SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dotyk Mazur

Żółty kajet Część 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo WasPos
Oprawa miękka
Liczba stron 300
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

KONTYNUACJA BESTSELLERÓW ZAPACH MAZUR I BARWY MAZUR!

Koniec lat sześćdziesiątych. W komunistycznej Polsce trwa epoka gomułkowska. Kraj znajduje się w stanie kryzysu gospodarczego i politycznego.

Młodziutka Kasia Skrocka przygotowuje się do matury. Pragnie pracować jako nauczycielka. Dziewczyna mieszka z owdowiałą matką w Barwinach, niewielkiej wiosce na Mazurach. Mimo że wojna już dawno się skończyła, Gertruda Skrocka nie lubi o niej mówić, zwłaszcza że pozostała na Ziemiach Odzyskanych jako autochtonka, element narodowościowo niepewny dla ówczesnej władzy. Kobiety w otoczeniu przyjaciół i sąsiadów wiodą spokojne, ale ubogie życie. Czasem jednak zakłamana peerelowska rzeczywistość daje o sobie znać, szczególnie w szkolnych murach.

Kasia jest dziewczyną z marzeniami o podróżach i poznaniu wielkiego świata. Tego wszystkiego nie może jej zapewnić Marcin, chłopak mieszkający po sąsiedzku, zakochany w młodej Skrockiej.

Kiedy dziewczyna jedzie na wycieczkę do Warszawy, poznaje Lukasa Stawskiego, który przyjechał z dalekiego Londynu, aby odwiedzić ojczyznę swoich rodziców. Kasi imponują jego nietuzinkowa uroda, pewność siebie oraz zasobność portfela.

Czy spełnią się jej marzenia o wielkim świecie?

Poznaj wcześniejsze losy przyjaciółek - Trudy i Elzy, bohaterek `Zapachu Mazur` i `Barw Mazur`. Usiądź z nimi przy ciepłym piecu i poczuj klimat mazurskiej wioski.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: WasPos
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 143x205
Liczba stron: 300
ISBN: 9788367024723
Wprowadzono: 05.11.2021

RECENZJE - książki - Dotyk Mazur, Żółty kajet Część 1 - Małgorzata Manelska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ewe********************

ilość recenzji:314

31-12-2021 12:48

Jeśli nie czytaliście poprzednich dwóch części, w moim odczuciu śmiało można zacząć od "Dotyku", poczekać na drugi tom (premiera już w styczniu) i wtedy zacząć "Barwy" oraz "Zapach" wtedy cała historia ułoży się w chronologiczną całość.
Początkowo, mając w pamięci poprzednie tomy, trudno było mi się wczuć w klimat i przyjąć do wiadomości, że czytam o wcześniejszych latach Trudy, w których większości bohaterów poznanych w poprzednich książkach nie było jeszcze na świecie. A młodziutka Truda zmagała się z samotnym wychowaniem córki.
Oczywiście nie brakuje osób, które znamy z poprzednich części, Anny, Elzy, państwa Skowronów itd.

Na szczęście dość szybko się wdrożyłam i znów poczułam ten niesamowity klimat mazurskiej wsi.
Autorka ponownie stworzyła przepiękną i wciągającą opowieść, dokładnie oddając klimat życia w latach sześćdziesiątych i wcześniejszych.
Tak jak poprzednio akcja powieści nie goni na złamanie karku, płynie spokojnie niemal leniwie, ale ma to swój urok i znów to powtórzę, ale pomimo trudnych tematów można się naprawdę zrelaksować. To idealna lektura na długie i ciemne wieczory.
Styl pisarki jest naprawdę cudowny, przystępny i bardzo przyjemny. Dzięki temu książkę czyta się bardzo szybko i trudno ją odłożyć choć na moment
Fabuła jest spójna i dopracowana w najdrobniejszym szczególe, utrzymana na tym samym lub nawet lepszym poziomie niż w poprzednich tomach. Naprawdę jestem zachwycona. Znalazłam wszystko, co chciałam. Trochę miłości, trochę prawdziwej przyjaźni, trochę radości i trochę smutku. W tle trudne czasy komunizmu, trochę wojennej historii. Wszystko doskonale zbilansowane.
Pierwszoosobowa narracja pozwala wczuć się w położenie głównej bohaterki. Łatwiej jest zrozumieć jej motywy, którymi się kieruje, podejmując decyzje, które mogą wydawać się czasami dość dziwne. Możemy "wejść" w jej głowę poznać pragnienia, marzenia i troski.

