SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Dlaczego mamo?

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Videograf S.A.
Oprawa miękka
Liczba stron 320

Opis produktu:

Nastoletnia ciąża zawsze jest zaskoczeniem. Tak samo było w przypadku Marleny, dla której stan błogosławiony był początkiem zmian. Całe jej życie przewróciło się do góry nogami, kiedy ona starała się walczyć? Ile trudu wymaga wychowanie dziecka dla kogoś, kto sam nim wciąż jest? I jak wiele może znieść nastolatka, której życie nie raczyło oszczędzić? ?Dlaczego, mamo?? to opowieść nie tylko o macierzyństwie, ale także o sprawach z nim związanych, o których zazwyczaj się nie mówi. Kobieta jest w stanie wiele znieść, ale nie wszystko?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Videograf S.A.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 320
ISBN: 9788378357056
Wprowadzono: 01.03.2019

RECENZJE - książki - Dlaczego mamo? - Daria Skiba

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Izabela W

ilość recenzji:1034

4-08-2019 15:14

Nastoletnia ciąża zawsze jest zaskoczeniem. Tak samo było w przypadku Marleny, dla której stan błogosławiony był początkiem zmian. Całe jej życie przewróciło się do góry nogami, kiedy ona starała się walczyć? Ile trudu wymaga wychowanie dziecka dla kogoś, kto sam nim wciąż jest? I jak wiele może znieść nastolatka, której życie nie raczyło oszczędzić?

"Kiedy zaszłam w ciążę, byłam kłębkiem nerwów. Dosłownie. Bałam się powiedzieć prawdę komukolwiek. W końcu jednak z pomocą mamy uwierzyłam w to, że będzie dobrze. Przecież tyle kobiet wychowuje dzieci w pojedynkę i dają sobie świetnie radę."

Spodziewałam się, że ta historia może wycisnąć z moich oczu łzy wzruszenia. Ale nie tego, że będzie aż tak mocna, że dostarczy mi takiego ogromu emocji. Już teraz mogę powiedzieć, że to jedna z lepszych książek tego roku, jakie dane mi było przeczytać.

"Niestety wtedy nie wiedziałam, że najgorsze jest niewidzialne dla oczu. Największy smutek wyrażają serce i oczy człowieka, nie uśmiech lub jego brak."

Daria Skiba podejmuje w swojej powieści wiele trudnych i ważnych problemów. Wiodącym jest nastoletnie samotne macierzyństwo i związane z nim obowiązki. Wiernie nakreśliła wątek ciąży i towarzyszące odmiennemu stanowi Marleny radości, smutki i wyzwania. Bo nie ma co się oszukiwać, dziewczyna powinna poświęcić czas nauce, zabawie, imprezom, jak każda osoba w jej wieku. Niespodziewana ciąża sprawia, że Marlena musi szybko dojrzeć, wziąć na siebie odpowiedzialność za tą małą istotę. Nastolatka na szczęście ma wsparcie w postaci matki. Tu warto zauważyć jak istotna jest pomoc kogoś bliskiego. Z drugiej strony widzimy, że warto dać sobie pomóc, nie bać się o nią prosić. Równie istotna jest szczera rozmowa, dzięki której można znaleźć wyjście nawet z najtrudniejszej sytuacji. Depresja poporodowa, baby blues, jak zwał, tak zwał, istotne, by w porę zauważyć niepokojące symptomy i odpowiednio na nie zareagować. I przede wszystkim nie można bać się skorzystać z porady psychologa czy psychiatry. Autorka porusza również temat zaufania. Pokazuje jak niełatwo jest osobie zranionej ponownie zaufać, otworzyć się na drugą osobę.

"- Są takie chwile, kiedy mam ochotę zapaść się w ciemność, w której nikt mnie nie znajdzie. Dni, kiedy jesteśmy z Amelią same, ona płacze, wciąż płacze, a ja? jej nie przytulę, nie uspokoję, tylko zamykam się w łazience i sama wylewam potoki łez. Jestem kompletnie rozbita i nie radzę sobie z niczym."

