SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

EILEEN GRAY (twarda)

Dom Pod Słońcem

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2019
Oprawa twarda
Liczba stron 162
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Rok 1924, południe Francji. Rozpoczyna się budowa położonej nad morzem willi. Niespełna 100 lat później budynek nazwany E-1027 uznawany jest za kamień milowy projektowania, a jego autorka, Eileen Gray, za pionierkę modernistycznego designu i architektury.

To podczas szalonych lat 20. w Paryżu prace Gray osiągnęły niespotykany wcześniej poziom innowacji. Dążenie do tworzenia sztuki, która będzie jednocześnie funkcjonalna i zmysłowa zaprowadziło ją do stworzenia niezwykłego domu, najodważniejszego dzieła w jej karierze.

Jednak życie w cieniu męskich współpracowników i konflikt z legendarnym Le Corbusierem nieomal doprowadziły do całkowitego wymazania Gray z kart historii architektury.
Komiks polskiej rysowniczki Zosi Dzierżawskiej i francuskiej architektki Charlotte Malterre-Barthes przybliża życie i dzieło tej niezwykłej artystki - prawdziwej wizjonerki, która nie idąc na kompromisy zawsze szukała artystycznej doskonałości.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: komiks
Wydawnictwo: Marginesy
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 205x250
Liczba stron: 162
ISBN: 978-83-6633-515-8
Wprowadzono: 03.10.2019

Zosia Dzierżawska, Charlotte Malterre-Barthes - przeczytaj też

RECENZJE - książki - EILEEN GRAY, Dom Pod Słońcem - Zosia Dzierżawska, Charlotte Malterre-Barthes

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Monika Kilijańska

ilość recenzji:1

28-12-2019 20:45

Choć Eileen była odważna jak na swoje czasy, to i tak żyła w cieniu mężczyzn. Mimo, iż nie stroniła od bardzo bliskich i intymnych relacji z niektórymi kobietami ze świata paryskiej bohemy. Głównym wątkiem komiksu, a zarazem jej życia, była znajomość z Jeanem Badovicim, w którym dzieliła jakiś czas życie. Niemniej to jednak Le Corbusier, francuski architekt, urbanista, malarz i rzeźbiarz najwięcej namieszał w jej spokojnym, wręcz sielskim życiu. Choć nazywany Papieżem Modernizmu, zazdrościł Eileen talentu. To uczucie wkrótce przerodziło się w zawiść. Był częstym gościem u Eileen, więc zapewne wtedy wykiełkował w jego umyśle pomysł, by podczas jej nieobecności namalować erotyczne murale wewnątrz willi. Miały one być niespodzianką dla Eileen, jednak załamały zupełnie kobietę. W takich wnętrzach nie chciała tworzyć, mieszkać, żyć. Choć E-1027 było dziełem jej życia, opuściła go. Z zaledwie lekkim cieniem smutku na twarzy. Uważała, że tak być powinno.

Czy recenzja była pomocna?

wkp

ilość recenzji:1979

7-10-2019 07:18

BIOGRAFIA E-1027

Wydawnictwo Marginesy w swojej krótkiej karierze publikowania komiksów, przyzwyczaiło nas, że w swojej ofercie posiada głównie pozycje biograficzne. Nic więc dziwnego, że dwa rzucone właśnie na rynek albumy zaliczają się do tego grona. Na początek jednak przyjrzę pierwszemu z nich, zatytułowanemu ?Eileen Gray: Dom pod słońcem?, tytułowi ciekawemu nie tylko ze względu na fakt, że za szatę graficzną odpowiada tutaj polska artystka.

Zanim jednak przejdę do konkretów omawiania tej pozycji, kilka słów na temat jej treści.
Rzecz traktuje o tytułowej Eileen Gray, XX-wiecznej artystce specjalizującwh się w wyrobach z laki, projektantce wnętrz oraz architektce samouku. Jej kariera nie przebiegała najszczęśliwiej, ale teraz, sto lat później, Eileen uważana jest za prekursorkę wielu innowacji, w szczególności modernistycznego designu. Przed śmiercią starała się zniszczyć wszystkie swoje prywatne dokumenty, żeby jej życie oceniane było jedynie przez pryzmat jej twórczości. I chociaż po dziś dzień zachowały się setki jej dzieł architektonicznych, tylko dwa istnieją w nienaruszonym stanie. Ale wśród nich znalazł się najważniejsza z jej prac, dom E-1027, stworzony dla jej ówczesnego kochanka, który stał się wypadkową jej idei i dopracowywanego latami stylu a zarazem cenionym po dziś dzień arcydziełem. I właśnie kulisy powstawania tej nadmorskiej willi, a także życie Eileen i jej czasy ukazuje nam właśnie ten album.

I robi to w naprawdę dobrym stylu. Nie wybitnym, ale jednak sympatycznym, z należytą powagą i dobrym uchwyceniem zarówno samej pracy, losów bohaterki jak i historycznego tła. Scenariuszowo to po prostu typowa biografia opowiedziana w równym stopniu przez pryzmat samego opus magnum Eileen, jak i jej samej. Nie ma tu akademickiej nudy, nie ma sypania faktami ? jest człowiek i jego pasja, i wszystko to zostaje ukazane w sposób lekki, przystępny i ciekawy. Nie ma tu nadmiaru tekstu, nie ma przesadnej ilości dialogów ani ciężkości, choć jednocześnie całość nie jest przesadnie lekka i uproszczona. Więcej tu jednak opowiadania obrazem i o tym trzeb pamiętać.

A jaka jest ta szata graficzna? Z nią mam największy problem. Z jednej strony jest udana, prosta, ale wyrazisty i dobrze oddający poszczególne aspekty całej opowieści, z drugiej jednak styl Zosi Dzierżawskiej to kopia stylu Marcina Podolca. Owszem, Podolec, polski autor publikowany w niejednym europejskim kraju nieraz był inspiracją dla innych artystów (weźmy choćby niejakiego Henryka, twórcę albumu ?Tylko spokojnie?), ale jest on na tyle charakterystyczny, że zawsze jakoś kłuje mnie to w oczy. Mimo to i tak ilustracje Dzierżawskiej są udane, a ?Eileen Gray: Dom pod słońcem? wypada sympatycznie.

Jeśli podobały się Wam poprzednie komiksy wydawcy, ten też przypadnie Wam do gustu. To dobra, znakomicie wydana propozycja dla miłośników sztuki i architektury. Ma swoje minusy, bo schemat typowej biografii nie został tu przełamany, ale i tak to dobra rzecz i warto się z nią zapoznać.

Czy recenzja była pomocna?