Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Emigracja uczuć

książka

Wydawnictwo Replika
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Agatę, Ewę, Różę i Mirkę połączyła nie tylko przyjaźń, ale i wspólne doświadczenie. Nie są wdowami ani rozwódkami. Chociaż po ślubie, żyją właściwie bez mężów. Ich partnerzy wyjechali za granicę, w poszukiwaniu lepszych perspektyw - i większych pieniędzy.
Czy miłość naprawdę nie zna granic?
Ewka wiążę wraz z powrotem Sebastiana nadzieję na normalne życie. Jednak szybko przekonuje się, że długi czas rozłąki zmienił ich oboje i powrót do tego, co było, jest niemożliwy.
Gdy Tomasz wylatuje do Anglii, Agata zakochuje się, zupełnie tracąc głowę dla kogoś, kto prawdopodobnie nie jest tego wart. Głęboka namiętność, jakiej doznaje, przysłania jej zdrowy rozsądek.
Róża, mimo głębokiego uczucia, które łączy ją z Leszkiem, samotnie musi zmierzyć się z niełatwą drogą ku wymarzonej ciąży i jej rozwiązaniu.
Wychowująca ukochanego synka Mirka zawsze ukrywała przed Maciejem fakt, że prowadzi podwójne życie...

Czy czterem parom starczy sił, by walczyć o trwałość ich małżeństw? Czy uda się zrealizować wspólne plany, pokonać przeciwności i odnaleźć szczęście? Czy po rozłące emigranci i ich żony będą jeszcze potrafili żyć ze sobą?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Replika
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 11.02.2012

RECENZJE - książki - Emigracja uczuć

4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Sylwia Węgielewska http://magicznyswiatksiazki.pl

ilość recenzji:490

brak oceny 18-09-2013 10:37

Długo zbierałam się do lektury tej książki. Czekała już od jakiegoś czasu na mojej półce, a ja ciągle pomijałam ją, kiedy wybierałam sobie kolejną książkę, która umiliłaby mi wieczór. Być może zwlekałam, gdyż obawiałam się tego, co zastanę wewnątrz. Nie do końca przepadam za powieściami obyczajowymi. Chętniej sięgam po mocniejszą literaturę. Moje obawy były jak najbardziej uzasadnione. Ileż to teraz książek obyczajowych dostępnych jest na rynku? Całe mnóstwo. Wybór naprawdę godnej przeczytania lektury jest zatem trudny. Najgorsze jest jednak to, że często czytając tego typu dzieła ma się wrażenie deja vu - gdzieś już o tym ktoś pisał, już to znam i nie mam ochoty na więcej. Do tego doszedł fakt, że nigdy dotąd nie miałam okazji zapoznać się z twórczością Agnieszki Bednarskiej. Po prostu nie wiedziałam, czego mogę się tym razem spodziewać. Dlatego też pełna wewnętrznych rozterek, czy aby ponownie nie stracę tylko swojego czasu, sięgnęłam po książkę.

Początek lektury nie był zbyt obiecujący. Oto mamy paczkę czterech zgranych wieloletnich przyjaciółek, które pozostają ze sobą w bliskim kontakcie. Dzwonią do siebie, umawiają się na specjalne wieczorki, a wówczas opowiadają o swoich codziennych radościach oraz troskach. Zaczęłam podejrzewać, że los znów sobie ze mnie zakpił i ponownie podrzucił mi tandetne czytadło, które nic do mego życia nie wniesie, a jedynie bezlitośnie pożre cenne godziny mojego życia. Na całe szczęście im dalej zagłębiałam się w lekturę, tym ciekawsza mi się wydawała. Powoli poznawałam losy głównych bohaterek, utożsamiałam się z nimi, a później już na całego przeżywałam wszystko to, co spotkało je w życiu. A trzeba przyznać, że lekko nie mają. Każda z nich jest inna, ale łączy je jedno. Ich mężowie, chcąc zapewnić rodzinie lepsze warunki życia, bądź też spełnić największe marzenia, wyjeżdżają do pracy za granicę. Kobiety tymczasem pozostają same w domach, mając na głowie dzieci, własną pracę, czy też inne dręczące ich problemy. Każda z nich bezlitośnie odczuwa brak partnera, z którym w razie kłopotów nie może nawet porozmawiać, przytulić się do niego, ani poprosić o pomoc chociażby w wykonaniu codziennych obowiązków. Kontakt telefoniczny nigdy nie zastąpi obecności bliskiej ich sercu osoby tuż obok. Starają się jednak jakoś sobie z tym radzić. Mimo ogólnego zmęczenia i frustracji, zaciskają zęby i po prostu przeżywają dzień za dniem. Zdarza im się popełniać również błędy, a nawet czasem szukać pocieszenia w ramionach innych mężczyzn. Jednakże przez cały czas odliczają dni do powrotu ich ukochanych. Bywa jednak tak, iż u niektórych z nich okazuje się, że człowiek, za którego wyszły, nie jest już tą samą osobą. Odległość oraz brak bliskiego kontaktu przez dłuższy okres czasu niestety oddala od siebie małżonków. W ich życiu zamiast poprzedniej wielkiej miłości, pojawia się jedynie pustka, nieumiejętność nawiązania ponownego kontaktu, a w konsekwencji prawdziwe rodzinne kłopoty.

