mu rozwiązanie zagadki... Anita bowiem od czasu problemów z zajściem w ciążę zachowuje się dziwnie i momentami agresywnie, a czas spędza na wirtualnym jeżdżeniu praskim tramwajem. Dodatkowo wśród swoich rzeczy osobistych odnajduje też zupełnie nowe, niepasujące do niej przedmioty. Oszalała? Ma zaburzenia pamięci? A może ktoś jakimś cudem jej je podrzuca, by zrobić z niej wariatkę? Wszystko jest możliwe i dzięki temu Idealna potrafi zaintrygować.

Porównanie z okładki do Dziewczyny z pociągu jest moim zdaniem krzywdzące dla Idealnej. Książka Magdy Stachuli jest dla mnie o niebo ciekawsza i bardziej wciągająca, choć faktycznie oparta na podobnej zasadzie - obserwacji ludzi i wyciągania z tego wniosków. Momentami lektura była dla mnie za bardzo przegadana - zabrakło mi dynamiki przez pierwsze 100 stron, ale później czytałam niemalże z wypiekami na policzkach.

Powiem szczerze, że jestem zaskoczona tym, że Idealna jest debiutem literackim, gdyż jest dopracowana pod niemalże każdym względem. Postacie są świetnie zarysowane, język lekki, akcja od połowy książki aż wre i potrafi zaskoczyć, a do tego możemy się wiele nauczyć o naszej wątpliwej w tych czasach prywatności. Samotność we dwoje, nieporozumienia, konflikty, tajemnice i zagadki ? to wszystko znajdziemy w tej niepozornej książce.

Wrotka Czyta

ilość recenzji:9

brak oceny 21-10-2017 19:48

wrotkaczyta.blogspot.com

"Gdy przekracza się pewne granice, łamie normy, które dotychczas wskazywały nam drogę, otwiera się nowy rozdział w życiu, zeszyt z czystymi kartkami, który będzie zapisywany nowymi historiami, ręką innego już człowieka"

"Idealna" to bardzo udany debiut literacki Magdy Stachuli, absolwentki judaistyki, która wpadła na pomysł napisania tej powieści obserwując Pragę i jej mieszkańców przez kamerę umieszczoną w czeskim tramwaju zwanym Mazaci tramvaj. Jest to specjalnie zmodyfikowany wagon, używany do smarowania szyn w praskiej sieci tramwajowej.

Główna bohaterka Anita prawie zupełnie nie wychodzi z domu, ale uwielbia obserwować ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. Jedną z jej ulubionych kamer jest właśnie ta umieszczona w Mazaci tramvaju. Anita jest młodą sfrustrowana kobietą od kilku lat starającą się o dziecko, która nie może poradzić sobie z otaczającą ją rzeczywistością. Jest agresywna, destrukcyjna, prawie na granicy obłędu. Jest też i mąż Adam, który nie rozumie problemów własnej żony, coraz częściej uciekając w pracę i drugie życie, które sam sobie stworzył poza domem. I tu dochodzimy do momentu, w którym pojawia się ta trzecia, a potem i ten czwarty. Losy całej czwórki przeplatają się wzajemnie, tajemnica odsłaniana jest stopniowo. Kto i dlaczego próbuje doprowadzić Anitę do obłędu? Mąż? Ta trzecia? Ktoś inny? I kim jest mężczyzna z praskich ulic, którego Anita od dłuższego czasu obserwuje?

Magda Stachula stworzyła bardzo ciekawą i wciągającą historię. Narracja prowadzona jest z różnych perspektyw. Każdy rozdział opowiadany przez kogoś innego. Pozwala nam to na ocenę sytuacji raz z kobiecego, a raz z męskiego punktu widzenia, co doskonale nam uświadamia, że nic nie jest takie, jak nam się wydaje. Stworzeni przez autorkę bohaterowie są bardzo wyraziści, dobrze skonstruowani psychologicznie. Bardzo szybko wciągnęła mnie ta historia, chociaż czuje lekki niedosyt jeżeli chodzi o praską część powieści. I kim jest modelka Tania, kochanka obydwu Eryków? Tego autorka nam nie wyjaśniła, mam tylko nadzieję, że rozwinie ten wątek w kolejnej powieści, a pominiecie tego szczegółu jest celowym zabiegiem, a nie wypadkiem przy pracy.
"Idealna" to świetna książka, czytałam ją z prawdziwa przyjemnością, więc nie pozostaje mi nic innego jak zacytować zdanie z okładki - Zapamiętajcie to nazwisko.

"Z przeszłością jest jak z pogodą - wszyscy o niej mówią, ale nikt nie ma na nią wpływu"

Sally

ilość recenzji:863

brak oceny 20-12-2016 13:01

Świetny thriller, od którego wręcz nie mogłam się odkleić. Przywykłam już, że na polskim rynku pojawiają się świetne kryminały, ale żeby thriller? Autorka napisała kapitalną powieść, która spokojnie mogłaby walczyć o podium z najlepszymi tytułami amerykańskimi na liście bestsellerów New York Timesa itd. Wkręca niesamowicie już od początku, a napięcie towarzyszy aż do ostatniej strony. Książka idealna dla tych, którzy lubią się bać, choć tak naprawdę nie wiedzą, co ich przeraża... Polecam bardzo serdecznie!

Jola

ilość recenzji:863

brak oceny 6-12-2016 10:56

Wow! Jestem pod mega mega wrażeniem. Czytałam "Dziewczyne z pociągu" i muszę powiedzieć, że ta książka faktycznie jej dorównuje. Bardzo wciągająca fabuła, która trzyma w napięciu od początku do końca. Choć niby wielkiego nie dzieje się, napięcie rośnie tak bardzo, że przerzucałam kartkę za kartką z gęsią skórką na karku. Świetny pomysł, wciągająca narracja i sama fabuła to absolutne plusy tej książki. Kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia. Gorąco polecam szczególnie fanom thrillerów i polskiej literatury!

Marta

ilość recenzji:863

brak oceny 29-11-2016 11:56

Życie Anity i Adama to na pierwszy rzut oka sielanka, w której brakuje tylko jednego, wymarzonego elementu - dziecka. Para stara się o ciążę bez większych efektów, co oddala ich od siebie, sprawiając, że Anita popada w obsesję i zamyka się w sobie. Jej jedynym oknem na świat są kamerki internetowe transmitujące obraz z różnych miejsc. "Idealna" to dobrze napisany thriller, który do ostatniej chwili trzyma nas w niepewności. Z jednej strony nieco przewidywalny, z drugiej strony zaś zaskakujący. To zapewne kwestia intuicji i każdy odbierze to odrobinę inaczej, jednak jest to z pewnością pozycja godna uwagi.

