SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Fabryka Słów
Oprawa miękka
Ilość stron 512

Opis produktu:

Wyobraź sobie, że jest pierwiastek, który stanowi niewyczerpane źródło energii.
Dwa tiry tego surowca starczą, by zapewnić energię elektryczną dla USA na cały rok.
Jest tylko jeden problem... Złoża znajdują się na Księżycu.

Rok 2058. Zdehumanizowany świat, gdzie omnifony zastąpiły więzi społeczne, filmiki z MegaNetu wyparły media i kulturę, a iwenciarze stali się bogami informacji.

Świat, gdzie koncerny i rządy podzieliły się władzą w hodowaniu miliardów bezrefleksyjnych konsumentów, staje na krawędzi konfliktu.

Norbert, iwenciarz z zasadami, wierzy, że mocna i odpowiednio podana informacja może wstrząsnąć i obudzić społeczeństwo. Tylko czy jednostka rzucona między stalowe walce systemów jest w stanie przeżyć dostatecznie długo, by coś zmienić?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 125x195
Ilość stron: 512
ISBN: 978-83-7964-204-5
Wprowadzono: 14.02.2017

RECENZJE - książki - Hel 3 - Jarosław Grzędowicz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 15 ocen )
  • 5
    13
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Lunami

ilość recenzji:1

brak oceny 28-12-2017 20:12

Dobre nastawienie miałam do tej powieści. Spotęgowało się ono praktycznie już po kilku stronach. Autor zaczął mocno, z przytupem. Opis krwawej masakry w Dubaju ?sfilmowanej? przez Norberta utrzymującego się z kręcenia tzw. iwentów, czyli krótkich filmów dokumentujących spektakularne wydarzenia, wciągnął mnie bez reszty. Tempo tej akcji było wręcz zawrotne. Podobnie jak i następnych.
Dodatkowo zachwyca serwowana nam przez Grzędowicza wizja przyszłości. Widać tu sporo inwencji twórczej autora. Również styl wypowiedzi, konstrukcja dialogów mają swoisty futurystyczno-technologiczny, tchnący autentyzmem klimat. Autor niezwykle plastycznie opowiada nam o zdobyczach cywilizacji, które są wytworem jego giętkiej wyobraźni, aby zrozumienie ich działania nie nastręczało problemów. Grzędowicz bazuje wielokrotnie na aktualnych wydarzeniach, nadając im kształt realiów przyszłości, jaka nas według niego czeka.
Niestety od pewnego momentu fabuła i styl wypowiedzi przybierają inny wymiar. Autor zaczyna tworzyć odmienny klimat. Znikają gdzieś technologiczne gadżety, kreowanie futurystycznej rzeczywistości zamienia się w szarą teraźniejszość. Czuje się jakby zniechęcenie tematem i brak dalszych pomysłów. Ponadto stanowiące kwintesencję powieści poszukiwanie tajemniczego pierwiastka, który może uratować zasoby energetyczne świata, zostaje tu spłycone do minimum i stanowi tylko dodatek do całości.
Zakończenie zupełnie nie wieńczy dzieła. Jest spłycone i nijakie.
Na koniec zostałam z wielkim niesmakiem, że tak dobra książka umarła jakby na moich oczach. Ceniony pisarz usnął w trakcie jej pisania. A było tak pięknie...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

TeTaTe

ilość recenzji:1

brak oceny 4-04-2017 08:37

Cała książka jak najbardziej poprawna, ale zakończenie... Czuję naprawdę duże rozczarowanie, skończyły się pomysły? Zabrakło weny twórczej? To był materiał na 3-4 tomy i zmarnowany na 3 ostatnich stronach.

Czy recenzja była pomocna?

Vuko89

ilość recenzji:1

brak oceny 8-03-2017 19:19

Jarosław Grzędowicz, w końcu po długiej przerwie postanowił uraczyć swoich czytelników, czymś co spowodowało powiew świeżości w twórczości autora ale i nie tylko. Książka, która pokazuje nam bardzo przerażającą przyszłość, gdzie, jeśli chcesz zjeść tabliczkę czekolady to musisz wpierw zapytać się komputera czy możesz, bo a nuż zjadłeś już swój dzienny przydział cukru. Hel 3 bo taki tytuł nosi najnowsza powieść Grzędowicza, to niewątpliwie jedna z jego najlepszych książek.
Poznajemy świat, gdzie technologia wyprzedziła swoją epokę, gdzie wszystko ? i wszyscy, są monitorowani. Świat, w którym dostęp do informacji jest powszechny a nawet pożądany, gdzie diabeł nie może? tam Norberta pośle. Tak mianowicie nazywa się główny bohater powieści. Młody mężczyzna, który żyje z tak zwanych ?eventów? pokazujących prawdziwy obraz rzeczywistości, za którą bohater otrzymuje pieniądze. Jednak, w pewnym momencie układ kart powoduje, że Norbert wciągnięty w wielką grę, gdzie każdy może mieć asa w rękawie.
Bardzo przyjemna, kosmiczna rzeczywistość. Książkę czyta się przyjemnie, bardzo dobrze również skonstruowany jest główny bohater ? można utożsamić się z nim. Polecam tę książkę mocno wszystkim, którzy lubią klimat science fiction z domieszką klimatu post-apo.

