SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Finał `Rosie`

Don Tillman Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Ilość stron 400

Opis produktu:

Fenomenalna trzecia część znanej na całym świecie serii, którą zaczął `Projekt Rosie`, polecany przez Billa Gatesa.

Główny bohater, profesor genetyki Don Tillman, do wszystkiego podchodzi w sposób ściśle naukowy. Często musi się zmierzyć z ludzkimi problemami, które okazują się o wiele trudniejsze niż najbardziej zawiłe równania matematyczne. Najpoważniejszym jest fakt, że jego syn Hudson przeżywa kłopoty w szkole - nie umie się dopasować do otoczenia. Na szczęście Don ma bogate doświadczenie, jeśli chodzi o niedopasowanie do społeczeństwa. Profesor weźmie się za bary z systemem edukacji i stawi czoła ważnym pytaniom na swój temat. A przy okazji otworzy najlepszy na świecie bar z cocktailami.

Więcej książek z serii Gorzka Czekolada
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Media Rodzina
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść komediowa,  książki na jesień,  książki na lato,  książki na poprawę humoru,  śmieszne książki dla dorosłych
Wyróżnione: serie wydawnicze,  Gorzka czekolada - Media Rodzina
Wydawnictwo: Media Rodzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Ilość stron: 400
ISBN: 9788380086852
Wprowadzono: 22.01.2021

Graeme Simsion - przeczytaj też

Efekt Rosie Don Tillman Tom 2 Książka 30,25 zł
Dodaj do koszyka
Na szlaku szczęścia Książka 26,46 zł
Dodaj do koszyka
Projekt Rosie Książka 26,46 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Finał `Rosie`, Don Tillman Tom 3 - Graeme Simsion

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Emilia Kanabaj

ilość recenzji:158

6-07-2021 10:33

Żółta, słoneczna i pogodna okładka wydaje się być propozycją idealną a lato, jednak trzeci tom opisujący przygody zwariowanego profesora genetyki Dona Tillmana to lektura idealna na cały rok.

"Finał Rosie" jak podpowiada tytuł jest zakończeniem historii o tym, jak szalony indywidualista- naukowiec z zespołem asprgera, zostaje narzeczonym, mężem i finalnie ojcem, co razem przysparza wielu radości i trosk. "Finał Rosie", chociaż jest kontynuacją opisu życia Dona jest książką skupioną na innej postaci i pokazującą dużo więcej problemów społecznych, rodzinnych, szkolnych i psychologicznych niż "Projekt Rosie" i "Efekt Rosie".
Hudson, syn Rosie i Dona, jako jedenastolatek właśnie wkracza w wiek dorastania i problemy szkolne, jakie zaczynają dominować w życiu Tillmanów sprawiają, że temat zespołu asprgera powraca. Hudson jest chłopcem bardzo specyficznym. Boryka się z wieloma problemami, nie jest lubiany, bywa dziwaczny, a na dodatek w tym bardzo trudnym dla każdego nastolatka momencie- przeprowadza się z rodzicami w zupełnie obce miejsce i musi zmienić szkołę. Don niezwykle przejęty problemami syna (a przy okazji unikający bardzo napiętej sytuacji w pracy) postanawia postawić swoje życie na głowie żeby pomóc synowi dopasować się do społeczeństwa. Oczywiście jak to Don- podchodzi do sprawy w bardzo zorganizowany i naukowy sposób.

Chociaż główne skrzypce gra tu temat autyzmu i zespołu aspergera, w tym tomie autor porusza dużo więcej ważnych spraw, takich jak rasizm, przemoc domowa, przemoc psychiczna, znęcanie się nad kolegami w szkole, niezrozumienie, odtrącenie czy nałogi. Chociaż między kartkami tej opowieści skrywa się tak wiele poważnych i trudnych tematów, to dzięki lekkiemu stylowi pisania i zabawnym sytuacjom całość czyta się bardzo lekko i przyjemnie.

Historię Dona polecam poznać od samego początku, bo wydaję mi się, że tylko cała trylogia da czytelnikowi pełen obraz tego, jaką drogę musiał pokonać Don aby jako dorosły człowiek- mąż i ojciec znaleźć się tu i teraz i być szczęśliwym.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Emilia Kanabaj

ilość recenzji:1

21-06-2021 22:12

Żółta, słoneczna i pogodna okładka wydaje się być propozycją idealną a lato, jednak trzeci tom opisujący przygody zwariowanego profesora genetyki Dona Tillmana to lektura idealna na cały rok.