Zdzisław

ilość recenzji:39

brak oceny 31-08-2016 21:02

MAGDA STACHULA ?IDEALNA?
Książka, która ukazała się 17 sierpnia jest debiutem literackim autorki, MAGDY STACHULI. Przeglądając książkę pomyślałem, że jest to jest to tak zwana literatura dla kobiet. Szybko okazało sie jednak, że tak nie jest. Jest to wciągający thriller psychologiczny bardzo dobrze napisany, z ciekawą narracją. Głównymi postaciami występującymi w książce jest młode małżeństwo, ludzie wykształceni i dobrze sytuowani. Zostali uwikłani w splot trudnych sytuacji, intryg i podstępów. Problemem niszczącym ich związek jest mimo wielu starań brak potomstwa. Anita, kobieta sukcesu, spełnia się zawodowo, lecz nie może doczekać się upragnionego dziecka. Popada w dziwne stany psychiczne, jest drażliwa, miewa wahania nastrojów. Ten przedłużający się stan powoduje niesnaski w małżeństwie, zanik więzi, szukanie winnych. Adam, mąż Anity nie wytrzymuje ciągłych kłótni z żoną i wiąże się z przypadkowo poznaną kobietą. Wygląda to na zwyczajny romans a jednak tak nie jest. Okazuje się, że padł ofiarą ukartowanej intrygi przygotowanej przez skrzywdzoną według jej mniemania kobietę. Książka w ciekawy sposób opisuje występujące postaci, przebieg akcji przedstawiony jest niemalże chronologicznie. Mamy tutaj wiele różnorodnych sytuacji, jest sielanka małżeńska, seks i zdrada, intrygi, podstęp i coś jeszcze, co dobry thriller powinien mieć, czyli morderstwo. Autorka wplotła do akcji książki postać ze świata wirtualnego, co dodaje nowego spojrzenia na jej przebieg, a w zakończeniu przyniesie nieoczekiwane rozwiązanie. Książka napisana jest w sposób bardzo przemyślany, dobrze się ją czyta. Zakończenie jest zaskakujące, ale wyjaśnia opisane historie.
Okładka książki dobrze wpisuje się w klimat, elegancka i skromna.
Zachęcam do przeczytania tej interesującej książki.
Książkę wydało Wydawnictwo Znak Literanova.
Zdzisław Ruszkowski.

ReniferCzyta.pl

ilość recenzji:12

brak oceny 30-08-2016 12:18

Na początek apel ? nie czytaj tej książki jeśli wiesz, że nie masz czasu, żeby przeczytać ją od początku do końca! Uwaga wciąga.
?Idealna? to thriller psychologiczny, trzyma w napięciu, a wśród najważniejszych motywów jest chęć zemsty. Przemyślana, zaplanowana i bardzo dotkliwa. Mówi się, że zemsta jest kobietą, w ?Idealnej? znalazłam na to kolejne dowody.

Losy bohaterów w ciekawy sposób się ze sobą przeplatają. Autorka prowadzi narracje z perspektywy każdego z bohaterów, dzięki czemu lepiej rozumiałam ich zachowania. A przy okazji dość szybko miałam w głowie mały mętlik, kto z kim i dlaczego pojawia się w książce. Zagadka wcale tak szybko się nie rozwiązuje. Zaskoczyło mnie to, że autorka poradziła sobie świetnie z zarówno damskim jak i męskim punktem widzenia. Rozpisała historie w szczegółach, ale nie przegadała ich, zadbała o klimat, motywy działania. Im bardziej zagęszczała się akcja, tym rozdziały były krótsze, autorka przeskakiwała od bohatera do bohatera, nadając tym samym dynamiki wszystkim wydarzeniom.

Bardzo spodobał mi się pomysł na główną bohaterkę, która obserwuje świat dzięki kamerkom internetowym. Do tego stopnia zatraca się w obserwowanej rzeczywistości, że zaczyna mylić dwa światy. Chyba nie spodziewa się, że nie tylko ona zajmuje się obserwowaniem. Jest zbyt zajęta swoim małżeństwem, prowadzeniem kalendarzyka małżeńskiego i podglądaniem ludzi w internecie.

Stachula stopniowo buduje napięcie dodając kolejne elementy układanki. Kiedy ja poskładałam je w logiczną całość wyrwało mi się na głos ?o cholera? ???? Później już tylko coraz łapczywiej przerzucałam kolejne strony. Przyznam, że zaskoczyło mnie zakończenie, nie spodziewałam się takiego, właściwie otwiera furtkę do kontynuacji książki, jeśli autorka miałaby na nią ciekawy pomysł.

?Idealna? to bardzo udany debiut na polskim rynku literackim. Autorka zadbała o szczegóły, dobrze rozpisała bohaterów, ich kolejne decyzje, umotywowała działania, wielokrotnie zasiała ziarnko niepewności w mojej głowie. Dobra, po prostu dobra książka, którą pochłania się na raz. Czekam na więcej!

Marta Korytkowska

ilość recenzji:1

brak oceny 19-08-2016 10:08

Anita i Adam ? jeszcze do niedawna idealne, kochające się małżeństwo. Teraz, po dwóch latach starań o dziecko, ich związek zaczyna się staczać po równi pochyłej. Anita jest coraz bardziej sfrustrowana, uważa, że to z jej winy nie mogą mieć dziecka. Adam wydaje się nie do końca rozumieć, przez co przechodzi jego żona i nie potrafi jej pomóc. Coraz bardziej oddalają się od siebie, a mężczyzna, zmęczony całą sytuacją, szuka pocieszenia w ramionach innej, choć właściwie wcale tego nie planował. W międzyczasie w ich mieszkaniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy: w szafie Anity pojawiają się nowe sukienki, choć kobieta nie robiła żadnych zakupów; dwa szczury, ni stąd ni zowąd, siedzące na środku salonu ? Anita zaczyna podejrzewać, że ktoś chce zniszczyć jej życie. Czy jest to ten irytujący sąsiad-artysta z dołu?

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony historia jest ciekawa i intrygująca. Stachula świetnie przedstawiła portret sfrustrowanej i zniszczonej psychicznie kobiety, która marzy o dziecku, ale mimo starań, nie może zajść w ciążę. Na tle tego jest mąż, człowiek, który zupełnie inaczej odbiera całą sytuację, dużo spokojniej, bez ciśnienia. Niestety to sprawia, że nie jest w stanie zrozumieć zachowanie żony i jej pomóc. Postać Marty, która namiesza w ich małżeństwie, też mogę odnotować na plus, choć można ją było dużo lepiej dopracować. No właśnie, dopracować. Stachula nie ma jeszcze wyrobionego pióra i Idealna, pod względem kunsztu literackiego, ma sporo do poprawy. Pisarka wykorzystała zbyt dużo banałów, czasem starała się usilnie wcisnąć jakąś metaforę, wznioślejszą myśl, ale na tle całości wygląda to po prostu zbyt sztucznie.

Nie mogę nie zwrócić uwagi na sposób podziału treści. Każdy rozdział to oddzielna wypowiedź poszczególnych bohaterów, którzy opowiadają, streszczają wydarzenia danego dnia czy okresu. Czułam się trochę tak, jakbym czytała książkę opartą na Trudnych sprawach, ale z drugiej strony myślę, że to całkiem ciekawy zabieg i na plus dla książki. I choć początkowo mnie to denerwowało, z czasem przyzwyczaiłam się a sama historia mnie wciągnęła.

Książka ma pewne niedociągnięcia, ale myślę, że warto dać szansę Idealnej i Magdzie Stachuli.

