Dlaczego nikt nie widzi, że umieram

Historie ofiar przemocy psychicznej

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Przemoc psychiczna nie pozostawia po sobie zewnętrznych śladów, na ciele ofiar nie pojawiają się siniaki ani zadrapania, ale jej skutki bywają równie bolesne i niszczące. Przekonali się o tym bohaterki i bohaterzy reportażu Renaty Kim, którzy przez lata tkwili w toksycznych relacjach, na co dzień zmagając się z upokorzeniami zadawanymi im przez partnerów. Ich historie często zaczynają się jak zakończenia baśni, bo oto na ich drodze pojawił się ktoś, kto zdawał się być spełnieniem marzeń o znalezieniu swojej drugiej połowy, o wyśnionym ideale. Niestety bajkowy początek bywał w ich przypadku tylko wstępem do prawdziwego dramatu, który rozgrywał się za zamkniętymi drzwiami.

Dlaczego nikt nie widzi, że umieram to wstrząsające relacje ludzi, którzy doświadczyli w swoim życiu przemocy emocjonalnej. Ich opowieści dopełniają rozmowy z psychologami o tym, jak wchodzi się w toksyczną relację, jakie są jej kolejne etapy i jak trudno się z niej wyplątać.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 14.06.2021

RECENZJE - książki - Dlaczego nikt nie widzi, że umieram, Historie ofiar przemocy psychicznej

4.3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Erna

ilość recenzji:1

27-04-2020 23:15

Panią Renatę Kim, a konkretnie jej pracę, obserwuję od kilku lat. Zawsze imponowała mi jej rzetelność. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy uzyskałam możliwość przeczytania najnowszej książki dziennikarki. Książki niezwykle kluczowej, a poruszającej delikatny temat ? przemocy psychicznej. Sięgałam po sporo publikacji dotyczących tej kwestii. I nie wszystkie są godne polecenia. Autorzy często lekceważąco podchodzili do swoich rozmówców lub bohaterów, jakby umniejszali wadze problemu. Jednocześnie wiem, że potrzeba dużo umiejętności, by stworzyć pozycję ważną, odpowiednią w ocenie. A raczej taką, która pozwala czytelnikowi wysuwać własne wnioski, czasem okrutnie bolesne. Te cechy posiada ?Dlaczego nikt nie widzi, że umieram?. Już sam tytuł wydaje się wstrząsający, obnażający prawdę. Banalny frazes? A jak ignorowany? Na tak kluczowe pytanie próbujemy szukać odpowiedzi, to trudne, lecz otwierające oczy. Szeroko, najszerzej.

Każda historia jest inna, aczkolwiek autorka zwraca uwagę na pewien schemat działania, wspólny mianownik łączący większość opowieści. Romantyczny początek, kiedy partner zdaje się być osobą wyjątkową, fenomenalnie czułą, dbającą o drugiego człowieka. Później pojawiają się drobne sygnały, które łatwo zignorować. Wszystkim zdarza się gorszy dzień, poryw złości. Następnie dochodzi kontrola, wbijanie w poczucie beznadziei, umniejszanie wartości. Przeprosiny, niezwykle wylewne, prosto w nie uwierzyć. I powtórka, niczym na mało zabawnej karuzeli. Oprawca odbiera głównie siłę ? aby ofiara zapomniała o sobie, nie zdołała wykrzesać z siebie energii na odejście. W końcu bez niego jest zerem?

Kim pokazuje, że manipulatora trudno poznać na pierwszy rzut oka. Nie tworzy go status społeczny, majątek, wykształcenie ani płeć. Nie tylko mężczyźni krzywdzą, również kobiety potrafią stać się domowymi katami. Czy sprawcy rzeczywiście są aż tak mocni? A może pod ich zachowaniem kryją się głęboko skrywane kompleksy, które umieją milknąć wtedy, gdy wyżyją na kimś chore emocje? Psychologia przemocy jest tematem naprawdę skomplikowanym, ale godnym zgłębienia. Przykładowo, po to, by móc komuś pomóc, bo tyrania istnieje. I to bardzo blisko.

