SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Gdzieś pomiędzy wierszami

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Literackie
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 304
  • Wysyłamy w 3 - 5 dni + czas dostawy
  • Dostępność Ostatnie sztuki u dostawcy
    Ostatnie sztuki produktu u dostawcy.
    Spróbujemy go dla Ciebie sprowadzić.
    W przypadku braku tej pozycji, zamówienie zostanie zrealizowane bez niej.
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Inspirująca i dodająca sił powieść Anny Szczypczyńskiej! O tym, że warto dawać sobie (i innym) kolejną szansę!

Stolica rozpalona letnim żarem. Kawa i wino wypijane ze znajomymi w modnych lokalach, delektowanie się kęsami wyszukanych potraw, wielkomiejski pęd, dalekie podróże, realizowanie swoich pasji i budowanie wymarzonych karier. A w samym centrum one -bohaterki, które na pierwszy rzut oka mają wszystko, a ich życia są idealne. Ale gdzieś pomiędzy wierszami chowają swoje najskrytsze pragnienia i lęki

Lidia nie czuje dawnej bliskości z mężem od czasu poronienia. Jej serce zabije jednak mocniej, gdy po latach spotka na swojej drodze dawną miłość.

Majka przeżyła ból, którego nie życzy żadnej kobiecie. Może dlatego tak wiele czytelniczek zagląda na jej blog, bo wiedzą, że nareszcie ktoś je zrozumiał?

Iza ma szczęśliwą rodzinę, miłość, dom. Czy gdyby jednak jej życie było dla niej satysfakcjonujące, wymykałaby się co tydzień z mieszkania pod pretekstem zajęć jogi?

Powieść, która udowadnia, że często za perfekcyjnymi zdjęciami na Instagramie i stwarzaniem pozornie szczęśliwego obrazu samej siebie kryją się historie, które ciężko wypowiedzieć na głos. Historie, które łatwiej wyczytać między wierszami.

Anna Szczypczyńska - pochodzi z Warszawy, gdzie przez lata pracowała jako dziennikarka. Pisała między innymi dla Wirtualnej Polski, Onetu, `National Geographic Polska` oraz magazynów lifestyleowych. Kilka lat temu porzuciła pracę na etacie i została freelancerem. Tworzy bloga, pannaannabiega.pl, w którym zaraża czytelniczki miłością do sportu, a w ostatnich latach przede wszystkim do czytania.

Autorka dwóch książek: Zakochaj się w bieganiu (2017) oraz Dzisiaj śpisz ze mną (2018). Uzależniona od czytania i kolekcjonowania książek. Nie wyobraża sobie życia bez czarnej kawy, długich rozmów i górskich wycieczek, dlatego niedawno przeprowadziła się z rodziną do Szklarskiej Poręby.

Na swoim koncie na Instagramie regularnie poleca tytuły, po które warto sięgnąć: instagram.com/pannaannapl/
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Literackie
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Literackie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 304
ISBN: 9788308073834
Wprowadzono: 14.04.2021

Anna Szczypczyńska - przeczytaj też

Dziewczyna mojego męża Książka 27,87 zł
Dodaj do koszyka
Dzisiaj śpisz ze mną Książka 31,43 zł
Dodaj do koszyka
Dzisiaj śpisz ze mną Książka 62,19 zł
Dodaj do koszyka
Glass hills Książka 30,45 zł
Dodaj do koszyka
Kilka upalnych nocy Książka 32,53 zł
Dodaj do koszyka
Zostań u mnie na noc Książka 31,43 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Gdzieś pomiędzy wierszami - Anna Szczypczyńska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