Joanna Jaszczyk

ilość recenzji:33

brak oceny 11-08-2016 19:12

Prawie idealna
Anita - trzydziestokikulatka, piękna, zgrabna, zadbana, wykształcona, świetna praca, nowoczesne mieszkanie. Wybuchowa, kłótliwa, paranoiczka, leniwa, roszczeniowa, od jakiegoś czasu próbuje bezskutecznie zajść w ciążę.Czy tyle sprzeczności może znaleźć się w jednej osobie?

A co jeśli okaże się, że twoje życie jest sterowane, twoje myśli, pragnienia i pasje zaplanowane, a każdy twój krok przewidziany z góry?

A co jeśli tak nie jest? Jeśli to tylko wymysł twojego chorego umysłu? Każde nieprzewidziane zdarzenie, hałas, niepowodzenie wpędzają cię w poczucie, że ktoś dąży do zniszczenia twojego szczęścia?

A jeśli tylko ty masz rację i nikomu już ie możesz zaufać?

Przy czytaniu "Idealnej" zaczniesz się zastanawiać nad tym, czy wszystko co cię spotyka jest dziełem przypadku. Będziesz starać się zapamiętać twarze przechodniów, oglądać przez ramię upewniając się, czy ktoś cię nie śledzi. Będziesz przemykać z zasłoniętą twarzą pod kamerami miejskiego monitoringu, bo "idealna" uświadomi ci, że nikt nie jest anonimowy i nikt nie jest sam.

Świetny, zgrabnie napisany thriller psychologiczny dla ludzi o mocnych nerwach. Polecam!

Izabela

ilość recenzji:1037

brak oceny 8-08-2016 11:08

"Gdy przekracza się pewne granice, łamie normy, które dotychczas wskazywały nam drogę, otwiera się nowy rozdział w życiu, zeszyt z czystymi kartkami, który będzie zapisywany nowymi historiami, ręką innego człowieka."

Zaczynając czytać tę książkę zastanawiałam się, skąd autorka wzięła pomysł na motyw obserwowania ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. Okazało się, że Stachula pracowała w firmie zajmującej się importem kamer do monitoringu. Wątek był dla mnie wielkim zaskoczeniem, czymś nowym, innym, z którym w literaturze się jeszcze nie spotkałam. Po "Idealnej" spodziewałam się thrillera, a dostałam również powieść psychologiczną z mocno zarysowanym tłem obyczajowym.

To opowieść o tym, iż mimo że jesteśmy razem, często czujemy się samotni. O tym, że oddalamy się od siebie, mijamy się, chociaż wspólnie mieszkamy, nie potrafiąc potem zmienić tego stanu rzeczy, zrobić tego pierwszego kroku, nie potrafiąc ze sobą rozmawiać. Portrety psychologiczne głównych bohaterów zasługują na uznanie, a moją uwagę najbardziej przykuła Marta, którą momentami miałam ochotę "zamordować". Autorka w doskonały sposób opisała uczucia postaci. Wszyscy są charakterni, realni, pełnokrwiści, emocjonalni. Każdy z nich ma coś do ukrycia, ma dwie twarze.

"Mam wrażenie, że działamy na siebie jak dwa magnesy, w zależności od ustawienia biegunów, albo się przyciągamy, albo silnie odpychamy. Nie wiem tylko, od czego uzależnione jest rozmieszczenie plusów i minusów naszych wzajemnych relacji."

Im dalej zagłębiamy się w powieść, tym więcej pojawia się niepokoju, tajemnic, napięcia i domysłów, na temat tego kto jest prześladowcą, kto chce zaszkodzić Anicie i Adamowi, zniszczyć ich małżeństwo, a przede wszystkim zadać kobiecie ból. W pewnym momencie byłam wręcz pewna, ze wiem kim jest ta osoba, a potem następuje nieoczekiwany zwrot akcji i wszystkie moje domysły okazały się nieaktualne. To wielki atut książki, bo autorka co rusz wodzi czytelnika za nos.

"Zdaję sobie jednak sprawę, że każdy romans, choćby nie wiem jak był cudowny na początku, ostatecznie zawsze prowadzi do katastrofy."

Pojawiają się ciekawe wątki miłości, zdrady i kryzysu małżeńskiego. Mamy również interesujący wątek związany z bezpłodnością, gdzie możemy poszukać odpowiedzi na to, do czego może doprowadzić usilne pragnienie dziecka i niemożność zajścia w ciążę. Tu każdy wątek ma znaczenie, co w ostatecznym rozrachunku wszystko wskakuje na swoje miejsce.

"Z przeszłością jest jak z pogodą - wszyscy o niej mówią, ale nikt nie ma na nią wpływu."

Autorka w niezwykły sposób przedstawiła zawiłości ludzkiej natury. Świetnie pokazała różnice mentalności pomiędzy kobietami a mężczyznami, ich instynktów oraz sposobów radzenia sobie z problemami.

Naprzemienna narracja pisana z perspektywy czterech osób była strzałem w dziesiątkę, dzięki czemu mamy możliwość poznania tego samego wydarzenia z różnych perspektyw i nie wszystko jest takie same, jak sądzimy.

Powieść idealnie dopracowana i dokładnie przemyślana. Na uwagę zasługuje lekki i niewymuszony styl, a że jest to debiut to należą się naprawdę wielkie brawa.

Książka wywołuje całą masę emocji, niepokój, sprawia że po ciele przebiegają nam ciarki. "Idealna" to thriller idealny, który polecam każdemu miłośnikowi gatunku i polskiej literatury. Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. To jeden z najlepszych polskich debiutów jakie miałam okazję czytać.

Jeśli autorka podarowała czytelnikom taką perełkę na starcie swojej kariery literackiej, to ja już zacieram rączki na kolejne książki pióra tej autorki.

Kamila Szymańska

ilość recenzji:1

brak oceny 30-07-2016 17:01

Ludzie, którzy są ciągle zabiegani, zajęci własnymi sprawami albo funkcjonują w uporządkowanym trybie dnia często zapominają o tym, co się dzieje dookoła i czasem marzą o błogim lenistwie. Tymczasem to właśnie zbyt duża ilość wolnego czasu i praca wyłącznie w domu może sprawić, że zaczynamy szukać pozornie niegroźnego hobby. Smak takiego życia poznała Anita, która, pracując zdalnie i myśląc o problemach zdrowotnych, zaczęła obserwować ? najpierw obcych ludzi przez miejskie kamery, pasażerów komunikacji miejskiej, ale z czasem również własne mieszkanie. Z czasem hobby stało się jednak niebezpieczne ? świat rzeczywisty i widziany okiem kamery zaczęły się przeplatać, w domu znajdowała rzeczy, których nie kupiła, a wkrótce zaobserwowała, że Adam ma kochankę. Nie wiedziała, że nie tylkojest obserwatorką, ale również jest obserwowana. Ucieczka przed szarą rzeczywistością miała jej pomóc, ale w końcu i tak szary Kraków okazał się być najlepszą alternatywą.

Anita i Adam, ale także inne osoby z ich otoczenia nie tylko żyją w świecie obserwacji, ale także bezustannie poruszają się po labiryncie życia ? niespodziewanych powiązań między ludźmi, podejrzanych relacji, kłamstw, niespodziewanych spotkań i zawstydzających znajomości. Odkrywanie kolejnych powiązań sprawia, że chciałoby się uciec z rzeczywistości, chociaż ta ? jak oko kamery ? nieustannie za nami podąża, gdziekolwiek się znajdziemy. Kiedy już raz wejdziemy do labiryntu i wciągniemy się w tę niebezpieczną grę, ucieczka staje się prawie niemożliwa.

