Hiszpańskie zatracenie.
Duende to stan ducha i umysłu, szaleństwo zmysłu i zatracenie. W poszukiwaniu tej ekstazy i pasji wyrusza Jason Webster, autor poruszającej książki podróżniczej i powieści zarazem „Duende. W poszukiwaniu flamenco”. Wychowywany w Wielkiej Brytanii i Niemczech Webster poszukuje nieznanej cząstki dusza, która pozwoli mu inaczej spojrzeć na świat. Ukojenia dla trawiącej go gorączki przygód, wiedzy i poznania prawdziwego „ja” szuka we Włoszech, Egipcie, ale dopiero pobyt w Hiszpanii odmienia jego podejście do świata, otoczenia i samego siebie. Stale goniący za akceptacją Webster w gorących rytmach flamenco zagubi się by powstać niczym feniks z popiołów.
„Duende” stanowi wspaniałą wyprawę w świat iberyjskiej kultury, tradycji a także studium ludzkiej duszy. Autor wędruje przez kolejne miasta Hiszpanii wciąż na nowo odkrywając kraj, smakując go i wchłaniając atmosferę. Jednocześnie z zapałem oddaje się nauce gry na gitarze, a kolejne dni mijają w rytmie wybijanych alboreás. Imając się różnych prac dorywczych, głodując i mieszkając w uwłaczających godność ludzką warunkach autor ma tylko jeden cel- poczuć duende. Niebezpiecznie zbliża się do tego stanu poprzez gorący romans z wybuchową żoną właściciela szkoły językowej, obserwuje to zatracenie u przyjaciela kradnącego samochody. Wciąż jednak coś autorowi umyka, a narkotyki brane dla dodania pewności siebie, na pewno nie wystarczają by w pełni doświadczać cudów istniejących wokół nas.
Książka fascynuje swoim realizmem, bogactwem barw i śmiechu. Hiszpania caliente. Gorąca Hiszpania. Tu komercja znana turystom i sztuczny blichtr mieszają się z brutalną rzeczywistością kraju nad którym wciąż wisi widmo generała Franco. Podmiotowa rola kobiety, brawura cyganów i bariery, które wznoszą ludzie pragnący wolności- to wszystko autor zauważa i obnaża przed czytelnikiem. Daje nam wybór czy chcemy poznać jądro tego kraju ze wszystkimi jego wadami i zaletami czy tylko zadowolić się otoczką spreparowaną na potrzeby gringo. Jednocześnie przemyślenia i refleksje snute przy rytmie wszechobecnej muzyki pozwalają zajrzeć w głąb siebie i tam poszukać prawdy i pasji. Czasami bowiem goniąc za czymś nieustannie i poświęcając się całkowicie jednej sprawie możemy wiele stracić. Każdy jednak, podobnie jak Jason Webster musi odnaleźć własną drogę, sposób na życie i stworzyć osobista legendę. Czasami wystarczy oderwać się na moment od flamenco i w ciszy odnaleźć sens życia. Bo duende to indywidualne odczucie dla każdego jest czymś innym. A czym stanie się dla Ciebie?