Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Drugie życie Izabel

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Zdesperowana, by wieść życie u boku płatnego mordercy, który pomógł jej uciec z niewoli, Sarai postanawia na własną rękę wyrównać rachunki z okrutnym sadystą, Arthurem Hamburgiem. Jednak brak doświadczenia w zabijaniu sprawia, że jej plan spełza na niczym, a ona sama ledwo uchodzi z życiem. Lekkomyślne decyzje Sarai sprowadzają ją na ścieżkę, z której nie ma odwrotu. Dlatego stawia Victorowi ultimatum: albo nauczy ją zabijać i da jej szansę na przeżycie w okrutnym świecie, do którego chce przynależeć, albo pozwoli, by sama zrealizowała plan zemsty, nie zważając na konsekwencje. Victor wie, że Sarai nie stanie się bezwzględną zabójczynią z dnia na dzień, postanawia więc udzielać jej lekcji. Ich skomplikowana relacja staje się coraz to bardziej zażyła.

Gdy prawa ręka Arthura Hamburga, Willem Stephens, zaczyna deptać Sarai po piętach, dziewczyna zdaje sobie sprawę, że porwała się z motyką na słońce. Mimo to, przyjmując rolę Izabel Seyfried, wciąż ma w rękawie kilka śmiertelnych sztuczek, które zapewnią jej miejsce u boku Victora. Izabel czeka jednak test, który może zniszczyć wszystko, na co tak ciężko pracowała i podać w wątpliwość zarówno jej decyzję o prowadzeniu tak niebezpiecznego życia, jak i zaufanie do Victora Fausta.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 27.09.2018

RECENZJE - książki - Drugie życie Izabel

4.3/5 ( 13 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    1

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 28-10-2018 12:23

Gdy mroczna natura przejmuje kontrolę

Zazwyczaj pragniemy tego, czego nie możemy mieć. Kiedy Sarai tkwiła w niewoli barona narkotykowego, gdzieś w środku Meksyku, marzyła tylko o jednym- o wolności. Wiele się jednak wydarzyło od tego czasu. Choć Sarai odzyskała wolność i normalne życie, nie potrafi się w nim odnaleźć. Nie marzy już o zwykłej, nudnej egzystencji, lecz o dreszczyku niebezpieczeństwa, który czuła przy płatnym zabójcy, Victorze Fauście. Życie u jego boku, podobnie jak niegdyś wolność, pozostaje w sferze nierealnych marzeń dziewczyny, ale Sarai już raz przekonała się, że ?nierealne? nie oznacza ?niewykonalne?. Dlatego wyrusza do Los Angeles, dokonać zemsty na dawnym wrogu i zwrócić na siebie uwagę mężczyzny, którego nie może zapomnieć. Jednak jej szalony plan udaje się tylko częściowo. Choć udaje jej się wywabić Victora z jego kryjówki, ściąga jednocześnie na siebie śmiertelne niebezpieczeństwo i pali wszystkie mosty łączące ją z normalnością. Teraz Sarai może podążać tylko w jednym kierunku, mroczną ścieżką ramię w ramię z Victorem, i choć właśnie tego chciała, rzeczywistość okaże się o wiele mroczniejsza niż przypuszczała.

Tom będący wstępem do serii ?W towarzystwie zabójców? obezwładnił mnie, oczarował i pochłonął do tego stopnia, że lekturę drugiego tomu zaczęłam niemal natychmiast po skończeniu pierwszego. Nie miałam więc czasu na obawy i wątpliwości, czy autorce uda się utrzymać rewelacyjnie wysoki poziom, czy pociągnie wątki równie ciekawie i dynamicznie. Emocje po ?Zabić Sarai? nie zdążyły jeszcze opaść, i chyba właśnie dlatego bardzo wyraźnie dostrzegłam, że ten tom nieco różni się od poprzedniego. I choć historia w dalszym ciągu mnie zachwyca, różnice nie przemawiają niestety na korzyść tej części.

