Dziedzictwo Tom I

Cykl Dziedzictwo księga czwarta

książka

Wydawnictwo Mag
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Eragon - bohater Paoliniego, młody wiejski chłopak - znajduje niebieski kamień i przynosi go do domu. Zanim udaje mu się sprzedać go handlarzowi, z `kamienia` wykluwa się szafirowy smok, Saphira. Smoka próbuje ukraść zły Urgals, który brutalnie morduje wuja Eragona. Chłopcu i smoczycy w ostatniej chwili udaje się uciec. Od tej chwili Eragon poprzysięga zemstę mordercy wuja i wyrusza na wyprawę, by uratować świat i stać się ostatnim legendarnym Jeźdźcem Smoków.
Eragon jest związany z Saphirą magiczną mocą, psychiczną więzią, która wzmacnia ich wzajemną siłę, lecz jest trochę... nieprzewidywalna. Król krainy, w której rozgrywa się akcja - Alagaesii - jest także Jeźdźcem, zaprzedał się jednak ciemnej mocy...
W książce znajdujemy wszystko co niezbędne dla nowej generacji fantasy: wspaniałe walki, historyczne bronie, tajemniczy spisek i... kobieta elf, która pojawia się w snach Eragona. Czy Eragon pokona złego króla i zostanie Jeźdźcem Smoków, czy ulegnie ciemnej mocy? Odpowiedź poznamy w `Dziedzictwie`.

Najgłośniejszy światowy megabestseller od 2003 roku. Od sierpnia 2003 roku nieprzerwanie na szczycie list bestsellerów.

Tom I Dziedzictwa tomu IV serii Dziedzictwo



Więcej książek z serii Dziedzictwo
Eragon tom 1
Najstarszy tom 2
Brisingr tom 3
Dziedzictwo część 2 tom 4
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Mag
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 16.11.2011

RECENZJE - książki - Dziedzictwo Tom I, Cykl Dziedzictwo księga czwarta

4/5 ( 8 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

karmelina

ilość recenzji:80

brak oceny 16-12-2011 01:06

Christopher Paolini długo kazał czekac swoim fanom na ostatnią częśc swojej sagi o młodym, wiejskim chłopcu rzuconym w wir wielkich wojen i dorosłej polityki. W końcu jednak w listopadzie tego roku ukazało się "Dziedzictwo", a konkretnie jego pierwszy tom (na drugi wielbiciele Eragona będą musieli poczekac do stycznia). Czym zaskoczy nas ostatnia częśc serii Paoliniego? Na pewno większą ilością akcji - główne wątki nieuchronnie zbliżają się do rozstrzygnięcia, wydarzenia w mistycznej krainie Alagaesii nabierają tempa. Ponadto, podobnie jak w przypadku innych serii książek fantasy, bohaterowie dojrzewają i dorastają wraz z czytelnikami. "Dziedzictwo" jest już więc bardziej poważne. W książce nie brakuje plastycznych opisów scen walki, śmierc towarzyszy bohaterom niemal przez cały czas. Wszystko to sprawia, że "Dziedzictwo" nie robi wrażenia komercyjnej książki napisanej pod gust nastolatków utożsamiających się z głównym bohaterem (co zarzucano poprzednim częściom serii), ale jest sprawnie napisanym, trzymającym w napięciu kawałkiem dobrego fantasy. Dla fanów serii - pozycja obowiązkowa!