Czy recenzja była pomocna?

semi

ilość recenzji:1

brak oceny 2-03-2017 21:30

?Hel 3? jest nowym dzieckiem Jarosława Grzędowicza, pisarza cenionego chociażby za rewelacyjnego ?Pana Lodowego Ogrodu?. Jego nowa książka również zalicza się do science fiction, ale nieco innego. W ?Hel 3? autor prezentuje czytelnikom niezbyt sympatyczną wizję przyszłości ? ludzie przyklejeni do bardziej zaawansowanych wersji smartfona, niemal żyjący w świecie wirtualnym, poza szarą rzeczywistością, jednocześnie krępowani milionem zasad ograniczających wolność, hołdującym regułom dobrowolnego ubóstwa i zrównoważonego rozwoju. Grzędowicz rysuje tu nam dość pesymistyczną wizję świata, a jednocześnie każe nam się zastanowić, w jakim kierunku zmierza ludzkość. Myślę, że po przeczytaniu tej książki nie tylko mnie naszły różne przemyślenia na ten temat. W ?Hel 3? śledzimy losy Norberta, który pracuje jako dziennikarz, aczkolwiek nie taki, jakich znamy dziś ? zawód ten został bowiem sprowadzony do pogoni za szokującymi czy też zabawnymi zdarzeniami, które może wpuścić do sieci w formie krótkiego filmiku, by wykarmić żądną sensacji wirtualną masę. Bardzo podobał mi się pomysł autora na przedstawienie zarówno świata, jak bohaterów. Cała fabuła jest szczodrze uzupełniona komentarzami do przedstawionej rzeczywistości. Nie da się ukryć, że największą zaletą tej książki jest właśnie pomysł. Dodając do tego świetne wykonanie, otrzymujemy książkę, którą naprawdę warto przeczytać. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Agata

ilość recenzji:18

brak oceny 25-02-2017 21:05

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

HEL 3 Jarosława Grzędowicza, to długo wyczekiwana przeze mnie powieść autora.
Od czasu ostatniego tomu Pana Lodowego Ogrodu systematycznie przeglądałam internet, czekając na informacje o jego nowej książce.

Akcja HEL3 dzieje się w nie tak odległej przyszłości, bo w roku 2058. Świat, który przedstawia autor to miejsce, gdzie omnifony sterują całym życiem człowieka, gdzie prąd i woda są reglamentowane, a nakazów, zakazów i przykazów jest więcej niż dni w kalendarzu.
W tym świcie króluje MegaNet, a tzw. iwenciarze dostarczają głównych informacji i newsów ludziom.
Więzy międzyludzkie praktycznie nie istnieją, życie toczy się wirtualnie, a ci co się temu sprzeciwiają i chcą żyć po swojemu, są pacyfikowani w imię ?pomocy?.

Głównym bohaterem jest Norbert ? iwenciarz, polujący na dobry temat, który da mu możliwość zarobienia dużych pieniędzy i czas na wytropienie kolejnego tematu.
Norbert prócz korzystania z wszystkich możliwości i osiągnięć techniki, ma w sobie coś, co już praktycznie zanikło ? potrzebę robienia czegoś ważnego.
Właśnie przez to wpakuje się w sytuację, której następstwem będzie szalona wyprawa na księżyc.

Czytając jaką wizje przyszłości zaserwował mi autor, miałam ochotę przetrzeć oczy z niedowierzania i wykrzyknąć, że to jest jakiś sen szaleńca.
Sposób ukazania Europy, układu sił i geopolityki sprawiał, że ciężko było uwierzyć, że coś takiego w ogóle mogłoby być możliwe. Europa w wizji autora, to miejsce gdzie każde państwo jest ?opiekuńcze?, gdzie człowiek jest śledzony na każdym kroku, gdzie mówi się mu jak ma żyć każdego dnia. Każde odchylenie od ?norm? jest niebezpieczne i budzi zainteresowanie władz.
Jednak patrząc na różne normy unijne, zakazy i nakazy, które mamy już teraz, autor zasiał we mnie ziarno niepewności, że może jednak, w przyszłości?