Z wielką niecierpliwością oczekuję drugiego tomu, na szczęście styczeń już za pasem.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Ciepła opowieść o pragnieniach, zaskakujących uczuciach i trudnych wyborach...

POLECAM...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

lalkabloguje

ilość recenzji:493

24-12-2021 07:32

Czytałam dwie poprzednie książki "Dotyk Mazur" oraz "Barwy Mazur" obie urzekły mnie swoją historią. Dlatego chętnie sięgnęłam na kontynuację , choć w sumie "Dotyk Mazur: to niejako wydarzenia sprzed poprzedniczek.

Kasia to młoda dziewczyna, kota kończy liceum pedagogiczne. Przed nią matura. Dziewczyna ma jednak marzenia i czasem nie potrafi zrozumieć matki, która nie chce wyjechać do miasta. Kasia myśli, że tam będzie im lepoej bo sugeruje się koleżankami z klasy, które mają według niej lepiej . Dziewczyna preżywa pierwsze zauroczenie swoim przyjacielem z dzieciństwa Marcinem. Wydaje się, że są dobrana para ale Kasia coraz bardziej ma rozbieżne plany na przyszłość. Na wycieczce , na która wyjechała dzięki mamie do Warszawy poznaje Lukasa. Kim jest chłopaka? Czy Kasi wyjdzie na dobre rzucenie dotychczasowego życia? Czy doceni to co miała?

W książęce poznajemy dużo więcej faktów z życia Trudy i Elzy, jest też sporo historii, które była w tamtych czasach niewygodna, o czym możemy się przekonać dzięki referatowi Kasi a właściwie reakcji na niego. Autorka pokazuje nam także realia tamtych czasów, dość obrazowo . Truda nie miała lekko a mimo wszystko dała rade wychować Kasie najlepiej jak umiała. Książka jest pełna obrazów tamtych lat. Pokazuje nam relacje między sąsiedzkie, to jak funkcjonował PRL, o którym dzisiejsze pokolenia wiedzą tylko tyle ile przeczytają w książkach lub necie. Do tego mamy świetnie opisany klimat Mazur, nie tylko od strony przyrody ale i zwyczajów. Mamy kilka przepisów, gwarę kaszubską, którą posługują się stryjenka i stryj Kasi. Choć tę gwarę poznaliśmy już w poprzednich tomach.

Bohaterowie są świetnie opisani. Fabuła świetnie przemyślana, wszystko odpowiednio dawkowane i idealnie połączone z poprzednimi tomami, choć to niejako zupełnie oddzielna historia. Historia kończy się w momencie, gdy Kasia odmawia powrotu do Barwin z matką. Chce podążyć za marzeniami i wyjechać z Lukasem do Londynu? Czy odnajdzie się w nowej sytuacji? Czy spełni swoje marzenia? Na dalszy ciąg musimy poczekać. Choć jeśli już czytaliśmy poprzednie książki to wiemy jak cała historia się skończyła. Polecam

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

izzi.79

ilość recenzji:386

10-12-2021 01:05

Lata sześćdziesiąte odcisnęły na społeczności mieszkającej w Polsce traumatyczne piętno. Wszechobecny kryzys gospodarczy jak i polityczny utrudniał godną egzystencję ludziom, a komunistyczny reżim nie pozwalał na swobodne wyrażanie myśli.

W takich realiach przyszło mieszkać Kasi Skrockiej, która dosyć wcześnie straciła ojca i mieszkała tylko z mamą w peerelowskiej wsi. W domu bohaterki nie przelewało się, wystarczało tylko na skromną egzystencję. Dziewczyna marzy o podróżach, o lepszym życiu, dlatego ochoczo wyjeżdża na wycieczkę do Warszawy, gdzie spotyka przystojnego i kasiastego Lucasa. Chłopak zawraca jej w głowie i kreśli przed nią świetlaną przyszłość.

