Na pewno każdy z nas kocha zwierzęta, nieważne jakiego rodzaju, liczy się tylko uczucie, które łączy nas jako więź z naszymi małymi podopiecznymi.
Dlaczego zaczynam od tego?
Mianowicie powód jest taki, że książka ta tylko w małej części będzie o ludziach. Większą część fabuły zajmują futrzane zwierzęta różnego rodzaju zwane ?Chowańcami?.
Pewnego razu w zwykłym mieście nad ranem pewien bezdomny kot postanowił ponownie wyruszyć na łowy. Jednak nie było to zwykłe polowanie na jedzenie. Ze zwykłej kradzieży u rybaka, przygoda tak niby przyziemna i zwykła, przekształciła się w przetrwanie i walkę o swój własny ogon.
Rybak zatrudnił profesjonalnego łapacza kotów. Był on człowiekiem, który miał styczność z magią i w walce ze zwykłymi zwierzętami różnego pokroju, dawał sobie świetnie radę. Dlatego sprytny kot Aldwyn, stanowił dla niego łatwy kąsek.
Jednak kotu udało się zbiec i nieświadomy tego, że trafił do magicznej krainy, postanowił skryć się w przydrożnym sklepie ze zwierzętami. Był to sklep bardzo popularny i niedługo do niego zawitali czarodziejscy klienci.
Pech chciał, że biedny Aldwyn postanowił schować się w klatce dla magicznych zwierząt. Od tego właśnie momentu kot został zakupiony i oficjalnie mianowany na chowańca ze szczególną mocą, o której zresztą nikt oprócz niego nie wiedział, że ta niby moc - jest kłamstwem.
Z biegiem czasu kot dostosował się do chłopca i innych mieszkających z nimi magicznych zwierząt brnąc dalej w swoje kłamstwo.
Pewnego razu na nocnym niebie rozbłysły trzy gwiazdy. To był znak, że troje czarowników ma oclić świat przed zbliżającą się zagładą.
Jednak dzieci zostają brutalnie porwane, a ich chowańce wyruszają na misję ratowniczą.
Kto jest magiczną trójką czarodziei, którzy mają zapobiec katastrofie?
Jak skończy się ta niebezpieczna wyprawa w głąb magicznego świata?
Książka, która bardzo mnie zaskoczyła. Ludzie! Pomyślcie tylko, zwierzęta, które mówią i mają magiczne moce, a ludzie są na drugim planie. Nawet okładka wydaje się mieć coś w sobie z magii. Kiedy czytałam tę książkę zauważyłam, że kropki w zakończeniach zdań nie są kółkowate! Jak to możliwe?
Ich kształt to gwiazdy.
Książka naprawdę świetnie napisana i to się jej autorom się chwali.
Dajcie ponieść się zaraźliwej fantazji.
Ocena: 10/10