SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dziwna pogoda

Autor:

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa miękka
Liczba stron 512
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Zbiór czterech mrożących krew w żyłach minipowieści.

Joe Hill, jeden z najlepszych amerykańskich autorów horrorów, stawiany jest na równi z takimi pisarzami, jak Peter Straub, Neil Gaiman czy Jonathan Lethem. W `Dziwnej pogodzie`, frapującej kronice niekończącej się wojny między dobrem i złem, sprawnie obnaża mrok kryjący się pod powierzchnią codziennego życia. Swoim mistrzowskim piórem przesuwa granice gatunku na nowe terytoria. Zabierając czytelników w nieznane, Joe Hill, literacki alchemik, skupia się w swoich czterech minipowieściach na najważniejszych elementach ludzkiej egzystencji: pamięci i niepamięci, wyobrażeniach i fantazjach, bestialstwie i bezradności, lęku i brawurze, deszczu i wietrze, śmierci i życiu, marzeniach... i koszmarach.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 145x205
Liczba stron: 512
ISBN: 978-83-8125-325-3
Wprowadzono: 27.08.2018

RECENZJE - książki - Dziwna pogoda - Joe Hill

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.1/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 15-09-2018 13:52

Byłam spragniona mrożącej krew w żyłach historii, dlatego sięgnęłam po "Dziwną pogodę". Niestety strach mnie nie dopadł, i nie spędzał snu z powiek. Książce bliżej do thrillera, niż takiego typowego horroru, ale nie poczułam rozczarowania. Najważniejsze, że ten zbiór mini powieści wciąga i naprawdę trudno oderwać się od lektury. Jest to zbiór czterech historii, jednak drobny druk sprawia, że nie są tak krótkie, jak by się mogło wydawać. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i już wiem, że z pewnością nie ostatnie. Podoba mi się, że wątki paranormalne się pojawiły i zostały tak skrzętnie wplecione w fabułę, że nie mam im nic do zarzucenia, a nawet powiem, że mogłabym w to wszystko uwierzyć. Fajny pomysł na ten zbiór, bo w jakiś dziwny sposób, wszystkie te historie się ze sobą łączą i na samym końcu, inaczej patrzy się na te książkę. Bohaterowie to z pewnością nie żadne miękkie kluchy, a charyzmatyczni i zaskakujący ludzie, którzy nie zawsze są tacy, jakbyśmy chcieli. Łatwo zauważyć, że każdy z nas ma tę gorszą stronę, która czasami zbyt łatwo się ujawnia. I tylko ta świadomość jest nieco przerażająca. Warto przeczytać 8/10

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kasia

ilość recenzji:146

brak oceny 9-10-2018 21:24

"Dziwna pogoda? to zbiór czterech ciekawie napisanych i klimatycznych nowelek autorstwa Joe Hilla, a dokładniej Josepha Hillstorma Kinga, syna Stephena Kinga. Wbrew tytułowi w historiach nie chodzi o pogodę, lecz o ludzką naturę. Autor serwuje czytelnikom historie, które opowiadają o smutku, chorobie, przemocy i strachu. Nie są to historie do końca utrzymane w klimacie horroru, ale wszystkie wywołują w odbiorcy uczucie niepokoju.

Zdjęcie

?Zdjęcie? to opowieść o chłopcu, który musi stawić czoło tajemniczemu mężczyźnie uzbrojonemu w aparat, który za pomocą zrobionych zdjęć wymazuje fragment pamięci fotografowanej osoby. I to właśnie ta historia najbardziej mi się podobała, gdyż była niezwykle emocjonalna, mroczna i przerażająca. Wspomnienia, nie ważne czy są dobre czy złe, są dla każdego z nas niezwykle cenne, a ich utrata to ogromny ból, który autor doskonale przedstawił na kartach tej historii.