"Finał Rosie" jak podpowiada tytuł jest zakończeniem historii o tym, jak szalony indywidualista- naukowiec z zespołem asprgera, zostaje narzeczonym, mężem i finalnie ojcem, co razem przysparza wielu radości i trosk. "Finał Rosie", chociaż jest kontynuacją opisu życia Dona jest książką skupioną na innej postaci i pokazującą dużo więcej problemów społecznych, rodzinnych, szkolnych i psychologicznych niż "Projekt Rosie" i "Efekt Rosie".
Hudson, syn Rosie i Dona, jako jedenastolatek właśnie wkracza w wiek dorastania i problemy szkolne, jakie zaczynają dominować w życiu Tillmanów sprawiają, że temat zespołu asprgera powraca. Hudson jest chłopcem bardzo specyficznym. Boryka się z wieloma problemami, nie jest lubiany, bywa dziwaczny, a na dodatek w tym bardzo trudnym dla każdego nastolatka momencie- przeprowadza się z rodzicami w zupełnie obce miejsce i musi zmienić szkołę. Don niezwykle przejęty problemami syna (a przy okazji unikający bardzo napiętej sytuacji w pracy) postanawia postawić swoje życie na głowie żeby pomóc synowi dopasować się do społeczeństwa. Oczywiście jak to Don- podchodzi do sprawy w bardzo zorganizowany i naukowy sposób.

Chociaż główne skrzypce gra tu temat autyzmu i zespołu aspergera, w tym tomie autor porusza dużo więcej ważnych spraw, takich jak rasizm, przemoc domowa, przemoc psychiczna, znęcanie się nad kolegami w szkole, niezrozumienie, odtrącenie czy nałogi. Chociaż między kartkami tej opowieści skrywa się tak wiele poważnych i trudnych tematów, to dzięki lekkiemu stylowi pisania i zabawnym sytuacjom całość czyta się bardzo lekko i przyjemnie.

Historię Dona polecam poznać od samego początku, bo wydaję mi się, że tylko cała trylogia da czytelnikowi pełen obraz tego, jaką drogę musiał pokonać Don aby jako dorosły człowiek- mąż i ojciec znaleźć się tu i teraz i być szczęśliwym.

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

1-02-2021 09:45

Od naszego ostatniego spotkanie z Donem minęło trochę czasu (przynajmniej w książce), a dokładnie 11 lat. Tym razem nasz bohater musi poradzić sobie ze szkolnymi problemami swojego syna. Oczywiście jak to u Dona, nie obejdzie się bez racjonalnego i naukowego podejścia do tematu, a rozwiązanie trudności zostanie potraktowane jako intelektulane wyzwanie.

Po troszkę słabszym drugim tomie, ten jest idealnym zakonczeniem serii i chociaż pierwszą część darzę sympatią, to "Finał Rosie" jest tym najlepszym. Czas szkoły dla nikogo nie jest łatwy, a gdy masz łatkę dziwaka gorzej być nie może. I o tym jest ta powieść. W żartobliwy, humorystyczny sposób pokazuje nam, że każda niestandardowość zostaje dostrzeżona i to nie zawsze w tym pozytywnym kontekście. Porusza temat nietolerancji, dyskryminacji i obala stereotypy. Mimo lekkiej formy książka jest bardzo wartościowa i intelgentna. A przy tym przyjemna, urocza i niesamowicie wciągająca. Gorąco polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:182

30-01-2021 17:39

Parę dni temu, a dokładnie dwudziestego siódmego stycznia, premierę miała ostatnia część trylogii o Donie Tillmanie - profesorze genetyki z zespołem Aspergera, który zakochał się w zwyczajnej, szalonej dziewczynie. Rosie całkowicie nie spełniała wymaganych kryteriów jako przyszła żona, ponieważ paliła papierosy, spóźniała się na spotkania, często piła alkohol i robiła setki innych "niedopuszczalnych" przez Dona rzeczy. Los w tak pokrętny sposób pokierował jednak ich życiem, że nie dość, że ta nietuzinkowa para została małżeństwem, to jeszcze spłodziła potomka, Hudsona.