Autorka wykreowała postaci z krwi i kości, z którymi każdy może się utożsamić. Dzięki wieloosobowej narracji czytelnik ma możliwość dokładnego poznania każdego z bohaterów, jak i różnego spojrzenia na poszczególne wydarzenia i sytuacje. Jak na dłoni widzimy targające nimi emocje, uczucia, myśli, rozterki, wątpliwości. Wraz z bohaterami przypominamy sobie, co w życiu ma największą wartość. Zaczynamy doceniać to, co mamy, zdając sobie sprawę z tego, że w każdym momencie możemy to stracić.

"Czy miłość liczy się tylko wtedy, gdy wypowiedziało się ją słowami? Czy bez zwrotu "kocham cię" nic nie ma znaczenia?"

Finał tej historii kompletnie mnie zaskoczył. Takiego rozwiązania zupełnie się nie spodziewałam. Nie pamiętam, abym ostatnio przy czytanej książce wylała tyle łez... Lekkość stylu i naturalne dialogi sprawiają, iż mimo ciężaru tematu czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Znalazło się również miejsce na odrobinę humoru, który został zgrabnie wkomponowany w całość.

"Dlaczego, mamo?" to wzruszająca, prawdziwa i zapadająca w pamięć powieść o nastoletnim macierzyństwie, depresji poporodowej, samotności, walce o miłość. To lektura, która udowadnia, że posiadanie dziecka w tak młodym wieku nie zawsze oznacza koniec świata, planów i marzeń. Jeśli odpowiednio pokierujemy swoim życiem i otrzymamy wsparcie najbliższych, wszystko jest możliwe. Jak było z Marlena? Odpowiedzi szukajcie na kartach powieści. Tę książkę polecam w szczególności nastoletnim dziewczynom i ich rodzicom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka Kaniuk

ilość recenzji:76

brak oceny 15-04-2019 17:57

Kiedy dorosłość dopada zbyt wcześnie

Kochani, dziś przychodzę do Was, ponieważ chciałabym porozmawiać z Wami o macierzyństwie.

Ciągle słyszy się, że ciąża to najwspanialszy czas w życiu kobiety, który każda z nas chce przeżywać jak najpełniej, jak najbardziej świadomie, po to, by czerpać z tego wspaniałego okresu, jak najwięcej. Przyszła mama promienieje szczęściem i z niecierpliwością oczekuję przyjścia na świat swojego upragnionego dziecka.

Właśnie taki wizerunek kobiety ciężarnej najczęściej prezentują nam media, czy prasa. Oczywiście, nie neguję prawdziwości tego przekazu, gdyż na pewno każdy z nas zna mamy, którym stan błogosławiony, a w późniejszym czasie również macierzyństwo służą. Z pewnością, wiele z Was samych drugie mamy doskonale odnajduje się i spełnia w roli rodzica, z czego należy i trzeba się cieszyć.

Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że istnieje również druga strona macierzyństwa, o której niestety się nie mówi, a jeśli już, to niewiele.
Nie wolno nam bowiem pominąć milczeniem sytuacji tych z nas, dla których wieść o zostaniu mamą, nie jest powodem do radości, a wręcz przeciwnie, budzi mnóstwo lęku, strachu i obaw, a sama ciąża, nie jest dla tych kobiet pięknym przeżyciem, a sytuacją, która wywraca ich świat do góry nogami.

Na szczęście, w takich sytuacjach, zawsze możemy liczyć na książki. Są bowiem autorzy, którzy nie boją się podjąć, niewątpliwie trudnego zadania, ukazania tego, co dzieje się z kobietą i jej życiem, kiedy posiadanie dziecka, to ostatnie, o czym w danym momencie swojego życia, chciałaby myśleć.

Dlaczego piszę o tym właśnie dziś?