Naładowany

?Naładowany? to opowieść o niedocenionym ochroniarzu, który w centrum handlowym powstrzymuje masową zabójczynię i staje się bohaterem, lecz pewna wścibska dziennikarka postanawia przyjrzeć się tej sprawie z bliska. Zanim czytelnik dotrze do głównego wątku historii zostaje zapoznany z wydarzeniami dziejącymi się parę lat wcześniej i wydawać mogłoby się, że nie mają one związku z całą opowieścią. Jest to założenie mylne, lecz zabieg ten osobiście mnie zniechęcił do całej historii. Ta historia najbardziej dotyka ludzkiej natury a autor zwraca uwagę na problem rasizmu, dyskryminacji i przemocy. Jednocześnie ?Naładowany? to trzymająca w napięciu gra w kotka i myszkę, w której coraz bardziej daremne starania strażnika o ukrywanie zbrodni doprowadzają do zaskakującego zakończenia.

Wniebowzięty

Trzecie opowiadanie zatytułowane ?Wniebowzięty? przedstawia Aubreya, który mimo lęku wysokości decyduje się skok ze spadochronem, aby zaimponować ukochanej Harriet. Bo czego nie robi się dla miłości? Jednak nie wszystko udaje się po myśli spadochroniarza. Aubrey ląduje na dziwnej chmurze, która potrafi spełniać jego pragnienia. ?Wniebowzięty? zabiera czytelnika w nieco inny klimat, niż poprzednie dwa opowiadania. Tym razem mamy więcej elementów charakterystycznych dla science-fiction. Pomysł na fabułę jest dobry, jednak z jego wykonaniem autorowi nie poszło najlepiej. Historia choć nawiązuje do nieszczęśliwej miłości, lękach i życiu w to momentami nuży życiowymi przemyśleniami

Deszcz

?Deszcz? to opowiadanie najbardziej związane z tytułową pogodą. Mieszkańcy Bourder w stanie Kolorado doświadczają dziwnej anomalii pogodowej, gdzie z nieba zamiast kropli deszczu spadają ostre kryształki, które doprowadzają do śmierci wielu nich... Ta opowieść najbardziej zapada w pamięć. W ostatnim czasie bardzo dużo mówi się o wpływie człowieka na przyrodę, która jest jednym z najbardziej śmiercionośnych i zaskakujących zjawisk, a w dodatku jej skutków nie można dokładnie przewidzieć. Napięcie i oczekiwanie mieszkańców czekających na kolejny deszcz niosący ze sobą śmierć udziela się także czytelnikowi a Hill jednocześnie odsłania mroczną naturę człowieka, która ujawnia się w chwili walki o przetrwanie, gdy prawo przestaje obowiązywać.

Podsumowanie

?Dziwna pogoda? to zbiór klimatycznych opowieści z znakomicie zarysowanymi postaciami i spójną trzymającą w napięciu fabułą. Autor nie narzuca opowieściom szybkiego tempa, lecz prowadzi swoich bohaterów nieśpiesznie przez różne wydarzenia, jednocześnie odsłaniając przed czytelnikiem ich naturę i przeszłość. Joe Hill za pomocą przedstawionych historii porusza tematy ludzkich problemów oraz nawiązując do tematu posiadania broni, uprzedzeń, przemocy, bezsilności i wewnętrznych lęków. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Joe?a Hilla i mimo drobnych niedociągnięć uważam je za udane i na pewno sięgnę po inne dzieła tego autora.

Czy recenzja była pomocna?

Ver.reads

ilość recenzji:302

brak oceny 8-10-2018 20:18

"Zawsze ubrana w cienką, aksamitną suknię z emocji, której tkanina darła się przy każdym kroku w świat..."