Co do samej fabuły, nie jest ona goniącą na łeb na szyję akcją. Autor sporo czasu poświęca na dokładne ukazanie czytelnikowi, w jakim świecie żyje Norbert i jakimi prawami/układami jest on przepełniony.
Akcja mimo, że niespieszna, jest bardzo wciągająca. Wszystko co spotyka Norberta sprawia, że bohater ma coraz większą świadomość tego, że jego życie jest zagrożone, że w każdej chwili może zostać namierzony, złapany i nikt się tym nie zainteresuje.
Autor buduje klimat niepokoju, lęku, paranoi. Chwilami akcja mocno przyspiesza, aby zaraz potem znów zwolnić i znów przyspieszyć. Jest nierówna, ale to potęguje klimat, który autor sprawnie buduje.
W powieści nie ma niczego pozytywnego. Ludzkość nic się nie zmienia, nadal łaknie władzy, potęgi, nie liczy się z nikim i niczym. Politycy, oligarchowie, ludzie mający ogromne majątki, a dzięki temu władzę, żyją pełnią życia. Jednocześnie cała reszta społeczeństwa jest otumaniona wirtualnym życiem, przekonana, że wszystkie te nakazy, zakazy itd. są dla ich dobra.

W pewnym momencie, pod koniec powieści, byłam przekonana, że to dopiero pierwszy tom serii. Jednak zakończenie ? mocne i z przytupem ? sugeruje, że jednak nie, że to już koniec.
Choć autor nie odmówił sobie zostawienia małej furtki, dzięki której będzie mógł powrócić do Norberta i kontynuować opowieść o jego przygodach.
HEL 3, to twarde SF, bez idealizowania i optymistycznej wizji przyszłości. Wszystkie rozpoczęte wątki łączą się ze sobą, choć ja uważam, że w powieści jest kilka smaczków, które mogą być informacją, że to jednak nie pojedyncza powieść, ale dopiero pierwszy tom.
Na to właśnie liczę, bo nie mogę uwierzyć, w takie zakończenie.

Jarosław Grzędowicz ma lekkie pióro, w plastyczny sposób ukazuje swoją wizję przyszłości. Jego bohaterowie, to postacie, które mimo wszelkich osiągnięć techniki, tęsknią skrycie za starym światem z początku dwudziestego wieku, gdzie to co ludzie robili miało sens, gdzie istniały przyjaźnie, a ludzie potrafili ze sobą rozmawiać w realnym życiu.
Prócz Norberta są jeszcze bohaterowie drugoplanowi, których można od razu polubić, choć nie odgrywają oni tak ważnej roli w powieści.
Główne skrzypce gra niezmiennie Norbert i to w jaki sposób odkrywa ?szaleństwo? świata, w którym przyszło mu żyć. Wystarczyło mu kilka dni bez omnifona, aby patrzeć na wszystko dookoła własnymi oczami.

HEL 3 skłania do refleksji, do zastanowienia się nad tym, jak bardzo smartfony, portale społecznościowe i wirtualny świat odsuwają od siebie ludzi. Roztacza mocno pesymistyczną wizję tego, do czego może to doprowadzić w przyszłości.

Na mnie ta powieść zrobiła duże wrażenie. Jest dopracowana w każdym szczególe, z dbałością o detale. I nawet kilka ?dłużyzn? mnie nie nudziło.
Polecam fanom autora oraz tym, którzy lubują się w dobrze napisanym SF.

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Northman

ilość recenzji:1

brak oceny 10-02-2017 00:06

Niesamowita wizja przyszłości, w której jednostka jest... niczym.

Świat wyczerpanych surowców i upadku moralnego, w którym całość trzymają w kupie skorumpowane rządy i koncerny, posunięta do granic możliwości globalizacja, ciemne masy ogłupiane Mega Netem (czyli przerażającą hybrydą współczesnego internetu, w którym obraz jest Bogiem, a sieciowe iwenty źródłem przekazu kształtującym społeczeństwa)... oto rzeczywistość przyszłości według Grzędowicza... Rzeczywistości, w której pojedynczy człowiek nic nie znaczy, jest bowiem tylko trybikiem w maszynie, sterowanej przez innych, dużo większych od siebie... Człowiekowi temu odmawia się nawet prawa do samodzielnego myślenia, to bowiem jest również odgórnie zaplanowane... Przerażająca wizja!...

