SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dziewczyna, która klaszcze

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Uroboros
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Ilość stron 352
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Zatrważająca historia, w której trudno o happy end. Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. W miasteczku czas jakby się zatrzymał. Walące się budynki, powybijane okna, wtopieni w otoczenie miejscowi, którzy nie trzeźwieją - to wszystko jest bardzo prawdziwe. Na domiar złego, psuje im się samochód i wszystko wskazuje na to, że będą musieli przenocować w strasznym domu, do którego trafili
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Uroboros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x202
Ilość stron: 352
ISBN: 9788328087859
Wprowadzono: 29.06.2021

RECENZJE - książki - Dziewczyna, która klaszcze - Tomasz Kozioł

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 9 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Barbara Szpak - szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

21-12-2021 09:57

?RECENZJA?

"Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. Matce, której nigdy nie poznał, ponieważ oddano go do adopcji.
...
Szybko przekonują się, że nie mogą po prostu uciec z upiornego miejsca. Jedyną szansą na ratunek wydaje się rozwikłanie tajemnicy porzuconej posesji. Posesji nawiedzanej nocami przez dziewczynę, która klaszcze."
Powyższy opis pochodzi od wydawcy
????
Swoją recenzję zacznę dziś o powiedzeniu czegoś odnośnie okładki. Gdy ją zobaczyłam, od razu wiedziałam, że sięgnę po tę powieść. Przyciąga wzrok, a klimat mroczności na niej wiele obiecuje ???? Na początku przygody z autorem nie mogłam jednak się wkręcić w jego pióro i styl. Wydawało mi się, że jest okropnie ciężki, ale ze strony na stronę szło mi coraz lepiej. Chyba to kwestia przyzwyczajenia ???? Cała powieść momentami zakrawała na szok i niedowierzanie. Czytając ją, siedziałam jak na szpilkach, nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, byłam przerażona tym, co tutaj zastanę. Autor skrupulatnie buduje napięcie i całą otoczkę tej fabuły. Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani i pełni są niewiadomych. A co za tym idzie? Intrygują ???? Chce się o nich wiedzieć więcej i więcej. Zakończenie mnie zaskoczyło ???? Ale właśnie dzięki niemu ta książka nabrała jeszcze lepszego klimatu! ???? Polecam! Ktoś, kto lubi ten gatunek literacki, zapewne się nie zawiedzie! ???? Miłego piątkowego wieczoru, moi Mili! ????????
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

skrzydlateksiazki

ilość recenzji:1

12-10-2021 18:41

To pierwszy horror, po który sięgnęłam i się nie zawiodłam. Połączenie nawiedzonego domu, szpitala psychiatrycznego i klimatu polskiej wsi tworzy dość wybuchową mieszankę. Już od samego początku zbiegi wydarzeń i zachowania niektórych ludzi wydają się podejrzane, a po kilkudziesięciu stronach przestajemy orientować się, co jest prawdą, a co wymysłem opętanego umysłu. Akcja pędzi już niemal od samego początku książki, trudno oderwać się od czytania. Pod potwornymi, przerażającymi zdarzeniami kryje się jednak smutna historia małej dziewczynki, która łamie serce i pokazuje tragedię ludzkiej obojętności.
Nie mogę uwierzyć, że ta książka to debiut autora. Mistrzowsko połączył on motywy chorej miłości, niebezpiecznej zazdrości, choroby i eksperymentów psychicznych, opętania, duchów i nawiedzonego miasta. A do tego jeszcze wkomponował sporo żartów, przełamujących nastrój i pozwalających nam chociaż na sekundę odetchnąć. Czekam na kolejne książki tego Pana z niecierpliwością.

