Recenzja zawiera spoilery poprzednich tomów serii ?Dwór cierni i róż?.
?To, co jest naszą największą słabością, może czasem okazać się naszą największą siłą. Osoba, po której by się tego najmniej spodziewać, może odmienić bieg historii.?
?Wszyscy mamy w sobie coś strzaskanego. Każdy na swój sposób? Okruchy w miejscach, których nikt nie zobaczy.?
Feyra planuje swoją zemstę na Dworze Wiosny. Wiele ryzykuje, żeby odegrać się za wyrządzone jej krzywdy oraz uzyskać informacje o działaniach Tamlina i groźnego króla Hybernii. Feyra musi zachować całkowitą ostrożność oraz szczegółowo opracować każdy swój krok, gdyż niewiele brakuje i całe przedsięwzięcie może lęgnąć w gruzach.
Prythian stoi na skraju wojny, Dwór Nocy, świadomy przewagi wroga, jest zmuszony do sporych poświęceń, by zdobyć sojuszników, każdego kto mógłby się przydać i zadecydować o przechyleniu szali zwycięstwa. Starcie jest nieuniknione, pytanie tylko kiedy i gdzie do niego dojdzie oraz o jakim wyniku rozstrzygną wiry w Kotle.
?Dwór skrzydeł i zguby? to trzeci tom serii ?Dwór cierni i róż? Sarah J. Maas i kolejny świetny. Po przeczytaniu ?Dworu mgieł i furii? całkowicie się w niej zakochałam i to uczucie zostało jeszcze wzmocnione przez ?Dwór skrzydeł i zguby?. Nie mam żadnych uwag co do sposobu pisania autorki, kreacji świata czy bohaterów, wręcz przeciwnie - same pochwały. Uwielbiam to jak wszystko jest szczegółowo przemyślane. Każde zachowanie i zdanie mają głębsze znaczenie, które później zostaje objaśnione.
Mimo to, lektura była momentami denerwująca. Nie ze względu na jakość książki, a ze względu na charakter pewnej bohaterki. Mianowicie zupełnie nie polubiłam się z Nestą. Próbowałam się w nią wczuć i zrozumieć powody jej zachowania, jednak bezskutecznie. Nie podoba mi się, że traktuje Elainę jak dziecko i odgrywa rolę jej matki. Tylko wobec niej jest taka opiekuńcza. Do wszystkich innych Nesta odnosi się opryskliwie, w tym również do Feyry, która tak wiele dla niej poświęciła.
Nie mogłam pogodzić się z tym, że Feyra, mimo, że jest najmłodszą z sióstr to sama odpowiada za nie i nigdy nie dostaje w zmian wdzięczności czy troski. W miarę rozwoju akcji w ?Dworze skrzydeł i zguby? można dostrzec cień siostrzanej miłości pomiędzy nimi, nikłą nić porozumienia i słowa wsparcia. To dosyć mało, jednak wystarczająco by dostrzec zmianę jaka zaszła w ich relacjach.
Ta książka jest pełna zwrotów akcji, których całkowicie się nie spodziewałam. Podobało mi się jak plan zemsty na Tamlinie, opracowany przez Feyrę został szczegółowy opisany. Autorka idealnie manipuluje słowami i gra na emocjach, w pozytywnym znaczeniu. Czytałam z zapartym tchem. Końcówka była niezwykle wzruszająca i piękna, chwilami miałam nawet łzy w oczach.
Uwielbiam tę serię. ????
Opinia bierze udział w konkursie