Powodem, dla którego zdecydowałam się poruszyć ten temat, jest przeczytana przeze mnie ostatnio książka Darii Skiby ?Dlaczego, mamo??. Nasza rodzima autorka, podjęła się trudu opisania na kartach swojej najnowszej powieści problemu nastoletniego macierzyństwa. Czy autorce udało się sprostać temu zadaniu? O tym, przekonacie się w dalszej części recenzji.

Główną bohaterką powieści jest Marlena 17-latka, która dosłownie za moment kończy naukę w szkole średniej i tak, jak większość osób w jej wieku, planuję pójście na studia. Dziewczyna czuję, że uśmiechnęło się do niej szczęście, ponieważ kocha ją chłopak, o którym marzy niemalże każda dziewczyna w szkole. Jednak niestety, już wkrótce Marlena boleśnie przekona się o tym, że, prędzej niż przypuszczała, bo samej będąc jeszcze dzieckiem, będzie musiała wkroczyć w świat dorosłości, który dopadnie ją tak niespodziewanie. A wszystko, za sprawą dwóch czerwonych kresek na teście ciążowym.
Przekonuje się także, że poważne problemy bardzo mocno weryfikują prawdziwość i siłę uczuć, bowiem ojciec dziecka, ten, którego tak kochała, nie przyznaje się do ojcostwa.
Nasza bohaterka jest przerażona wizją bycia samotną matką. Zagubiona i przepełniona lękiem, obawia się, że nie podoła tak dużej odpowiedzialności. Na szczęście, ma obok siebie wspaniałą rodzinę. Matkę, na której wsparcie i pomoc zawsze może liczyć, siostrę, która służy wsparciem i dobrą radą, a nawet ojca, który, choć nigdy do ideałów nie należał, kiedy dowiaduje się o ciąży córki, przechodzi swego rodzaju przemianę.
Niestety, mimo wsparcia najbliższych, młoda mama popada w depresję poporodową.

Więcej zdradzała nie będę, ponieważ chcę, abyście sami przekonali się, do czego może prowadzić przedłużający się taki stan rzeczy, a przede wszystkim, sprawdzili, czy znajdzie się ktoś, kto zdoła pomóc Marlenie. A może, nowa rola, tak bardzo przerosła dziewczynę, że jednak na pomoc jest już za późno?

?Dlaczego, mamo??, to na wskroś prawdziwa historia, ukazująca przemilczane cienie zbyt wczesnego macierzyństwa.
Chodź opisane w książce wydarzenia są fikcją literacką, to jednak jestem przekonana, że perypetie Marleny są głosem wielu młodych dziewczyn, które w wielu młodych dziewczyn, które wychowując samotnie swoje dzieci, każdego dnia walczą ze sobą o to aby się nie poddać, nieustannie czując, że są złymi matkami, które mogą skrzywdzić swoje maleństwo.
Choć kochają swoje dzieci, to jednak często pragną uciec i zostawić wszystko za sobą.

To niezwykle emocjonalna książka, która nie pozwala o sobie zapomnieć na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Daje do myślenia, wstrząsa czytelnikiem, a także trafia w głąb jego serca.
Ja na pewno do niej wrócę, a Wam oczywiście,goraco ją polecam.

A Wy kochane mamuśki, jak wspominacie czas swojej pierwszej ciąży i moment, kiedy musiałyście odnaleźć się w roli mamy?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilona_czyta

ilość recenzji:1

brak oceny 4-04-2019 14:32

Dlaczego mamo to książka o młodej kobiecie, która zaszła w niechcianą ciążę. Chłopak ją zostawił. Rozpadł jej się cały świat. Popadła w skrajności, ale od czego jest rodzina!
Poznaje pewnego doktora Arka.
Co ich czeka? Czy wspólna przeszłość?
Czy Arek poradzi sobie z napadami złości Marleny?
Czy intryga Wioli i Krystiana doprowadzi do tragedii?
Książka pełna rosterek i sprzecznych uczuć.
Szczęście miesza się z rozpaczą.
Noszenie dziecka pod sercem to nie zawsze pełne szczęście. Mogliśmy się o takim przekonać w tej książce.
Miłość do dziecka i ukochanego czy wielka rozpacz i tragedia.
Bardzo smutna powieść o trudnym dorastaniu, strachu i niestety porażce.
Przeczytałam ją w jeden wieczór. Tak mnie pochłonęła.
Czytałam przez łzy. Polecam koniecznie czytajcie :)
Warto!!!