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Maciejewska.

ilość recenzji:414

30-08-2021 10:12

Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego się spodziewać. Dostałam świetną, doskonale napisaną i mocno zaskakująca (aż do samego końca) książkę.
Wszystko się zaczyna w momencie, gdy dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. Niby nic takiego. Zdarzenie, jakich wiele.
Jednak to tylko (jak się szybko okaże) pozory. Zmieni ono spokojne, zwyczajne dotąd życie Adama w...a tego już nie zdradzę. Nie chcę psuć elementu zaskoczenia.
Napiszę tylko, że bardzo szybko się okaże, że to podróż w czasie, wyprawa w przeszłość, którą w miejscu w sumie odciętym od świata, w małej, klaustrofobicznej osadzie, bardzo trudno odkryć, a póżniej jeszcze trudniej akceptować jej fragmenty.
Tym, co zasługuje na największe uznanie jest mistrzowsko nakreślona atmosfera małej, dusznej, wręcz przerażającej osady i bardzo tajemniczych i nieżyczliwych mieszkańców. To oni, wraz z plastycznie nakreślonym otoczeniem, tworzą klimat tej książki. Klimat obezwładnia, oblepia. Czuje się go już od pierwszej strony książki, mimo, iż na początku nic takiego się nie dzieje. Do tego ta ogromna, dla mnie niewyobrażalna obojętność, znieczulica i zmowa milczenia. Coś koszmarnego.
Dodatkiem jest to, iż autor bardzo mocno oddziałuje na wyobrażnię czytelnika. Ta historia ma jakąś moc, która wchodzi do głowy, umysłu czytającego.
Do tego świetnie budowane napięcie, które Kozioł umiejętnie i w odpowiednich momentach zręcznie podkreśla oraz poczucie kompletnej bezsilności i strachu.
Zakończenie..no cóż, doskonałe i zaskakujące. Z pewnością was zaskoczy.
Całość, mistrzowska. Trudno uwierzyć, że to literacki debiut autora. Oby więcej takich książek. Niecierpliwie czekam na kolejną.
A was zachęcam do jak najszybszej lektury. Ta książka to świetna lektura nie tylko na lato. Doskonale sprawdzi się przez cały rok i na bardzo długo pozostanie w waszej pamięci.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

jedenrozdzial

ilość recenzji:4

16-08-2021 08:18

,,Dziewczyna, która klaszcze" Tomasz Kozioł

Spokojne dotąd życie Adama zmienia się w momencie, gdy dostaje on telefon od prawnika o nabyciu spadku. Chłopak w dzieciństwie został adoptowany, nie wie więc, kto mógłby mu go zostawić. W podróż na prowincję Adam zabiera swego najlepszego kumpla Mirka. Mężczyźni jeszcze nie wiedzą, że ta podróż zmieni całe ich życie. Po dotarciu na miejsce obaj mają niezbyt tęgie miny. Cała wioska wygląda na opuszczoną. Nigdzie nie widać żadnego mieszkańca, a sama posiadłość przywodzi na myśl opuszczony szpital psychiatryczny. Po pewnym czasie wyruszają poszukać miejsca, w którym można coś zjeść i tak trafiają do dziwnego pubu. Jednak, to co tam zastają, każe im brać nogi za pas. Najwyraźniej nie są tu miłe widziani. Najchętniej uciekliby z tej przeklętej wioski, gdyby samochód nie odmówił posłuszeństwa.Zostali więc uziemieni w tym przeklętym miejscu na noc. Adam szybko przekonuje się, że nie są w domu sami... Ukazuje się tam zjawa młodej dziewczyny, która za cel ma tylko zemstę i Adam jest jej częścią. Jaką prawdę skrywają mury tego domu? Co takiego wydarzyło się tu przed laty, że mieszkańcy tej wioski muszą odkupić swe winy? Czy Adamowi uda się dowiedzieć prawdy i bezpiecznie wyrwać się z tego kręgu piekieł?

Gdy dowiedziałam się, że powieść Tomasza Kozioła należy do gatunku literatury grozy i jest horrorem z fabułą rodem wzbudzającej ciarki na plecach produkcji filmowej, momentalnie zapragnęłam odczuć strach na własnej skórze i zagłębić się w jej lekturę.
,,Dziewczyna która klaszcze" to emocjonujący debiut, dla miłośników mocnych wrażeń.
Jest to idealny przykład tego, jak umiejętnie autor może operować słowem pisanym, by wykreować w umyśle czytelnika soczyste obrazy wywołujące strach, przerażenie, a nawet bezsilność.
Genialny debiut autorstwa Tomasza Kozioła dostarczy Wam mocnych wrażeń i nie raz przyprawi o gęsią skórkę!Jeżeli szukacie pozycji, po której lekturze nie będziecie w stanie zmrużyć oka a oklaski wzbudzą w Was niepokój i przerażenie, ,,Dziewczyna, która klaszcze" będzie więc idealną lekturą.
Gorąco polecam i zachęcam do przeczytania! Oczywiście jeżeli będziecie na tyle odważni, by po nią sięgnąć!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book_w_mkesie