"Finał Rosie" opowiada właśnie o relacji między ojcem a synem, który podobnie jak kiedyś Don, nie potrafi odnaleźć się w towarzystwie. Rosie dostała lepszą ofertę pracy, a Don mógł wreszcie wrócić na stare śmieci, czyli na Uniwersytet Melbourne. Po ponad dziesięciu latach całą rodziną przeprowadzili się z powrotem do Australii, co z kolei kompletnie nie spodobało się Hudsonowi, nienawidzącemu jakichkolwiek zmian ani w życiu, ani w swoim tygodniowym harmonogramie.

Don, jako przykładny ojciec i osoba posądzona przypadkowo o rasizm, postanawia zrezygnować z pracy na uniwersytecie, a cały swój czas zainwestować w projekt "Hudson". Całkowicie skupia się na dobrym wychowaniu syna, chcąc jak najlepiej wprowadzić go do dorosłego życia, np. poprzez naukę jazdy na rowerze, rzucania i łapania piłki, czy pomoc w zdobyciu nowych przyjaciół. W międzyczasie Don stara się udowodnić, że Hudson nie ma autyzmu.

Cała ta zamiana wprowadza do życia rodziny chaos, którego efektem jest wiele komicznych sytuacji. Dlaczego? Ponieważ Don sam ma problem z radzeniem sobie z innymi ludźmi, a zamierza pomóc w tej kwestii równie nieogarniętemu synowi. Pytanie brzmi, jak to zrobić, skoro ani jeden, ani drugi nie potrafi zrozumieć emocji? Trzeba również pamiętać, że w młodym ciele zaczynają buzować hormony, a dorastanie to nie przelewki.

"Finał Rosie", tak jak jej dwie poprzedniczki, przedstawia przepiękną historię bogatą w interesującą fabułę, doskonale wykreowanych bohaterów i niosącą ze sobą ważne przesłania. Mimo że język powieści jest dostosowany do intelektu Dona, a także osób, z którymi prowadza się na co dzień (ludzie nauki), książkę czyta się z niesamowitą lekkością, a przez tekst dosłownie płynie. Autor doskonale prowadzi narrację, ani minuty nie przynudzając i co chwila zaskakując zwrotem akcji. Podczas czytania nie da rady się nudzić - Don wpisał brak nudy w harmonogram, według jakiego skrupulatnie podąża i zawsze go przestrzega. :)

Książka oferuje nie tylko ciekawą historię, ale przede wszystkim skłania do refleksji. Czytelnik dostaje wiele momentów skupiających się na tym, jak ciężko wśród normalnych ludzi mają ci niepełnosprawni. "Finał Rosie" pokazuje, że w oficjalnie supertolerancyjnym środowisku w rzeczywistości trudno bywa być innym, czyli niewpasowanym, i że takie zachowanie na pokaz często podłapują dzieci. Okazuje się, że właśnie szkoła buduje największy dyskomfort. Rodzice i nauczyciele zamiast uczyć, wspierać i pokazywać, jak stawać się lepszym człowiekiem, podcinają skrzydła, własnymi wadami oraz uprzedzeniami zarażając swoje pociechy.

Wartym wspomnienia są również wątki dotyczące relacji rodzic-dziecko, które autor doprowadził dosłownie na wyżyny doskonałości. Dawno nie czytałam równie realistycznego, dosadnego i przemyślanego podejścia do tych spraw w literaturze.

"Finał Rosie bezapelacyjnie polecam, choć najpierw zachęcam do sięgnięcia po "Projekt Rosie". Czytanie bez znajomości początkowej fabuły byłoby możliwe, lecz wprowadziłoby lekki chaos, zwłaszcza podczas wspominania dawnych wydarzeń. Trylogia o Donie Tillmanie jest naprawdę piękną historią wartą poznania, skierowaną do każdego, czy to starszego, czy młodszego czytelnika. Ani przez sekundę nie zawodzi, a dodatkowo po lekturze potrzeba chwili, by pomyśleć nad przeczytanymi treściami, z których można wyciągnąć wiele interesujących, mądrych wniosków. Nawiązując do typowo telewizyjnego systemu oceniania, napiszę: trzy razy tak. :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?