SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dziewczyna z konbini

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WUJ
Oprawa miękka
Ilość stron 144

Opis produktu:

Jedna z najgłośniejszych japońskich powieści ostatnich lat!

Keiko Furukura mimo swoich 36 lat wciąż pracuje dorywczo w konbini, jednym z sieciowych sklepów wielobranżowych, gdzie ekspedientami są zazwyczaj studenci lub imigranci. Lekceważąc presję rodziny, dziewczyna nie dąży do wyższego statusu społecznego, nie chce też założyć rodziny. Od dzieciństwa ma problemy z dopasowaniem się do otoczenia oraz zrozumieniem i odczuwaniem emocji. Ściśle określone korporacyjne zasady panujące w konbini zapewniają aspołecznej Keiko poczucie bezpieczeństwa, a uniform, który nosi w pracy, staje się częścią jej tożsamości. Do bólu poukładane życie bohaterki wywraca się do góry nogami, gdy w sklepie pojawia się Shiraha, chłopak z podobnymi problemami.

Dziewczyna z konbini to powieść o społecznym niedopasowaniu i inności, które czasami przyjmują niepokojące oblicze. Udzielając Keiko literackiego głosu, Murata portretuje kobietę, która świadomie wyrzeka się indywidualności i próbuje dostosować się do obowiązującego systemu.

Ironiczna opowieść o tym, co kryje się za fasadą japońskiego społeczeństwa, której filary stanowią - jakże podziwiane na Zachodzie - harmonia, uprzejmość i konformizm.
Adrianna Wosińska, Redaktor naczelna TORII

Ta wielokrotnie nagradzana powieść upaja niczym mojito zaprawione sake `Vogue`

Niewielka powieść Muraty, napisana pełnym sarkazmu językiem pokazuje kobietę, która czując, że społeczeństwo uznaje ją za dziwaczkę, wypisuje się z niego zanim ktoś zrobi to za nią...New York Times

Po lekturze powieści Muraty na długo pozostaje w nas jej poetycki język, który skrzy się ekscentrycznym pięknem `The Guardian`

Dziewczyna z konbini to poruszająca opowieść o tym, co dzieje się, gdy kobieta poddana ogromnej presji społecznej spotka urażonego mężczyznę `Huffington Post`

Niepozorne arcydzieło `Seattle Times`

Dziwna i zapadająca w pamięć... Współczesna bajka o wartościach płynących z dostosowania się do społeczeństwa, którą mogła napisać tylko Japonka `Times` (UK)

Bohaterka tej powieści Keiko to postać jak z Kafki, do bólu szczera osoba żyjąca w absurdalnym świecie... `Japan Times`

Ostry komentarz do rzeczywistości, w której ludzi - zwłaszcza kobiety - wrzuca się do wąskich szufladek, a każde odstępstwo wywołuje u innych zdziwienie, strach a nawet wściekłość... `Kirkus Reviews`

Pełna czarnego humoru niepokojąca wizja współczesnego świata... Każdy był kiedyś w takim konbini, niekoniecznie w Japonii - Viet Thanh Nguyen, autor nagrodzonego Pulitzerem Sympatyka

Sayaka Murata - najgłośniejsza współczesna pisarka japońska. W 2016 roku uzyskała tytuł kobiety roku japońskiego Voguea. Rok później znalazła się na liście najważniejszych współczesnych pisarzy prestiżowego czasopisma Freemans: The Future of New Writing. Mimo literackiego i komercyjnego sukcesu, do niedawna dorywczo pracowała w konbini, skąd zaczerpnęła inspirację dla swojej powieści. Sayaka Murata za `Dziewczynę z konbini` otrzymała nagrodę Akutagawy 2016 roku, a sama książka sprzedała się w Japonii w nakładzie 650 tys. egzemplarzy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść psychologiczna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki dla babci,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: WUJ
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 137x205
Ilość stron: 144
ISBN: 9788323346241
Wprowadzono: 15.03.2019