Pamiętacie jakie emocje wzbudziła w Was relacja Sarai i Victora? Jak bardzo ekscytujący był kontrast między zimnym i opanowanym mężczyzną, a wybuchową i nieprzewidywalną dziewczyną? Nie wiem gdzie się to podziało. Tym razem ich relacja została ukazana w bardziej czuły, wręcz słodki sposób, co bardzo mnie zdziwiło, biorąc pod uwagę, że słowo ?kocham? nie pada ani razu. Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam ich pokręconą, gorącą i słodką nie-miłość, ale miałam nadzieję, że autorka trochę dłużej pociągnie niepewność i napięcie między nimi. Skoro już przy bohaterach jesteśmy- nieco zmienili się od czasu pierwszego tomu. Victor z pozbawionego emocji mordercy, zmienia się w czułego i słodkiego mężczyznę, a Sarai przejmuje zaskakująco wiele irytujących cech swojego alter ego- Izabel.

Po świetnym i emocjonującym początku, akcja drastycznie zwalnia i chwilami bywało wręcz nudno. Gdzieś zapodziało się zamiłowanie autorki do drastycznych zwrotów akcji i choć wciąż zaskakuje, to już nie wzbudza aż takich emocji jak poprzednio. Jak na standardy ?W towarzystwie zabójców?, akcja toczy się dosyć spokojnie, a czytelnik zamiast oczekiwać kolejnych wątków jak na szpilkach, może się wręcz zrelaksować. Zupełnie nie tego się spodziewałam, ale muszę przyznać, że zakończenie rekompensuje wszelkie niedociągnięcia, wbija w fotel i zaostrza apetyt na kolejne tomy, których na szczęście jeszcze wiele przed nami.

O CZYM? ?Drugie życie Izabel?, to bezpośrednia kontynuacja ?Zabić Sarai?, historii o płatnych mordercach, niebezpiecznych pragnieniach i mrokach duszy. Niestety autorce nie udało się uniknąć ?klątwy drugiego tomu? i sporo rzeczy tym razem mi się nie spodobało, ale wciąż jest to jedna z lepszych książek dostępnych na rynku. Nie jest to seria w której mroczni złoczyńcy zakochują się i odnajdują ścieżkę dobra. O nie, tutaj bohaterowie z rozkoszą robą złe rzeczy. Ta historia spływa krwią, bólem i łzami. Jest mrocznie, drastycznie i nieprzewidywalnie, ale właśnie w tym tkwi urok tej historii. Tak ostrej i niebezpiecznej książki dawno nie miałam w rękach i jestem bardzo ciekawa kolejnych tomów. Mam nadzieję, że wszystkie niedociągnięcia tej części, to tylko chwilowe potknięcie autorki i że kolejne będą już równie zniewalające, co pierwsza część.

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 16-10-2018 09:34

Po tym jak Victor zostawił Sarai w bezpiecznym miejscu, dziewczyna stara się prowadzić normalne życie. Nowi przyjaciele i praca nie dają jej szczęścia i powoli zaczyna się upewniać w przekonaniu, że tylko zemsta na Hamburgu da jej spokój ducha. Zaplanowany zamach jest pełen wad i ledwo udaję jej się ujść z życiem. Kiedy Victor ponownie ją odnajduje, Sarai stawia mu warunek. Albo nauczy ją zabijać, dzięki czemu przetrwa, lub sama na ślepo żuci się w wir zemsty nie zważając na grożące jej niebezpieczeństwo. Tak oto zaczyna się desperacka walko o pokonanie demonów przeszłości.

Po przeczytaniu pierwszego tomu byłam zaskoczona i zachwycona. Ta szalona akcja nawet na moment nie pozwoliła mi się oderwać od lektury i co bardzo mnie cieszy, kontynuacja również jest ciekawa, a akcja zawrotna. Jest to taki hardcorowy romans i z pewnością nie spodoba się wszystkim. Język jest osty i pełen wulgaryzmów, a sceny morderstw i tortur bardzo brutalne. Ten tom jest o wiele bardziej krwawy niż pierwszy. Nie sądziłam, że może być jeszcze mrocznie, a jednak tak właśnie jest. Uwielbiam ten klimat i świetnie bawiłam się podczas czytania!