Co zrobi Kasia i jak potoczą się jej dalsze lisy. Czy zostawi matkę, zakochanego w niej biednego Marcina, a może zrezygnuje z londyńczyka i wybierze skromne życie w Barwicach? Czy wybór jakiego dokona będzie tym właściwym? Czy znajdzie szczęście i pozna wielki, barwny świat?

Ta powieść ma niepowtarzalny, cudowny klimat, kusi czytelnika i wciąga go w ciekawą historię, która porusza serce i zapada na długo w pamięci. Jest to wprawdzie trzecia część serii Zapach Mazur, jednak bez problemu można ją czytać osobno, bez znajomości pozostałych dwóch.

To lektura idealna na tę porę roku, która uprzyjemni długi wieczór i pozwoli na podróż w cudowne miejsca. Znajdziecie tu prawdziwą miłość, szczerą przyjaźń, silne uczucia matki do dziecka, pierwsze namiętności, dobre relacje sąsiedzkie, a także trochę historii w tle.

Autorka genialnie wykreowała postaci, nadała im realne cechy i silne charaktery. Styl pisarki jest naprawdę świetny, przystępny i bardzo plastyczny. Dzięki temu książkę czyta się bardzo szybko i z zaskoczeniem stwierdziłam, że to już koniec, gdy przewróciłam ostatnią stronicę. Nie nudziłam się, gdyż fabuła jest dosyć dynamiczna i zawiera wiele interesujących wątków.

Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i wypatrywać kontynuacji losów Kasi, gdyż ta książka to zaledwie tom pierwszy.

Zachęcam do sięgnięcia po ?Dotyk Mazur? i do zaczytania się w historię Skrockiej. Zapewniam, że zachwyci was tak samo jak mnie. Gorąco wam polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Książka na miarę

ilość recenzji:1

26-11-2021 16:20

Książka zupełnie inna, napisana w innej formie, opowiadająca o innych czasach, niż pierwsze dwa tomy cyklu: "Zapach Mazur" i "Barwy Mazur". Ale po kolei.