Po przeczytaniu "Dziwnej pogody" wiem jedno, chcę więcej! Lekki i przystępny w odbiorze styl autora w połączeniu z plastycznymi i niezwykle barwnymi opisami sprawia, że przez tę pozycję zwyczajnie się płynie, a kartki niepostrzeżenie coraz szybciej przelatują między palcami. Spore tempo akcji narzucone zostało już od pierwszego opowiadania i utrzymywało się aż do ostatniej strony, całkowicie wciągając mnie w ten inny, dziwny świat. Jedyną nowelą, która niestety nie do końca przypadła mi do gustu, był "Wniebowzięty". Odrobinę zabrakło mi w niej napięcia, towarzyszącego mi chociażby przy historii "Naładowany", która swoją drogą skradła moje serce. To, co jednak najbardziej kupiło mnie w "Dziwnej pogodzie", to praktycznie całkowite odarcie jej z jakichkolwiek emocji. Nie ma w tej pozycji zbyt wiele miejsca na rozterki i przemyślenia głównych bohaterów, na poznawanie skrywanych i kłębiących się gdzieś głęboko w nich uczuć. Zostali oni przykryci pewną warstwą pozorów, przez które czytelnik nie do końca jest się w stanie przebić. Wszystkie następujące po sobie makabryczne wydarzenia ukazywane są z zimną krwią i niezachwianym spokojem - dlatego też tak ogromnie szokują i tworzą ten niepowtarzalny, mroczny i posępny klimat, który zapadnie w mojej pamięci na długo. Na sam koniec chciałabym również wspomnieć o wydaniu, które niemal od razu przyciąga wzrok. Twarda oprawa, oddająca aurę książki i utrzymana w odcieniach zieleni okładka oraz znajdujące się wewnątrz przepiękne ilustracje zdobiące każdą nowelę razem tworzą pozycję, która cieszy oko i pięknie zdobi biblioteczkę.

Podsumowując, jeżeli tak jak ja wahaliście się nad sięgnięciem po "Dziwną pogodę", nie zwlekajcie ani chwili dłużej! Ta idealna kombinacja grozy, thrillera i fantastyki przeniesie Was na chwilę do innego, ponurego świata, który niejednokrotnie wprawi Was w osłupienie i zachwyt. Z czystym sumieniem polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1531

brak oceny 2-10-2018 10:42

"Strach zagęszcza czas, sprawia, że staje się powolny i kleisty."

Największym atutem książki jest fantastycznie wykreowany klimat, chętnie w niego wchodzimy, bo zmysłowo przyciąga rozmaitością. Cztery opowiadania, napisane w różnej konwencji, z barwnymi motywami wiodącymi, perspektywą spojrzenia na złożoną ludzką naturę. Podobało mi się podkręcanie wyobraźni czytelnika przeplatającymi się sprzecznościami, raz jest delikatnie i ciepło, kiedy indziej bezpośrednio i zimno. Momentami musimy odwołać się do własnych doświadczeń życiowych, by wydobyć głębię, a za chwilę pokazywana jest pod przyległym zaskakującym kątem. Odpowiadało mi wnikliwe spojrzenie na niemal każdą z postaci, nawet nieobsadzoną w głównej roli, poprzez odpowiednie uwypuklenie opisujących ją detali, staje się swojska, zrozumiała, bliższa. Mamy wrażenie jakbyśmy sami mogli wziąć udział w odgrywanych scenach i wydarzeniach, bo w końcu dotyczyć mogą każdego z nas.

Zatem ogólne wrażenie wydawałoby się pozytywne, a jednak ta partia twórczości Joe Hilla nie do końca mnie przekonała. Lubię kiedy autor sprytnie bawi się z czytelnikiem, zaprasza na literacką imprezę z wcześniej określoną tematyką, aby za chwilę w trakcie intelektualnej zabawy zboczyć z wyznaczonego szlaku, wędrować po bocznych ścieżkach, bardziej nęcących i frapujących niż źródło, z którego się wyruszyło. Wówczas czujemy, że nasze zaangażowanie jest naturalne i niewymuszone. Natomiast w takiej odsłonie, jak zaprezentował to Hill, pozornie przemyślanej i spenetrowanej, ale częściowej i niezbyt wnikliwej, nie udało mi się intensywnie wgryźć w przedstawiony materiał. Mam świadomość, że to krótka forma literacka, jednakże przeszkadzała mi powierzchowność, prześlizgiwanie się po zagadnieniach naprawdę wartych uwagi.

