- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.i zmuszę się, aby go pamiętać, to może będę mógł przypomnieć sobie inne rzeczy. Na przykład dlaczego w mojej głowie jest inna osoba. - To nie powinno być takie trudne dla założyciela sekty tkaczy snów. Zachichotał. - Muszę zadbać o swoją reputację. - Owszem. - Wytrzymała jego spojrzenie. - Reputację, która nie ucierpiała przez ostatnie sto lat. Jeżeli jesteś Mirarem, bogowie raczej nie ogłoszą święta, aby uczcić twój powrót. A więc pora już, bym zaczęła cię uczyć ukrywać myśli. Zaczniemy od razu? Z rezygnacją pokiwał głową i odstawił pusty talerz. Starsza tkaczy snów Arleej nalała dwa pucharki ahmu, zaniosła je do krzeseł przy kominku i wręczyła jeden Neeranowi. Stary tkacz z wdzięcznością przyjął napój i wychylił go jednym haustem. Arleej upiła łyk i z uwagą przyglądała się przyjacielowi. Nic nie mówił o nowinach. Przeszedł tylko do krzesła i osunął się na siedzenie. Zajęła miejsce naprzeciw i odstawiła pucharek. - Jak myślisz, co powinniśmy zrobić? Neeran ukrył twarz w dłoniach. - Ja? Nie mogę podjąć takiej decyzji. - Nie, nie możesz. O ile pamiętam, nie jesteś przywódcą tkaczy snów. Opuścił dłonie i spojrzał na nią morderczo. - Więc dlaczego zawsze słuchasz moich rad? Parsknęła śmiechem. - Bo zawsze są dobre. Skrzywił się. - Doradzałbym ostrożność, ale jakaś część mnie chce to wykorzystać, zanim okaże się, że Aurai znudzi się kolejny kaprys i znajdzie sobie jakieś inne zajęcie. Arleej zmarszczyła czoło. Czasem niemal żałowała, że powiedziała Neeranowi o romansie Leiarda z Aurayą z Białych. Nie wpłynęło to dobrze na jego opinię o jednej z przywódców cyrklian, a ta dezaprobata przypominała jej, aby nie dała się oczarować tej Białej, która lubi tkaczy. Kiedy Neeran uznał, że to Auraya była przyczyną upadku Leiarda, nie był daleki od prawdy. Lecz Arleej nie miała pojęcia, gdzie teraz przebywa Leiard. Zniknął zaraz po bitwie i nie umiała skontaktować się z nim przez sny. Była zmuszona przejąć szkolenie Jayima, ale na razie tego nie żałowała. Chłopak okazał się zdolnym i posłusznym studentem. Niezależnie o tego, czy to Auraya była powodem zniknięcia Leiarda, czy nie, wydawało się, że nadal chce działać dla pokoju i zgody między cyrklianami i tkaczami snów. Ta ostatnia oferta - utworzenie w Jarime szpitala, gdzie tkacze i uzdrowiciele mogliby pracować razem - była zaskakująca, ale nadeszła w samą porę. Cyrklianie wiedzieli, ile tkacze snów uczynili dobrego dla rannych na polu bitwy. Poganie wykazali swą wartość kapłanom uzdrowicielom. A zatem było rozsądne, że najlepsza droga do pokoju i tolerancji prowadzi poprzez leczenie. - Ale gdzie tu jest haczyk? - spytała głośno. Neeran spojrzał na nią i uśmiechnął się lekko. - Haczyk? - Tak. Czy tkacze snów uznają, że cyrkliański sposób życia jest lepszy, porzucą nas i przyłączą się do nich? Starzec zachichotał. - A może cyrklianie stwierdzą, że wolą nasz styl życia i zdobędziemy zbyt wielu nowych studentów? Sięgnęła po pucharek, upiła trochę, a potem znów go odstawiła. - Jak blisko będą pracować ich i nasi ludzie? Jeśli nagle zdecydują, że nasze leki i metody są skuteczne, czy spróbują je stosować? - Prawdopodobnie. Ale przecież nigdy nie robiliśmy z nich tajemnicy. - Nie. Zresztą wątpię, że ich zainteresowanie i tolerancja obejmą także umiejętności łączenia umysłów. Neeran zmarszczył nos. - W większej części Ithanii Północnej wciąż obowiązuje prawo zakazujące sennych połączeń. Tkacze snów powinni unikać wszelkich tego typu połączeń z pacjentami, jeśli cyrklianie to obserwują. Nie sądzę, by Biali chcieli nas skłonić do zakazanych działań, żeby potem uwięzić, ale w tych sprawach nadal powinniśmy zachować ostrożność. - Owszem - zgodziła się i spojrzała na niego z uwagą. - Mam wrażenie, że sugerujesz, bym przystała na tę propozycję. Popatrzył jej w oczy, a potem odwrócił wzrok i wolno pokiwał głową. - Tak. uzyskaj też zgodę pozostałych. - Dobrze. Będziemy głosować. Dziś w nocy połączę się we śnie z przywódcami w innych krainach. - Podniosła pucharek i oddała go Neeranowi. - Potrzebny mi będzie jasny umysł. Wziął od niej naczynie z napojem, ale go nie wypił. Popatrzył na nią tylko z dziwną miną. - Mam straszne przeczucie, że oto stajemy wobec chwili wielkiej przemiany. Albo stracimy cudowną okazję, aby udowodnić naszą wartość mieszkańcom Północnej Ithanii, albo staniemy się zbędni. Arleej pokręciła głową. - Nawet jeśli cyrklianie przewyższą nas w uzdrawianiu, nawet jeśli nauczą się leczyć przez sny i łącza umysłów, nigdy nie staną się tym, kim my jesteśmy. Ci, którzy szukają prawdy, zawsze przyjdą do nas. - Tak. - Uśmiechnął się i uniósł naczynie. - Wypiję za wspomnienia łącza.
książka
Wydawnictwo Galeria Książki |
z serii Trylogia Era Pięciorga |
Oprawa miękka |
Ilość stron 644 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwa: | Galeria Książki |
Kategoria: | fantastyka, fantasy, Heroic fantasy, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Galeria Książki |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 125x195 |
Ilość stron: | 644 |
ISBN: | 9788366173682 |
Wprowadzono: | 29.09.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.