Dziś świat płonie, a my rozpędziliśmy się na maksa i pędzimy ku nieuchronnemu, katastrofalnemu zderzeniu! Pędzimy zatracając ideały, autorytety, przyzwoitość, goniąc za zbędnymi rzeczami. Choć wielu pamiętających czasy PRL, wspomina je z sentymentem, to wielu nie chciałoby powrotu tamtych lat. I choć od upadku komunizmu minęły 32 lata, nie sposób zauważyć podobieństw między tym, co obecnie dzieje się w kraju, do czasów słusznie minionej epoki. Bieda, fatalna jakość krajowych produktów, cenzura, inwigilacja, propaganda, nakazy i zakazy, problemy z wyjazdem za granicę, niepewność jutra, kraj znajdujący się w stanie kryzysu gospodarczego i politycznego, to tylko niektóre aspekty ówczesnego życia. Czasy gomułkowskie opisane przez Małgorzatę Manelską w najnowszej powieści "Dotyk Mazur. Żółty kajet. Część 1" niektórym czytelnikom przypominają, a niektórym obrazują tę szaroburą rzeczywistość. Ale pokazują też, jak ludzie potrafili radzić sobie z niedogodnościami, potrafili się zorganizować i wzajemnie sobie pomagać. Uwidacznia to, jak bardzo na przestrzeni tych lat, w tym dzikim pędzie zmieniło się nasze społeczeństwo. Moje pokolenie, pamiętające ostatnie lata PRL marzyło o wielu niedostępnych dla przeciętnego Kowalskiego produktach, liżąc szyby Pewexu lub oglądając niemieckie katalogi OTTO, nie wspominając o zagranicznych podróżach. Szczęście mieli ci, którzy otrzymywali paczki z zagranicy, z różnymi produktami i dewizami, za które mogli je nabyć w tym przybytku luksusu, albo dzięki nim było ich stać na zakup nowych rzeczy, czy wczasy. Opisana w książce rzeczywistość lat 60 wciąż miała wiele wspólnego z latami okresu mojego dzieciństwa. Widać też, że i nasze marzenia były podobne do marzeń narratorki i głównej bohaterki książki Kasi Skrockiej. Dziewczyna to córka Trudy, jednej z głównych bohaterek wymienionych powyżej tytułów. Snuta przez nią opowieść nie ma podziału na rozdziały. Dotyczy okresu od jesieni 1967 do wiosny 1968 roku, więc jak wspomniałam na wstępie zupełnie innego okresu niż czasy umiejscowienia fabuły poprzednich tomów, chociaż i tym razem bohaterowie wracają wspomnieniami do przeszłości. Kasia właśnie przygotowuje się do matury. Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości, pragnie podjąć pracę nauczycielki, aby wspomóc finansowo owdowiałą matkę. We dwie wiodą biedne, choć spokojne życie w Barwinach, niewielkiej mazurskiej wsi, w otoczeniu sąsiadów i przyjaciół. Jej największym marzeniem oprócz pomocy mamie jest marzenie o życiu lepszym niż tkwienie w kieracie niekończącej się roboty, podróżach i odkrywaniu wielkiego świata, czego z pewnością nie mógł jej dać Marcin Kotowicz, zakochany w niej chłopak z sąsiedztwa. Ci, którzy czytali "Zapach Mazur" i "Barwy Mazur" znają historię Kaśki oraz jej finał. Jednak dzięki opowieści młodej Skrockiej autorka rzuca nowe światło, na to, co kierowało dziewczyną, i jakie były okoliczności jej wyjazdu do Londynu z niejakim Lukasem Stawskim, tym samym porzucenia matki, chłopaka, którego uczucia odwzajemniała i Barwin. Możemy też lepiej zrozumieć zachowanie i rozterki Trudy. Dlatego, mimo, iż tę część można czytać oddzielnie, warto najpierw przeczytać poprzednie. Dla mnie nie jest to kontynuacja, a uzupełnienie historii części bohaterów wcześniejszych dwóch tomów. Bardzo czekałam na tę powieść i choć jest inna i brakuje mi niektórych bohaterów, z którymi się zżyłam, nie czuję się rozczarowana. Nie ma tu też tylu opisów Mazur, które pozwoliły mi niemal namacalnie poczuć ich klimat w poprzednich częściach, za to są przepisy na potrawy, a nawet na tradycyjny środek leczniczy. Jaki? Nie zdradzę ????

" Masz rację, najważniejsze jest szczęście człowieka! Kiedy czujesz, że coś jest dobre dla ciebie, nie odpuszczaj i tylko rób wszystko, żeby to zdobyć mimo wszystko!"

Katarzyna Skrocka była młoda, nienaznaczona wojennymi przeżyciami w takim stopniu, jak jej mama, czy wujostwo. Jak każdy młody człowiek marząca o rozwoju, poznaniu zmieniającego się świata, który był ciekawszy i barwniejszy niż szara, komunistyczna polska rzeczywistość, ale czy odnalazła szczęście? Jak wyglądało jej życie po wyjeździe do Londynu? Jakie wrażenia wywarł na niej ten wielki świat? Czy z Lukasem udało jej się stworzyć szczęśliwy związek?
Tego dowiemy się z kolejnej części zatytułowanej "Dotyk Mazur. Część 2", którego premiera już w styczniu. Niestety będzie to ostatnie spotkanie z bohaterami mazurskiej sagi, na które z jednej strony ogromnie się cieszę, z drugiej ciężko będzie mi się z nimi rozstać. Tymczasem szczerze polecam Wam tę sentymentalną, ale i dającą do zastanowienia nad tym, dokąd zmierzamy książkę. Książkę, która dzięki narracji młodej dziewczyny, może być pomocna w pokazaniu również współczesnym nastolatkom, jak wyglądało życie w PRL, aby docenili to, co mają, zrozumieli, co w życiu jest najistotniejsze i spojrzeli na świat inaczej. A tym, którzy nie czytali żadnego z trzech tomów, polecam koniecznie jak najszybsze nadrobienie czytelniczych zaległości. Gwarantuję, że zakochacie się w tej sadze, gdyż Pani Małgorzata zaczarowuje słowami białe kartki!

Czy recenzja była pomocna?