?Idealna? Magdy Stachuli to thriller psychologiczny osadzony w polskiej, współczesnej rzeczywistości ? dlatego staje się ona nam tak bliska i można mieć poczucie, że sami jesteśmy częścią tego świata. Książka trzyma w napięciu, zaskakuje kolejnymi zakrętami labiryntu, czasem aż ma się ochotę krzyknąć ?Uważaj ? ona patrzy, nie rób tego!?.

?Idealna? motywuje do przemyśleń ile osób nadmiernie interesuje się naszym życiem, obserwuje nasze kroki i w jakim celu to robi. Jeśli wydaje Ci się, że możesz robić co chcesz, pamiętaj ? Internet i kamery oraz ciekawscy ludzie są wszędzie i zamykają wejścia oraz ścieżki w Twoim labiryncie.

Paulina Kaleta

ilość recenzji:105

brak oceny 27-07-2016 08:07

Patrząc na tył okładki czytamy ?Dla fanów Dziewczyny z pociągu?. Książka leży od jakiegoś czasu na półce, ale z powodu innych zobowiązań nie mam czasu po nią sięgnąć. Pauli Hawking nie czytałam, ale po lekturze ?Idealnej? wiem, że to jedna z tych książek, których się nie zapomina.

Anita i Adam są szczęśliwym małżeństwem. Oboje robią karierę oraz są dobrze sytuowani. Wszystko się zmienia, gdy zaczynają starać się o dziecko. W domu atmosfera robi się niesamowicie napięta, a małżonkowie nie mogą na siebie patrzeć.

Macierzyństwo to temat delikatny. Szczególnie dla osób, które od kilku lat bezskutecznie starają się o maleństwo. I tu pojawia się pytanie ? do czego jest zdolna kobieta, aby mieć dziecko? Adam kocha swoją żoną. Nie raz przypomina sobie jak się poznali i jakie wiedli szczęśliwe życie. Anita urzekła go nie tylko swoją urodą, ale też inteligencją, bystrością i poczuciem humoru. Ale gdy nie może zajść w ciążę zmienia się o 360o i zaczyna o wszystko obwiniać męża. Zamienia się w histeryczkę, której przeszkadza uderzanie żyletką o umywalkę, prace u sąsiada na dole czy zwyczajna obecność ukochanego w domu. Próba rozmowy z nią kończy się lodowatym spojrzeniem, odtrącaniem, krzykami, a nawet biciem. Adam w akcie desperacji ucieka nie tylko z domu, ale też do innej. Bo czy mąż jest tylko bankiem spermy? Czy może zbliżać się do żony tylko w określone dni, wtedy kiedy kalendarz pozwala? Nikt nie jest maszyną. Prędzej czy później musi dojść do tragedii.

Podoba mi się kreacja Anity, która jawi się jako wariatka. Nie ufa mężowi, grzebie w jego rzeczach, robi mu awantury. Wobec obcych ludzi nie zachowuje się wcale lepiej ? udaje ciążę lub myśli o porwaniu dziecka. Czy zdrowa kobieta może się tak zachowywać? Czy problemy z zajściem w ciążę ja usprawiedliwiają?

Jednak to nie jedyny problem Anity. W jej życiu dochodzi do serii niepokojących sytuacji. W szafie pojawia się sukienka, której nie kupiła, nowa szminka w torebce, której nie pamięta, szczury w mieszkaniu czy naruszony zamek w drzwiach. Kto próbuje ją skrzywdzić? Przecież nie jest szalona. Może to kara za zainteresowanie obcymi ludźmi i podglądanie ich przy pomocy miejskiego monitoringu? Bo to robi codziennie Anita. Podgląda ludzi. Najczęściej praski tramwaj Tatra T3.

Narracja w powieści prowadzona jest, aż z 4 punktów widzenia. Zdecydowanie podoba mi się taki rodzaj narracji, dzięki któremu możemy zagłębić się w psychikę postaci. A bohaterowie są niezwykle wyraziści, złożeni i dopracowani. Każdy ma coś do ukrycia, każdy z nich ma dwie twarze. Nie mogę wyjść z podziwu jak bardzo kobieta może być zdesperowana, żeby tylko osiągnąć wyznaczone cel, a mężczyzna w tej walce staje się tylko pionkiem. Zarówno Marta, jak i Anita to postaci skomplikowane, szalone, zdeterminowane, po trupach idące przez życie.

Summary: Im dłużej czytałam, tym bardziej pragnęłam poznać zakończenie tej historii. Nie oderwałam się, dopóki jej nie skończyłam. Fabuła jest dopracowana, postaci złożone, a w tle piękne miasto. Książkę oceniam na pięć z plusem, ponieważ autorka bardzo pomysłowo połączyła ze sobą losy poszczególnych bohaterów, które są nadzwyczaj zaskakujące. Historia trzymała mnie do końca w napięciu. Po lekturze doszłam do wniosku, że niewiele potrzeba, żeby zepsuć długoletni i szczęśliwy związek. Była to niezwykła podróż w głąb psychiki męża i żony, a przede wszytkim kobiety i mężczyzny. Język pani Stachuli jest niezwykle dopracowany i nie mogę uwierzyć, że jest to debiut! Brawo! Nie mogę się doczekać kolejnych książek.
I pamiętajcie ? zawsze jest ktoś, kto nas obserwuje.

dobrerecenzje.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 26-07-2016 12:15

Ostatnio coraz więcej osób sięga po lektury pisane przez zagranicznych pisarzy. Pewnie niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że polskie książki też mogą być wciągające. Więc czasem warto też sięgnąć po dzieła naszych autorów.
Przykładem jest książka Magdy Stachula pt. ,,Idealna?. Jest to thriller psychologiczny, polecany dla fanów ,,Dziewczyna z pociągu?. Moim zdaniem jest dość łagodny, szybko się czyta i przyjemnie. Pisana jest w czterech perspektywach z kalendarzem. Są dwa wątki, lecz jeden ważniejszy od drugiego. Pewne momenty książki przewidziałam, ale nie zabrakło niespodziewanych akcji. Podczas czytania doznałam różnych emocji, np. byłam zła, zaciekawiona, zszokowana. Do teraz chodzą mi niektóre wydarzenia po głowie. Zastanawiam się co bym zrobiła gdybym była w takiej sytuacji jak bohaterzy.
Główny wątek to małżeństwo. Ich wspólny początek był idealny, ale czy zmiana o sto osiemdziesiąt stopni w nieudany związek to wyłącznie ich wina? Po dwóch latach mijają się w jednym mieszkaniu bez słowa. Pewnego razu ktoś wkracza do ich życia i jak się okazuje już długo w nim był, obserwował ich. Od długiego czasu miał plan, który w końcu realizuje z satysfakcją. Tylko po co ten ktoś to robi? Drugi wątek jest o wiele mniejszy. Jest o pewnym artyście, który jest nieświadomy tego co robi.
Polecam tę książkę osobom lubiącym tego rodzaju powieści, oraz tym które dopiero zaczynają przygodę z takimi książkami. Dajcie się wciągnąć, bowiem ta powieść to zdecydowanie udana książka jaką napisała polska autorka. Z czystym sercem ją polecam i zaręczam, że nie zawiedziecie się.
Moja ocena : 9/10
Polecamy, zespół ...

