Zander Donavan to utalentowany kierowca wyścigowy, Złoty chłopiec, którego dzieciństwo było naznaczone olbrzymią tragedią. Myślał, że przeszłość zostawił za sobą, lecz ona upomniała się o niego. Po kilku latach od tamtych wydarzeń, kiedy udało mu się dojść do siebie, odnaleźć szczęście i drugi dom, przychodzi do niego tajemnicze pudełko. Wraz z jego otwarciem wspomnienia i dawno ukryte koszmary powracają. Zander zaczyna tracić kontrolę nad własnym życiem. Gniew, poczucie zdrady i wstyd doprowadzają do serii niefortunnych zdarzeń. Zander rani swoich braci i przybranych rodziców, traci pracę i sponsoring. Mężczyzna chce powstrzymać wulkan emocji, którego wybuch sieje spustoszenie. Postanawia wyjechać na wyspę, do wakacyjnego domku swojego przyjaciela. W zamian za pobyt ma wyremontować mu dom. Na miejscu okazuje się, że będzie miał współlokatorkę.
Getta Caster uciekła od przeszłości, w której była tylko pionkiem swojego męża i ojca. Na niewielkiej wyspie próbuje odzyskać dawno utraconą wartość i pewność siebie. Życie nauczyło ją, że może liczyć tylko na siebie, a zaufanie drugiej osobie niesie ze sobą same kłopoty. Dlatego wyznacza ludziom granicę i trzyma ich na dystans. Kiedy w jej życie wkracza Zander, nie jest zachwycona perspektywą wspólnego mieszkania. Jednak pożądaniu nie łatwo jest się oprzeć. Pomiędzy dwojgiem rozpali się ogień, który nie łatwo będzie ugasić.
Zender już jako mały chłopiec nie miał łatwego życia. Był świadkiem czegoś, co zniszczyło jego psychikę. Pomimo tego, że Colton i Rylee okazali mu miłość i troskę, on nigdy nie pozbył się demonów sprzed lat. Jako młody mężczyzna nadal musi się z nimi zmierzać.
Historia Getty to przykład tego, co potrafi zniszczyć w nas druga osoba. Kobieta niegdyś żyła w luksusie, ale za jaką cenę? Musiała zachowywać pozory, grać tak jak chcieli jej ojciec i mąż. Jej życie była kontrolowane przez nich, w każdym możliwym aspekcie.
Wraz z bohaterami pokonujemy sztormy, aby ujrzeć spokojne morze i błękitne niebo. Przeżywamy wraz z nimi rozpacz, walkę o siebie, strach, ale również radość i każdy kolejny krok naprzód.
DOWN SHIFT. Bez hamulców to wisienka na torcie całego cyklu Driven. Wiedziałam, że kiedyś musi się zakończyć przygoda z Donavanami i z ich przyjaciółmi, ale nie byłam na to gotowa! Już zawsze będę miała sentyment do tych książek. Mają w sobie nieodparty urok, co sprawia, że mamy ochotę na więcej. Tak samo było i w tym przypadku.
Wyraziste i charyzmatyczne postacie, których życie nie rozpieszcza to idealny przepis autorki na dobrą książkę!
Tej powieści nie da się czytać powoli, delektować się każdym zawartym w niej zdaniem... Ją czyta się z zapartym tchem, kibicując bohaterom, aby wyszli w końcu na prostą.
Autorka zapewni Wam petardę emocji, która wybucha w mniej oczekiwanym momencie. Chociaż nie ma tu nic oryginalnego, a sama książka przypomina wiele innych to emocje, które autorka przekazuje są nie do podrobienia.
DOWN SHIFT opowiada o tym jak bolesna przeszłość odbija się na naszej teraźniejszości. Jak wpływa na nasze zachowanie i relacje z innymi ludźmi. Jest to powieść pełna namiętności, bólu i ognia. Wzrusza, bawi i trafia wprost do czytelniczego serducha.