Jedynie "Zdjęcie" mocno mnie zaintrygowało, niosło nawiązania do ukrytych lęków, które odczuwa każdy z nas, do mniej chlubnych migawek z życia, które wciąż potrafią wywołać dreszcze zażenowania i wstydu, do ukazania bezwzględnej zawodności ludzkiej pamięci. Potencjał opowiadania ogromny, ale wykonaniu zabrakło precyzji i kunsztu. Odwrotnie odebrałam za to "Naładowanego", początkowo nieśmiało rozwijającego się, aby w każdy wdechem stawać się coraz bardziej brutalne i makabryczne, od lekkiego drażnienia wyobraźni i wywoływania zaniepokojenia, do niezakłamanej odsłony ludzkich słabości. Elementy science fiction zaprezentowane we "Wniebowziętym" miały intrygujący urok, niestety w całkowitym rozrachunku niewiele wynosimy z tego opowiadania, a przecież nawiązania do strachu jako instrumentu kształtującego scenariusz życia, determinującego podejmowane decyzje, dałoby się bardziej uwypuklić. I "Deszcz", zawierający mocne przesłanie, lecz to już było, nie wniosło nic nowego.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

brak oceny 21-09-2018 05:54

GROZA + KLIMAT = JOE HILL!

Zbiór nowel udowadniający swoim poziomem, że nowela jako forma literacka, zwłaszcza w kontekście użycia jej na gruncie opowieści z nurtu grozy... DZIAŁA :) I może się nie tylko podobać, ale dać taki sam dreszczyk emocji jak, dajmy na to, pełnowymiarowa powieść. Bardzo dobrze! :) , nowele grozy bowiem nie zawsze cieszą się uznaniem - TUTAJ POWINNY SIĘ NIM CIESZYĆ W PEŁNI ZASŁUŻENIE :)

Joe Hill (a właściwie - Joseph Hillstorm King, syn przesławnego Stephena Kinga) znany jest głównie dzięki komiksom ("Locke & Key"), a także dzięki napisanym przez siebie powieściom ("Pudełko w kształcie serca", tytuł obecnie prawie w Polsce nie do zdobycia, "Strażak", "Rogi", znakomite "NOS4A2"). Zbiór opowiadań jednak też swego czasu popełnił ("Upiory XX wieku") - "Dziwna pogoda" właśnie ten zbiór mi przypomina. Przede wszystkim dzięki widocznym podobieństwom w sposobie tworzenia krótkich opowieści i stopniowania napięcia, co jest niełatwą sztuką jeśli pracuje się nad krótką formą i autor, siłą rzeczy, nie ma się jak "rozpędzić". Hillowi się to udaje :) Nowela to coś więcej niż opowiadanie co prawda, to już prawie (choć jeszcze nie do końca) powieść, ale miejsca na rozpęd wciąż jest mało. Zamknąć historię, trzymać napięcie, wzbudzić dreszczyk emocji - to się wszystko Hillowi udało w każdej z czterech zamieszczonych w tej książce nowel :)

Każda z nich jest troszkę inna od poprzednich, ale wszystkie sprytnie łączy wspólny mianownik - tytułowa dziwna pogoda. Czasem pogoda ta jest tylko tłem wydarzeń (szalejący pożar w "Naładowanym", burza w tle w "Zdjęciu"), czasem zaś jest ich sednem (śmiercionośne odłamki zamiast deszczu w... "Deszczu" ;) , czy dziwna chmura na której rozgrywa się akcja "Wniebowziętego"). Pomysł na połączenie nowel tym mianownikiem jest bardzo fajny ;) Jako pewien zabieg nakręca to czytelnika na czytanie już od samego początku - i nie sposób tu nie wspomnieć o świetnej, bardzo sugestywnej okładce :)

Ok - NOWELE! :) "Zdjęcie" to historia pewnej staruszki cierpiącej na demencję. Czy to aby jednak na pewno tylko demencja?... Młody chłopak odkrywa, że stan jego dawnej niani może mieć związek z pewnym niezbyt przyjemnym typem i jego jeszcze dziwniejszym polaroidem, który robiąc człowiekowi zdjęcia... pozbywa go sukcesywnie wspomnień i pamięci...