Ocena: 5/5
Wydawnictwo Wydawnictwa Videograf SA
Autorka: Daria Skiba - strona autorska

Czy recenzja była pomocna?

Joanna Ż.

ilość recenzji:1

brak oceny 3-04-2019 08:00

Tytułowa bohaterka to Marlena. Jest nastolatką do tego bardzo ładną, ma plany tak jak każda nastolatka w jej wieku. Rozmyśla nad wyborem szkoły, w której chciałaby kontynuować naukę. Niestety, pewnego dnia robi test ciążowy i spełnia się najczarniejszy scenariusz, okazuje się, że jest w ciąży. Czy może być gorzej ? Oczywiście, chłopak Marleny Krystian, okazuje się być niedojrzałym ?dupkiem?, który zastawia ją z tym problemem.

Dziewczyna tak naprawdę nie jest sama ma bardzo duże wsparcie w rodzinie, mamie, siostrze i jeszcze w innych osobach. Sam poród już nie był łatwy, zakończył się cesarskim cięciem. Bohaterka nie radzi sobie z emocjami często płacze z bezsilności. Kocha córkę, lecz czasami wolałaby, gdyby jej nie było. Życie jej nie oszczędza, Marlena ma depresję poporodową, lecz nie dopuszcza tej myśli do siebie, choć targają nią silne emocje.

Na szczęście wszystkie nieszczęścia świata nie mogą spaść na jedną osobę. Los staje się być troszkę łaskawszy, stawia na drodze Marleny chłopaka a właściwie mężczyznę o 10 lat starszego od niej. Czy Arek, bo tak ma na imię mężczyzna, zmieni coś w życiu dziewczyny? Czy Marlena pogodzi się ze swoim losem i będzie czerpać przyjemność z macierzyństwa? Tego wszystkiego dowiecie się, czytając książkę ?Dlaczego mamo? Daria Skiba

Czy recenzja była pomocna?

Czytaninka

ilość recenzji:121

brak oceny 1-03-2019 21:55

Pierwszy raz książkę przeczytałam już jakiś czas temu, w sumie chyba zaraz po tym jak Daria skończyła pisać całość. Ale postanowiłam odświeżyć sobie pamięć i sięgnęłam po książkę jeszcze raz. Przyznaję, że za pierwszym razem czytając ją, nie byłam do niej przekonana w 100%. Odnosiłam wrażenie, że brak jej emocji, a one tak naprawdę skrywały się głęboko, a ja musiałam do nich dojrzeć. Dziś przeczytawszy po raz drugi zrozumiałam jak wiele Daria chciała nam przekazać przez swoją powieść.

Marlena jest młoda, uczęszcza do szkoły, zastanawia się nad dalszym wyborem nauki, ma przystojnego chłopaka za którym oglądają się wszystkie dziewczyny w szkole. Czy może chcieć czegoś więcej? Pewnego dnia, za sprawą jednego małego plastikowego przedmiotu z dwoma kreseczkami życie Marleny przewraca się do góry nogami. Czy jest gotowa na to, aby zostać matką, kiedy sama tak naprawdę jest jeszcze dzieckiem? Do tego Krystian zostawia ją z tym samą. Nie tak miało wyglądać jej życie? Nie tak sobie je zaplanowała.