Autorka prosto i wyraźnie opisuje problemy rodzin, w których jedno z małżonków musiało wyemigrować z kraju za pieniądzem, aby móc utrzymać swoich bliskich. Z kart powieści jasno widać jej oburzenie na sytuację w naszym kraju, który nie potrafi zapewnić swoim obywatelom godnych warunków do życia. Mimo tego, iż tu jest ich dom, tu się urodzili, żyli, pracowali, płacili podatki, z których państwo mogło się utrzymywać i dalej funkcjonować, to sami w momencie, kiedy potrzebują pomocy, nie mogą na nią liczyć. Nikt nie wyciągnie do nich pomocnej dłoni. Zostają sami ze swoimi problemami, a nie mogąc liczyć na wsparcie ze strony państwa, szukają szczęścia na obczyźnie. Najgorsze jest jednak to, że konsekwencją tego jest wielokrotnie rozpad szczęśliwych dotąd związków oraz krzywda dzieci, które rosną pozbawione obecności rodzica w domu.

"Emigracja uczuć" Bednarska napisała na podstawie własnych doświadczeń oraz przeżyć innych kobiet, których mężowie wyjechali z kraju w poszukiwaniu lepszego jutra. Warto również wspomnieć w tym miejscu, iż książka ta jest literackim debiutem pisarki. Trzeba przyznać, iż nie poległa. Udało jej się napisać coś, co zmusza człowieka do refleksji i zastanowienia się nad własnym życiem. Książka przepełniona jest przeróżnymi emocjami. Czytelnik podczas lektury doświadczy zarówno tych szczęśliwych, jak i tych, które wzburzą mu ciśnienie, a nawet wycisną łzy z oczu. Nie sposób nie wczuć się w skórę głównych bohaterek. Jestem pewna, że nie jedna osoba odnajdzie w nich własne cechy oraz zauważy, że nie tylko ona boryka się z danymi problemami. Czytając o ich losach, będziecie na przemian się z nimi śmiać oraz płakać, kiedy będzie ku temu okazja. Poczujecie dogłębny smutek, żal, złość, ale również wielkie wzruszenie i radość. Książkę powinni przeczytać wszyscy ci, którzy zasiadają na wyższych szczeblach władzy. Być może wówczas otworzyliby oczy i zastanowili się, co można zmienić w naszym kraju, aby nie dochodziło do tego typu sytuacji. To prawdziwy skandal, aby ludzie zmuszeni byli wyjeżdżać poza granice własnego państwa, gdyż nie potrafi ono zapewnić człowiekowi podstawowych rzeczy, tego, co mu się należy. Warto sięgnąć po tę powieść. Polecam ją wszystkim tym, którzy nie są obojętni na ludzki los. Jestem pewna, że lektura tej książki uwrażliwi Was jeszcze bardziej i zmusi do głębokiej refleksji nad własnym życiem.

Moja ocena: 5/6

Anna_markietanka

ilość recenzji:871

brak oceny 2-04-2012 12:34

Agnieszka Bednarska korzystając z własnych doświadczeń emigracyjnych napisała swoją debiutancką powieść w Anglii. Opowiada ona o emigracji Polaków za pieniądzem i za pracą, o miłości i tęsknocie, o codziennych problemach i troskach.
Emigracja Polaków to ostatnio często poruszany medialnie temat, bardzo na czasie. Tylko w mediach mówi się głównie o finansach, a książka opowiada o uczuciach i frustracjach, nie tylko emigrantów, ale również ich partnerów pozostających w Polsce.
Konkluzja jest jedna - pieniądze to nie wszystko, warto myśleć też o uczuciach!

"Emigracja uczuć" to porywająca opowieść o życiu czterech przyjaciółek, Ewy, Mirki, Agaty i Róży. Kobiety są zupełnie różne, łączy je głęboka przyjaźń, wzajemne wsparcie, lojalność i ... emigracja ich mężów.