ilość recenzji:443

12-08-2021 18:05

Widząc okładkę spodziewałam się jakiegoś dobrego kryminału z wielkim przytupem, ale jakże było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że znajdziemy niezły horror i to do takiego stopnia, że jakbym oglądała film to nie wiem czy wytrzymałabym do końca.
Kto z was oglądał Silent Hill? Jak nie to polecam, bo ta książka ma wiele wspólnego z tym filmem. Czas teraźniejszy miesza się z przeszłością, a może to przeszłość chce w końcu zamknąć sprawę, która miała miejsce kilkanaście lat temu?!
Tak jak sam tytuł wskazuje w książce poznacie dziewczynę, która klaszcze, ale to nie są takie radosne oklaski, lecz... No już więcej nie powiem. Kochani całe szczęście, że dostępny jest audiobook bo chyba jadąc samochodem lub odkurzając wyglądałabym dziwnie z książka przy twarzy. Książkę pochłonęłam w trymiga, ale co było przerażające to min. fakt, że przy każdej próbie wyjazdu, ucieczki z miasta zdajesz sobie sprawę, że utknąłeś na dobre. Klimat od pierwszych stron na najwyższym poziomie do tego dla miłośników, audiobook będziecie mieli dodatkowe bodźce, które dodają dramaturgii.
Zawsze jest tak, że przeszłość lubi o sobie przypomnieć i tak jest tym razem. Adam wraz z przyjacielem Mirkiem przyjeżdżają do miasteczka w celu odwiedzenia domu/miejsca, jakie odziedziczył po swojej matce biologicznej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie sytuacje paranormalne, które mają miejsce w miasteczku, w domu, w okolicy. Jeżeli do tego dodać panikę, strach mieszkańców przed domem odziedziczonym przez Adama to mamy iście Horror, który zasługuje na ekranizacje. Co musiało stać się w tym domu że po tylu latach ludzie żyjąc w ciągłym strachu?
Pomieszanie, obłęd, niemoc towarzyszą naszym bohaterom od momentu jak zorientowali się w sytuacji. Odkrycie przez chłopaków tajemnicy powoduje, że życie nie jest już takie, jakie mieliśmy wcześniej.Moim ulubieńcem był Mirek, który jest ogromnym wsparciem dla Adama. Wspiera przyjaciela na każdym kroku.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ogród książek

ilość recenzji:93

27-07-2021 11:00

Chętnie czytam o tym czego nie chciałabym doświadczyć w życiu. Na dodatek jest to debiut, więc czułam się jeszcze bardziej kuszona przez tę książkę.

Adam był adoptowany, tym większe jego zdziwienie, kiedy dostaje informacje, że odziedziczył posiadłość. Postanawia zobaczyć swoją nową własność a w podróż zabiera przyjaciela Mirka. Na miejscu spotykają się z niechęcią miejscowych a seria niefortunnych zdarzeń uświadamia im, że wydostanie się z tej wsi nie będzie proste.

Muszę przyznać, że Autor niezwykle zgrabnie układa słowa. Nie czułam zgrzytów ani trzasków, tylko płynęłam przez opowieść. Mimo, że to horror, to mamy tu sporo błyskotliwego humoru, przynajmniej do pewnego momentu.
Do tego naturalność dialogów i dobrze zbudowani bohaterowie.

Mieszanie świata realnego z majakami i snami powodowało moją niepewność. Zastanawiałam się, czy to dzieje się na prawdę, czy to może kolejny sen Adama. Takie zabiegi niezwykle mi się podobają, pobudzają wyobraźnię.