Angelika

ilość recenzji:70

brak oceny 25-07-2016 14:44

"Idealna" to ciekawa pozycja wśród nowości na rynku wydawniczym. Mimo, iż oznaczona jako thriller psychologiczny, w rzeczywistości niewiele ma z nim wspólnego, ale to nie ma większego znaczenia. Książka wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Czytelnik ciekawy jest każdej kolejne strony.
Moja ulubiona konwencja pamiętnika, w tym przypadku czterech głównych bohaterów, niezwykle usprawnia czytanie i natychmiast ukazuje daną sytuację widzianą oczami różnych osób. Każdy oczywiście na swój, indywidualny sposób interpretuje dane zdarzenie co nie zawsze jest zgodne z prawdą, a co jeszcze bardziej podkręca akcję.
Główny wątek powieści kręci się wokół Anity i Adama, którzy bezskutecznie starają się o dziecko. W ich życiu od dłuższego czasu obecna jest Marta, która zaplanowała niesamowitą intrygę, za którą każda czytelniczka będąca matką lub oczekująca dziecka znienawidzi ją od razu. W międzyczasie pojawia się także Eryk, który nieco odstaje od pozostałej trójki, ale który na koniec książki diametralnie zmieni przewidywany przez czytelnika bieg akcji.
Samo zakończenie nieco mnie rozczarowało, brakowało mi jakiegoś zaskoczenia, nowej postaci, rozwiązania ukrywanej tajemnicy. Jednak generalnie książka jest bardzo dobra i godna polecenia. Ja się przy niej nie nudziłam i z pewnością kolejni czytelnicy także nie będą.
Zatem czekamy na nową powieść Pani Magdy Stachuli.

Anna Czerwik

ilość recenzji:11

brak oceny 24-07-2016 15:26

Magda Stachula nie jest jeszcze znaną i lubiana autorką, ale ta książka pozwala sądzić że jeszcze nie raz nas zaskoczy. Książkę dostałam jakiś czas temu jak tylko udało mi się znaleźć chwilę żeby ją przeczytać byłam zachwycona. Nie mogłam oderwać się od niej nawet na chwilę. Tak bardzo chciałam wiedzieć co będzie dalej. Co zrobi Anita, Kim jest Marta, dla czego oni ze sobą po prostu nie pogadają? Takie i wiele innych pytań pojawiały się w trakcie czytania wielokrotnie. A odpowiedzi na nie przychodziły z każda stroną. Fajne w tej książce jest też to że nie tajemnice nie wyjaśniają się wszystkie od razu tylko stopniowo autorka wprowadza nas w tajniki przeszłości i przyszłości bohaterów. I choć wiele sytuacji w książce było proste do przewidzenia to całość jest tak dobrze skonstruowana że naprawdę warto poświęcić te parę godzin na ta lekturę.

jezyna122

ilość recenzji:174

brak oceny 21-07-2016 14:43

Idealny, idea, idealizować, jakże wiele może być słów. I ona, ta idealna lecz czy na pewno? Młode małżeństwo zaczyna przeżywać kryzys, po pierwszych chwilach uniesień, osiągnięcia pewnej stabilizacji, przychodzi czas na wyczekiwane dziecko. Niestety, to co upragnione nie chce się ziścić, małżonkowie oddalają się od siebie coraz bardziej. Kolejne próby starania się o potomka zawodzą, a nadzieja coraz bardziej słabnie. Relacje w małżeństwie ulegają zdecydowanym zmianom. Anita coraz mocniej zamyka się w sobie, w swoim świecie, niechętnie wyrusza poza dom. Adam, zaczyna coraz bardziej oddalać się, praca, spotkania z kolegami, kochanka. Oboje widzą, że małżeństwo wisi na włosku, lecz stoją obok tego problemu, jakby czekali na coś co pomoże tej sytuacji. I właśnie wtedy, w domu, zaczynają dziać się niewytłumaczalne zdarzenia. Anita znajduje w torebce szminkę, której absolutnie nie kupiła i która do niej nie pasuje, w szafie wisi sukienka, którą widzi pierwszy raz na oczy. Czy to podświadomość płata figle, czy też ktoś bawi się jej kosztem? Następuje szereg zdarzeń, których kobieta nie jest w stanie wytłumaczyć, które powodują u niej przerażenie i lęk o swoje zdrowie. Trudno jej wytłumaczyć zaistniałe zjawiska, tym bardziej, że każdy z sąsiadów absolutnie do niczego się nie przyznaje.
Autorka już od samego początku ustawia potencjalnego czytelnika swojej powieści pod przysłowiową ścianą. Bieg zdarzeń poznajemy poprzez pryzmat czterech bohaterów, którzy niejednokrotnie zupełnie inaczej odbierają zaistniałe sytuacje. Muszę przyznać, że te tak różne punkty widzenia, zdecydowanie zwiększają atrakcyjność powieści, tym bardziej, że autorka fantastycznie poradziła sobie z ukazaniem palety emocji, jakich doświadczali uczestnicy wydarzeń. Ich losy, które wstępnie wydają się absolutnie nie mieć ze sobą nic wspólnego, powoli zaczynają się zazębiać, by w ostateczności stać się całością i dopiero wtedy czytelnik ma możliwość dopasować do siebie trybiki, które wstępnie całkowicie mogły wydawać mu się zbędne, lub nawet w pewnym sensie zawadzające.
?Idealna? to ogromnie klimatyczny thriller psychologiczny, pełen niedomówień i dusznej atmosfery, z zaskakującym zwrotem akcji, który czytelnikowi z lekka burzy już i tak pozorny spokój. Nasze rozwiązania okazują się chybione, a tok myślenia aż śmieszny. Motyw zemsty, świetnie funkcjonujący w literaturze, i w tej powieści spełni ogromną rolę. Gdy zaczęłam czytać tę powieść od razu nasunęło mi się skojarzenie z ?Owcą w krzaku dzikiej róży? Katarzyny T. Nowak. Tu również na początku, a tak właściwie do końca nie wiadomo co jest prawdą, a co pewnym zabiegiem autora, w co powinniśmy od razu wierzyć, a co musi podlegać pewnej weryfikacji. Madga Stachula swoim czytelnikom co prawda ukazała rozwiązania zagadek, lecz również fabułę obdarzyła takim samym niepokojem i niedopowiedzeniem, przez co stała się ona ogromnie interesująca i niebanalna.
Miło jest wziąć do ręki debiut, przeczytać go jednym tchem, nie potykać się o zdania i zostać tak mocno wciągniętym w fabułę, że zapomniana, dawno zakupiona szminka ochronna w torebce, doprowadza do palpitacji serca. Jedno już wiem na pewno, następną powieść Magdy Stachuli będę czytać bladym świtem.

ReniferCzyta.pl

ilość recenzji:1

brak oceny 20-07-2016 08:46

Na okładce znalazłam zdanie: ?Zapamiętajcie to nazwisko?. Ja zapamiętam. Magdo Stachulo napisałaś świetną książkę! Premiera 17 sierpnia, zapiszcie to sobie w kalendarzach.