"Naładowany" to w zasadzie thriller-kryminał, którego bohater, sklepowy ochroniarz, jest typowym psychopatą lubującym się w broni palnej i w grożeniu jej innym. Splot przypadków sprawi, że wydarzy się tragedia... i to niejedna - wielką w tym zaś rolę odegra pewna dziennikarka, która tropiąc prawdę pokaże światu, że "bohater, który ocalił ludzi przed strzelaniną w supermarkecie" jest tak naprawdę niebezpiecznym przemocowcem...

Konwencja "Wniebowziętego" to wielka metafora samotności, naiwności jaka staje się naszym udziałem w nieodwzajemnionej miłości i odbicie wewnętrznego lęku przed lataniem & wysokością. Skok ze spadochronu i wylądowanie przez pewnego skoczka na dziwnej, unoszącej go w powietrzu chmurze, będzie nie tylko pełne grozy, ale i czymś, co odmieni życie niedzielnego spadochroniarza z lękiem wysokości...

Na koniec dostajemy od Hilla "Deszcz" - świetną opowieść postapo :) , w której obok apokalipsy jaką niesie deszcz pełen śmiercionośnych odłamków dostajemy obraz tego, co się dzieje z ludźmi i ludzkością, kiedy puszczają hamulce, a normy społeczne przestają obowiązywać... Świrów z pewnej sekty głoszącej koniec świata, owiniętych w stroje z folii aluminiowej, też nie zabraknie ;) ...

Uff... :) Oj, SZALENIE DOBRY TO BYŁ ZBIÓR NOWEL :) Jako fan Stephena Kinga, Joeego Hilla nie lubić nie mogę ;) , więc ta recenzja w jakimś stopniu już na starcie i w zamyśle była przychylna ;) , ale muszę powiedzieć, że z Hilla zrobił się naprawdę dobry pisarz. Obiektywnie - jest serio coraz lepszy w te klocki. Fajnie jest obserwować jak z każdą książką poprawia warsztat pisarski, jak coraz zręczniej snuje kolejne opowieści - to zdaje egzamin i na papierze i w czytelniczym odbiorze :)

Cóż dodać... KONIECZNIE SIĘGNIJCIE PO TĘ KSIĄŻKĘ! Nie powala ona może na kolana strachem, nie będziecie drżeć jak osika pod kołdrą w bezsenne po lekturze noce, ale fajny dreszczyk emocji poczujecie ;)

Czy recenzja była pomocna?

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 8-09-2018 14:00

NIE TYLKO NA ZŁĄ POGODĘ

Kiedy mój pierwszy kontakt z twórczością Joego Hila okazał się nietrafiony ? a było to za sprawą dwóch opowiadań napisanych wspólnie z ojcem, Stephenem Kingiem ? zrezygnowałem z sięgnięcia po którąkolwiek z książek młodego autora. Teraz żałuje tego faktu, bo kiedy wreszcie zdecydowałem się bliżej poznać jego twórczość i dałem się jej zachwycić, większość wczesnych dzieł Hilla przestała być dostępna. Szkoda, może kiedyś wrócą na księgarskie półki, a póki co cieszę się jego nowymi pracami. A jest czym się cieszyć, bo w swej twórczości autor łączy to, co najlepsze z prac swojego ojca z własną nutą. I dokładnie to oferuje nam najnowsza jego książka, zbiór czterech nowel, ?Dziwna pogoda?.

