SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Historie, w których nic się nie dzieje

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Papierowy Motyl
Oprawa miękka
Liczba stron 344
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Tego dnia wszystko będzie wspaniałe. To właśnie taki dzień. Obudzi nas słońce na policzkach i tupot ptasich nóżek na parapecie.
Tego dnia wstaniemy wcześnie rano i wyjdziemy z naszych domów, by w ogrodach obrywać żółte kwiatki podbiału, różowe płatki rajskich jabłoni. A potem na balkonie sporządzimy magiczny płyn na powitanie wiosny. Trochę czystej wody i kolorowe farbki. Płatki kwiatów i zielone źdźbła młodej trawy. Wszystko dokładnie zamieszać, wypowiedzieć tajemne zaklęcie, rozlać w plastikowe butelki.

Tego dnia wszystko będzie jak trzeba. Nasza radość i spokój w domu, co jest tu od zawsze i będzie na zawsze.
Staniemy na balkonie i popatrzymy z góry na miasto. Zobaczymy zielone chmury drzew, białe obłoki, wieżyce kościołów. Zobaczymy dalekie pasiaste szyje kominów i ławice gołębi, nurkujące w przejrzystych toniach powietrza. A potem weźmiemy do rąk butelki z magicznym płynem i śmiejąc się, będziemy rozlewać go po niebie, drzewach, dachach i chmurach.
Tego idealnego dnia tak właśnie będzie. Na nasz znak rozpocznie się wiosna. Świat zakwitnie na nowo, a wszystkie z tych najlepszych rzeczy, które mają się nam zdarzyć, zdarzą się. Ponieważ wszystko wciąż będzie jeszcze przed nami.
-fragment
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Opowiadania
Wydawnictwo: Papierowy Motyl
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 0x0
Liczba stron: 344
ISBN: 978-83-6561-501-5
Wprowadzono: 29.11.2016

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Jak to działa Koparka (twarda) Książka 24,44 zł
Dodaj do koszyka
Czternaście nocy Książka 41,98 zł
Dodaj do koszyka
Szept nocy letniej Książka 20,20 zł
Dodaj do koszyka
Furia i inne opowiadania (twarda) Książka 43,19 zł
Dodaj do koszyka
Szpinakowa Staruszka Książka 29,11 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Historie, w których nic się nie dzieje - Igor Kulikowski

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 16 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Justyna

ilość recenzji:1

brak oceny 27-12-2018 01:36

Historie, w których nic się nie dzieje to jest książka o jej autorze, o jego świecie. To uporządkowany chaos, a może raczej próba uładzenia, oswojenia chaosu życia i uczuć. Odwieczne poszukiwanie sensów ogólnożyciowych i jednostkowych. Poszukiwanie siebie. Badanie siebie, jak obcej istoty i w końcu oswajanie siebie, świata. Całość ma charakter impresjonistycznych obrazków. Sporo tu opisów, których zazwyczaj nikt nie lubi ? drżę na wspomnienie Orzeszkowej czy Żeromskiego, ale ze względu na ten impresjonistyczny charakter nie są one ciężkie i przytłaczające, jak stare olejne, zabrudzone obrazy. Ważne, że w owych lekkich opisach kryje się coś więcej, i że nie jest to tak oczywiste. W technice szydełkowania jest technika zwana koronką irlandzką i podobna do niej koronka rosyjska. Obydwie to mozolna, misterna robota ? całość, na którą składają się drobne, oddzielnie dziergane i łączone szydełkową siatką elementy ? takie szydełkowe cudowne ażury. Koronka irlandzka jest raczej jednobarwna, rosyjska często aż nadto. Generalnie jednak wychodzą z tego przepiękne i praktyczne rzeczy. Ta proza przypomina mi właśnie taki barwny (ale nie w guście rosyjskim) ażur, w który autor wkomponował jakby od niechcenia i niepostrzeżenie ciężar życia. I chyba dzięki tym impresjonistycznym ażurom ten ciężar ? nie ciąży. Każdy rozdział to niby odrębna historia, ale tak naprawdę wszystkie posiadają te same elementy i symbole. Niby eteryczne, niby nieistotne i niby nic się nie dzieje, ale dzieje się wiele w wielu wymiarach. Całość jest bardzo spójna, dotyczy jednego: życia wewnętrznego i zewnętrznego ludzi jako specyficznego gatunku i człowieka jako jednostki, życia przestrzeni, życia przedmiotów, które wylewa się z nich, wlewa, przenika ? z wewnątrz na zewnątrz i z powrotem, pulsuje różnymi odcieniami. Rośnie, zmienia się, przenika granice, ucieka gdzieś za horyzont i jeszcze dalej, to znów wraca drobnymi falami lub dyskretną nawałnicą i zmienia wszystko. Jak się okazuje, podobnie jak światło ma charakter korpuskularno ? falowy, tak i egzystencja ? cząsteczki przeróżnych bytów tworzą rwącą falę życia. W fizyce jest coś takiego jak strzałka czasu, tutaj jej nie ma. Czas płynie we wszystkie strony, wczoraj jutro, dziś ? tak naprawdę wszystko trwa na raz uwięzione w nas. W każdym momencie można wrócić do wczoraj lub dotknąć jutra, z rozkoszą bądź bólem doświadczać teraz. Czy ktoś kiedyś zdał już sobie sprawę, jak bardzo pojemny jest człowiek? Jakich akrobacji dokonuje jego umysł i dusza? Trudno to ująć, uchwycić. Autor to zrobił, ale bardziej się to czuje, niż wie. Nie stosuje łopatologii i to jest jego wielki plus. Niektóre fragmenty są bardzo poetyckie, co wzmacnia głębszy przekaz. Może to głupie porównanie, ale przyszło mi do głowy skojarzenie z biciem czymś twardym ? mydłem np., ale przez miękką materię ? sińców nie ma, a boli jak cholera. Tak docierają do mnie pokłady sensów z pięknych obić słów. Nie chodzi o to, że boli, ale o to, że całość niesie o wiele więcej niż pięknosłowie. Te opowiadania to niby ulotne impresje nie tylko barw, zapachów, dźwięków, ale również (a może przede wszystkim) uczuć i czegoś więcej, czego nazwać się nie da, a co pozostawia ślad. Może dlatego, że impresjonizm łączy się tutaj z surrealizmem, bardzo dyskretnym i realnym sensem. To wszystko sprawia, że całość jest nostalgiczna, miejscami nieco oniryczna o przyjemnie gorzkawo ? słodkim i nieco cierpkim smaku. Miejscami zamglona zasłoną czasu, poświatą słońca, deszczu, śniegu? Ten świat ogląda się jak w szklanej kuli. Wszystko jest takie znane, bliskie i jednocześnie obce, dalekie. Sami bohaterowie często patrzą na swoje życie z tej właśnie perspektywy ? wychodzą poza siebie, świat i czas, by ogarnąć bezmiar jestestwa. W książce panuje bardzo specjalna, bardzo intymna atmosfera. Cóż, całość wyrosła z osobistego doświadczenia czasu, przestrzeni i materii ? zdarzeń, przeżyć, przemyśleń, wzlotów i upadków, sumy uśmiechów i łez. Z głębi, w której ten cały ocean pulsuje. Igor Kulikowski nie jest pisarzem, który wymyśla historie dla takiego, czy innego celu. Te historie, to twór jego wewnętrznego oceanu, który wzbiera i falami wyrzuca skrawki życia na zewnątrz. Zapewne nie jest to tsunami, ale czy potrzeba kataklizmu, by kimś poruszyć?

Czy recenzja była pomocna?