Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Droga wojownika

Opowieści o twórcy GROM-u generale Sławomirze Petelickim zebrał Andrzej Wojtas

książka

Wydawnictwo Znak
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Jego uścisk dłoni był niczym imadło, a spojrzenie niebieskich oczu przeszywało na wylot.
Twierdził, że Pan Bóg nie lubi tchórzy.
Stworzył GROM - jednostkę wojskową, która należy do najlepszych sił specjalnych na świecie.
Generał Sławomir Petelicki - wojownik, dowódca, legenda.
Dżentelmen ceniący sobie honor i łobuz z szelmowskim uśmiechem. Uwielbiany dowódca, który bezgranicznie ufał swoim żołnierzom i rogata dusza, której bezkompromisowość robiła mu wrogów.
"Droga wojownika" to zbiór opowieści o człowieku, który dał Polakom powód do dumy w postaci GROM-u. Generała Petelickiego wspominają ludzie, którzy zetknęli się z nim na różnych etapach jego życia: szkolni koledzy, oficerowie wywiadu, twórcy służb specjalnych, dziennikarze i przede wszystkim towarzysze broni. Komandosi, którzy razem z nim budowali GROM i ci, którzy potem mieli szczęście służyć pod jego rozkazami. Żołnierze, na których odcisnął swoje piętno i scalił w oddział niczym palce zaciskają się w pięść.


Andrzej Wojtas - krakowski dziennikarz i wydawca przez wiele lat związany z Dziennikiem Polskim, a od 1992 redaktor naczelny Militarnego Magazynu Specjalnego Komandos. Odznaczony medalem "Za Zasługi dla Obronności Kraju". Laureat Buzdygana (1997), wyróżniony m.in. Honorową Odznaką Jednostki Specjalnej GROM (nr 048), współzałożyciel Stowarzyszenia im. gen. Sławomira Petelickiego.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 05.06.2013

RECENZJE - książki - Droga wojownika, Opowieści o twórcy GROM-u generale Sławomirze Petelickim zebrał Andrzej Wojtas

4.6/5 ( 8 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Tomasz M.

ilość recenzji:217

brak oceny 5-09-2013 16:06

Generał Sławomir Petelicki, twórca jednej z najlepszych jednostek specjalnych na świecie, człowiek obrosły legendą jeszcze za swego życia, osobistość, wobec której nie można było pozostać obojętnym, wojownik od urodzenia, żołnierz z charakteru, dowódca z krwi i kości, prawdziwy patriota... wiele jeszcze można powiedzieć o tym człowieku, który zdaje się być urodzonym z mundurem zamiast skóry i z karabinem w ręku. A im więcej o nim można powiedzieć - zarówno dobrego, jak i złego - tym większą pustkę pozostawił po sobie, odchodząc z tego świata. "Droga wojownika" to nie książka biograficzna sensu stricte, to zebrane w jeden tom wspomnienia ludzi, którzy mieli tę wspaniałą i niepowtarzalną okazję gen. Petelickiego spotkać osobiście i w mniejszym lub większym stopniu poznać. Wspomnienia ludzi, na których ten żołnierz o stalowym uścisku dłoni, komandos o przenikliwym bazyliszkowym spojrzeniu, nieustępliwy dowódca, wywarł pewne wrażenie, odcisnął piętno, pozostawił trwały ślad. Stąd też znajdziemy tu tuzin anegdotek i ciekawostek przytoczonych czy to przez byłych lub obecnych operatorów GROM-u, czy to przez dziennikarza, lekarza, pracownika ABW, czy analityka ekonomicznego... Z wszystkich tych wspomnień przytoczonych przez Andrzeja Wojtasa, klaruje się realny, namacalny obraz człowieka-legendy. Człowieka, który niemal z niczego ulepił jednostkę, na myśl o której dumę czują nie tylko Ci Polacy, którzy nic z nią do czynienia nie mieli, ale i Ci, którzy próbowali jej swego czasu... zaszkodzić. Człowieka, który pomimo swej zimnej stali zaklętej w uścisku dłoni i w spojrzeniu, traktował swych podwładnych jak rodzony ojciec - był wobec nich wymagający, ale i opiekował się nimi na każdym kroku. "Droga wojownika" to niewielki hołd, jaki oddać można tak wielkiemu człowiekowi, jakim był gen. Petelicki. Ale i jednocześnie to wspaniałe przypomnienie kim był, jaki był i za co powinniśmy go pamiętać, uwielbiać, kochać, szanować... albo nienawidzić. To książka, która porusza. Intryguje. Inspiruje. Nie tylko literacko, lecz także namacalnie, zupełnie realnie, dodając sił, wiary i chęci... w dążeniu do spełniania nawet najbardziej wydumanych czy szalonych marzeń. Bo Petelicki za swego życia udowadniał, że są one na wyciągnięcie ręki.

Znajomy

ilość recenzji:1

brak oceny 28-04-2013 14:08

Taaak, i oto człowiek, o którym Gen. Petelicki wyrażał się z politowaniem (chyba tylko ze względu na jego dyplomatyczna powściągliwość nie z pogardą) stanie się znany jako "autor" książki o Nim.... Generał miał świadomość (a już po pierwszych rozmowach pewność), że na stanowisku redaktora naczelnego MMS "Komandos" wydawcy osadzili kogoś, kto nie miał żadnej głębszej wiedzy o poruszanych w tym czasopiśmie tematach - figuranta, który próbował brylować spijając miody z pracy innych i pełnił głównie rolę "hamulcowego". Redaktor W. zauważył jak nośnym tematem stał się GROM (o istnieniu tej Jednostki nie miał pojęcia, dopóki ktoś inny z odpowiednią wiedzą i kontaktami nie przygotował o niej kilku artykułów), więc zaczął utrudniać autorowi posiadającemu zaufanie Dowódców GROMu spotkania w imieniu "Komandosa" i sam próbował umawiać się na spotkania z płk Petelickim. Wysoka kultura osobista S. Petelickiego sprawiła, że parę razy poświęcił trochę czasu na nie, ale ocenił później swego rozmówcę mniej więcej tak: "zawsze chętny na darmowy koniak czy kawę, filozofuje coś tam o wszystkim i o niczym tonem znawcy, ale o czym ja mam z nim rozmawiać - przecież on nie ma w ogóle pojęcia o siłach specjalnych i tylko plecie jakieś zasłyszany slogany..." Przemilczmy pozostałe, mniej parlamentarnie komentarze, w każdym razie Generał starał się unikać kolejnych spotkań z obecnym jego "biografem". Cóż, po śmierci nie ma już wpływu na to, kto chce wykorzystać znajomość z nim jako pomysł do zarobienia na publikacji i zaistnienie na rynku. Znając Go o wiele lepiej niż autor tej książki wiem, że jako bardzo wyczulony na pewne rzeczy, za życia na pewno nie wybrałby do pisania o sobie akurat tego człowieka...