W pierwszej z nich pisarz zabiera nas do roku 1988, kiedy to główny bohater zauważa, że jego sąsiadka dziwnie się zachowuje. Wszystko wskazuje na to, że postradała zmysły, ale jednej rzeczy zdaje się być pewna z przerażającą klarownością: istnienia tajemniczego mężczyzny z aparatem, który robiąc zdjęcia, wymazuje część pamięci fotografowanych osób?
W kolejnym tekście poznajemy losy George?a Kellawaya, ochroniarza, którego życie się rozsypuje. Los chce jednak, że zostaje bohaterem, kiedy zabija terrorystkę. Taka jest przynajmniej oficjalna wersja tego, co się stało, ale jaka jest prawda? Tę zaczyna odgrzebywać pewna dociekliwa dziennikarka?
Z kolei we ?Wniebowziętym?, będącym jakby ucieleśnieniem lęków ojca pisarza związanych z lataniem, niejaki Aubrey decyduje się na skok ze spadochronem. Nie robi tego dla siebie, chce zaimponować dziewczynie, która wraz z innymi robi to dla uczczenia zmarłej przyjaciółki. Jeszcze zanim dojdzie do skoku, spadochroniarze zauważają dziwną chmurę, która kojarzy im się w UFO. Pech chce, że to Aubrey ląduje na jej powierzchni?
Zbiór wieńczy historia pogodowa. Na Boulder w stanie Kolorado spada deszcz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zamiast wody z nieba lecą kryształy. Oczywiście zabójczo ostre dla mieszkańców, którzy w upalny dzień wyszli ze swoich domów?

W swojej twórczości, a przynajmniej tej znanej mi jej części, Joe Hill mimo starań nie potrafi odciąć się od osoby swojego ojca. Nie dość więc, że pisze w sposób łudząco podobny do niego, powielając przy tym schematy konstrukcji jego dzieł, to jednocześnie czerpie od rodzica wiele pomysłów. W końcu czym innym był "NOS4A2" jak nie próbą zmierzenia się z powieścią "To"? Albo weźmy "Strażaka" korespondującego z "Bastionem" Stephena Kinga. Nie inaczej jest w przypadku "Dziwnej pogody", choć rzecz w szczególności tyczy się otwierającego całość tekstu bliskiego ?Polaroidowemu psu?, ale czy to źle? Kiedy pisze się tak znakomicie, jak Hill i wyciska z tych pomysłów coś nowego, świeżego i autentycznie fascynującego, absolutnie nie.

Przez lata wielu autorów próbowało naśladować Kinga (który swoją drogą też naśladował innych pisarzy), ale nigdy nikomu nie udało się to w takim stopniu, jak Hillowi. Może to coś w genach, może to powietrze Maine, a może kwestia dorastania wśród książek / pod okiem ojca pisarza, ale syn Króla Horroru w niczym nie ustępuje swemu ojcu. Pisze więc w sposób lekki, ale treściwy i literacko satysfakcjonujący. Jego teksty czyta się szybko i przyjemnie, a zarazem zostają one czytelnikowi w umyśle na długo. Jednocześnie Hill serwuje nam wręcz mistrzowski popis niesamowitej wyobraźni, sporo emocji i jeszcze więcej napięcia.

Oczywiście Hill, tak samo jak jego ojciec, w każdym swoim utworze, czy to krótkim, czy długim, zapewnia nam znakomitą stronę obyczajową. Ta wsparta jest oczywiście dobrą psychologią postaci, życiowymi elementami, z którymi łatwo nam się identyfikować i dobrze zaplanowaną akcją. W tym wypadku co prawda mamy do czynienia z czterema nowelkami i, jak określa to sam autor, nie ma tu miejsca na nic, poza tym, co najważniejsze, to jednak nie serwuje nam tylko kwintesencji tematu. Doprawia ją wieloma interesującymi rzeczami i powoli zagłębia się w świat, bohaterów i to, co ich spotyka, sprawiając, że całość staje się po prostu pełna.

Miłośnikom Hilla "Dziwnej pogody" polecać nie muszę, ale fanów Kinga, nieznających jeszcze twórczości jego syna zachęcam bardzo gorąco. Nie zawiodą się. Tak samo zresztą, jak fani dobrych horrorów i fantastyki z potężnym obyczajowym zapleczem. To świetna, świetnie napisana i tak samo wydana (z przyjemnymi dla oka ilustracjami) książka, która doskonale nadaje się nie tylko na złą pogodę. Czyta się ją jednym tchem!

Czy recenzja była pomocna?