RECENZJE - książki - Dziewczyna z konbini - Sayaka Murata

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ilo99

ilość recenzji:2401

27-02-2022 15:39

Tytułowe konbini to taka nasza Żabka w wersji japońskiej. Zatem jest to mały spożywczak z prasą i przekąskami. Różni się tym, że jest otwarty przez całą dobę i ma procedury, których należy przestrzegać. Właśnie ten regulamin, który dla większości z nas okazałby się zmorą, dla głównej bohaterki jest poczuciem normalności. Dzięki niemu wie jak funkcjonować, odnajduje się w rzeczywistości. Co więcej nawet zagrzewające do dzieła okrzyki, które dla nas byłyby co najmniej dziwaczne, dla niej są elementem tworzącym zespół pracowników. Książka intrygująca, pokazuje jak pięknie się różnimy. Jak inne spojrzenie na świat sprawia, że i świat staje się odmienny. Przeczytana z dużą przyjemnością. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Klaudia Nadolna

ilość recenzji:166

brak oceny 30-06-2019 21:29

Spójrz, wcale tak dużo nie różni czasy współczesne od neolitu.

Keiko, główna bohaterka powieści nie stanowi wzoru do naśladowania. Sama działa mechanicznie, czerpiąc wzorce od osób spotkanych na swojej drodze. Wszystko w niej jest sztuczne, pozbawione naturalności, dynamiczności i osobowości. Zaczerpnięty od koleżanki z pracy śmiech, sposób mówienia. Wygląd dostosowujący się do napotkanych aktualnie ludzi. Dlatego właśnie praca w konbini jest szczytem jej możliwości.

?Wtedy zrozumiałem. Nasz świat niczym się nie różni od tego z neolitu. Mężczyźni, którzy nie polują, i kobiety, które nie rodzą dzieci? Jednostki nieprzydatne dla wioski są usuwane. Wszyscy tak rozprawiają o nowoczesnym społeczeństwie, indywidualizmie, ale do życia tych, którzy nie chcą przynależeć do wioski, to się wtrącają, naciskają ich, aż w końcu wypędzają ze społeczeństwa.?

Konbini to nasz supermarket ? sklep z artykułami pierwszej potrzeby. Różnicę stanowi jego funkcjonalność, bowiem japoński market jest czynny całą dobę. To właśnie tutaj odnalazła swoje miejsce główna bohaterka powieści. W konbini pracują głównie studenci, ponieważ nie jest to traktowane jako stała praca, bardziej dorywcza. Jednak nie przeszkadza to trzydziestosześcioletniej Keiko, która ugrzęzła tam na osiemnaście lat. W tym wieku według społeczeństwa powinna już mieć męża i dzieci.

?Miała pani ogromne szczęście, że mnie pani poznała. Inaczej zdechłaby pani jak pies. W zamian proszę mnie dalej ukrywać.?

Autorka w swojej opowieści pokazuje gorzki obraz społeczeństwa, które wyklucza ze swojego grona osoby niedopasowane, nie spełniające przyjętych warunków. Osoby, których nie da się wcisnąć w formy. W pewnym sensie Dziewczynę z konbini można nazwać satyrą społeczno-obyczajową, bo obnaża w sposób bardziej prześmiewczy przywary ludzkości. Pokazuje krytykę społeczeństwa japońskiego, które nie akceptuje odchyleń od normy.

?Nie wiedziałam, dlaczego akurat konbini, dlaczego nie nadawałam się do normalnej pracy. Byłam świetną ekspedientką, gdyż nauczyłam się z podręcznika, co, kiedy i jak robić, ale co ze światem, do którego nie mam instrukcji obsługi? Zupełnie nie miałam pojęcia, czy potrafiłabym zachowywać się tam jak człowiek.?

Podczas czytania dowiedziałam się o wielu zwyczajach i codziennych rytuałach japońskiego społeczeństwa (dzięki świetnie rozbudowanym przypisom, które objaśniały zasady działania ów społeczności). Niesamowicie ułatwiło mi to czytanie, mogłam bardziej wczuć się w klimat i starać się zrozumieć.

Sama treść wżarła mi się do głowy, ujawniając wady systemu i ludzkiego, często zaściankowego myślenia. Na plus stanowią również różnice w charakterach bohaterów. Mamy tego, którego możemy darzyć sympatią i tego, którego chcemy własnoręcznie udusić, aby nie pojawiał się na następnych kartkach powieści.

Keiko to dziewczyna w wyraźnymi problemami psychicznymi. Niedopasowana, pozbawiona emocji i ambicji. Bohaterka z socjopatycznymi myślami. Natomiast Shirah to wzór chamstwa, lenistwa i obłudy. Wyśmiewa innych i narzeka, że to inni wyśmiewają jego. Wraz z główną bohaterką tworzą idealną parę antyspołecznych wyrzutków.