Książka chwilami tak bardzo oderwana od rzeczywistości i grubymi nićmi szyta, że w niektóre sprawy trudno uwierzyć. Ale jest to też książka tak bardzo inna od tych, które czytam zazwyczaj, że zaspokoiła moją mroczną stronę w stu procentach. Książka dobra, lecz w tym tomie Sarai bardzo, ale to bardzo mnie irytowała.

Główna bohaterka przeżyła piekło w Meksyku i bezpowrotnie się zmieniła, lecz to nie tłumaczy jej lekkomyślności! Postępuje nierozsądnie, wiele spraw w ogóle jej nie obchodzi, a sformułowanie ?Mam to gdzieś? pada nad wyraz często. Chce prowadzić życie w świecie zabójców, a jednak zachowuję się jak dziecka, które nie umie pojąć grożącego mu niebezpieczeństwa. Chce zabijać, zabijać i zabijać! Taka krwiożercza z niej bestia. Jakby miała klapki na oczach. Oczywiście nie jest tak przez cały czas, jednak jej nieodpowiedzialne zachowanie rzuca się w oczy. Co do Victora, to mam znacznie cieplejsze uczucia, bo mężczyzna zaczyna pokazywać emocje, co strasznie mi się podoba. Oboje zachowywali się jak stare małżeństwo, które zamiast kłócić się o to, kto ma pozmywać naczynia, kłócą się o zabicia Arthura Hamburga. W tym tomie mamy możliwość lepiej poznać Fredrika, który jest nieco przerażający, a następny tom, będzie właśnie o nim.



?Drugie żucie Izabel? to mroczna lektura, która wywołuje skrajne emocje. Z pewnością wciąga i fascynuję, ale też nie jest to powieść idealna. Sarai niestety pokazała się z nieco gorszej strony, przynajmniej na mnie nie zrobiła wrażenia, bo zachowywała się nieodpowiedzialne. Victor na szczęście nadrabia! Polecam miłośniczką gorących i niebezpiecznych romansów! 6+/10!

Niko

ilość recenzji:37

brak oceny 7-10-2018 14:11

Kilka miesięcy temu mieliśmy okazję zatracić się w historii Sarai oraz płatnego zabójcy Viktora, która swoją świeżością oraz niecodzienną fabułą zyskała wielu sympatyków. Trzeba przyznać, że autorka całkiem umiejętnie wykorzystała możliwości, jakie dało jej świetne rozpoczęcie cyklu. Po raz kolejny czekają nas skrajne emocje, niespodziewane zwroty akcji oraz nietypowa miłość!

Sarai stara się wieść normalne życie, ale nie potrafi zapomnieć o przeszłości i Viktorze. Postanawia działać na własną rękę i podejmuje się zabójstwa Artura Hamburga. Niestety brak przygotowania szybko daje o sobie znać, przez co dziewczyna ledwo uchodzi z życiem. Lekkomyślne decyzje Sarai sprowadzają na nią ogromne kłopoty, a wyciągnąć z nich może ją tylko jeden człowiek - Viktor. Mężczyzna postanawia jej pomóc i szkolić, ale wie, że nikt z dnia na dzień nie staje się bezwzględnym zabójcą. Przed kobietą długa i bardzo trudna droga.