25-06-2021 13:05

Powieść Anny Szczypczyńskiej już od jakiegoś czasu za mną chodziła. Tytuł Gdzieś pomiędzy wierszami jeszcze mocniej wzbudzał moją ciekawość. Nie chciałam analizować za bardzo opisu z tylnej okładki, ponieważ w przypadku tej książki chciałam mieć niespodziankę. Kiedy jedna z bookstagramerek zachwyciła się tym tytułem, wiedziałam już, że i ja nie mogę dłużej przechodzić obojętnie obok tej powieści. Tak oto pozycja ta trafiła w moje ręce, a ja wzięłam się za jej lekturę. Czy było warto? O tym w tej recenzji. Trzy kobiety, trzy różne historie i zarazem jedna sprawa. Lidia nie czuje już takiej bliskości z mężem jak kiedyś. Wszystkiemu winna jest utrata dziecka. Jej serce jednak zabije mocniej, gdy na jej drodze pojawi się dawna miłość. Majka przeżyła ogromny ból, którego nie życzy nikomu. Jej terapią jest blog, na którym spisuje wszystkie swoje myśli. Iza ma dom, szczęśliwą i pełną rodzinę. Dlaczego więc co tydzień ucieka w pewne miejsce, twierdząc, że chodzi na zajęcia jogi? Zacznę od tego, że absolutnie nie spodziewałam się tego, jak ta powieść na mnie wpłynie i jak bardzo mnie wciągnie. Choć temat, który jest tutaj poruszany, jest mi daleki, ponieważ nie mam dzieci i w tej chwili ich nie planuję, to w jakiś dziwny sposób poczułam się zżyta z każdą z tych bohaterek. Może więc przyszła pora, bym wypowiedziała się na temat każdej z nich? Lidia wzbudziła moją sympatię, choć nie zabrakło również mojego współczucia dla niej. Strata dziecka jest czymś niewyobrażalnie bolesnym, a już zwłaszcza dla osób, które tego dziecka pragną z całego serca. Autorka świetnie wykreowała tę bohaterkę, ponieważ te emocje targające Lidią, włącznie z wszelkimi niepewnościami czy wątpliwościami czułam na własnej skórze. Maję polubiłam zdecydowanie najbardziej. Z jakiegoś powodu to właśnie ją najbardziej obdarzyłam swoją uwagą i to jej historii byłam ciekawa najmocniej. Co do Izy: jest to bohaterka, która z kolei wywołała we mnie sprzeczne odczucia. Z jednej strony współczułam jej i rozumiałam jej rozterki i złość. Z drugiej jednak nie przekonała mnie do siebie tak dobrze, jak jej poprzedniczki. Jednak mimo tego uważam, że jej obecność w tej historii była niezbędna - gdyby nie Iza, powieść ta nie byłaby kompletna. Pióro Anny Szczypczyńskiej jest bardzo dobre i też dzięki niemu ta powieść jest tak dobra, wciągająca i angażująca czytelnika. Kiedy siadłam do lektury tej powieści, nie mogłam się od niej oderwać. Z ciekawością czytałam o perypetiach głównych bohaterek i trochę obawiałam się, w którą stronę zostaną poprowadzone ich osobne historie. Nie obyło się też bez zaskoczeń, ale to dobrze. Pokazuje to, że Gdzieś pomiędzy wierszami to powieść obyczajowa, która zdecydowanie nie jest kolejną nudną i schematyczną obyczajówką. Głównym wątkiem tej powieści jest rodzicielstwo: posiadanie dzieci, staranie się o nie oraz próba radzenia sobie z ich stratą. Ja sama, nie będąc matką, byłam w stanie zrozumieć rozterki bohaterek historii, a co dopiero kobiety, które doświadczyły i doświadczają tego samego. Podejrzewam, że dla nich właśnie ta historia może być pocieszeniem, pokazaniem, że nieważne jak źle jest teraz ? z pewnością będzie lepiej. W końcu po każdej burzy, nawet tej największej wychodzi słońce. Jestem niesamowicie wdzięczna, że mogłam poznać tę historię. Z pewnością zostanie ona ze mną na długo i być może kiedyś, za kilka lat do niej wrócę. Jeżeli szukacie poruszającej, powieści obyczajowe, to sprawdźcie ten tytuł.

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna M

ilość recenzji:414

11-05-2021 14:03

Trzy historie, trzy bohaterki, różne, ale w sumie podobne do siebie, trzy historie i trzy rodziny oraz trzy porządne porcje marzeń, smutków i radości....czyli życia, jakie jet udziałem większości z nas.
Wieloletnie małżeństwo Lidki no może nie rozpada się, ale rozłazi w szwach aż trzeszczy. Czegoś w nim brakuje, wdarła się rutyna, jest nudno, nijako, irytująco. Zbyt nudno i nijako żeby w nim trwać nadal, ale z mało nudno i nijako żeby definitywnie się rozstać. Pewnego dnia Lidka spotyka kogoś nowego, ekscytującego, innego od męża. I dzieje się. Jednak nie do końca tak jak sobie to wyobrażacie.
Iza to mama na 100%, kobieta kiedyś z ambicjami, obecnie całkowicie poświęcająca się rodzinie, osoba, która zagubiła siebie i swoje pragnienia. Niby ma rodzinę, powinna być szczęśliwa, ale czegoś jej brak, a samotność jest coraz bardziej dokuczliwa. Samotność wśród bliskich wyjątkowo wkrada się w dusze Izy, szarpie ją pazurami. Co z tym zrobić?
Majka jest kobietą po bardzo bolesnych przejściach. Życie wyjątkowo boleśnie ją doświadczyło. Jej udziałem stało się najbardziej dramatyczne doświadczenie, jakiego może doznać kobieta. Swoistą terapią jest dla niej prowadzenie bloga, na którym opisuje wydarzenia, traumy, uczucia. To pomoc dla niej, ale i dla innych kobietach, które spotkało to samo co ją. Czy taka terapia wystarczy?
Mocą tej książki i największym atutem są te trzy kobiety. Są różne, ale równie smutne, nieszczęśliwe, szukające czegoś innego, jakiegoś promyka, zmiany. Ale czy ta zmiana okaże się lepsza od tego, co mają teraz? Czy nowe jest zawsze lepsze od starego? A może szukają czegoś innego, czegoś o czym same jeszcze nie wiedzą?
Anna Szczypińska świetnie nakreśliła postaci bohaterek. Wyjątkowo ciekawie, poruszająco je opisała, ukazała ich przeżycia, uczucia, marzenia. Wiele czytelniczek będzie się z nimi identyfikowało, co sprawi, iż staną się one jeszcze bliższe. Tęsknoty, marzenia, pragnienia są niezależne od stanu posiadania, miejsca zamieszkania, wieku. Każda z nas to odczuwa. Każda do tego dąży, do bliskości, szczęścia, uśmiechu. Każda potrzebuje wsparcia i równowagi w życiu. Niby tylko tyle, a książka udowadnia, że aż tyle.
Mocna, emocjonalna, dotykająca sedna problemu opowieść.
Bez wątpienia to dobra, mocna i potrzebna książka. Oprócz poznania smutków i trudów innych kobiet mamy okazję przemyśleć kilka spraw, zastanowić się nad naszym życiem, może nawet na coś zdecydować.... Niby zwyczajna opowieść, o zwyczajnych kobietach, a jakże niezwykła. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?