Marlena jest nastolatką, która udaje twardą na zewnątrz, choć w środku rozsypuje się w drobny mak. Świadomość tego, że ma zostać matką przerasta ją. Nie radzi sobie z tym, choć w głębi serca kocha tę małą istotkę noszącą w brzuchu, to boi się, że prędzej czy później zrobi jej krzywdę, że będzie złą matką. Los splata ją z Arkiem, starszym od niej o 10 lat mężczyzną, który trochę namiesza w jej życiu.

"Ciągle targały mną sprzeczne uczucia. W jednej chwili chciałam tulić Amelię do serca, w drugiej bałam się ją dotknąć, by nie zranić tej małej osóbki."

Arek to osoba, którą polubiłam już od pierwszych chwil i ten stosunek nie zmienił się przez resztę powieści. Takich mężczyzn jak on, trzeba by w dzisiejszym świecie szukać ze świeczką w dłoni.

Ta książka zdecydowanie różni się od dwóch poprzednich Autorki. Tutaj, Daria Skiba stara się nam pokazać świat macierzyństwa ale także spraw z nim związanych. Nie zawsze głośno mówi się o wszystkich rzeczach. Czasem coś nas przerasta, choć my uparcie twierdzimy, że jakoś sobie poradzimy, że to nic takiego. Odpychamy możliwość przyjęcia pomocy, a tak naprawdę w takim momencie najbardziej jej potrzebujemy, tylko boimy się do tego przyznać. Dzięki tej książce zobaczycie, że bycie matką nie zawsze jest takie proste jakby mogło się wydawać. Nie wszystkie matki potrafią sobie radzić z tym wydarzeniem w swoim życiu. Nie wszystkie potrafią się przyznać, że dzieje się coś złego, że potrzebują pomocy, że sobie nie radzą.

"- Są takie chwile, kiedy mam ochotę zapaść się w ciemność, w której nikt mnie nie znajdzie. Dni, kiedy jesteśmy z Amelią same, ona płacze, wciąż płacze, a ja? jej nie przytulę, nie uspokoję, tylko zamykam się w łazience i sama wylewam potoki łez. Jestem kompletnie rozbita i nie radzę sobie z niczym."

Z początku czytając nie odczuwałam jakiś wielkich emocji, ale od momentu pojawienia się Arka w życiu Marleny towarzyszyły mi niemalże cały czas. Książka napisana jest prostym i prawdziwym językiem. Nie ocieka w jakieś zbędne opisy, nużące dialogi, czy bohaterów nie z tego świata. To samo życie zostało zawarte na łamach tejże powieści. Główna bohaterka toczy walkę o własny byt, ale czy tę walkę wygra?

Świetna kreacja głównej bohaterki (Marleny), dzięki czemu możemy zrozumieć co się z nią dzieje i z czym sobie nie radzi. Takich osób jak ona na świecie jest setki, jeśli nie tysiące. Osób, które nie potrafią odnaleźć się we własnym świecie, osób, które nie potrafią poradzić sobie ze stanem błogosławionym i związanym z nim rzeczy. Pytanie należy zatem zadać, czy my potrafimy dostrzec takie osoby? Czy jesteśmy w stanie wyciągnąć do nich pomocną dłoń? Czy jesteśmy w stanie zrobić cokolwiek, zanim będzie za późno?

"Chciałam być dla niej silna, żeby zapewnić jej miłość, jaką powinna otrzymać od obojga rodziców. Czułam się gorsza od pozostałych matek, ponieważ nie mogłam na starcie mojemu dziecku dać tego, co powinno mieć ? kompletną kochającą rodzinę."

Ta historia siedzi głęboko we mnie, i chociaż nie jestem jeszcze matką, to potrafię wyobrazić sobie przez co przechodziła nasza bohaterka. Czytając końcówkę nie sposób było nie uronić chociażby jednej łzy.

"Dlaczego, mamo?" to historia do bólu prawdziwa, to historia obok której nie można przejść obojętnie, a przede wszystkim historia jakich wiele w prawdziwym świecie. Koniecznie musicie przeczytać. Polecam z całego serca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?