Ewa zajmuje się wychowaniem dwóch córeczek, podczas gdy jej mąż Sebastian przebywa zagranicą, gdzie zarabia na rehabilitację jednej z córek. Dziewczynka po wypadku jeździ na wózku inwalidzkim, a Ewa robi wszystko, aby zaczęła chodzić. Rehabilitacja jest bardzo droga, stąd małżonkowie zdecydowali, że jedno z nich wyjedzie "za chlebem". Rozstanie wcale nie jest proste, Ewę zaczynają przerastać codzienne obowiązki i ciągła samotność. Jednak kiedy Sebastian wraca do Polski, wcale nie jest lepiej.... Mężczyzna zdążył nauczyć się życia w samotności i nie wychodzi mu przystosowanie do rodziny. Oddalają się od siebie, pomimo że są już razem... Czy uda im się odbudować związek? Czy uczucie wygasło poprzez dzielącą ich odległość i czas?

Agata to znudzona swoją pracą pracownica banku. Ma już duże dzieci i czuje się bardzo samotna bez męża, który za granicą zarabia pieniądze. Tomasz kocha żonę, ale za granicą prowadzi drugie życie i mieszka z Lidką. Agata jest wierna, jednak samotność i czas robi swoje - rzuca się w wir biurowego romansu z kolegą z pokoju, Jankiem. Kiedy Tomasz przyjeżdża na urlop, oboje czują wyrzuty sumienia i starają się je partnerowi zrekompensować. Po jakimś czasie Agata postanawia posklejać swoje życie na nowo i pojechać do Tomka. Czy uda im się żyć razem na emigracji? Czy ich uczucie jest na tyle silne, że przetrwało próbę czasu?

Mirka mieszka z mężem i małym synkiem, Rafałkiem. Mimo, że jej mąż jest na miejscu, kobieta jest uwikłana w liczne romanse. Chwila zastanowienia przychodzi, kiedy okazuje się, że jeden z jej partnerów umarł na Aids - postanawia zmienić swoje życie. Jej mąż traci pracę, dochodzi do bójki z szefem - Mirka załatwia mu pracę za granicą i wysyła w podróż. Staje się kolejną "słomianą wdową" ... i wraca do dawnych zwyczajów. Jest najbardziej tragiczną postacią z całej czwórki przyjaciółek - traci w życiu to, co najcenniejsze ...

Róża ma kłopoty w małżeństwie, które postanawiają z mężem rozwiązać decydując się na dziecko. Jak to w życiu bywa, los okazuje się okrutny - Róża nie może naturalnie zajść w ciążę. Jedynym wyjściem jest in vitro, niestety to bardzo droga metoda. Leszek wyjeżdża do pracy za granicę, aby zarobić "na dziecko". Za drugim razem udaje im się zajść w ciążę. Zbliżają się do siebie - tutaj odległość tylko podsyca uczucia. Róża ma wielkie wsparcie przyjaciółek i nie czuje się sama przechodząc przez kolejne badania i w końcu przez ciążę. Otrzymują najpiękniejszą nagrodę - cudowne dziecko.

Dziewczyny łączy niezwykła przyjaźń, pomimo wad, są w stosunku do siebie niezwykle lojalne, ale i szczere. Mówią sobie prawdę w oczy, ale kochają i wspierają bez zastrzeżeń. Są dla siebie opoką i stałym elementem życia.
Cztery kobiety, które żyją ze swoimi mężami na odległość. Cztery historie z pieniądzem w tle, a każda ma inne podwaliny. Niezwykle prawdziwe - ukazują nam pozytywy pracy za granicą, ale i czychające niebezpieczeństwa.

"Emigracja uczuć" skłania do refleksji i przemyśleń, wzrusza i bawi. Powinna ją przeczytać każda para, która planuje emigrację zarobkową. Czy uczucie jest na tyle silne, że przetrzyma? Czy umieją żyć osobno?
Czasem ludzie nie mają wyboru.... A czasem nie myślą o problemach... Może jednak warto przemyśleć tak ważne decyzje.
Pani Agnieszka napisała bardzo mądrą i głęboką książkę. Tragedia Mirki sprawiła, że i mnie łzy poleciały, a radość Róży i Leszka wywołała uśmiech na twarzy.
Ta książka jest pełna emocji i uczuć, ale również pełna dylematów i trudnych decyzji. Czyta się ją jednym tchem ! Serdecznie polecam - WSZYSTKIM !
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2012/04/emigracja-uczuc-agnieszka-bednar ska.html