,,Futu.re? można z pewnością zakwalifikować do powieści psychologicznej, nie tylko science - fiction. Umożliwiło to podkreślenie katastrofizmu dystopii z perspektywy bohatera-narratora, który jako jej ofiara odbiera zastaną rzeczywistość przez pryzmat zawiści, trudnego dzieciństwa i poczucia niesprawiedliwości. W ten sposób Dmitry Glukhovsky nadał naszej ewentualnej przyszłości charakter spaczonego ideału. Jako że narracja pierwszoosobowa, jaką wykorzystał tu autor, jest subiektywnym obrazem świata przedstawionego, Jan Nachtigall ? główny protagonista ? dostrzega i eksponuje negatywną stronę wiecznego piękna. W tle akcji wielokrotnie wybrzmiewa ogólna sytuacja ludzkości poddanej zewnętrznej idealizacji, mianowicie ograniczona przestrzeń do życia wymusiła na nieśmiertelnym społeczeństwie powstrzymanie dalszej reprodukcji, stąd jednostki nieprzestrzegające nakazu aborcji skazują swoje potomstwo na dorastanie w surowych warunkach obozów, a siebie na starzenie. Wpojona sierotom z zakładu nienawiść do rodziców odcisnęła piętno właśnie na głównym bohaterze. W konsekwencji powieść rosyjskiego pisarza porusza wiele uniwersalnych problemów, m. in. wpływu ideologii na przekonania jednostki, kryzysu relacji rodzinnych czy szeroko rozumianej winy.
Jeśli mowa o książce z gatunku science - fiction, niesposób pominąć kwestii budowy świata przedstawionego. Autor zadbał o typowe cechy nowoczesnej przestrzeni i specyficznego stylu życia: nad kontynentami górują drapacze chmur, do zatłoczonych miast prowadzą błyskawiczne metra czy wszechobecna lekomania. Co ciekawe, pisarz nie zrezygnował z pozostawienia autentycznych nazw państw i tworzy nowy świat na fundamentach starego.
Jan Nachtigall to dobrze skonstruowany bohater, uwikłany w nieludzki, acz konieczny, system, z którym trudno jednoznacznie określić, czy walczy, czy przeciwnie ? godzi się egzystować. Ze względu na skomplikowaną fabułę, jak i samą postać wspomnianego protagonisty, debiut wymyka się jednoznacznym interpretacjom. Nachtigall jest w ciągłym konflikcie z otoczeniem i samym sobą, co czytelnik może odbierać przez całą lekturę. Narrator docenia wynalezienie leku na zatrzymanie naturalnego procesu starzenia się i poddaje krytyce warstwy społeczne, które ignorują przeludnienie i związane z nim konsekwencje, lecz jednocześnie pragnie wyzwolić się ze sztuczności towarzyszącej każdemu aspektowi życia. Z licznych retrospekcji i przyjętej percepcji postaci wyłania się obraz człowieka przyjmującego antynatalizm.
Z drugiej strony, źródłem pogardy Nachtigalla zdaje się być także brak podobnych doświadczeń. To bardzo częsta przyczyna niezrozumienia między ludźmi, stąd ,,Futu.re? wpisuje się w naszą codzienność. Bohater często konfrontuje się z przedstawicielami odmiennych światopoglądów, co wzmacnia jego wewnętrzne rozdarcie i zagubienie.
Warto też wspomnieć, że Glukhovsky demaskuje w tej powieści również dwulicowość polityków. Główny bohater uczy czytelnika, iż media bardzo często nie przekazują całej prawdy, to, co mówią politycy należy weryfikować i nie przyjmować bezkrytycznie, czego powinien być świadomy każdy obywatel. Dodatkowo, w ,,Futu.re? można odnaleźć liczne aluzje do sytuacji w krajach europejskich (głównie Rosji), a lek na śmiertelność to sprytny pretekst do ich zawarcia.
Myślę, że ,,Futu.re? to książka pełna wartościowych nauk. Każdy, kto sięgnie po tą powieść, będzie szerzej patrzył na świat i ludzi, dlatego gorąco polecam, by znaleźć dla niej czas.
Opinia bierze udział w konkursie