Drugie życie Izabel jest drugim tomem serii W towarzystwie zabójców ściśle powiązanym z Zabić Sarai. Jak czytelnicy pierwszej części dobrze wiedzą, jest to osobliwa mieszanka thrillera z romansem, która znajdzie uznanie wśród fanów nieoczywistych historii miłosnych. Bardzo szybko czytelnik odczuje, że powieść ta będzie znacząco różnić się od swojej poprzedniczki - szalone tempo akcji, ucieczki i nieustanna niepewność ustępują miejsca planowaniu, głębszemu nakreśleniu bohaterów oraz trudnej relacji Sarai i Viktora. Nie ma się co jednak obawiać - na pewno nie jest nudno ani przewidywalnie. Autorce udało się stworzyć historię, która stanowi świetne uzupełnienie Zabić Sarai, a razem tworzą idealną całość. Chociaż Redmerski poświęca więcej czasu uczuciowej stronie książki, to nie zatraciła tej klimatycznej i mrocznej strony powieści, która kusi niebezpieczeństwem, brutalnością i życiem na krawędzi. Świat zabójców, do którego wkroczyła Sarai, niezwykle mnie zainteresował, a z każdą stroną zainteresowanie te wzrastało. Może i nie doczekałam się większej ilości informacji na temat Zakonu Viktora, ale jak nie teraz to może w następnym tomie?

Nie brakuje natomiast szerokiej kreacji głównych bohaterów. Pisarka pokazuje, że nie ma problemu z tworzeniem niebanalnych osobowości, które ewoluują pod wspływem wydarzeń i potrafią zachwycić swoją autentycznością. Sarai i Viktor zabierając głos w poszczególnych rozdziałach dokładnie ukazują nam przenikające ich uczucia, dylematy i burzę emocji. Niesamowicie przyjemnie ogląda się ich relację, odpychanie i przyciąganie, a wszystko to doprawione wyczuwalną chemią. Dla osób mających wątpliwości - nie, to nie jest erotyk. Scen łóżkowych jest niewiele, a jak już są, to ukazane przyjemnie i z wyczuciem. Również sporo uwagi Redmerski poświęciła nowej postaci, Fredrikowi. Zabójca i członek Zakonu odrywa dużą rolę w Drugim życiu Izabel, jednocześnie pozostawiając po sobie mnóstwo niewiadomych i skrywanych tajemnic. Pisarka umiejętnie wzbudziła w czytelniku ciekawość i już nie mogę doczekać się, kiedy przyjdzie poznać mi trzeci tom, który poświęcony jest właśnie temu bohaterowi.

J.A. Redmerski po raz kolejny udowadnia, że potrafi oczarować czytelnika. Drugie życie Izabel to świetna kontynuacja, którą musi koniecznie poznać każdy fan Zabić Sarai. Historia, mimo że mniej dynamiczna i sensacyjna, zachwyca innymi elementami - bogatymi portretami psychologicznymi bohaterów i zaskakującym finałem. Na tym ta seria mogłabym się zakończyć, ale cieszę się, że tak nie jest. Z ogromnym entuzjazmem będę wypatrywać premiery Łabędź i szakal, bo to nie Sarai, i nie Viktor, a właśnie Fredrik skradł tym razem moje serce.

Izabela W

ilość recenzji:1034

brak oceny 5-10-2018 12:01

Zdesperowana, by wieść życie u boku płatnego mordercy, który pomógł jej uciec z niewoli, Sarai postanawia na własną rękę wyrównać rachunki z okrutnym sadystą, Arthurem Hamburgiem. Jednak brak doświadczenia w zabijaniu sprawia, że jej plan spełza na niczym, a ona sama ledwo uchodzi z życiem.

Lekkomyślne decyzje Sarai sprowadzają ją na ścieżkę, z której nie ma odwrotu. Dlatego stawia Victorowi ultimatum: albo nauczy ją zabijać i da jej szansę na przeżycie w okrutnym świecie, do którego chce przynależeć, albo pozwoli, by sama zrealizowała plan zemsty, nie zważając na konsekwencje. Victor wie, że Sarai nie stanie się bezwzględną zabójczynią z dnia na dzień, postanawia więc udzielać jej lekcji. Ich skomplikowana relacja staje się coraz to bardziej zażyła.

Gdy prawa ręka Arthura Hamburga, Willem Stephens, zaczyna deptać Sarai po piętach, dziewczyna zdaje sobie sprawę, że porwała się z motyką na słońce. Mimo to, przyjmując rolę Izabel Seyfried, wciąż ma w rękawie kilka śmiertelnych sztuczek, które zapewnią jej miejsce u boku Victora.