Na początek apel - nie czytaj tej książki jeśli wiesz, że nie masz czasu, żeby przeczytać ją od początku do końca! Uwaga wciąga.


?Idealna? to thriller psychologiczny, trzyma w napięciu, a wśród najważniejszych motywów jest chęć zemsty. Przemyślana, zaplanowana i bardzo dotkliwa. Mówi się, że zemsta jest kobietą, w ?Idealnej? znalazłam na to kolejne dowody.

Losy bohaterów w ciekawy sposób się ze sobą przeplatają. Autorka prowadzi narracje z perspektywy każdego z bohaterów, dzięki czemu lepiej rozumiałam ich zachowania. A przy okazji dość szybko miałam w głowie mały mętlik, kto z kim i dlaczego pojawia się w książce. Zagadka wcale tak szybko się nie rozwiązuje. Zaskoczyło mnie to, że autorka poradziła sobie świetnie z zarówno damskim jak i męskim punktem widzenia. Rozpisała historie w szczegółach, ale nie przegadała ich, zadbała o klimat, motywy działania. Im bardziej zagęszczała się akcja, tym rozdziały były krótsze, autorka przeskakiwała od bohatera do bohatera, nadając tym samym dynamiki wszystkim wydarzeniom.

Bardzo spodobał mi się pomysł na główną bohaterkę, która obserwuje świat dzięki kamerkom internetowym. Do tego stopnia zatraca się w obserwowanej rzeczywistości, że zaczyna mylić dwa światy. Chyba nie spodziewa się, że nie tylko ona zajmuje się obserwowaniem. Jest zbyt zajęta swoim małżeństwem, prowadzeniem kalendarzyka małżeńskiego i podglądaniem ludzi w internecie.
Stachula stopniowo buduje napięcie dodając kolejne elementy układanki. Kiedy ja poskładałam je w logiczną całość wyrwało mi się na głos ?o cholera? ;-) Później już tylko coraz łapczywiej przerzucałam kolejne strony. Przyznam, że zaskoczyło mnie zakończenie, nie spodziewałam się takiego, właściwie otwiera furtkę do kontynuacji książki, jeśli autorka miałaby na nią ciekawy pomysł.
?Idealna? będzie mieć swoją premierę 17 sierpnia. To bardzo udany debiut na polskim rynku literackim. Autorka zadbała o szczegóły, dobrze rozpisała bohaterów, ich kolejne decyzje, umotywowała działania, wielokrotnie zasiała ziarnko niepewności w mojej głowie. Dobra, po prostu dobra książka, którą pochłania się na raz. Czekam na więcej!

Ewelina Zdaniewicz

ilość recenzji:39

brak oceny 18-07-2016 19:20

?Idealna? Magdy Stachuli opowiada historię małżeństwa, które wszystkie elementy, które należy odhaczyć przed zdecydowaniem się na dziecko, ma już za sobą. Oboje są wykształceni, od ślubu minął dłuższy czas, mają dobrą pracę, mieszkanie, żyją na odpowiednim poziomie. Dodatkowo ona jest piękna, on przystojny i niezmiennie szaleją na swoim punkcie. Żeby nie było zbyt cukierkowo, okazuje się, że nie wszystko jest w porządku. Mają jeden poważny problem, otóż ona ? Anita, nie może zajść w ciążę, chociaż od dwóch lat oboje dokładają wszelkich starań. Z czasem, przez kolejne nieudane próby, ich życie zmienia się na gorsze. Małżeńskie zbliżenia determinuje kalendarzyk dni płodnych, nic nie dzieje się przypadkowo, wyparowała gdzieś spontaniczność, uleciał romantyzm, został upór i ślepe dążenie do posiadania dziecka. Adam (mąż Anity) wychodzi z domu z samego rana, żeby wypić w spokoju kawę w McDonaldsie, jego żona nie wie nawet, że awansował, bo stwierdził, że i tak jej to nie zainteresuje. Żyją razem, ale chciałoby się powiedzieć, że bardziej obok siebie, niż ze sobą. Oboje wmawiają sobie, że sytuacja się poprawi w momencie, kiedy w ich życiu pojawi się maluch. Ale czy tak się stanie? Tego nie wiadomo.
Wiadomo jednak, że będą próbować. Anita wertuje internet w poszukiwaniu nowych informacji, zabiegów, badań, które miałyby pozytywnie wpłynąć na jej płodność. Regularnie chodzi do ginekologa, a swoją lekarkę traktuje niemalże jak najlepszą przyjaciółkę i powierniczkę. Adam co miesiąc w czasie dni płodnych, oddaje się obowiązkom małżeńskim, które z przyjemnością dawno przestały mieć cokolwiek wspólnego. I czekają. A problemy rosną.

Oboje zaczynają mieć na siebie alergię, najlepiej czują się tam, gdzie nie ma tej drugiej osoby. Anita czeka aż mąż wyjdzie z domu, żeby podglądać mieszkańców Pragi przez kamerkę miejskiego monitoringu, ewentualnie przechadza się po placach zabaw i sklepach z artykułami dla niemowląt, gdzie odgrywa rolę ciężarnej. Adam przy pierwszej lepszej sposobności wymyka się z domu: a to do pracy, a to na kawę, na weekend z kolegami, z czasem nawet znajduje sobie kochankę i to z nią spędza każdą wolną chwilę. Małżeństwo wisi na włosku i paradoksalnie obie strony to widzą. Mężczyzna ubolewa nad tym, że jego żona ? piękniejsza nawet niż w dniu, w którym się poznali, pod względem charakteru zmieniła się nie do poznania. Kobieta czuje, że została ze wszystkim sama, czuje się gorsza od innych, popada w depresję, pojawiają się nawet pierwsze podejrzenia choroby psychicznej.

Na domiar złego zaczynają się dziać dziwne rzeczy. W jej szafie pojawiają się sukienki w łączkę, a tego wzoru Anita nienawidzi. Na jej półce z kosmetykami stoją produkty, po które nigdy by nie sięgnęła. Po powrocie od rodziców, z którymi odwiedzała groby z okazji Wszystkich Świętych, zastaje w domu swoją martwą kotkę, innym razem ? szczury. Podejrzewa o to sąsiada z dołu, którego szczerze nie cierpi, ale ten wypiera się wszystkiego. Ale czy można mu wierzyć?