Osobiście chciałabym trochę więcej dreszczyku, ale to ja, którą trudno w książce przestraszyć. Więc przyjmuję, że dla bardzo wielu osób będzie go wystarczająco dużo.

Podsumowując! Uważam, że to bardzo dobry debiut. Zdecydowanie widać duży potencjał Autora. Ciekawa fabuła i całkiem dobry warsztat. Czy można chcieć więcej?
Ciekawa jestem Waszych opinii po lekturze.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

22-07-2021 09:42

Rzadko czytam tego typu książki, muszą mieć coś w sobie intrygującego, żeby przykuć moją uwagę. Książka Tomasza Kozła ?Dziewczyna, która klaszcze? potrafi roztrzaskać czytelnika do tego stopnia, że trudno mu zebrać myśli. Kiedy przeczytałam tą książkę, a było to późnym wieczorem nie mogłam zasnąć. W głowie miałam pustkę, jakby wywiało z niej wszystkie myśli, musiałam sporo przemyśleć nim zabrałam się za pisanie tej recenzji. Przede wszystkim chciałam odpowiednio zebrać słowa, poukładać w głowie wszystko, aby nic mi tutaj nie umknęło, bo książka ?Dziewczyna, która klaszcze? z pewnością zasługuje na uwagę.
Głównym bohaterem książki jest Adam Witkowski, młody chłopak, który wiedzie spokojne życie wraz z przybranymi rodzicami, a także przyjacielem Mirkiem. Pewnego dnia dowiaduje się, że jego biologiczna matka w testamencie zostawiła mu pewną posiadłość. Ciekawość tutaj wygrała, z resztą pewnych rzeczy nie można było odkładać w nieskończoność. Problemem była odległość od jego obecnego miejsca zamieszkania, całe szczęście nie musiał jechać do tej wsi samodzielnie. Od czego ma się przyjaciół? Po dotarciu na miejsce Adam z Mirkiem są zdziwieni wsią, która swoją wizualnością nie sprawia przychylnego i ciepłego wrażenia. Zupełnie jakby czas się zatrzymał, a ta miejscowość została zapomniana przez Boga. Dom, który zobaczył był dziwny, wielki i bardzo stary, od dawna nikt w nim nie mieszkał, ani o niego nie dbał. Próby otrzymania od mieszkańców jakiś informacji na temat rodziny, czy samego domu spełzły na niczym. Adam z Mirkiem spotykają się bardziej z wrogością, niechęcią i agresją ze strony przebywających na miejscu mężczyzn. Poczuli się zagrożeni, na dodatek samochód się zepsuł i nie chciał odpalić, zapewnie, jakby coś się przeciwko nim sprzysięgło. Zasięgu brak, baterię w telefonach trzeba oszczędzać, o hotelu, czy motelu można zapomnieć, na dodatek Witkowski zaczyna słyszeć dziwne rzeczy, czy zaczyna tracić zmysły, a może to ze zmęczenia? Czy uda im się odkryć prawdę na temat tego miejsca? Co tak naprawdę otrzymał w spadku Adam? Czy m mieszkańcy okażą im się przychylni?
?Dziewczyna, która klaszcze? to bardzo mocna książka, która sprawi, że z całą pewnością będziecie zaskoczeni finałem całej historii. Chociaż domyślałam się pewnych rzeczy podczas lektury to z pewnością nie udało mi się rozgryźć wszystkiego, mogę powiedzieć, że gdzieś udało mi się zabłysnąć i odkryć małe poszlaki. Tomasz Kozioł potrafi zbudować napięcie, podtrzymać zainteresowanie czytelnika i wzbudzić w nim emocje, a to jest najważniejsze. Czytając książkę miałam wrażenie, że nam bohaterów, młodzi mężczyźni, którzy byli ze sobą blisko, znali się jak łyse konie, potrafili się rozbawić i ogarnąć, kiedy sytuacja tego wymagała. Przede wszystkim bardzo się wspierali, o co dzisiaj nie jest tak łatwo. Im bardziej brnęłam w tą opowieść, im byłam dalej, tym bardziej chciałam odkryć wszystkie tajemnice, rozumieć, dlaczego te wszystkie wydarzenia miały miejsce. Autor potrafi myśleć nieszablonowo, zakończenie z pewnością Was zaskoczy i nie jeden raz wrócicie myślami do tej powieści. Kiedy przeczytałam książkę zaczęłam opowiadać o niej znajomym, oczywiście nie zdradzając wszystkiego i powiem Wam, że byli nią zaintrygowani i z pewnością po nią sięgną. Horror w dobrym wydaniu, zaskakujący, mrożący krew w żyłach, zwracający uwagę na pewne rzeczy, myślę, że na każdego czytelnika będzie oddziaływać inaczej.

