Egipt: Haram Halal

Ta książka to niesamowita podróż do Egiptu. Nie odwiedzisz jednak plaż czy kurortów ale będziesz gościem miejsc i ludzi, których nie uswiadczysz w ofercie all inclusive. Zobaczysz Egipt prawdziwy, porozmawiasz z jego mieszkańcami o tym jak żyją, co myślą, czego pragną... Tak, są inni niż my ale to właśnie jest fascynujące. Autor jest ciekawy tej inności ale nie ciekawością badacza, naukowca, który za szklanej szyby obserwuje obce planety. Jego ciekawość pełna jest szacunku, wiary w mozliwość zrozumienia odmienności, ba chęci jej zrozumienia. I choc co rusz natyka się na kolejne zdziwienie nie ocenia a odkrywa, nie nazywa a pokazuje nie piętnuje a przedstawia. Odkryj, zobacz, poznaj! Ta książka ci w tym pomoże!

"Egipt: Haram Halal" Piotra Ibrahim Kalwas, to książka skierowana głównie do osób, które pragną lepiej poznać jak i zrozumieć Egipt. Autor, w swoim króciutkim reportażu porusza wiele tematów związanych z islamem, tradycjami czy warstwami społecznymi - więc tematy bardzo ciekawe!
.
Ja w Egipcie byłam raz i poznałam go jedynie od tej strony kurortowej, więc cieszę się, że ten tytuł wzbogacił moją wiedzę na temat kraju piramid i faraonów.
.
Jest to naprawdę świetna książka, która w bardzo ciekawy i barwny sposób przedstawia ogrom faktów, o których z pewnością w ogóle nie wiedzieliście. Autor operuje tutaj bardzo plastycznym jak i płynnym językiem przez co, ten reportaż nie jest w ogóle nudny a wręcz przeciwnie - nie sposób się od niego oderwać! Przeprowadzane zaś przez Piotra rozmowy, są bardzo treściwe, intrygujące a nawet momentami brutalne, więc jak dla mnie to super sprawa! Ja jednak jestem przede wszystkim zachwycona tym, że Piotr nie odpuszczał, nie koloryzował ani nie owijał w bawełnę!
.
Krótko mówiąc, jak interesuje Was ten kraj, to nie zastanawiajcie się tylko czytajcie książkę, bo warto

Egipt kojarzył mi się - jak większości z nas - przede wszystkim z piramidami i bajecznymi kurortami nad Morzem Czerwonym. I rzeczywiście, to jedno z oblicz tego kraju. Ale nie zapominajmy, że prawdziwe życie w tym arabskim kraju toczy się z dala od Hurghady, Taby czy Marsa Alam. Z rozbrajającą szczerością o jego cieniach i blaskach opowiada Piotr Ibrahim Kalwas.

Po tę książkę sięgałam z dużą ciekawością, bo reportaże napisane przez Polaka, który przeszedł na islam i zamieszkał w egipskiej Aleksandrii, jak dla mnie, było reklamą samą w sobie. I nie zawiodłam się. Idealnej wizji rzeczywistości tu nie znajdziemy. Ale realia życia w Egipcie, już tak.

O tematach tak trudnych, jak obrzezanie kobiet, o tym, dlaczego lakiery do paznokci jednej z polskich kosmetycznych marek są tak bardzo pożądane przez muzułmanki, o tym, dlaczego "porządnemu mieszkańcowi" nie wypada wynosić śmieci czy o sposobach, w jaki salafici, bardzo konserwatywni muzułmanie próbują "nawracać"... To tylko kilka z całego mnóstwa tematów, które porusza Kalwas.

Dzięki tej książce można nieco lepiej zrozumieć mentalność Egipcjan i po raz kolejny przypomnieć sobie, że świat bynajmniej nie jest czarno biały. Szczerze polecam.