Izabel czeka jednak test, który może zniszczyć wszystko, na co tak ciężko pracowała i podać w wątpliwość zarówno jej decyzję o prowadzeniu tak niebezpiecznego życia, jak i zaufanie do Victora Fausta.

"Widziałam jak Victor zabijał ludzi. I choć za żadne skarby nikomu tego nie powiem, to po tym wszystkim, co przeżyłam i widziałam, niczego nie pragnę bardziej niż spakować swoje rzeczy i wrócić do tego niebezpiecznego życia. Życia u boku Victora."

Czy można stęsknić się za zabójcą? Można. Bardzo brakowało mi Victora. Muszę przyznać, iż bohaterowie w tej części nie spoczęli na laurach. Widzimy ich wewnętrzne przemiany. Jednocześnie są tak różni, że z przyjemnością śledzi się ich poczynania. A dzieje się naprawdę dużo, pełno jest zaskakujących zwrotów akcji, które nie pozwalają czytelnikowi choćby na chwilę nudy.

Narracja poprowadzona została pierwszoosobowo, dzięki czemu mamy możliwość poznania uczuć i myśli głównych postaci. W tej części dostajemy zdecydowanie więcej emocji, jakie targają bohaterami. Najbardziej zaskoczył mnie Viktor, który odsłonił swoje zupełnie inne oblicze. Choć muszę przyznać, iż maleńkie przebłyski tego można było zauważyć już w pierwszym tomie. Czy jest tak zimny i bezwzględny i pozbawiony uczuć, za jakiego się go postrzega? Czy ktoś, kto w życiu nie zaznał miłości ani przyjaźni, zaś poznał zdradę i nauczył się nieufności oraz został odarty ze zwykłych ludzkich emocji, okaże Sarai czułość i opiekuńczość? Natomiast jeśli właśnie chodzi o Sarai... nie spodziewałam się, że aby dostać to, co chce, posunie się do manipulacji i kłamstwa, a przy okazji zmusi Viktora do intymnych wyznań, których byłam ogromnie ciekawa, bo to naprawdę człowiek zagadka.

"Za zamkniętymi drzwiami, kiedy ja i on jesteśmy sami, jest innym człowiekiem. Kocha mnie, nie musząc tego mówić. Wielbi mnie, nie musząc tego udowodnić... Jestem jedyną duszą, którą kiedykolwiek wpuścił całkowicie do swojego życia i jedyną, której nigdy nie pozwoli odejść."

Ponownie nie otrzymamy tu zbyt wielu scen miłosnych, co uważam za duży plus tej książki. Tu okazują się istotniejsze inne elementy, na które naszą uwagę kieruje autorka. Pojawiają się dużo bardziej brutalniejsze i drastyczniejsze sceny niż w poprzedniej odsłonie. Doskonałym przykładem są opisy sposobów przesłuchiwania świadków przez Fredrika czy tego, jak naprawdę wygląda praca dla "Orderu". Wszystko zostało przedstawione bardzo obrazowo, iż można odnieść wrażenie, że przed naszymi oczami przewijają się sceny z filmu sensacyjnego. Muszę przyznać, iż czytając te wątki, momentami łapałam się na tym, że przymykam oczy, gdyż fragmenty te były naprawdę wstrząsające. Kolejna część serii poświęcona będzie Fredrikowi, i coś czuję, że Redmerski zadbała o to, by zaserwować nam kolejną czytelniczą ucztę.

Ta historia, jak jej poprzedniczka, znacznie różnią się od większości książek zalewających rynek wydawniczy. Jest w pewien sposób kontrowersyjna, bo czy można polubić płatnego mordercę i mu kibicować? Ja to zrobiłam i jestem pewna, że Wy postąpicie podobnie. Niniejsza lektura jest udanym połączeniem romansu, thrillera i sensacji. Akcja mknie bardzo szybko, pojawia się kilka zaskakujących momentów, tajemnic, intryg, które nie pozwalają na chwilę nudy.