?Idealna? to książka, która z pozoru może się wydawać powieścią jak każda inna. Poznajemy tutaj kobietę, która ? jak sugeruje tytuł ? jest po prostu idealna, pod każdym względem. Z czasem na tym ideale zaczynają pojawiać się rysy, co tylko potwierdza powiedzenie, że ?ideały nie istnieją?, ot ? powieść tendencyjna, silnie zaakcentowany morał ? nic specjalnego w dzisiejszych czasach. Z drugiej strony, kiedy spojrzymy na okładkę i przeczytamy hasło, które znajduje się zaraz pod tytułem (?zawsze jest ktoś, kto cię obserwuje?), myślimy sobie: a może jednak coś o stalkingu? Zjawisko wszak popularne ostatnio. Kiedy jednak zapoznajemy się z kolejnymi stronami historii Anity i Adama, cała ta misterna konstrukcja domysłów zaczyna zgrzytać, nic do siebie nie pasuje. Można się wtedy zirytować i odłożyć książkę na bok albo zaintrygować ? usiąść i czytać do ostatniej strony, prawie jednym tchem.
Ja należałam do tej drugiej grupy odbiorców, coś mi mówiło, że warto, że pod przykrywką prostej historii, autorka ma nam do przekazania coś więcej. I nie myliłam się. Książka trzyma w napięciu praktycznie do ostatniej strony. Bohaterowie są wykreowani na normalnych ludzi, którzy borykają się nie tylko z problemami dnia codziennego, ale też tymi bardziej skomplikowanej natury, dlatego momentami ciężko jednoznacznie ich sklasyfikować. Oprócz Anity i Adama, poznajemy także historie dwóch innych bohaterów, pozornie epizodycznych, jednak losy tej czwórki w odpowiednim momencie się splotą i nic już nie będzie takie, jak było na początku.

Magda Stachula serwuje nam świetny thriller psychologiczny: mamy tutaj dosyć ciekawych bohaterów, misternie utkaną intrygę, która mocno zapada w pamięć i sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, czy aby na pewno możemy ufać wszystkim w naszym otoczeniu? Czy przypadkiem kiedyś nieświadomie nie zrobiliśmy czegoś, czego brzemię dźwigamy do dzisiaj? Czy warto żyć przeszłością? W końcu: czy zemsta daje jakiekolwiek ukojenie?

?Idealną? z czystym sumieniem mogę polecić jako książkę zarówno na wakacje, jak i na długie jesienne wieczory. Nie jest prosta, łatwa i przyjemna, ale mam wrażenie, że to typ powieści, która potrafi uwieść nawet najbardziej wymagającego zbieracza ludzkich historii.

Joanna Woldan

ilość recenzji:1

brak oceny 18-07-2016 16:41

To, że kobiety to najbardziej mściwa płeć, wiadomo nie od dziś. Zarówno literatura, film, jak i przede wszystkim życie codzienne dają na to niezliczoną ilość dowodów. Kolejny da nam niedługo Magda Stachula, której psychologiczny thriller ?Inna? trafi do księgarni już za miesiąc. Wydawnictwo Znak Literanova założyło się ze mną o czekoladę, że książka mi się spodoba. No i cóż. Czekolady nie dostanę, ponieważ książkę liczącą prawie 400 stron pochłonęłam w jeden dzień. Jest to prawdopodobnie najlepszy debiut jaki kiedykolwiek czytałam.
A o czym jest fabuła? O największym pragnieniu prawie każdej kobiety - posiadaniu dziecka. Anita i jej mąż Adam starają się o nie już od prawie dwóch lat. Ona ma coraz większą obsesję na punkcie macierzyństwa, on ma już dość tego, że ich życie kręci się tylko wokół dni płodnych, wizyt u ginekologa i kolejnych negatywnych testów ciążowych.
Podczas powolnego i bolesnego rozpadu ich małżeństwa każde z nich próbuje znaleźć sobie jakieś zajęcie. Anita spędza całe dnie wirtualnie jeżdżąc tramwajem po Pradze, zaczyna rozpoznawać ludzi, wymyśla sobie historie ich życia. Uczy się na pamięć kto, o której godzinie czeka na przystanku, staje się to jej obsesją. Nie wie jednak, że sama też jest obserwowana. Ktoś, kogo nigdy by o to nie podejrzewała pragnie się na niej zemścić i powoli wprowadza swój plan w życie.
Jest to lektura, od której nie można się oderwać. Autorka mistrzowsko stopniuje napięcie i tworzy skomplikowane portrety psychologiczne bohaterów. Współczuję Wam, że musicie czekać jeszcze miesiąc żeby móc przeżyć tę niesamowitą historię. Będzie to idealna lektura na ostatnie dni lata. Premiera już 19.08! Nie przegapcie!

...

Ula Janiszyn

ilość recenzji:22

brak oceny 18-07-2016 12:53

Uwielbiam powieści spod znaku thrillera psychologicznego, które ukazują w pasjonujący, mocny i niezwykle barwny sposób, ludzkie emocje... Emocje trudne, skomplikowane, odpowiedzialne najczęściej za to, iż życie człowieka zamienia się w najprawdziwsze piekło. To zazdrość, pożądanie, pogarda i nienawiść, które to potrafią doprowadzić do najokrutniejszych czynów względem drugiej osoby, nierzadko także i do zbrodni... I dla mnie właśnie najbardziej fascynujące jest to owe poznawanie ciemnej strony ludzkiej natury, gdyż tak naprawdę tkwi ona gdzieś głęboko w każdym z nas, o czym często nie chcemy pamiętać... Z tym większą chęcią i zainteresowaniem sięgnęłam po debiutancką powieść Magdy Stachuli o tytule "Idealna", która to wkrótce ukaże się nakładem Wydawnictwa Znak Literanova, i która to wedle zapewnień na okładce, ma być książką, jakiej w Polsce jeszcze nie było...

Fabuła tej opowieści przenosi nas do współczesnego Krakowa, gdzie to poznajemy młodą małżeńską parę - Anitę i Adama. Związek tych dwojga ludzi przechodzi poważny kryzys, spowodowany głównie niemożnością posiadania dziecka, o które to oboje starają się od kilku lat. Sytuację tę wykorzystuje pewna tajemnicza kobieta - Marta, która nagle pojawia się w życiu Adama, uwodzi go, i wdaje się w nim w gorący romans... Niczego nie świadoma Anita pogrąża się tymczasem coraz bardziej w żalu, depresji i smutku, zaś jedynym jej pocieszeniem jest przesiadywanie całymi dniami przez ekranem laptopa, na którym to śledzi publiczną transmisję z kamery umieszczonej w jednym z praskich tramwajów, po to by dwa razy w tygodniu ujrzeć postać tajemniczego mężczyzny o długich włosach... Tymczasem w życiu Anity zaczynają dziać się dziwne rzeczy, m.in. odnajduje w swoim mieszkaniu sukienki, kosmetyki i inne przedmioty, których nigdy nie kupiła i nie ma pojęcia, jakim sposobem mogły się tam znaleźć... Czy to początki szaleństwa, a może złośliwość Adama, czy jednak coś zupełnie innego i o wiele bardziej niebezpiecznego...?

Powieść Pani Magdy Stachuli stanowi przykład rasowego thrillera psychologicznego, który łączy w sobie również elementy sensacji, kryminału, opowieści obyczajowej. To książka pełna napięcia, tajemnic, inteligentnej gry pomiędzy autorem i czytelnikiem, a także niezwykłej dawki emocji, począwszy od tych najprzyjemniejszych, a na tych najmroczniejszych skończywszy. Ciekawe postacie, liczne zwroty akcji, niezwykły klimat niedopowiedzenia i osaczenia, a także bardzo zaskakujące zakończenie - oto największe plusy lektury tej powieści, która z pewnością zadowoli gusta nawet najbardziej wymagających miłośników mocnej literatury. I zaprawdę trudno jest uwierzyć, iż książka ta stanowi debiut literacki Pani Magdy..., ale tym większe należą jej się słowa uznania i podziwu!