Czy recenzja była pomocna?

Aga

ilość recenzji:194

8-07-2021 09:06

Adam dziedziczy dom na drugim końcu Polski. Wraz z kolegą, Mirkiem, postanawia obejrzeć posiadłość i okoliczne domostwa. Wieś wydaje się jednak zapadłą dziurą, mieszkańcy nie są przyjaźnie nastawieni do przyjezdnych, a sam dom jest w opłakanym stanie. Na dodatek Adamowi wydaje się, że co jakiś czas słyszy klaskanie, które jeży mu włosy na karku. Mężczyźni oglądają posiadłość, odkrywają kolejne niepokojące oznaki działalności poprzednich właścicieli. Czy uda im się dowiedzieć, co działo się w tym miejscu?

Dziewczyna, która klaszcze Tomasza Kozioła to debiut literacki autora w literaturze grozy. Autor pokusił się o napisanie horroru, którego akcja dzieje się w zapomnianej przez wszystkich wiosce, a centralną osią wydarzeń jest opuszczony dom, który skrywa wiele tajemnic.

Dwójka przyjaciół postanawia obejrzeć pozostawiony w spadku dom. Jednak na miejscu okazuje się, że wszystko idzie nie tak ? samochód przestaje działać, nie ma zasięgu, mieszkańcy nie chcą rozmawiać z obcymi. Na dodatek Adam odkrywa, że kolejne rzeczy zaczynają wyglądać podejrzanie ? nie tylko dom, lecz okoliczności, w jakich dowiedział się o jego istnieniu. Czy mężczyźni będą bezpieczni w tym miejscu?

Tomasz Kozioł wie, jak budować napięcie. Po pierwsze miejscem akcji uczynił posiadłość, w której aż prosi się o coś strasznego. Kolejne pomieszczenia to kolejne sekrety, a wszystko to w miejscu, które zostało opuszczone, niszczeje, a równocześnie powinno jawić się jako oaza bezpieczeństwa ? to bowiem dom odziedziczony przez jednego z bohaterów.

Po drugie dobrze wykreowano postacie główne, czyli Adama i Mirka. Ten pierwszy popadał w obłęd, trudno często było odróżnić i jemu, i czytelnikowi, co jest prawdą, a co nie. Mirek natomiast to opoka, której można pozazdrościć Adamowi ? w trudnych sytuacjach potrafił wesprzeć przyjaciela.

Intrygujące wydaje się tytułowe klaskanie. Czy może być przerażające? Przecież zazwyczaj wyraża coś pozytywnego, radosnego. Tym razem autor sprawił, że odgłos bicia brawa przyprawiał o ciarki na plecach, podkreślał upiorną atmosferę i był przerażający w tym pustym, opuszczonym domu.

Plusem jest umieszczenie akcji powieści w domu. Zamknięte pomieszczenia zawsze sprawiają, że wzrasta atmosfera grozy, bowiem nie wiemy, co czai się za rogiem. Dodatkowo domy to miejsca, które powinny kojarzyć się z bezpieczeństwem, a gdy są z niego odarte wzrasta nasza nieufność wobec tego, co może się przydarzyć bohaterom.