mstaniewski

ilość recenzji:1

brak oceny 26-04-2012 16:17

Faktycznie, Paoliniemu sporo czasu zajęło wypuszczenie spod swoich opiekuńczych skrzydeł czwartej części sagi. Nie ukrywam że tylko co nieco wątków zostało nakreślonych i odkrytych w sposób właściwy dla tego gatunku, co do nierozwiązanej reszty to najpewniej był całkiem zmyślny zabieg autora po to, by czytelnik mógł sam dopisać fragmenty swojej powieści, w pewnym stopniu uczestniczyć w wydarzeniach opisanych. Co prawda wydawnictwo postąpiło mówiąc szczerze dość wrednie, dzieląc książkę na dwa tomy, z czego pierwszy kończący się w dość ciekawym monencie, ale cóż, nic na to nie można poradzić, światem rządzi pieniądz. Wracając do meritum fabuła może była nieco monotonna, zbyt wiele walki ale można to puścić płazem bo trzeba przyznać że batalistyka została opisana w sposób całkiem znośny i do przełknięcia. Same etapy jak podróż do Vroengardu, odnalezienie wielkiego skarbca Eldunari stanowią okrasę dla czytającego. Ktoś, kto nie czytał wcześniejszych ksiąg tej sagi raczej nie będzie umiał odnaleźć się w fabule, lecz na upartego jest to możliwe i może skłonić czytelnika do sięgnięcia po wcześniejsze wydania. Wg mnie Paoliniemu nie udała się zbyt dobrze scena walki Eragona z Galbatorixem. Już od tomu Najstarszy zaczynało się zapowiadać, że będzie to epicki pojedynek, który bardowie będą sławić przez wieki, a tu wystarczyło jedno zaklęcie i Galbatorix rozpłynął się jak sen złoty. Poza tym kwestia odejścia Eragona, zwłaszcza po tym jak już wyglądało, że odnajdzie szczęście z już królową Aryą, wprawiła mnie w zakłopotanie, aczkolwiek już w Eragonie było zaznaczone, że Argetlamowi przyjdzie opuścić Alagaesię. Podsumowując ostatnia część ma swoich przeciwników i zwolenników, każdy bowiem spodziewał się czego innego, a autor starał się wyjść każdemu na przeciw i zachować względną neutralność. Posunięcie to pozwoliło mu na napisanie tekstu dość przyjemnego, który przy odrobinie uporu powinien przypasować mniej i bardziej wybrednemu czytelnikowi, nie wspominam tu o fanach, bo oni mu to wybaczą;) Sé onr sverdar sitja hvass!

gołota 1991

ilość recenzji:1

brak oceny 24-04-2012 16:01

ta książka to kpina wiele wątków bez sensu według mnie z wielu powodów porażka pozdro

Ookami

ilość recenzji:9

brak oceny 12-04-2012 20:02

Po pierwsze: ZAZNACZAĆ SPOILERY!!! Po drugie: SPOILEROWAĆ NA FORUM TOMU II, A NIE I!!!
Dziękuję, nie pozdrawiam.

czytelnik

ilość recenzji:1

brak oceny 5-02-2012 22:08

Bardzo wciągnęło mnie dziedzictwo, pare razy czytałem, by sobie "odświeżyć" przebieg zdarzeń, i co do ostatniej częśći kończącej.. zakończenie dość zaskakujące, i bardzo pragnąłbym, aby ukazało się, choć po częśći, życię Eragona, po opuszczeniu Alagaesii.. Choćby to, co będzie potem z nim, ze smokami, i co ważne Arya, niby to ostatnie porzegnanie, ale czy aby na pewno?

Lou

ilość recenzji:15

brak oceny 14-12-2011 11:30

No i po latach oczekiwań w moje ręce trafiło "Dziedzictwo", pierwsza połowa czwartego tomu cyklu o młodym Smoczym Jeźdźcu Eragonie i jego towarzyszce umysłu Saphirze. W tej części dzieje się naprawdę bardzo dużo, po długiej przerwie autor naprawdę zadziwił mnie swoim stylem - akcja była naprawdę wartka, nie było czasu na nudne opisy. Postacie bardzo się zmieniły. Elfka Arya stała się bardziej... normalna, przyjaźniejsza w stosunku do Eragona, król Orrin doroślejszy i coraz bardziej oschły, kuzyn Eragona, Roran, ze zwykłego wieśniaka stał się bohaterem Vardenów. A sam główny bohater... musi stawić czoła nowym decyzjom i niebezpieczeństwom. Muszę powiedzieć, że było trochę elementów, które mnie niezmiernie denerwowały (choćby zero informacji o zielonym smoku - chociaż i tak wiem do kogo będzie należał - ach, te spoilery), jednak mimo to wystawiam tej książce ogromnego plusa - po prostu za to, że jest! Polecam.