"Drugie życie Izabel" to mroczna, brutalna powieść wymykająca się konwenansom i utartym schematom. To książka o chęci zemsty silniejszej niż ryzyko śmierci. Jeśli macie odwagę na towarzystwo zabójców - wejdźcie do świata Isabel i Viktora. Na pewno nie pożałujecie! Radzę jednak zacząć od "Zabić Sarai", gdyż obie części są że sobą ściśle związane.

ThievingBooks

ilość recenzji:1

brak oceny 1-10-2018 14:01

J.A. Redmerski powraca z kontynuacją swojej bestsellerowej serii, w której miłość jest największym ryzykiem dla głównych bohaterów a przeszłość staje się współczesnym dramatem. Czy i tym razem otrzymamy potężną lawinę emocji, o których szybko nie zapomnimy?

Wiem, że zawsze mogę liczyć na autorkę jeśli chodzi o kreację bohaterów. Po raz kolejny udowodniła mi, że fenomenalnie potrafi odtworzyć oryginalność postaci oraz indywidualność cech charakterów, które stawiają przed czytelnikiem całą paletę bogatych osobowości - tych złych, dobrych i nieprzewidzianych, które od początku do końca rzucają nam wyzwanie pod względem oceny ich wyborów oraz przekonań. W pierwszym tomie udowodniła mi jak dobrze potrafi nakreślić dwa zupełnie odmienne światy, które mimo wszystko w pewnym momencie odnalazły wspólną drogę i udowodniły, że nigdy nic nie wiadomo jeśli chodzi o miłość. Szczególnie w obliczu wciąż pojawiających się dramatów.

Drugą wielką zaletą tej serii są emocje o których nie sposób nie wspomnieć. Są silne, ukierunkowane w stronę przeżyć głównych bohaterów, niezwykle prawdziwe i widoczne jak na dłoni. Nie zawsze dobre - wiele razy przyłapywałam się na nerwowym przerzucaniu stron z nadzieją na dobre rozwinięcie danego wątku, ale w obliczu tej serii miałam świadomość, że autorka jest w stanie zupełnie zmienić bieg wydarzeń. Dlatego z bijącym sercem śledziłam kolejne problemy Sarai i trzymałam za nią kciuki na własnej skórze odczuwając wszystko to co ona.

Na pewno kontynuacja znajdzie swoje uznanie wśród wszystkich romantyków. Zmienia się jej motyw przewodni - już nie dynamizm, niepewność i zawrotne tempo skupiają na sobie całą uwagę, ponieważ na pierwszym planie pojawia się tragiczna relacja pomiędzy Sarai oraz Victorem. Wciąż trudno jest pogodzić się z wydarzeniami, wciąż serce przyspiesza z każdym pojawiającym się niebezpieczeństwem, ale i topi się pod wpływem tych chwil, kiedy główni bohaterowie wciąż odpychają się nawzajem a mimo wszystko ciągną do siebie pchani przeznaczeniem. Obydwoje wypowiadają się w osobnych rozdziałach pokazując targające nimi sprzeczne emocje i jeszcze bardziej zbliżając do ich postaci - bo choć cały czas jest niebezpiecznie i tragicznie, chciałoby się podążyć wraz z tą dwójką w stronę szczęśliwego zakończenia.

Powyższa historia jest czystą kontynuacją pierwszego tomu. Sarai - dzielna i pewna siebie - nie cofnie się przed niczym, by móc żyć u boku płatnego mordercy. Postanawia zatem na własną rękę wyrównać rachunki z człowiekiem, który nie ma żadnych skrupułów - Arthurem Hamburgiem. Tylko, że chęci nie zawsze idą w parze z umiejętnościami. Jej próba kończy się tragicznie, a ona sama ledwo uchodzi z życiem. Jest tylko jedno rozwiązanie - Victor będzie musiał nauczyć ją zabijać. Tylko jak z dnia na dzień stać się prawdziwym mordercą? Dziewczyna szybko zrozumie, że stanęła w obliczu kolejnego, śmiertelnego zagrożenia. Czy i tym razem wyjdzie z tego cało?