Dziewczyna, która klaszcze to klimatyczna opowieść z duszną atmosferą. Podczas czytania ciągle czułam, jak jestem napięta, oczekiwałam, że za chwilę stanie się coś złego. Emocje nie opuszczały mnie ani na chwilę. To duży plus, bo niełatwo stworzyć fabułę, która zaintryguje i sprawi, że podczas lektury mamy ciarki na plecach.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:183

7-06-2021 20:20

W porównaniu z zeszłym rokiem zauważyłam u siebie tendencję wzrostową, jeśli chodzi o częstotliwość sięgania po różnego rodzaju debiuty. Nie wiem, szczerze mówiąc, skąd i kiedy dokładnie nastąpiła taka zmiana (kiedyś bowiem omijałam debiuty niemal szerokim łukiem), ale nie narzekam. Wręcz przeciwnie - bardzo mnie ta metamorfoza cieszy, bo początkujący pisarze czasami mają więcej do powiedzenia niż starzy wyjadacze. Kiedy więc usłyszałam o "Dziewczynie, która klaszcze" Tomasza Kozioła, horrorze z krwi i kości, nie mogłam przejść obojętnie obok.

"Dziewczyna, która klaszcze" przedstawia historię Adama, który dosłownie z dnia na dzień dostał informację od prawnika, że odziedziczył nieruchomość po biologicznych rodzicach, znajdującą się gdzieś na terenie podlaskiej wsi. Wraz z najlepszym przyjacielem, Mirkiem, wyrusza więc w podróż, by poznać prawdę. Kiedy docierają na miejsce, ową nieruchomością okazuje się przeogromny budynek mogący niegdyś robić za pański dworek, hotel lub... szpital psychiatryczny?

Kiedy chłopaki próbują poznać prawdę dotyczącą przeszłości domu, wokół zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Niemal nierealne. Psuje się samochód, tamtejsi ludzie na sam widok nowych twarzy zachowują się agresywnie, a Adam odnosi wrażenie, że coś tu jest nie tak. Czuje otępienie oraz nienaturalną nerwowość, zwłaszcza w chwili, kiedy tuż obok rozlega się głośne klaskanie.

Czy Adamowi i Mirkowi uda się odkryć przerażającą prawdę o domu, o tym, do czego niegdyś służyły te cztery ściany, kilkanaście pokoi, strych i piwnica, do której boją się schodzić nawet pająki? Czemu mieszkańcy wsi wyglądają i zachowują się jak żywe zombie? A co z przyprawiającym o gęsią skórkę klaskaniem towarzyszącym prawie na każdym kroku?

"Dziewczyna, która klaszcze" Tomasza Kozioła to budzący napięcie horror z interesującą fabułą, nadnaturalnymi zjawiskami oraz dobrze wykreowanymi portretami psychologicznymi bohaterów. Autor dobrze poradził sobie z zawiłością wątków, wprowadzając co rusz dające do myślenia zwroty akcji. Tempo narracji zostało doskonale wyważone; podczas czytania nie nacięłam się na żadne nużące momenty, a tych dynamicznych trafiło się w sam raz.

Główny wątek był bardzo interesujący, a kolejne losy Adama i Mirka śledziłam z niemałym zaangażowaniem. Zwłaszcza końcówka dała do wiwatu i ogromnie zaskoczyła, co uważam za duży plus. Podobało mi się wplecenie wątków nadprzyrodzonych, bo nie zamierzam ukrywać, że uwielbiam je w horrorach, a także fakt, że prawie do samego końca książki nie było się pewnym tożsamości antagonisty (czy raczej antagonistki).

Parę fragmentów, niestety, należałoby lepiej dopracować, ponieważ chwilami brzmiały sztucznie. Mowa szczególnie o rozmowach między chłopakami, które bezpośrednio dotyczyły przedstawiania aktualnych zdarzeń związanych z nieruchomością. Wyglądało to tak, jakby autor specjalnie próbował wytłumaczyć konkretne działania, a zamiast wpleść je delikatniej pomiędzy wydarzenia, opowiadał o wszystkim na raz, niemal bezdusznie przedstawiając suche fakty. Trochę też irytował mnie Adam, ale to typowo subiektywna rzecz.

"Dziewczyna, która klaszcze" to przyjemny debiut i choć nieco chaotyczny oraz posiadający kilka wad, warty przeczytania. Horror momentami przyprawiał o ciarki, a odkrywanie prawdy było niezwykle wciągające. Tomasz Kozioł napisał ciekawą książkę z zaskakującym zakończeniem, którą polecam na nudny, wieczorny czas.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?