"Idealna" zaskakuje także ciekawą konstrukcją fabularną, a ściślej rzecz biorąc- narracyjną. Otóż historię tę poznajemy z perspektywy czterech głównych bohaterów - Anity, jej męża Adama, jego kochanki Marty, oraz tajemniczego Eryka, którego tożsamość poznajemy dopiero w dalszej części opowieści. To ich oczyma obserwujemy, poznajemy i interpretujemy przedstawiane tu wydarzenia, to dzięki nim odkrywamy kolejne elementy tej tajemniczej układanki, i to oni stanowią dla nas jedyne źródło informacji. Co ciekawe, każda z tych postaci wie o innych bohaterach, jak i również o wydarzeniach rozgrywających się na naszych oczach, zdecydowanie mniej, aniżeli my - czytelnicy, co niewątpliwie dodaje jeszcze większego smaczku tej lekturze:) Pomysł Pani Magdy Stachuli na taką konstrukcję opowieści, okazał się trafionym w 100%!

Fabuła tej książki prezentuje się niezwykle ciekawie, intrygująco, barwnie. Otóż wraz z pierwszymi rozdziałami poznajemy naszych głównych bohaterów, ze szczególnym ukierunkowaniem na Anitę i Adama. Dowiadujemy się o nich wszystkiego tego, co w tym momencie jest nam niezbędne, poznajemy ich problemy, kłopoty, troski i wzajemne, coraz to bardziej narastające, pretensje. To obraz upadku małżeństwa i rozpadu związku dwojga ludzi, który jest niezwykle realistyczny, prawdziwy, przejmujący... Następnie zaś pojawia się ta trzecia, czyli Marta, a wraz z nią rozpoczyna się niezwykle wysublimowana gra psychologiczna, z elementami sensacji w tle... I jest jeszcze wątek Eryka, przebijający się co jakiś czas w toku tej lektury, który to początkowo wydaje się zupełnie nie związany z jej zasadniczą częścią, co oczywiście okazuje się jak najbardziej mylnym wnioskiem, o czym przekonujemy się wraz z końcowymi rozdziałami. Innymi słowy rzecz ujmując, fabuła tej książki zachwyca, ciekawi, zaskakuje i nie pozwala oderwać się od lektury choćby na krótką chwilę:)

Bardzo silną stronę tej opowieści, stanowią jej bohaterowie. Anita, Adam, Marta i Eryk, to silne, charakterne, bardzo różne osobowości, które łączy niewątpliwie to, że wszyscy są bardzo intrygujący i ciekawi. Anita to piękna, inteligentna, wrażliwa kobieta, której największą traumą jest to, iż od tak dawna nie może zajść w ciążę. Z zawodu specjalista od reklamy internetowej, pracująca w domowym zaciszu, całe dnie spędzająca przed komputerem. I to nie konieczne na pracy, lecz na podglądaniu życia innych ludzi za pomocą miejskiego monitoringu... To kobieta nie radząca sobie do końca z emocjami, które to odbijają się na jej relacjach z innymi ludźmi, w tym głównie na mężu... Adam to z kolei bardzo mądry, przystojny, doskonale radzący sobie na gruncie pracy zawodowej, mężczyzna. Nie jest jednak ideałem, o czym świadczy jego romans z Martą, ale jak się okazuje w dłuższej perspektywie, jest to porządny człowiek, który wybiera miłość do żony... I chyba można powiedzieć o nim, że jest to typowy facet:) Marta - postać niezwykle wyrafinowana, tajemnicza i skomplikowana, którą to jednak wbrew wszystkiemu, jestem w stanie zrozumieć... Piękna, wykształcona, mogąca mieć absolutnie cały świat u swych stóp, a jednak nieszczęśliwa, zła, żadną zemsty na całym świecie i wszystkich ludziach... I wreszcie Eryk - malarz, artysta, romantyk, który w finale okazuje się jednak zupełnie kimś innym...

Książka ta jest napisana w bardzo dobrym, barwnym i poprawnym stylu. To współczesny język, który przekonuje do uwierzenia w tę opowieść, do zainteresowania się przedstawianymi tu wydarzeniami, wreszcie do zawierzenia tym czterem postaciom, które to poznajemy w toku opowieści. Dialogi są naturalne, autentyczne, żywe, podobnie jak i postępowania tych postaci, które zachowują się jak każdy inny człowiek, który to znalazłby się na ich miejscu. To, co szczególnie zwróciło moją uwagę, to konkretny charakter tej narracji, objawiający się tym, iż autorska skupia się na sprawach ważnych, nie zapełniając stron niepotrzebnymi i pobocznymi opisami, przemyśleniami i rozważaniami... Podobało mi się to, gdyż dzięki temu historia ta nabrała dynamizmu, tempa, akcji. Pani Magda Stachula ma niewątpliwie wielki potencjał twórczy, który może uczynić ją jedną z najbardziej intrygujących autorek na polskiej scenie literatury...

"Idealna", to powieść pełna napięcia, emocji, tajemnic i akcji ukazanej w bardzo inteligentny, nie koniecznie brawurowy, ale za to wybitnie realistyczny, sposób. To książka łącząca w sobie wątki obyczajowe z wątkiem sensacyjnym, które to wspólnie tworzą wyjątkową, literacką całość. Jestem bardzo usatysfakcjonowana tą lekturą, i w związku z tym mogę z pełnym przekonaniem polecić ją każdemu czytelnikowi, który uwielbia spotkania z mądrą i pasjonującą literaturą. A sama oczekuję już kolejnej opowieści spod pióra Pani Magdy, której to karierę będę śledzić odtąd z wielką uwagą:)

Melody

ilość recenzji:1

brak oceny 17-07-2016 11:58

Sporadycznie sięgam po debiutanckie powieści. Może kieruje mną strach przed rozczarowaniem albo zwyczajna wygoda. Przecież lepiej postawić na "dobrego konia", niż przeprowadzać na samym sobie eksperymenty.

Jednak tym razem skusiła mnie okładka (tak przyznaję, troszeczkę mi wstyd - oceniłam książkę po okładce) oraz ciekawe streszczenie fabuły.

Akcja toczy się w szybkim tempie i ani na chwilę nie zwalnia. Często podczas czytania zdarza mi się natrafić na tak zwany impas, kiedy zaczyna wiać nudą i nie wiadomo do końca, czy kontynuować, czy dać sobie już spokój. W tej książce tego mi na szczęście zabrakło. Bohaterowie zbudowani są w ciekawy sposób, autorka próbuje przedstawić zarówno damski, jak i męski punkt widzenia danej sytuacji.

Minusem książki jest fakt, iż w moim odczuciu autorka zbyt szybko odkryła karty - kto za co odpowiada. Uważam, że można było śmiało potrzymać jeszcze czytelnika w niepewności. Jednak zadziwia mnie to, że poznanie odpowiedzi w najmniejszym stopniu nie odbiło się na moim zainteresowaniu dalszymi wydarzeniami w życiu bohaterów.

Jestem bardzo zadowolona że "Idealna" znalazła się w moich rękach, oraz że legł w gruzach mój krzywdzący stereotyp - debiut musi być cienki. Nie, nie musi i idealnie się o tym przekonałam :)
Polecam i jak dla mnie rewelacyjny debiut!