Całość chłonie się szybko, choć to ciężka publikacja, nie będę zaprzeczać. Ciężka emocjonalnie zwłaszcza dla ludzi, którzy mają wokół siebie ofiary albo też nimi były. Lecz warto przeczytać, żeby zrozumieć, że wina nigdy nie leży po stronie ofiary! Nigdy. A, jak wiadomo, takie myślenie często staje się wręcz obsesyjne. Naturalnie, lektura nie zastąpi dobrej terapii! Aczkolwiek ma działanie wspierające, niczym pierwszy krok w zwalczeniu demonów przeszłości. Pokazać, iż nie jesteśmy sami, a nasze przypadki nie są odosobnione. Natomiast reszta przekona się o skali pomocy. Kiedy cierpiący nas odrzucają, to kieruje nimi strach. Trzeba reagować, można w ten sposób zapobiec ostatecznej tragedii.

?Dlaczego nikt nie widzi, że umieram? to świetna pozycja, bardzo istotna na polskim rynku wydawniczym. Aktualnie, z powodu zagrożenia zarażenia koronawirusem, musimy pozostawania w swoich domach. Pomyślmy tylko, ile ludzi musi teraz spędzać całą dobę w poczuciu niebezpieczeństwa? W otoczeniu wyłącznie swego oprawcy. Jeśli szukacie natychmiastowego wsparcia bez wzbudzania podejrzeń, znajdźcie na Facebooku fanpage ?Rumianki i bratki?. To fikcyjny sklep kosmetyczny, gdzie po drugiej stronie monitora siedzi psycholog, nie sprzedawca. Pomoże Wam ? ratujcie skórę.

Zuza Maniek

ilość recenzji:161

22-04-2020 11:57

Historie ofiar przemocy psychicznej.

"Kobieta jest własnością psychopaty, on nie chce się nią dzielić z kimkolwiek (...)".

Schemat jest bardzo prosty - najpierw zachwyt, bo inteligentny, czarujący, następuje totalne szaleństwo, pełnia szczęścia, zmysły szaleją. Stopniowo coś zaczyna się zmieniać - rzucone gorzkie słowo, komentarz, drwina, wyzwisko, złośliwość. Ale następuje szybka reakcja - przeprosiny i wszystko wraca do normy. Testowanie ofiary trwa. Pojawia się złość, agresja, ale zostaje wybaczona, bo był zdenerwowany, bo tak naprawdę nie chciał. Zaraz znowu stał się słodki i kochany. I taka emocjonalna huśtawka ciągle trwa. A przy tym bardzo silnie uzależnia. Bo on jest taki wspaniały, bo tak kobietę rozumie, bo tak wielbi (gdy ma dobry humor...). Wystarczy czasem przymknąć oko, bardziej się postarać, trochę więcej dać. W końcu to jej królewicz. I nie wiadomo kiedy nie zostaje już nic, on zabrał wszystko. Przede wszystkim poczucie wartości, odwagę, siłę by skończyć ten związek. Znajomi, rodzina zostali odsunięci, gdy on wypełniał cały świat i ślepo zaopatrzona kobieta poddała się pełnej kontroli.

Wiem. Łatwo jest oceniać, że głupia, skoro nadal z nim jest. Ale jak to z nałogiem - można wiedzieć, że jest szkodliwy i trzeba go rzucić, ale nie można sobie z tym poradzić. Niszczy dla chwili oderwania się od rzeczywistości. Oczywiście to nie tylko kobiety są ofiarami, a mężczyźni sprawcami.

Jak to się dzieje, że kobieta mija wszystkie znaki ostrzegawcze, ignoruje STOP i jedzie w tę ślepą ulicę, aż trafi głową w mur. I tak blisko niego stoi, że wydaje jej się, że nic więcej nie ma, żadnego rozwiązania? Gdy dotrze na swoje dno może się od niego odbić.. Albo utonąć. Jeśli jednak przeżyje, będzie silna. Mądrzejsza. Z czasem wybaczy sobie i odzyska swoje życie. Nie, nie wszystkie kobiety sobie poradzą.. Odsetek wyzdrowień jest jak w każdym nałogu - niewielki. Na końcu książki znajduje się test na mizoginistę, spis książek, które mogą pomóc w diagnozie toksycznego związku i zrozumieniu problemu, wyjściu z niego. Trzeba się ratować, bo przemoc psychiczna prowadzi do depresji, wyczerpania, do wegetowania zamiast życia. A najtrudniejsze jest to, że ofiara sama musi zrozumieć, że jest problem - inaczej nie pozwoli sobie pomóc.