- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.c historię profesora, którego Guliwer napotkał w krainie Laputa. W pokoju, w którym uczony ten urzędował, stała wielka machina, pomocna w ,,udoskonalaniu wiadomości spekulacyjnych za pomocą operacji mechanicznych"[15]. Profesor wierzył przy tym w doniosłość swego wynalazku, nad którym - podobnie jak Leibniz - pracował od wczesnej młodości. Machina była wielką ramą, mającą dwadzieścia stóp kwadratowych; powierzchnia jej składała się z małych kawałków drzewa w kształcie kostki; niektóre z nich były większe od drugich, a wszystkie połączone ze sobą przez cienkie druty. Na powierzchni sześcianów przylepione były kawałki papieru, na których napisano wszystkie wyrazy języka krajowego w różnych odmianach, koniugacjach, deklinacjach, ale bez żadnego porządku. Profesor prosił mnie, ażebym uważał, bo chce machinę poruszyć. Na jego rozkaz uczeń ujął jedną z czterdziestu antab w ramie będących i obróciwszy je odmienił rozkład wyrazów. Rozkazał potem trzydziestu sześciu chłopcom, ażeby wiersze powoli czytali. Kiedy znajdowali ciąg kilku wyrazów mogących stanowić część zdania, dyktowali je czterem innym chłopcom, którzy to pisali. Ta operacja powtórzona została kilka razy, za każdym obróceniem sześcianki naokoło się obracały i wyrazy coraz inne zajmowały miejsca. Sześć godzin dziennie pracowali uczniowie przy tej nauce; profesor pokazał mi wiele foliałów powstałych z ułamków zdań, obejmujących, jak zapewniał, skarb wszystkich kunsztów i umiejętności, które ułożyć i wydać zamyśla[16]. Guliwer dodaje w swej relacji, że jedynym powodem, dla którego te - i inne - wielkie dzieła nie trafiły jeszcze na prasę drukarską, był brak odpowiednich funduszy na wyprodukowanie pięciuset podobnych machin! Czym w takim razie jest idea języka doskonałego? Wyrazem tęsknoty za utraconą jednością, za ,,złotym wiekiem"? Pięknym marzeniem czy marzeniem wariata? Mniejsza o to; zapytajmy raczej, czy doskonały język jest możliwy. Lullus, Leibniz i inni wizjonerzy pragnęli skonstruować taki system symboli, który likwidowałby niedomówienia i niejasności. Miałby to być przy tym język, który precyzyjnie oddaje strukturę rzeczywistości - nie tylko rzeczywistości fizycznej, ale i moralnej: w charactesistica universalis mówić można zarówno o tym, jak rzeczy się mają, jak i o tym, jak powinniśmy postępować, a przez to znika potrzeba jakichkolwiek dyskusji i ryzyko sporów. Pytając, jak skonstruować taki uniwersalny środek komunikacji, automatycznie niemal kierujemy myśl ku matematyce - jedynemu językowi, który zdaje się być pozbawiony wad generujących nieporozumienia. Willard Van Orman Quine zwykł mawiać, że nie widzi sensu prowadzenia filozoficznych sporów, bo spór taki albo dotyczy kwestii logicznych, albo pozalogicznych. W pierwszym przypadku trzeba przedstawić dowód i od razu widać, kto ma rację, nie ma więc o czym dyskutować; przypadek drugi jest z kolei beznadziejny, bo nie ma ostatecznych racji, które mogłyby rozstrzygnąć jakikolwiek pozalogiczny spór. Dyskutanci mogą do woli trwać przy swoich poglądach, okopując się coraz bardziej na swych teoretycznych pozycjach. Gdyby istniał język doskonały - logiczny czy matematyczny - wszystkie spory byłyby pozorne, stanowiłyby bowiem łatwe do rozwiązania problemy formalne. W świecie, w którym króluje taki język, nie byłoby o czym dyskutować. Wydaje się jednak, że świat taki jest (na szczęście?) niemożliwy. Na wysiłki Lullusa i Leibniza spojrzeć można jak na próbę dokończenia budowy Wieży Babel, a więc swoiste bałwochwalstwo. Język doskonały, dający jednoznaczne odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania, jest czymś boskim a nie ludzkim. Dlaczego? Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki Przypisy [1] Biblia Tysiąclecia Online, Poznań 2003, [2] Historię Lullusa opisuję za: A. Olszewski, Uwagi o Rajmundzie Lullusie, jego dziele i logice treści, ,,Logos i Ethos" 2010, 1, 28, s. 89-106. [3] Cyt. za: tamże. [4] Por. tamże. [5] Por. tamże. [6] Por. tamże. [7] Leibniz, Dissertation on the Art of Combinations, [w:] tenże, Philosophical Papers and Letters, Kluwer Academic Publishers, Dordrecht 1989, s. 73-84. [8] Por. T. Hobbes, Lewiatan, tłum. Cz. Znamierowski, PWN, Warszawa 1954. [9] R. Descartes, Reguły kierowania umysłem. Poszukiwanie prawdy poprzez światło naturalne, tłum. L. Chmaj, Antyk, Kęty 2002, s. 27. [10] Leibniz, Dissertation on the Art of Combinations, dz. cyt., s. 77. [11] Tamże, s. 82. [12] Leibniz, On the General Characteristic, [w]: tenże, Philosophical Papers and Letters, dz. cyt., s. 224. [13] Tamże, s. 224. [14] List Leibniza do Heinricha Oldenburga, tłum. W. Marciszewski, cyt. za: K. Trzęsicki, Logika temporalna w informatyce, ,,Roczniki Filozoficzne KUL" 2010, LVII, 2, s. 185. [15] J. Swift, Podróże Guliwera, , s. 75. [16] Tamże, s. 76.
książka
Wydawnictwo Copernicus Center Press |
Data wydania 2015 |
Oprawa miękka |
Ilość stron 280 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Copernicus Center Press |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2015 |
Wymiary: | 140x215 |
Ilość stron: | 280 |
ISBN: | 978-83-7886-197-3 |
Wprowadzono: | 16.10.2015 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.