FUTU.RE

książka

Wydawnictwo Insignis
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Pokonaliśmy śmierć. I co dalej? Odkrycia naukowe poprzedniego pokolenia zapewniły mojemu nieśmiertelność i wieczną młodość. Ziemię zaludniają piękne, tryskające zdrowiem i nieznające śmierci istoty. Lecz każda utopia ma swoje cienie. Tak... Ktoś musi to robić - czuwać, by ów nowy wspaniały świat nie runął pod ciężarem przeludnienia, dbać, by jego kruchej równowagi nie zniszczyły zwierzęce instynkty człowieka. Ktoś musi troszczyć się o to, by ludzie żyli tak, jak przystoi nieśmiertelnym. Tym kimś jestem ja. FUTU.RE - oszałamiająca rozmachem wizji i ładunkiem emocji nowa powieść Dmitrija Glukhovsky`ego, autora bestsellerowego METRA 2033; to nie tylko pełnokrwista science fiction z trzymającą w napięciu fabułą, zaskakującymi zwrotami akcji i wielopłaszczyznową refleksją na temat kondycji społeczeństw Europy, Ameryki, Rosji... To literatura, która aż kipi od emocji. O ile autor METRA 2033 był jeszcze właściwie chłopcem, to FUTU.RE napisał już mężczyzna.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Insignis
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 03.03.2015

RECENZJE - książki - FUTU.RE

4.5/5 ( 14 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    1

Z okladki

ilość recenzji:21

brak oceny 9-04-2018 21:52

Po przeczytaniu "Tekst", a później "Metro 2033" musiałem sprawdzić "Futu.re", ponieważ w innych książkach Dmitry kupił mnie po całości.

W Metro mamy zagładę, ludzkie życie stało się walką o przetrwanie, a tutaj jest dosłownie na odwrót. Ludzie osiągnęli nieśmiertelność, żyją w wielkich wieżowcach, są Bogami, a przynajmniej, niektórzy z nich za takich się uważają, ale mimo wszystkiego nie jest tak kolorowo, jakby mogło się wydawać na pierwszy rzut oka.

Jest przeludnienie, bo ludzie nie umierają, a populacje społeczeństwa trzeba kontrolować, bo stanowi ona jeden z największych problemów, a na świecie brakuje przestrzeni i jedzenia,
więc jeżeli chce się założyć rodzinę, mieć dziecko to jedno z rodziców musi zrezygnować z nieśmiertelności i wziąć szczepionkę, przez którą umrze w ciągu 10 lat, a jeżeli nie zarejestruje się ciąży, to specjalny oddział Nieśmiertelnych będzie ich ścigał i nasz główny bohater to jeden z nich.

Świat, który stworzył Dmitry, jest spójny i nie ma sprzeczności, co jest wielkim plusem, a sam autor porusza tu wiele ciężkich tematów takich, jak sens egzystencji i wiele innych, ale książka jest napisana przystępnie i czyta się ją łatwo i szybko, a mimo tego i tak zmusza do refleksji, bo ciągle narzuca się pytanie, czy nieśmiertelność nie wypacza naszego człowieczeństwa?

Bohaterzy są wykreowani bardzo fajnie, ale miałem wrażenie, że Dmitry złamał w jakimś stopniu schemat, ponieważ przeważnie główny bohater to ktoś, kto mam nam przypaść do gustu, ktoś z kim byśmy chcieli się w jakimś stopniu utożsamiać, a tutaj tok myślenia bohatera i jego niektóre wyboru na to nie pozwalają, ale z drugiej strony w trakcie czytania poznajemy jego dzieciństwo, a z tym przychodzi zrozumienie.

Przez emocje, jakie niesie historia w książce, ciężko się od niej oderwać, a autor jest czasami bardzo bezwzględny wobec czytelnika, co mi się bardzo podobało, a cała intryga i sposób zakończenia historii to dla mnie miazga. Ciężko mi szukać minusów w tej książce, ponieważ mnie zachwyciła tak samo, jak Metro, czy Tekst.

Jestem fanem Glukhovkiego i Futu.re przez swoją dojrzałość podobała mi się bardziej niż Metro, które jest genialne, więc gorąco polecam!

ilo99

ilość recenzji:2401

brak oceny 1-02-2016 22:10

?Niczego nie zrobiliśmy ze swoją wiecznością. Śmierć nas popędzała. Zmuszała nas do pośpiechu. Do korzystania z życia. Śmierć była kiedyś wszędzie widoczna. Wszyscy o niej pamiętali. Nadawała strukturę: oto początek, oto koniec?. To opinia Beatrice, noblistki, naukowca usiłującego znaleźć szczepionkę na wirusa dającego ludziom nieśmiertelność. Dlaczego? Przecież wieczna młodość wydaje się być czymś wspaniałym. Niestety, w tym świecie przedstawionym, przeludnienie jest poważnym problemem. Każdy, kto chce mieć dziecko, musi zdecydować, kto zapłaci śmiercią ? matka, czy ojciec nowonarodzonego. Co prawda, śmierć następuje dopiero po dziesięciu latach, lecz niektórzy mają pecha i umierają wcześniej. Główny bohater, Jan, jest wychowankiem internatu. Odebrany matce w wieku czterech lat, staje się członkiem elitarnej brygady Nieśmiertelnych. Jego życie biegnie według ustalonych schematów, do dnia, gdy senator zaprasza go do swojego mieszkania, by powierzyć mu specjalną misję. Czy się z niej wywiąże? Jaki wpływ na jego byt będzie miało spotkanie z przywódcą Partii Życia? Kto ma rację ? zwolennicy prawa wyboru czy orędownicy rodzin i swobodnego rozmnażania się? Wynaturzone relacje, które ukazuje nam autor zmuszają do myślenia. Można, oczywiście, przyczepić się do szczegółów, niedopracowanego świata przedstawionego, dziwacznych zachowań bohaterów żyjących w dwudziestym piątym wieku, lecz w tej książce liczy się przesłanie. Myśl przewodnia skłaniająca nas do refleksji, iż człowiek w pogoni za nieśmiertelnością potrafi zgubić własną duszę. Ciekawym dodatkiem do książki są ilustracje, które świetnie uzupełniają jej treść. Polecam.