Oto punkt wyjścia tej historii. Historii o buncie jednostek skazanych na porażkę... W tunelu ogłupiającej indoktrynacji jest jednak mrugające w oddali światełko... poza Ziemią. Jest nim potencjalnie niewyczerpalne źródło energii, które może zmienić zarówno sytuację, jak i układ sił na Ziemi... Nie wszystkim to jednak odpowiada... A mroczna strona kosmosu (Księżyca konkretnie) objawia się przy tym w najbardziej nieprzewidywalnym momencie... Za końcówkę tej książki mam ochotę nosić Grzędowicza na rękach! Genialny finał! Niestety, uprzedzam - poza zachwytami własnymi nic więcej nie zdradzę ;)

"Hel 3" to świetnie skonstruowana powieść z genialnym finałem, jednak jej siła tkwi gdzie indziej. Jej siłą jest pokazanie, jak może wyglądać świat przyszłości, w którym to, co niepokoi ludzkość współcześnie, dochodzi do głosu w niewyobrażalnych dla dzisiejszych nas rozmiarach. To jest naprawdę przerażające... Niesamowite, jak wyobraźnia autora jest w stanie wyjść naprzeciw współczesnym obawom i wykreować świat, w którym obawy te przyjmują postać rzeczywistych demonów... Przyznać bowiem trzeba, że świat, w którym ogłupiałe masy czekają tylko na krwawe filmiki z sieci, żując przy tym totalnie sztuczną żywność, siedząc na meblach skonstruowanych z odpadów (kończą się surowce, a o prawdziwym żarciu bez chemii można zapomnieć), na dodatek nie wiedząc nawet, że ich życie jest od a do z sterowane... taki świat nie jest zbyt zachęcającym do życia miejscem.

Genialna książka!, tylko i wyłącznie do polecenia. Nie tylko fanom fantastyki! No i ten finał... warto!, choćby dla tych ostatnich stron - WARTO! :)

Serdecznie dziękuję Fabryce Słów za przedpremierowy egzemplarz :)

Recenzja znajduje się także na moim u:
...

Czy recenzja była pomocna?

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 1-02-2017 21:25

Nieodległa przyszłość, niezwykłe technologie, ludzkość która prawie, że osiągnęła doskonałość, to jest to co sprawia, że lektura takiej książki sprawia mi radość i wprost nie mogę się doczekać co też znajdę na kolejnej stronie. Pisarzy z taką wyobraźnią jest wielu, jednak nie wszyscy umieją przekazać, co też im się uroiło w głowie. Polscy autorzy, czy zagraniczni-nie ma znaczenia.

"Hel 3" to zupełnie nowa powieść autora takiej powieści, jak "Pan lodowego ogrodu", czy innych. Na początku dowiadujemy się istotnych szczegółów z życia pewnego reportera, który na Bliskim Wschodzie stwarza swoją wersję wydarzeń. A nie jest tam wesoło. Ropa nie jest już niezbędna. Prócz zapadłej Afryki i odległej Azji nikt już nie używa tej skamieliny, a co za tym idzie, kwitnące niegdyś miasta popadły w ruinę. W między czasie dowiadujemy się też, co nie co o niezwykłych właściwościach pewnego pierwiastka, który stanowi niewyczerpane źródło energii. Jedyne złoża tego specyfiku znajdują się na Księżycu, a co za tym idzie rozpoczyna się nowa Zimna Wojna, mająca określić kto będzie głównym wydobywcą tego dobra. Ktoś zwycięży, a ktoś przegra. W tej bitwie nikt nie będzie brał jeńców. Jak zakończy się ten wyścig? Zapraszam do lektury.

Sama historia spodobała mi się na tyle, że z ciekawością odwracałem kolejne strony. Jednak brakowało mi opisów samej przyszłości. Niby wiedziałem, że to niezbyt odległa przyszłość, jednak sama akcja niewiele o tym mówiła. Oczywiście Księżyc i jego bazy, ale to jednak zbyt mało-jak dla mnie. Techniczny żargon sprawiał mi trudność. Poza tym, czy ta opowieść, to czysta rozrywka, czy autor ukrył tu jakiś głębszy sens?

Byś może tradycyjnie, rzec by można, chodzi o nasze dążenie do dominacji nad wszystkimi, naszą zachłanność i brak jakiegokolwiek planu na przyszłość. Niezmienność natury ludzkiej, mimo upływających lat, wieków. Poza drobnymi wyjątkami, dobra powieść przygodowa, dlatego zachęcam do lektury.

Czy recenzja była pomocna?