Sama fabuła nie jest żywa i energiczna. Nie powala, nie pędzi ani nawet nie wciąga, bo nie jest dramatem z nagłymi zwrotami akcji. Jednak stanowi ciekawe doświadczenie poznawcze, czyta się sprawnie i daje wiedzę na temat zachowań japońskiego społeczeństwa.


Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

brak oceny 14-04-2019 12:25

"Rano znów przemieniałam się w ekspedientkę. Znów mogłam stać się trybikiem w mechanizmie świata. Tylko to robiło ze mnie normalnego człowieka."

Na książki z serii z żurawiem niecierpliwie wyczekuję, proponowane przygody czytelnicze są dla mnie fantastycznym przeżyciem, nie tylko w aspekcie zapoznawania się z ciekawymi historiami, podszytymi nutami odmiennych kultur, ale również inspirującym ładunkiem do rozmyślań, do tego podanym w przepięknym stylu. "Dziewczyna z konbini" doskonale wpisała się poczucie dobrze spędzonego czasu z literaturą, i choć wydaje się, że mała objętościowa publikacja nie może zawierać zbyt wiele przesłań, to jest dokładnie odwrotnie.

Uwielbiam, kiedy podczas czytania nie tylko drażni się moją wyobraźnię, pozwala asymilować z odczuciami bohaterów, odwołuje do ambitnych wyzwań, ale również pozostawia przestrzeń do własnych przemyśleń i interpretacji. Czytelnik wrzucony w spokojny nurt analiz i refleksji, gdzie na przykładzie losu jednej osoby śledzi współczesne trendy społeczne, wychwytuje, jak wiele z nich bazuje na tych samych wartościach, przekazywanych z pokolenie na pokolenie, odświeżanych tylko w innych barwach i brzmieniach. Natura człowieka pozostaje niezmienna, we wzajemnych relacjach kieruje się stałymi wyznacznikami, jedynie nasilają się pewne cechy, a inne blakną wobec nowych form komunikacji.

Każdy z nas pragnie odnaleźć się w społeczeństwie, uzyskać zrozumienie i akceptację, bo dzięki nim znajduje większe siły do działania w obranym kierunku. A co jeśli zabraknie aprobaty? Jak zmienia się osobowość wyalienowanej osoby? Dokąd może zaprowadzić samotność? Zwłaszcza, kiedy utożsamianie się ze wszystkimi, problemy z właściwym odczytywaniem uczuć, wyrażaniem własnych przekonań, akcentowaniem psychologicznej odrębności, powoływaniem się na prawo do prywatności, zostają tłamszone przez konieczność wpasowania się w widełki społecznych oczekiwań, nieustannego osądzania, w tym mdłej i nijakiej korporacyjnej rzeczywistości.

Ogromna presja na sposób życia według jedynie słusznych idei, nacisk na uzasadnienie własnej wartości, inaczej okrutny szantaż odrzucenia i potępienia. Pogłębia się wrażenie "popsucia", jak ujmuje bohaterka, i to właśnie spotyka tytułową dziewczynę z konbini, czyli sklepu z artykułami pierwszej potrzeby. Keiko Furukura, trzydziestosześciolatka, od osiemnastu lat pracuje dorywczo w Smile Mart. W jego perfekcyjnie zorganizowanej przestrzeni czuje się najlepiej i najbezpieczniej. Chętnie słucha muzyki codziennych zakupów, przyjmuje z góry ustalone reguły zachowań, podręcznikową jednolitość uniformów, poczucie misji i uzasadnienia pełnionej funkcji.

Wszelkie odstępstwa od przyjętych schematów dysharmonizują sprawność obsługi klienta, trzeba się ich koniecznie pozbyć, wyeliminować zagrożenie. Furukura schroni się przed zewnętrznym światem w pracy, natomiast w sferze prywatnej milczenie i naśladownictwo stały się najbardziej racjonalnym sposobem na życie. Los krzyżuje ścieżki kobiety z Shirahą, również wykazującym aspołeczne tendencje. Co wyniknie z tej znajomości? Zerknij na: "Kwiat wiśni i czerwona fasola", "Cesarski zegarmistrz", "Tygrysica i akrobata", "Krótka historia Stowarzyszenie Nieurodziwych Dziewuch", "Ślady wilka", "Kot, który spadł z nieba", zajmujące i ujmujące opowieści.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?