Historia bohaterów wraca w wielkim stylu. "Drugie życie Izabel" intryguje, kusi i trzyma w swoich ramionach od pierwszej do ostatniej strony a nawet długo po skończonej lekturze nie chce wyjść z głowy. Redmerski doskonale wie jak znaleźć uznanie wśród swoich czytelników, szczególnie tych którzy uwielbiają łączyć strach z prawdziwą miłością. Jestem zachwycona kontynuacją losów moich ulubionych bohaterów i cieszę się, że to jeszcze nie koniec.

Red Girl Books Recenzje

ilość recenzji:161

brak oceny 28-09-2018 18:48

W pierwszej części Victor został przedstawiony jako maszyna do zabijania, bez uczuć i bez sumienia. On zresztą sam się za takiego uważał, widział w sobie potwora, który jedyne co potrafi, to skutecznie eliminować cele. W tej części jego postać jakby się rozwinęła i nabrała nowych cech charakteru. W pewnych kwestiach nadal jest nieprzenikniony, ale to nie ten sam facet, co wcześniej. Jego uczucia, pragnienia, powoli zaczynają wypływać. Odkąd zaczął się otwierać, zobaczyłam w nim czułego i opiekuńczego faceta, który odczuwa miłość, troskę i chęć ochrony tego, co kocha. Walczy z tym, co odczuwa, a z tym, czego go nauczono, ale moim zdaniem to naturalne.
Postać Sarai również przeszła metamorfozę. Jej emocjonalna niestabilność zniknęła, a dzięki temu jej postać zyskała u mnie jeszcze więcej sympatii. Udało jej się wyjść z koszmaru, który przeszła. Zyskała pewność siebie i siłę, a do tego nadal jest uparta i wytrwale dąży do założonego przez siebie celu. Czy ludzie mający mroczną przyszłość, która na nich mocno wpłynęła, mają szansę na nowe życie i miłość? Czy można ich uleczyć? Ta historia pokazuje, że mając obok siebie osobę, której na nas zależy, jest to jak najbardziej możliwe.

"Zabić Sarai" pozostawiło mnie z tyloma emocjami, które nie potrafiłam ogarnąć. Ta historia roztrzaskała mi serce.
"Drugie życie Izabel" to idealne lekarstwo na ten stan. Tak jak i w pierwszej części, nie zabraknie tu niebezpieczeństwa i niespodziewanych zwrotów akcji. Tu nic, ani nikt nie jest takim, jakim wydaje się być. Autorka potrafi wymanewrować swojego czytelnika i zapewnić mu efekt zaskoczenia. Najbardziej podobało mi się to, jak rozwinęła się relacja pomiędzy głównymi bohaterami. W pierwszej części, to był zaledwie zalążek romansu, tu jednak się rozwinął. Autorka tak umiejętnie go wykreowała, że nie wydawał mi się narzucony, lecz był subtelny i chwytał za serce. Uczucie, które wyrosło pomiędzy Sarai i Victorem, wiązało się dla nich z wieloma wątpliwościami i akceptacją całkiem nowych dla nich uczuć, których do tej pory nie znali, albo uznawali za słabość. Miłość, wzajemna troska i zaufanie, nie były dla nich czymś oczywistym, musieli się tego nauczyć.

"Drugie życie Izabel" to moim zdaniem powieść, która trzyma ten sam poziom, co jej poprzedniczka. Jednak moim zdaniem jest nawet ciut lepsza. Spędziłam przy niej świetny czas, nie odrywając się od czytania nawet na chwilę. Wciągnął mnie ten pokręcony świat, w którym rządzą chciwość i brutalność, ale również nie brak w nim nadziei i miłości. Pokochałam bohaterów, nie tylko tych głównych, ale również przyjaciela Victora - Frederica, o którym będzie kolejna część.
Jeśli szukacie nietuzinkowej historii, która trzyma w napięciu, ma niespodziewane zwroty akcji, dobrze wykreowanych bohaterów i jest połączeniem romansu, thrillera i kryminału, to w "Drugie życie Izabel" to znajdziecie.

