Nie jeden czytelnik czekał na tę książkę. Po ?Chłopcu z latawcem? oraz ?Tysiącu wspaniałych słońc? z utęsknieniem wypatrywało się kolejnej powieści, która wyjdzie spod pióra Khaleda Hosseiniego. Pisarz ten dzięki delikatnej bezwzględności hipnotyzuje czytelnika swoimi opowieściami. Jego twórczość zawsze prosta i pozbawiona zbędnych dekoracji dotyka głęboko, zaskakuje, szokuje, wzrusza. Czasami brakuje wiary by objąć okrucieństwo ukazanego świata. Czasami brakuje oddechu by móc spokojnie towarzyszyć bohaterom książki. Czasami łzy bólu utrudniają logice zrozumieć wydarzenia, których się było niewidocznym świadkiem. Książki Hosseiniego z niezwykłą swobodą oplatają umysł czytelnika i pozostają w nim nawet na długie lata. ?I góry odpowiedziały echem? jest pozycją, która zawiera w sobie kilka wątków, historii, bohaterów, przypadków, przesłań. Wszystko to chociaż jest troszkę zakręcone, wykręcone i pokręcone posiada swój wspólny mianownik, a jest nim człowiek. Autor po raz kolejny ukazuje życie wplatając w nie moralność, wybór, poświęcenie i samotność. Autorytety oraz ideały mierzą się z trudem codzienności, z lojalnością, z prawdą, która nie zawsze jest łatwa do przyjęcia. Cierpienie bohaterów i ich zagubienie nie tylko wywołują wysokie emocje, ale sprawiają też, że czytelnik oddaje się refleksji nad tym kim jest i dokąd zmierza. Fabuła rozdzielonego rodzeństwa, która jest szkieletem dla całej powieści na pewno intryguje i inspiruje. Hosseini tym razem rozciąga strefę wydarzeń w sensie geograficznym i czasowym. Ponadto wielowątkowość powieści pozwala czytelnikowi przyjrzeć się emocjom i myślom z kilku perspektyw. Jak zwykle autor pokazuje świat Afganistanu, ludzi, kulturę, tradycję. Szkicuje rzeczywistość, którą nie raz jest trudno zrozumieć i przyjąć. Wszystko to fascynuje i uderza z ogromną siłą zwłaszcza przy zderzeniu z masową konsumpcją, rozwojem technicznym, upadającymi wartościami europejskiej cywilizacji. ?I góry odpowiedziały echem?, książka która zebrała wiele pochlebnych recenzji. Krytycy są nią zachwyceni. Podoba się im jej subtelny, nostalgiczny, a przy tym ironiczny smak. Mnie ta powieść troszkę rozczarowuje. Brakuje jej mocy i charyzmy w porównaniu z poprzednimi pozycjami autora. Mimo to wciąż warto po nią sięgnąć, zapoznać się z zawartymi demonami, z łaską niepamiętania, z ceną, którą trzeba płacić, aby być szczęśliwym. Lektura ta wzbogaca nas o kolejne emocje, łzy, wiedzę i świadomość. Pozwala dotknąć miłości, która ma inny kształt niż romantyczne uniesienia.