Mam wrażenie, że od pierwszego tomu minęło tak wiele czasu. Z niecierpliwością oczekiwałam momentu, kiedy ponownie wejdę w świat Sarai i Victora. Ta historia, jest mieszanką wybuchową stworzoną z niebezpieczeństwa i namiętności. Teraz zostaje mi czekać na kolejną część i mam nadzieję, że "Łabędź i Szakal" pojawi się jak najszybciej, a Wydawnictwo nie będzie kazało nam długo czekać.

Filiżanka z miętą

ilość recenzji:6

brak oceny 26-09-2018 09:30

Zabić Sarai to był strzał w dziesiątkę, przez książkę nie mogłam w nocy spać, ciągle o niej myślałam, dopóki nie skończyłam lektury nie dało się ze mną normalnie rozmawiać. Co więcej, wspominam ją nadal, jak tę genialnie skonstruowaną, cholernie wciągającą, z bohaterami spaczonymi przez los i z ich nienormalnymi preferencjami. Zabić Sarai to obezwładniający powiew świeżości na polskim rynku wydawniczym. Coś, czego nie da się tak łatwo podrobić.

Możecie się więc domyślać z jaką niecierpliwością czekałam na kontynuację - Drugie życie Izabel. Kiedy odebrałam książkę, od razu zaczęłam ją czytać. Początek był obiecujący, świetnie poprowadzony, przypominający to, co dobrze znam... Do czasu.

Victor, czyli płatny zabójca, to mój książkowy mąż. Został nim, kiedy tylko przeczytałam pierwsze zdanie na jego temat. I wiadomo, pozostanie nim nadal, ale... No właśnie. W pierwszej części J. A. Redmeski wodziła czytelniczki za nos, ukazując tylko wyplute z emocji oblicze Victora. W Drugim życiu Izabel osoba mężczyzny ewoluuje i jego relacja z Sarai także. Chociaż na to liczyłam od samego początku, wydaje mi się, że po takim przeciąganiu wątki, autorka nieźle zaszalała. Może i jej znudziło się czekanie? Niespecjalnie jej szybkie rozwiązanie przypadło mi do gustu, ale jako że kocham ten team, jestem w stanie jej to wybaczyć.

Kolejna sprawa, Drugie życie Izabel jest okrutnie krótkie. I do tego uboższe fabularnie od części poprzedniej. Redmeski bazuje na wątkach, które wprowadziła wcześniej, dodaje od siebie tylko jedną treściwą nową postać. Fredrik ma być też głównym bohaterem trzeciego tomu Łabędź i Szakal, co jak na razie nie nastraja mnie pozytywnie. Redmeski wspomina o wielkim wymiarze zemsty Sarai, i ha... poświęca jej następnie tylko pół strony na końcu książki. No cholera mnie wzięła, gdy to przeczytałam. Ten wątek mógłby stanowić wątek przewodni trzeciego tomu, a został tak szybko stłamszony w zarodku. Dobrze, że została chociaż jedna rzecz, której autorka może się chwycić, i mam nadzieję że to wykorzysta.

Drugie życie Izabel nie jest moja wymarzoną kontynuacją. Mam nadzieję, że to tylko fatum tzw. drugiego tomu, a Redmeski udowodni niedługo na co ją stać. Relacja Izabel i Victora była naprawdę gorąca, fabuła miała świetny potencjał, książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko... Ale mówię, boli mnie niewykorzystany pomysł, zemsta mogłaby być wątkiem wiodącym. Główne zabójstwo rozegrało się za szybko i zabrakło mi opracowanego skrupulatnie planu. Niemniej polecam miłośnikom Zabić Sarai. Ze względu na sentyment, nie potrafię ocenić tej książki niżej, uznam ją więc nadal za bardzo dobrą.